Tour de France lipiec 2021

Dział dedykowany wszelkim wyjazdom w krajou jak i za granicę. Najlepsze trasy, miejsca, porady i rekomendacje.

Moderatorzy: nick.es, Moderatorzy

Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 11:12

Nastepnego dnia Mercedes odmówił posłuszeństwa. Rano nie chciał zapalić. Wszystko wskazywało na pompe paliwową. Ponieważ auto stało na posesji ubezpieczyciele przepychali sie prawie dwa dni jak go wyciągnąc i sholować do warsztatu bo "sie nie da". Wreszcie zrobilismy to sami. Dało się. Ale o tym później.

Od tego czasu Artur wylądował na moim prawym fotelu. Pojechalismy Do Nicei, zawadzając po drodze o punkty widokowe na Monako:

https://www.youtube.com/watch?v=B0AUKN272ps

Obrazek

Obrazek

Obrazek





Oto widok na część ulic będących areną wyścigu F1 o Grand Prix Monaco. Byłem juz tam trzy razy, tym razem sobie odpuścilismy.

Obrazek

Obrazek
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 11:20

W Nicei nocowaliśmy trzy noce. Dwa niepełne dni to "walka" z ubezpieczycielami, laweciarzami i serwisami.

SL500 stanął w zajefajnym miejscu i ... juz o własnych siłach nie wyjechał. Żaden z lokalnych serwisów nie miał ochoty go naprawiać, a roboty było na max 30-60 minut. Wymiana pompy paliwa. Serwis merca wymienił jeszcze filtr i przekaźnik. Za taczkę pieniędzy. Tak to wyglądało:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ten żółty, A-klasa, co stoi w tej dziurze w którą wpychają SL-a był ... z Bydgoszczy :winner: .

Obrazek




Powrót z serwisu po pierwszej wizycie i wreszcie zobaczylismy morze:

Obrazek

Obrazek



A my w tym czasie spędzaliśmy czas baaardzo pracowicie. Półtora dnia to jazda po najlepszych wyścigowych dróżkach Nadmorskich Alp czyli po drózkach gdzie rozgrywane są Rajdy Monte Carlo i kolarskie górskie etapy Tour de France.
My tam wszędzie bylismy :winner: :winner: :winner: , tyle że tylko moim autem. Choć jadąc już na północ zahaczylismy o nie nieco w oba bolidy :mrgreen: .

Oto relacja, zacznijmy od dwóch filmów:

https://www.youtube.com/watch?v=GsYI6CXl3G4

https://www.youtube.com/watch?v=ojYKmQ-etpQ



Pierwsza od południa przełęcz ze sławnej drogi alpejskiej Route des Grandes Alpes czyli

Col de Turini

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Wjazd nastapił drogą M70 z zachodu, a goracy zjazd na południe droga D2566, A potem z powrotem :bang: :kciuk: .
Nastepnego dnia chyba najlepsze odcinki czyli droga M73 przechodząca potem w suchą, szybką i bardzo krętą D73 oraz sławna pętelka jeszcze lepszymi drogami D2566 i D2, poprzedzona przełęczą Col Saint Roch. Kolejnego dnia już na dwa auta droga M19 przechodząca w M32 z basenem na odpoczynek. M32 była ukoronowaniem alpejskich suchych dróżek. Beż żadnej bariery, wąsko i bardzo szybko :poklony: :ryjezesmiechu: :winner:


https://www.youtube.com/watch?v=jVRcCr6-RJs




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 31 lip 2021, 17:23 przez pmcomp, łącznie zmieniany 1 raz.
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 14:33

Jeden dzień to day off w Nicei. Piękne miasto, bardzo je kubię. Piach nie wchodzi w sandały :shock: . Jak napisałem spędzilismy tam trzy noce. Nocowalismy w Ibisie w zachodniej części miasta a na promenadę i plaże jeździlismy ... tramwajem :diablo: .

Różowe wino lało się strumieniami trzy dni, a ostatniego dnia już od 10-ej rano. Jak wcześniej pisałem mieliśmy w planie wielkie ostrygoobżarstwo :kciuk: . Działo się. Osoby o słabych nerwach prosimy o wyłączenie odbiorników :lol: .


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Niestety sławna knapa u Andre miała wakacje, musieliśmy przemieścić się na promenadę do innej strefy cenowej. Jak sie okazało Cafe de Turin było knajpą, którą pamiętam z pierwszego Tour de France jeszcze Skodą Superb :diablo: :lipa: :facepalm: . Ale dawała radę :senkju: . Wtedy knajpka była malutka, teraz rozrosła sie do pół fasady starej kamienicy. Tak z 50 metrów. Ceny też się wydłużyły :evil: . Ale ... dalismy radę zjeść zestaw numer 2 i dwa zestawy numer 1, które ja musiałem jeść na dwa razy. Wielkość widać na zdjęciu. Czyli po 9 szt na łba. Było wsam kurat żeby potem zjeść jeszcze wspaniałą kolację ;) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Polecam wszystkim Niceę na np. weekendowy wypad ... samolotem !!!
Ostatnio zmieniony 31 lip 2021, 19:20 przez pmcomp, łącznie zmieniany 1 raz.
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 14:59

Czas na wisienkę na torcie czyli przełęcz Col de la Bonette i Cime de la Bonette czyli najwyższe miejsce z asfaltem w Europie gdzie mozna wjechac samochodem, nawet takimi złomami jak nasze z napędem na tylną oś ;).

Na poczatek filmiki ... dojazd od południa, objazd czarnej góry i panorama z samej góry:


https://www.youtube.com/watch?v=eXk-PTrfP3Q

https://www.youtube.com/watch?v=N55EuDBcQfQ

https://www.youtube.com/watch?v=Mqefb1EFK1w

https://www.youtube.com/watch?v=Lb2jcqCQbW0



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 15:31

Po noclegu w Barcelonnette rano lekko mżyło. Dla rozgrzewki pojechalismy tą najsławniejszą alpejską drogą D902 do wioski Saint-Paul, a za nia drogą D25 do Pont Du Châtelet. Naszym oczom ukazało sie cus takiego, a pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie:


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Mostek ma 140 lat, odbudowany w 1945 roku, nie zarwał sie pod naszymi autami. Jak ktoś ma złe myśli to ... to jest odpowiednie miejsce :omgomg: , nie będzie co zbierać.

https://www.youtube.com/watch?v=Xya1PLvwzAM

https://www.youtube.com/watch?v=QXrv3-kHg10


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Niedaleko za tym mostkiem, po powrocie na 902-kę wyłania się kolejna sławna przełęcz. Gdyby nie jej sława to bym jej nawet nie zauważył. Tam wszakże zakupiłem kilka nalepek na szybę.

Col de Vars


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 16:45

W międzyczasie trochę cyferek.

Ceny noclegów trzeba liczyc ok. 350 zł/nocleg za dwie osoby. Płacilismy od 240 zł do 400 zł.

Paliwo w Niemczech, Szwajcarii, we Włoszech i we Francji średnio 1,60 EUR/l PB95 (E10 ok. 0,10 EUR/l tańsza). Najtańsze ok. 1,50, najdroższe ok 1,75.

Spalanie tymi potworami to ok. 10l/100km na trasie i u mnie ok. 15l/100km, a w Mercu nawet do 20l/100km przy pałowaniu w górach :bang: :winner: . A musze przyznać, że ok. 2-u tonowy SL500 dawał radę i dzielnie się za mną trzymał :kciuk: .

Do tego winieta w Szwajcarii 45 CHF i autostrady we Włoszech razem pewnie ze 40 EUR.

Żarełko jak Państwo sobie winszują :senkju: .


Zrobienie tylu kilometrów tymi autami w temperaturach ok. 30 st.C (jedynie na przełęczach na chwile bywało chłodniej) w 10 dni to wielkie wyzwanie. Nawet pomimo jednego dnia wypoczynku w Nicei. Zapewne trzeba by dołozyć jeden dzień we Włoszech i ze dwa dni we Francji. A może ja juz za stary jestem ??? :diablo:

Pomimo covida na przejściach granicznych, a przejechaliśmy ich 10 ... nie było zywej duszy. Nikt nie sprawdzał dokumentów, covidowego paszportu, przemytu w bagazniku. Jestem w szoku :shock: .

Pozdro
Ostatnio zmieniony 31 lip 2021, 17:06 przez pmcomp, łącznie zmieniany 4 razy.
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 17:03

Teraz absolutny debeściak ... przełęcz

Col Agnel

czyli granica francusko-włoska. Moim zdaniem absolutny numer 1 na naszej trasie. Dlaczego?

Ano dlatego, że jest tam znakomity, baaaaardzo szybki i szeroki dojazd pomiędzy miejscowościami Guillestre na D902 do skrętu w prawo na D947 w strone granicy. Voila:

Obrazek

Obrazek

A było na szafie 140 km/h :facepalm: . Jak widzicie, od tego miejsca przeszedłem na tryb Sport+ czyli maksymalny wypał :ryjezesmiechu: :ryjezesmiechu: :ryjezesmiechu:

A potem do miasteczka La Casse trzeba uważać bo Żandarmy DeFinesy raz stały z laserem, a potem we wiosce postawiły w osobówce foto-pułapkę :kciukdol: .


Niestety takie zawaligrody wcześniej też się zdarzają:

Obrazek



Poza tym od strony francuskiej fantastyczny dojazd pod górę. Duzo prostych, bardzo szybkich zakrętów, a potem kiełbasy. A z górki jeszcze lepiej. Po włoskiej stronie nie jeździlismy ale trasa wyglądała bardzo zachęcająco.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Takie znaczki też bywają ale nie tyle co na autostradach w Niemczech :lol: :lol: :lol:

Obrazek
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 17:19

Teraz pokażę Wam mapki naszych tras ale TYLKO GÓRSKICH, razem 1500 km:

Szwajcaria:

Obrazek


Włochy i Francja:

Obrazek


Francja:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Francja, Włochy, Szwajcaria:

Obrazek



Czyli 1500 km czysta, górska adrenalina i 3800 km autostradowej i innej nudy :ryjezesmiechu: :ryjezesmiechu: :ryjezesmiechu:

Wolałbym osobiście odwrotne proporcje :winner: .

A u nas w kraju? Np. 1000 km dolotu i 50 km górskiej słabej popiździawki :lol: :lol: :lol:


Więcej jutro.
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 19:34

Peecer pisze:
30 cze 2021, 11:41
Będziecie już w pobliżu to popełnijcie ten grzech i przejedźcie się.....
a później napiszcie czy tymi "krowami" ( :ryjezesmiechu: tylko bez urazy proszę :ryjezesmiechu: ) zmieściliście się w zakrętach..... ha ha ha ah ah ah ah ha,
Ja już swoje doświadczenie mam......

https://goo.gl/maps/eEjiayPZmx9wd7ve6

My będziemy tydzień po Was.....
To jest odcinek Tour de France
Niestety nie dalismy rady … czasowo. Nie mielismy dodatkowych dwoch godzin na dolozenie tej atrakcji. Innym razem.
Pewnie dlatego, ze rano zrobilismy ten mostek. A wstalismy bardzo wczesnie. A ja uparłem sie na Matterhorna (ktorego nigdy nie widzialem od szwajcarskiej strony) nastepnego dnia i musieliśmy doleciec blisko małego. S. Bernarda na nocleg.
Jak bylo … poczytacie :ugeek: .

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 19:43

mareknc pisze:
08 lip 2021, 22:34
Jak już Furka Pass, to koniecznie też Grimsel i Susten ;)
Jak widać … zadanie wykonane Panie Prezesie :kciuk: :kciuk: :kciuk:
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 19:46

pmcomp pisze:
12 lip 2021, 16:15
mareknc pisze:
08 lip 2021, 22:34

Być obok Monako i nie przejechać się trasą toru F1 i tunelem F1 ? obowiązkowo. Do tego koniecznie wjazd na Tete de Chien - skała 500m nad Monako, z bajkowym widokiem na całe państwo i morze.


Na Colle del Nivolet nie będzie czasu bo tam sie nie dojedzie ani z Francji ani z Doliny Aosty, tylko z Turynu. Za mało czasu. To extra 200km do mojej trasy na przelot Włoch, zobaczymy jak będziemy na obwodnicy Turynu.
Skały zaliczone.

Przełęcz koziorożcow i świstaków next time.

BTW next time mam zamiar przejechać sie Budką czyli Toyota Land Cruiser 120 4x4 zrobionej w wersji turystycznej czyli spanie, grzanie, lodówka, ciepła woda iinne duperele.
Ale numer 1 i 2 ciagle w krzakach :winner: . Ale wjade w takie miejsca, które tylonapedowce moga oglądać jedynie przez lornetkę :git: :shock: :lol:

:senkju:
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

31 lip 2021, 20:01

Wiecie co?

Mam pomysł na przyszly rok … przejechac te cale francuskie góry w ta i nazad, z północy do Nicei i z powrotem :mrgreen:

Jakies Miaty chetne czy kucy za malo?

:D :lol: :shock: :strach: :ryjezesmiechu: :poklony: :mrgreen: :winner:

???

PS. z Wami zawsze sie dobrze jeździi jeździło :kciuk:

PS2. jak tam moja Mizia jeździ? A moje turbograty w nowym wcieleniu?
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
waran
Donator
Donator
Posty: 734
Rejestracja: 04 lut 2017, 10:47
Model: NC FL
Wersja: Sport
Lokalizacja: Warszawa

01 sie 2021, 8:34

Świetny trip, aż ślinka cieknie, jak się patrzy na te Wasze fotki!
Ubi bene, ibi patria
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

01 sie 2021, 11:13

Obrazek
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

03 sie 2021, 16:29

Musiało stąc się i to ... przełęcz

Col d'Izoard ze słynną Casse Deserte, na pewno jedno z najłądniejszcyh jak nie najładniejsze miejsce w całych Alpach. Może nawet bardziej ładne niż Passo Pordoi we włoskich Dolomitach.

https://www.youtube.com/watch?v=NyONcYshrHA

https://youtu.be/_r711zmY-QQ

https://youtu.be/cQQDn19XRCQ




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 05 sie 2021, 3:39 przez pmcomp, łącznie zmieniany 1 raz.
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

03 sie 2021, 16:45

Potem przelot D902-ką do Briancon, w prawo na wiszący most The Tibetan Bridge nie pojechalismy, nastepnym razem:

Obrazek

Obrazek

Za to ruszylismy w lewo D1091 w kierunku trzech przełęczy:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



A te przełęcze to, ponownie na słąwnej D902, kolejno:

Col du Lautaret

Col du Galibier

i malutka Col du Télégraphe.


Przed Galibierem krótkie zatrzymanie bo przez drogę przebiegał nam świstak Spaślak. Takiego grubasa jeszcze w Alpach nie widziałem :mrgreen: .


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

05 sie 2021, 3:00

Dojechawszy do miejscowości Saint Michelle de Maurielle nie skręcilismy w lewo na rowerowe kiełbasy Lacets de Montvernier tylko w prawo w autostradę A43 prowadzącą do Włoch bezpośrednio do Turynu po to aby w Modane skręcić w drogę D1006, która przechodzi potem w sławną D902 prowadzącą na jedną z najfajniejszych przełęczy czyli

Col de l'Iseran, leżącą nad rzeką Iserą, przepływającą przez miejscowość Val d'Isere gdzie odbywały sie olimpijskie narciarskie konkurencje Zimowych Ogrzysk w 1992 roku. Miejscowość ta wraz z Tignes nad zbiornikiem z zaporą, w którego dolnej części nocowaliśmy (Tignes Les Breviers) to chyba najbardziej znany ośrodek narciarski we Francji gdzie miejscami nartostrady prowadzą asfaltowymi drogami, którymi jechaliśmy. I nawet tam potrafią przyrządzić przyzwoite steki, które popite dobrym czerwonym Château Saint-Émilion sprawiają wiele radości. Szczególnie po wykończeniu Paulanerem z beczki :ryjezesmiechu: .

Droga z południa na przełęcz jest niby z poprawioną nawierzchnią ale jest strasznie nierówna. Trzęsie niemiłosiernie ale ... widoki zapierają dech i całkowicie rekompensują niewygodę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


https://youtu.be/jfY1rVF6_yU


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Nastepnego dnia rano pojeździlismy po nartostradach i po zaporze:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 05 sie 2021, 3:22 przez pmcomp, łącznie zmieniany 2 razy.
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

05 sie 2021, 3:11

Wow, widoki z dojazdu do Col de l'Iseran robią wrażenie! Zapytany, powiedziałbym, że to zdjęcia gdzieś z pogranicza Pakistanu... ...a zimą, te Alpy wygladają tak niewinnie :)
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

05 sie 2021, 3:21

Chciałbym przypomnieć, że de facto Col de l'Iseran to najwyższa przełęcz w Alpach czyli 2770 mnpm.. Col de La Bonette ma 2715 mnpm, a to dojazd na Cime de la Bonette to 2802 mnpm ale nie jest on przełęczą.


A po drugiej stronie Alp na wschód od Col de l'Iseran, po stronie włoskiej znajduje się Colle del Nivolet, której nie odwiedziliśmy, przez któ®ą przełązi się z Piemontu do Doliny Aosty. To tam gdzie stadami łążą po drodze świstaki i koziorożce. W linii prostej ok. 5 km, a drogą jedyne ponad 200 km przez Turyn albo przez Aostę :mrgreen: .

http://kochamygory.pl/trekking-w-parku- ... -paradiso/
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

05 sie 2021, 3:33

Na ostatni dzień wyprawy w Alpach pozostały obie przełęcze Św. Bernarda. Na początek mała będąca granicą po między Francją a Doliną Aosty we Włoszech ...

Col du Petit Saint-Bernard

Przełęcz nudna jak flaki z olejem ale ... można z niej obejrzeć Mont Blanc w całej okazałości z południowej strony. Niestety tym razem nie było nam to dane, poranek był pochmurny i wszystkie najwyższe czterotysięczniki spowite były chmurą obłoków.
Poranek zaczął sie wspaniale, rozpoczęlismy D902-ką i przeszliśmy na skrót drogą D84 dojeżdżając rowerową metą na rózowo przed serpentynami drogi D1090 prowadzącymi na przełęcz.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Potem zamiast jechać przez Aostę na włąściwą przełęcz Św. Bernarda czyli granicę włosko-szwajcarska pojechalismy dalej autostradą po to aby dojechać do stóp potężnego Matterhorna w znanym kurorcie narciarskim Breuil-Cervinia. Cervinia to włoska nazwa Matterhorna. Do tej góry robiłem kiedys podejście Miatą od strony szwajcarskiej ale aby go obejrzeć w całej okazałości z takim widokiem

Obrazek

potrzeba mnóstwo czasu. Parkowanie i długi, długi spacer chyba jeszcze po jakims dojeździe kolejką. Dlatego miałem na niego wielką ochotą, zapominając o tych przeklętych chmurach. Droga do Breuil-Cervinia wije się pod górę przez mnóstwo malutkich wioseczek upstroznych pomarańczowymi puszkami fotoradarów. I duzy tłok.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ale w życiu trzeba mieć trochę szczęścia. Gdy dojechalismy do miasteczka szczyt schowany był całkowicie w chmurach. Gdy zaparkowalismy zaczął się powoli wyłaniać by po pięciu minutach i sfotografowaniu schować sie ponownie:


https://youtu.be/jvRJUx_PagU



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Potem zjazd do Doliny Aosty i kierunek na Dużego Bernarda ...

Col du Grand-Saint-Bernard, którą pamiętam jako okropnie nudną.

Tym razem okazało się inaczej. Podjazd nową super nawierzchnią, szeroko i pusto. Dałem mocno w palnik :winner: .


https://www.youtube.com/watch?v=iK8mHJ8duaA



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



https://youtu.be/VmH62Nt5Kz8



Tam pogadalismy chwilę z kierowcą szwajcarskiego autobusu, który widać na filmie, oczywiście Polakiem :ryjezesmiechu: .



Obrazek



Uzupełniłem kolekcję moich naklejek, która teraz wygląda imponująco :kciuk: :


Obrazek



I potem ... karkołomny zjazd z gazem w podłodze w dół. Pisałem, że tak dałem w palnik, że na dole w półotwartym tunelu aż zapalił mi sie czerwony wykrzyknik z miłą wiadomością "poziom oleju poniżej miniumum". Nigdy wcześniej go nie widziałem, zawsze zapalało się żółte ostrzeżenie o poziomie minimum. Mało sie nie zesrałem ze strachu, myślałem że już po silniku. Na szczęście bawarska rzędowa 6-o cylindrówka wytrzymuje więcej niż turbomody w Miatach :ryjezesmiechu: :poklony: :ryjezesmiechu: . Po dolaniu litra oleju poziom wrócił do maximum i utrzymał się na tym poziomie przez kolejne prawie 2000 km dojazdu w Polski. A dostawał w palnik przez całe francuskie Alpy począwszy od dróżek Monte Carlo na gorącym południu do tej przełęczy. Ostatnio zmieniłem olej z Castrola na Shella i róznica na plus jest ogromna.



https://www.youtube.com/watch?v=DdEXas8jk-0



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Musiałem przecież powyprzedzać te zawalidrogi, nie obyło się bez trąbienia na chama i pirata z Polska :git: :

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Potem przelot szwajcarskimi autostradami, zawadzając o końcówkę Jeziora Genewskiego

Obrazek

Obrazek


i wreszcie niemieckie autobahny gdzie przywitał nas "rządowy akcent" :shock: :kciuk:

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Potem dolot na nocleg do Stuttgartu, a nastepnego dnia do domciu do Polski.

I tak oto cała 10-o dniowa wyprawa dobiegła końca. Na pewno tam wrócimy, mam nadzieję, że w szerszym składzie.

Mam nadzieję, że ta relacja będzie się Wam podobać.



Pozdro

Artur i Piotr.
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

05 sie 2021, 10:37

A może za rok zrobimy ponownie austriacki i włoski Tyrol ???

To "tylko" 1200 km z Warszawy :) .
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

05 sie 2021, 18:13

pmcomp pisze:
05 sie 2021, 10:37
A może za rok zrobimy ponownie austriacki i włoski Tyrol ???

To "tylko" 1200 km z Warszawy :) .
A może Słowenia?
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

06 sie 2021, 9:31

Byłem tam kiedys koło Kranjskiej Gory i wyglądało baaardzo fajnie. Ale jezdnie to widze tam tylko dwie dróżki: 206 i 905 przechodzącą w 907. To jeden dzień jeżdżenia. Np. jako etap do Dolomitów.

Ale i tak taki wyjazd to wyjdzie z Warszawy 3000 km. Wtedy chyba warto dołozyć Gavie i Stelvio i inne albo przekręcić wszystkie boczne dróżki w Dolomitach:

Obrazek

Ale jak wyjazd krajoznawczo turystyczny dla 4X4 to Słowenia może być strzałem w 10-kę :mrgreen: .



A byłeś kiedyś w Parque Nacional Peneda-Gerês na granicy portugalsko-hiszpańskiej?

Obrazek


Zjeździłem parę lat temu te górki wypożyczonym albo Cactusem albo Capturem. Rewelacja !!!
No i hiszpańska Sierra Nevada :kciuk: .

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

06 sie 2021, 15:57

pmcomp pisze:
06 sie 2021, 9:31
Byłem tam kiedys koło Kranjskiej Gory i wyglądało baaardzo fajnie. Ale jezdnie to widze tam tylko dwie dróżki: 206 i 905 przechodzącą w 907. To jeden dzień jeżdżenia. Np. jako etap do Dolomitów.

Ale i tak taki wyjazd to wyjdzie z Warszawy 3000 km. Wtedy chyba warto dołozyć Gavie i Stelvio i inne albo przekręcić wszystkie boczne dróżki w Dolomitach:

Obrazek

Ale jak wyjazd krajoznawczo turystyczny dla 4X4 to Słowenia może być strzałem w 10-kę :mrgreen: .
Also... (jak mawiają rodowici Tyrolczycy zacierając chciwie rączki), tych ścieżek do jazdy, to jest tam ciut więcej, choć one są takie bardziej na rozmiar Miaty, a nie opasłego R129. Boczne drogi, nie uczęszczane nazbyt są jak we Szwajcarii Kaszubskiej, tylko o 1500mnpm wyżej. Mogę wskazać zainteresowanym palcem na mapie zakręty, po których Rzona musiała wzbogacić florę słoweńską, treścią żołądka. Natomiast faktycznie, nie znajdziesz tam serpentyn takich jak w Alpach francuskich.
Słowenię określiłbym bardziej jako miejsce, dla wakacji w stylu SlowLife&Chill. Wcześniej byłem tam wędrowniczo-wysokogórsko, natomiast przed trzema laty z kompletem przyległości zwiedzaliśmy kolejno słoweńskie place zabaw. I był to faktyczny strzał w dziesiątkę!! (notabene: Wy Architekci w porszakach - każdy, ale każdy plac zabaw ma tam publiczną toaletę!)
Czy na off-road? - raczej taki legalny, a nie to co uprawiamy we wschodnich Bałkanach. Także noclegi na kempingach (jest ich w opór, ale nie tanie) i jednak bez wjeżdżania za szlabany z napisem Natura2000 (ech Rumunia...). Optymalnie byłoby zaciągnąć za Patrolem Mazdę na lawecie - ale najpierw musiałbym się B+E dorobić.
Reasumując - jak ktoś lubi zwiedzać winnice, podoba mu się koncepcja kraju wielkości małego województwa, które ma krajobraz i chorwackawy i włoski i madziarski i alpejski. A do tego czyściej niż w Austrii, a na 80% terytorium można dogadać się z miejscowymi już po krótkiej lekturze rozmówek polsko-słoweńskich, to tak. Polecam. (pozwolę sobie wrzucić kilka zdjęć w ramach teasera).
PS. I tak, jako dodatek do dolomitów - JAK NAJBARDZIEJ!
Słowenia 2018.jpg
Słowenia 2018.jpg (275.4 KiB) Przejrzano 3324 razy
pmcomp pisze:
06 sie 2021, 9:31
A byłeś kiedyś w Parque Nacional Peneda-Gerês na granicy portugalsko-hiszpańskiej?

Obrazek


Zjeździłem parę lat temu te górki wypożyczonym albo Cactusem albo Capturem. Rewelacja !!!
No i hiszpańska Sierra Nevada :kciuk: .

Pozdro
Trafiłeś, no prawie, bo naście lat temu pielgrzymowałem z Viana do Castelo ku Santiago de Compostela, więc per pedesem, ale gdzieś okolicę mogłem liznąć :kciuk:
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

06 sie 2021, 16:00

To ja perpedesem zrobiłem Camino ale Drogą Francuską. Mam ochotę powtórzyć Drogą Atlantycką.
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

06 sie 2021, 16:07

pistenbully pisze:
06 sie 2021, 15:57

Czy na off-road? - raczej taki legalny, a nie to co uprawiamy we wschodnich Bałkanach. Także noclegi na kempingach (jest ich w opór, ale nie tanie) i jednak bez wjeżdżania za szlabany z napisem Natura2000 (ech Rumunia...).

W Rumunii w Marmureszu, a konkretnie w Sapancie byłem Toyotą w czerwcu. Trzy dni legalnego jeżdżenia za zgodą ichniego Nadleśniczego po takich wertepach, że sobie nie wyobrażałem że Land Cruiser ze standardowym zawiasem i na wielkościowo standardowych kołach tam się wdrapie i przez te wszystkie wertepy górą przeleci.

:kciuk: :kciuk: :kciuk:


Tu mała próbka:

https://www.youtube.com/watch?v=1ud69WvU-70




Wjechalismy na taką małą skałkę, przepraszam za language, emocje, to surowy nieobrabiany materiały i nie wypipany:

https://youtu.be/YfLKgW-d47U

https://youtu.be/Nd_iMTLoxSw

Obrazek

Obrazek



Tu macie więcej: https://tlc.org.pl/viewtopic.php?f=22&t ... 91#p249491

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2563
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

03 sie 2022, 21:26

Mamy sierpień 2022. Z powodów szaleństw inflacyjno-cenowych Giro d’Italia 2022 sie nie odbedzie.
Wzamian pojedziemy do wód na české lázně 2022. Poczajcie w innym watku.

:)

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
ODPOWIEDZ