"Ceskie pivo - June 2024" czyli ... "pijemy czy jedziemy ???"

Trip po Czechach w Kraju Sudetów

Dział dedykowany wszelkim wyjazdom w krajou jak i za granicę. Najlepsze trasy, miejsca, porady i rekomendacje.

Moderatorzy: nick.es, Moderatorzy

Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

02 lip 2024, 22:40

A ponieważ mi do stolycy aż tak się nie spieszyło postanowiłem, przynajmniej częściowo, zrobić tą trasę raz jeszcze ... w drugą stronę. I ruszyłem. Filmiki zamieszczone wczesniej

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Niech ten post będzie swojego rodzaju podsumowaniem.

Jak się jechało? Zajebiście. Na opisanych odcinkach specjalnych dochodziliśmy do 140 km/h. Na tych wąskich po lesie czasem też!!! Jakoś więcej było nie po chrześcijańsku ... jakiś lis, sarna, łoś itp. Pamiętam jakis zlocik Miat gdzie pomiędzy dwoma autami w kolumnie przeleciała sarna. Ja byłem dwa auta z tyłu. Brrrrrrrr. Jak wracałem jakoś pedał gazu naciskało mi się mocniej. Raz że widziałem co gdzie, kiedy i jak, dwa że byłem już sam. Wyłączywszy oczywiście te kawałki gdzie prowadziłem jedną łapą a drugą filmowałem. A czasem na szafie była stówka :poklony: .

Jak się jechało we dwóch? Zarąbiście. Szczególnie Arturowi, który miał pilota jelenia czyli mnie. Jako prowadzącego z wgraną trasą. Razem z Arturem zrobiliśmy w pandemii w 2021-ym Tour de France:

viewtopic.php?f=68&t=33259

Jego R129 trzyma się blisko i wcale się nie poddaje. 306 KM z 5-o litrowego wolnossącego silnika daje radę. Co straci gdy pracuje moje biturbo i 340 KM, odrabia za chwilę na prostych. W zakrętach też nadspodziewanie daje radę ale za prowadzącym jedzie się łatwiej. BMW Z4 E89 to ok. 1580 kg, Mercedes SL500 R129 to o pół tony więcej. W Alpach SL500 palił znacząco więcej, tutaj ciut więcej albo bardzo podobnie. Zapewne dlatego, że tu było mniej przewyższeń.

Jak się nocowało? Fajnie. W czerwcu hotele, szczególnie w Karlsbadzie i Mariensbadzie są znacząco tańsze. W maju jeszcze ciut taniej. W lipcu i w sierpniu szybują do góry nawet x2. Jak się jedzie na dwa auta można łatwiej wybierać. Wszystko przez bookimg.com z dnia na dzień. Nas noclegi kosztowały ok. 250-350 zł/noc. Mozna było znacznie taniej ale takimi furami trzeba trzymać fason :mrgreen: :geek: .

Jak się jadło i piło? To widać na zdjęciach. Nie żałowaliśmy sobie. Żarcie w niezłych knajpach jak w Warszawie. Piwo za 0.5l kufel od 45 do 75 CZK czyli od ok. 7 PLN do 13 PLN za kufel. Jakie piwa pilismy ... wszystko zostało opisane. W Polsce mam już doyć tych naszych rodzimych szczyn w knajpach i wątpliwej jakości piw rzemieślniczych. Czeskie piwo to jest czeskie piwo, z prawdziwą pianką:

Obrazek

Aż ślinka leci. Tak miało być jechać i chlać piwo. Udało się pogodzić.

Straty? Zero

Mandaty? Zero




Patrząc na powyższe szlajać się po polskich dróżkach, nawet w Sudetach to ... czysta strata czasu, benzyny i kasy. Jedyny wyjątek to jakieś 20 km za Kudową, które opisałem. Zdecydowanie lepsza jest trasa wzdłuż granicy czesko-niemieckiej. Ta czesko-polska jest niezła ale jednak duuuużo gorsza.
Ostatnio zmieniony 03 lip 2024, 19:03 przez pmcomp, łącznie zmieniany 3 razy.
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

02 lip 2024, 23:04

Dodam, że traskę z powrotem zrobiłem z Marianskich Łazni do Dolni Dvur (ciut za Szpindlerowym Młynem) w jeden dzień. Z Arturem zajęło nam to dwa dni. BTW nocleg tam to prawdziwa przyjemnośc za smieszną kasę ze znakomitym sniadaniem, najlepszym na całej wyprawie:

Obrazek

Do tego meczyk Polska-Francja z zimniutkim Radegastem:

Obrazek

A rano Karkonosze, które dały trochę w dupu:

Obrazek


A wcześniej kawka na wyspie pomiędzy Karpaczem i Kowarami:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

A w Karpaczu odwiedziłem miejsce z mojego dzieciństwa. Na początku lat siedemdziesiątych byłem tam z rodzicami na wczasach FWP. Stał tam wtedy największy w karpaczu ośrodek wczasowy. Stał jeszcze dwa lata temu ... w stanie opłakanym ale stał. To blisko wyjścia na Śnieżkę. Teraz juz go nie ma, za to to co zbudowano mawiązuje do stylu poprzedniego, a nie jak ten Gołebiewski niżej. Łezka w oku sie kręci.

Obrazek
Obrazek



POLECAM WSZYSTKIM TAKIE WYPADY GORĄCO !!!


K O N I E C
Ostatnio zmieniony 02 lip 2024, 23:23 przez pmcomp, łącznie zmieniany 1 raz.
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

02 lip 2024, 23:18

mike_d pisze:
01 lip 2024, 10:32
Macie zdrowe wątroby; nie dałbym rady dotrzymać tempa ;)

Z ciekawości, co lepiej się sprawdza jako grand tourer: (w miarę) współczesne Z4 czy jednak R129?
Dołącz nastepnym razem to się przekonasz :ryjezesmiechu: .

Jak napisałem w tekście. Oba dają radę. Nie zamienilismy się furami, a szkoda. Następnym razem.
W porównaniu do każdej generacji Miaty oba są "luksusowe" jesli chodzi o miejsce dla kierowcy i pasażera. Komfort jazdy całkowicie nieporównywalny do Miaty.
Jeśli chodzi o własności jezdne to Miata jest niezastąpiona w zakrętach. 300-400 kg lżejsza od BMW i to robi robotę. BMW nadrabia to mocą, nawet w zakrętach. Na przodzie mam Michelin Pilot Super Sport 225/35/19, na tyle Michelin Pilot Sport 4S 255/30/19, obie w run flat, i w zakrętach nawet nie pisnęły. Daleko do limitu, a limitem jest dzisiaj na takich drogach jedynie mój strach.

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

02 lip 2024, 23:28

pmcomp pisze:
02 lip 2024, 21:47

Obrazek

Ten bar w hotelu Pupp na przedostatnim zdjęciu to najładniejszy bar jaki widziałem na świecie. Korzystałem dwa lata temu. Poczułem się trochę leipiej ... prawie jak Daniel Craig (z Biedronki) :D :D :D .
Znalazłem :) :

Obrazek

Na zdrówko :kciuk: .
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
mike_d
Donator
Donator
Posty: 1226
Rejestracja: 06 cze 2015, 21:18
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Karai
Lokalizacja: Poznań

03 lip 2024, 6:55

pmcomp pisze:
02 lip 2024, 23:18

Dołącz nastepnym razem to się przekonasz :ryjezesmiechu: .

Jak napisałem w tekście. Oba dają radę. Nie zamienilismy się furami, a szkoda. Następnym razem.
W porównaniu do każdej generacji Miaty oba są "luksusowe" jesli chodzi o miejsce dla kierowcy i pasażera. Komfort jazdy całkowicie nieporównywalny do Miaty.
Jeśli chodzi o własności jezdne to Miata jest niezastąpiona w zakrętach. 300-400 kg lżejsza od BMW i to robi robotę. BMW nadrabia to mocą, nawet w zakrętach. Na przodzie mam Michelin Pilot Super Sport 225/35/19, na tyle Michelin Pilot Sport 4S 255/30/19, obie w run flat, i w zakrętach nawet nie pisnęły. Daleko do limitu, a limitem jest dzisiaj na takich drogach jedynie mój strach.

Pozdro
Przyjdzie i na to dzień ;)

O porównania do Miaty nawet nie pytałem bo to wiadomo że do innych celów służy; bardziej byłem ciekawy jak wyszło "starcie" niemieckiego top premium z lat 90 z usportowioną drugą dekadą XXI w :) (i raczej w kontekście wygody / frajndy jazdy niż wyciskania maksymalnego G na zakrętach)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

03 lip 2024, 7:50

mike_d pisze:
03 lip 2024, 6:55
pmcomp pisze:
02 lip 2024, 23:18

Dołącz nastepnym razem to się przekonasz :ryjezesmiechu: .

Jak napisałem w tekście. Oba dają radę. Nie zamienilismy się furami, a szkoda. Następnym razem.
W porównaniu do każdej generacji Miaty oba są "luksusowe" jesli chodzi o miejsce dla kierowcy i pasażera. Komfort jazdy całkowicie nieporównywalny do Miaty.
Jeśli chodzi o własności jezdne to Miata jest niezastąpiona w zakrętach. 300-400 kg lżejsza od BMW i to robi robotę. BMW nadrabia to mocą, nawet w zakrętach. Na przodzie mam Michelin Pilot Super Sport 225/35/19, na tyle Michelin Pilot Sport 4S 255/30/19, obie w run flat, i w zakrętach nawet nie pisnęły. Daleko do limitu, a limitem jest dzisiaj na takich drogach jedynie mój strach.

Pozdro
Przyjdzie i na to dzień ;)

O porównania do Miaty nawet nie pytałem bo to wiadomo że do innych celów służy; bardziej byłem ciekawy jak wyszło "starcie" niemieckiego top premium z lat 90 z usportowioną drugą dekadą XXI w :) (i raczej w kontekście wygody / frajndy jazdy niż wyciskania maksymalnego G na zakrętach)
Dla mnie SL500 w tej wersji to klasyk, pomimo ze wyprodukowano ich baaardzo duzo. Karoseria traci juz myszką ale w srodku prawdziwa niemiecka technologia bez kompromisow. Zaden plastik fantastik. Silnik wieczny nie do zdarcia. Kokpit to tez klasyka lat 90-ych, nie kazdemu dzisiaj bedzie pasowac. Za auto w takim stanie trzeba dzis zaplacic ok. 80-90 tys zl, a trafiaja sie lepsze perełki. Na pewno jest bardziej krazownikiem ala GT niż sportowym roadsterem ale ten dziadek nadspodziewanie daje radę.
Wygoda, duzo miejsca w srodku, bezpieczeństwo, duzy wolnossacy silnik, duza w zupelnosci wystarczajaca moc, automatyczna skrzynia, spalanie na rozsadnym poziomie to podstawowe zalety. Jak trzy lata temu jechalismy przez Niemcy na Tour de France to Niemcy z nowych SL-i na autostradach zwalniali, trąbili i pokazywali :kciuk: .

:D
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

03 lip 2024, 7:51

Finalne tracki z przebytych tras zostały umieszczone na końcu pierwszego posta.
Można je ściągnąć w formacie gpx, poprosze jedynie do użytku prywatnego, a nie komercyjnego..


Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
ODPOWIEDZ