Ktoś chętny? RoadTrip: PL-Alpy-Włochy (Jezioro Garda, Toskania, Ankona)-Chorwacja-Węgry
Moderatorzy: nick.es, Moderatorzy
Cześć,
jako że to mój bodajże pierwszy post na forum, a na pewno pierwszy po zakupie MX-5 to chciałbym się z Wami przywitać, i pochwalić zakupem
Więcej o Miacie napiszę w odpowiednim dziale, ale póki co samochód jest na grubym serwisie – kupujący nie był tak uczciwy jak myślałem ….
Było kilka czynników mających wpływ na decyzję o zakupie MX-5, i jednym z nich był Road Trip po południu Europy. W związku z tym planuję coś zorganizować w tym roku i może ktoś chciałby dołączyć?
Miałby to być chillout’owy wyjazd, tak aby mieć fun z jazdy szybszej/wolniejszej, trochę pozwiedzać, odpocząć, podrinkować wieczorem itd. Wszystkiego po kawałku
Wstępny plan zakłada:
- wyjazd (w moim przypadku z Krakowa), podróż przez Wiedeń w stronę Alp/lodowca (przełęcze powinny być już w maju przejezdne) i nocleg w okolicach Hallstatt,
- przejazd krętymi drogami do Włoch nad jezioro Garda, znalezienie tam fajnego miejsca na chill, Werona itd..
- następnie okolice La Spezia, Cinque Terre, oraz podróż przez Toskanię malownicznymi drogami (Florencja?), winnice, nocleg itd.,
- dalej byłyby okolice Ankony, plażowanie i wieczorem prom do Chorwacji (Split) – póki co koszt to ok 250-300 zł za samochód+dwie osoby. Prom wypływa wieczorem i w Splicie jest rano
- później Budapeszt, Balaton, i PL
Myślę że całość zajmie ok 10-14 dni, tak żeby mieć też chwilę na odpoczynek a nie ciągła jazdę – trasa ma ok. 3.000 km
Gdyby ktoś był chętny na podpięcie się pod wypad to wspólnie doorganizujemy resztę i myślę że warto już poszukać noclegów aby trafić coś ciekawego i w rozsądnej cenie. Mogę się podjąć szukania noclegów itp., przy czym biorąc pod uwagę że każdy ma inne oczekiwania, budżet itd., to myślę że wyjazd miałby luźną formułę, żeby się wszyscy nie wiązali noclegiem i sposobem spędzania czasu, ale żebyśmy generalnie wspólnie się przemieszczali a na miejscu w zależności od potrzeb, mniej lub bardziej byli razem, tak żeby każdy był zadowolony.
Wydaje mi się, że optymalnie byłoby zaplanować podróż w okresie do połowy czerwca, aby ominąć wzmożony ruch w miejscowościach turystycznych jak już się rozpocznie okres wakacji szkolnych.
Tak w dużym uproszczeniu wygląda trasa
jako że to mój bodajże pierwszy post na forum, a na pewno pierwszy po zakupie MX-5 to chciałbym się z Wami przywitać, i pochwalić zakupem
Więcej o Miacie napiszę w odpowiednim dziale, ale póki co samochód jest na grubym serwisie – kupujący nie był tak uczciwy jak myślałem ….
Było kilka czynników mających wpływ na decyzję o zakupie MX-5, i jednym z nich był Road Trip po południu Europy. W związku z tym planuję coś zorganizować w tym roku i może ktoś chciałby dołączyć?
Miałby to być chillout’owy wyjazd, tak aby mieć fun z jazdy szybszej/wolniejszej, trochę pozwiedzać, odpocząć, podrinkować wieczorem itd. Wszystkiego po kawałku
Wstępny plan zakłada:
- wyjazd (w moim przypadku z Krakowa), podróż przez Wiedeń w stronę Alp/lodowca (przełęcze powinny być już w maju przejezdne) i nocleg w okolicach Hallstatt,
- przejazd krętymi drogami do Włoch nad jezioro Garda, znalezienie tam fajnego miejsca na chill, Werona itd..
- następnie okolice La Spezia, Cinque Terre, oraz podróż przez Toskanię malownicznymi drogami (Florencja?), winnice, nocleg itd.,
- dalej byłyby okolice Ankony, plażowanie i wieczorem prom do Chorwacji (Split) – póki co koszt to ok 250-300 zł za samochód+dwie osoby. Prom wypływa wieczorem i w Splicie jest rano
- później Budapeszt, Balaton, i PL
Myślę że całość zajmie ok 10-14 dni, tak żeby mieć też chwilę na odpoczynek a nie ciągła jazdę – trasa ma ok. 3.000 km
Gdyby ktoś był chętny na podpięcie się pod wypad to wspólnie doorganizujemy resztę i myślę że warto już poszukać noclegów aby trafić coś ciekawego i w rozsądnej cenie. Mogę się podjąć szukania noclegów itp., przy czym biorąc pod uwagę że każdy ma inne oczekiwania, budżet itd., to myślę że wyjazd miałby luźną formułę, żeby się wszyscy nie wiązali noclegiem i sposobem spędzania czasu, ale żebyśmy generalnie wspólnie się przemieszczali a na miejscu w zależności od potrzeb, mniej lub bardziej byli razem, tak żeby każdy był zadowolony.
Wydaje mi się, że optymalnie byłoby zaplanować podróż w okresie do połowy czerwca, aby ominąć wzmożony ruch w miejscowościach turystycznych jak już się rozpocznie okres wakacji szkolnych.
Tak w dużym uproszczeniu wygląda trasa
- Załączniki
-
- Screenshot_20200126-125538_Maps.jpg (1.3 MiB) Przejrzano 2691 razy
-
- 20200121_184908.jpg (4.45 MiB) Przejrzano 2691 razy
Pomysł fajny ale wykonanie nie dla mnie. Też wybieram się przed/po majówce ale znów na 5-6 dni i z planem 5-6k km. Tym razem punkt główny to Toskania.
Na Twoim miejscu darowałbym sobie Chorwację bo w porównaniu do ITA ten kraj nie istnieje. Szkoda kasy na prom. Lepiej za to przepalić kolejne litry drogiego, włoskiego paliwa po ichniejszych zakrętach. Na Hallstatt szkoda czasu. Góry jeszcze niskie, tłoczno potwornie itp. Z Krakowa ciśnij prosto na Grossglockner. Obowiązkowy punkt programu w Austrii będziesz miał odhaczony a nocleg w Lienzu tańszy. Do tego już blisko w Dolomity czyli miejsce które widokowo deklasuje Alpy
Na Twoim miejscu darowałbym sobie Chorwację bo w porównaniu do ITA ten kraj nie istnieje. Szkoda kasy na prom. Lepiej za to przepalić kolejne litry drogiego, włoskiego paliwa po ichniejszych zakrętach. Na Hallstatt szkoda czasu. Góry jeszcze niskie, tłoczno potwornie itp. Z Krakowa ciśnij prosto na Grossglockner. Obowiązkowy punkt programu w Austrii będziesz miał odhaczony a nocleg w Lienzu tańszy. Do tego już blisko w Dolomity czyli miejsce które widokowo deklasuje Alpy
Ma ktoś może jakąś fajną sprawdzoną trasę po północnych Włoszech, Toskanii? Tak, żeby nie pominąć jakichś fajnych miejsc, dróg. Rozważam pierwszy dłuższy wypad miatą w tym roku i rozważam właśnie ten rejon.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Jak szukasz inspiracji na Alpy, to trzymaj plan mojego ostatniego, 10 dniowego wyjazdu:
- opis: https://docs.google.com/document/d/1MHI ... sp=sharing
- mapa: https://drive.google.com/open?id=1o_alc ... sp=sharing
Po drodze klasyki jak Stelvio czy Grossglockner. Całość wychodzi w okolicy 3300km.
- opis: https://docs.google.com/document/d/1MHI ... sp=sharing
- mapa: https://drive.google.com/open?id=1o_alc ... sp=sharing
Po drodze klasyki jak Stelvio czy Grossglockner. Całość wychodzi w okolicy 3300km.
To chciałem drugiego dnia, po noclegu w hallstatt albo gdzieś indziej w okolicy żeby na świeżo i za dnia jechać
Co do wykonania - poszczególne drogi i miejsca są do ustalenia dopiero, póki co jest ogólny zarys kierunku Stąd bardzo chętnie przyjmę wszelkie uwagi i sugestie
Podobno swój klimat ma też droga nr 222 do Sieny?
Grossglockner przereklamowany i zatłoczony. Widoki piękne, ale nawet motocyklem ciężko się między tabunami kamperów, rowerzystów i pieszych przebić. Odradzam albo życzę cierpliwości. Droga dojazdowa od włoskiej strony to już inna para kaloszy
Ostatnio byłem na koniec września i było praktycznie pusto. W maju jest podobnie.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2094
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Panowie, przez tę Waszą dyskusję, a także daleki dojazd do Italii z północy naszego kraju, nie spałem, szukałem i znalazłem opcję wynajęcia Abartha na lotnisku w Bergamo.
Voila: https://www.hpmotorrad.rentals/es/17-coches choć cenę można by przenegocjować...
Voila: https://www.hpmotorrad.rentals/es/17-coches choć cenę można by przenegocjować...
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Zerknij na "Stage 8" na https://endlesstopdown.nickesh.plFifkers pisze:Ma ktoś może jakąś fajną sprawdzoną trasę po północnych Włoszech, Toskanii? Tak, żeby nie pominąć jakichś fajnych miejsc, dróg. Rozważam pierwszy dłuższy wypad miatą w tym roku i rozważam właśnie ten rejon.
@Mattia jest geniuszem w tym temacie. Każda z zaznaczonych na tej mapie dróg między Sieną a Anconą to był majstersztyk.
Zamiast wynajmować auto we Włoszech, to zrób pit-stop w Krakowie, wybierz sobie jeden z apartamentów www.facebook.com/miaapartmentspistenbully pisze: ↑28 sty 2020, 10:25Panowie, przez tę Waszą dyskusję, a także daleki dojazd do Italii z północy naszego kraju, nie spałem, szukałem i znalazłem opcję wynajęcia Abartha na lotnisku w Bergamo.
Voila: https://www.hpmotorrad.rentals/es/17-coches choć cenę można by przenegocjować...
i dalej polecimy razem
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2094
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Dzięki, ale:
1. Kraków jest zupełnie nie po drodze.
2. Po takiej dojazdówce przez Polskę, miałbym serdecznie dość Mazdy.
3. A po dojechaniu NB do Włoch musiałbym tam szukać fizjoterapeuty a nie przełęczy.
4. Rozwiązaniem na zabranie swojej Miaty w góry byłaby Autokuszetka w relacji np. Gdynia - Inssbruck... Ech, marzenia... A najlepiej z przystankiem na dWinkle.
5. Za to lot i wynajem świetnie mi się dotychczas sprawdzał