Film na Facebook: https://www.facebook.com/miataminichall ... 411436843/
POZNAJ MIATA CHALLENGE 2018
14 minutowy dokument o MC
Moderator: Moderatorzy
Pigułka wiedzy o Miata Challenge
Film na Facebook: https://www.facebook.com/miataminichall ... 411436843/
Film na Facebook: https://www.facebook.com/miataminichall ... 411436843/
MazDRUnia NC 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=30297
DorotkaMonster NB 1.6T - viewtopic.php?f=22&t=6665
Ozonowanie Lublin
DorotkaMonster NB 1.6T - viewtopic.php?f=22&t=6665
Ozonowanie Lublin
- Rockatansky
- Donator
- Posty: 1979
- Rejestracja: 06 mar 2012, 13:39
- Lokalizacja: W-wa - St.Miłosna
Spyder pisze:Ja już jestem przekonany, tylko mam pełne gacie, że załatwię auto, które przez prawie pół roku jest pieczołowicie szykowane prze Top Down
W lidze jeżdżę od początku jej istnienia, łącznie czterema mx5 - 1xNA, 1xNBFL, 2xNCFL.
Podejście mam dość pedantyczne - zawsze wykwarcowane, umyte i odkurzone.
Osobiście przez te wszystkie sezony najbardziej traumatycznym przeżyciem było zgubienie dokładki w Tweetym Jr.
Nikt Ci nie zagwarantuje, że nic się nie stanie, bo wszystko zależy od Twojej chłodnej oceny i umiejętności.
Zagwarantować jednak można, że MC pomoże Ci w nabyciu i umiejętności i szybkiej oceny sytuacji.
Polecam jazdy z instruktorami i prawe fotele u innych zawodników.
Więcej wiary w siebie!
Rockatansky
I miejsce w generalce MMC 2016 klasa 1.8/2.0
I miejsce w generalce MMC 2014 klasa 1.6
IV miejsce w generalce MMC 2013 klasa N/A
I miejsce w generalce MMC 2016 klasa 1.8/2.0
I miejsce w generalce MMC 2014 klasa 1.6
IV miejsce w generalce MMC 2013 klasa N/A
Spyder pisze:Ja już jestem przekonany, tylko mam pełne gacie, że załatwię auto, które przez prawie pół roku jest pieczołowicie szykowane prze Top Down
Przed 2 lata track dayów przyrysowałem drzwi oponami i zderzak pachołkiem. Idź swoim tempem i czasami (będę to powtarzał do znudzenia) weź Rockatanskyego na prawy
NB 1998 "Piorun"
facebook.com/mx5nbpiorun
mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=20359
facebook.com/mx5nbpiorun
mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=20359
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Moja fura też musi być wychuchana ale raczej nie odpuszczam. Obcierki schodzą po jednej małej polerce.
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
- Dziubas
- Posty: 1701
- Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
- Model: NB
- Wersja: miatasm.com
- Lokalizacja: Warszawa
turbo pchała pisze:Moja fura też musi być wychuchana ale raczej nie odpuszczam. Obcierki schodzą po jednej małej polerce.
No weź, a "zakątek Czestera" sam się zrobił...
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
- Chezus
- Donator
- Posty: 1167
- Rejestracja: 07 lip 2016, 20:45
- Model: NB FL
- Wersja: Impuls
- Lokalizacja: SZA
W tym roku na jakąś rundę wpadną, a na przyszły sezon może uda się nabyć druga miatę na tor... Poczekamy, zobaczymy. Ja się boję tego, że powyżej 4,5 tys obr/min przestaję się bać o lakier...
The answer is always Miata.
Na Poznaniu czy Silesi jest mało okazji do obtarcia lakieru. Na innych obiektach konfiguracja prób też idzie w tym kierunku, żeby było jak najmniej ciasnych szykan. Imho dużo bardziej niebezpiecznie jest na ulicy, wśród innych samochodów, krawężników, latarni i drzew. Tor to jest miejsce, które zostało zaprojektowane do względnie bezpiecznego dzikowania, a gazu nikt za Ciebie wciskać nie będzie, więc nie ma co demonizować
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, ale...
Mamy dyskusję na FB z okazji wyceny samochodu pod start w MC i widzę, że i na forum także jest przekonanie, iż rundy MC pomagają w mordowaniu samochodów cywilnych.
Jest to mocno subiektywna ocena, ale moi drodzy... start w MC powinien być obowiązkiem dla każdego posiadacza MX-5. Szczególnie dwóch pierwszych generacji (bez systemów trakcji). To miejsce gdzie możesz poznać swój limit (zaufaj mi - kilka tysięcy kilometrów musisz zrobić na torze by poznać limit samochodu). Możesz wybrać takie zakręty na których wypadnięcie nie będzie wiązało się z żadnymi konsekwencjami (prócz skoszenia trawy), możesz zweryfikować jak układa się samochód na szykanie, możesz sprawdzić jak te same zakręty pokonują eksperci, możesz też pogadać z instruktorem o podstawach jazdy RWD ... i tak dalej.
Seryjna Miata w zupełności wystarcza do rewelacyjnej zabawy na torze.
A jak masz wymuskaną, wypolerowaną piękność ... to zdejmujesz nogę z gazu na cięższych zakrętach i eksperymentujesz na szerokich łukach, gdzie nic się ślicznotce nie stanie jak się pierdykniesz. Kropka.
Ludzie kochani ... jest znikoma szansa, że pojawiając się pierwszy (drugi, trzeci czy dziesiąty) raz na MC znajdziecie się w TOP5. Więc nie ma sensu urywać cennych sekund na ostrych szykanach i cięższych zakrętach. Zamiast tego warto analizować swoje błędy i wyciągać wnioski... i tak z rundy na rundę doskonalić swoją technikę (olewając czasówki i swoje miejsce w szeregu).
Słowo honoru - nigdy na parkingu MC nie usłyszałem: ale spieprzyłem ten zakręt. Znowu mi dupa uciekła.
Natomiast co sesję słyszę: opony do dupy. Nie trzymają. Mało rozgrzane. Zawias buja, geometria do poprawy. (oczywiście też tak mówię).
Seryjna Miata, na seryjnym zawiasie, na cywilnych oponach i z soundtrackiem z NFS:Underground 2 też pięknie bawi na MC.
Warto na takim samochodzie wpierw się nauczyć jeździć. Warto wpierw poznać limit seryjnego setupu - bo gwarantuję, że to co będzie Wam psuło pierwsze kilkanaście/kilkaset czasówek to Wasze umiejętności, a nie niedoskonałości opon, zawiasu czy mała ilość mocy.
To, że spora część uczestników o wiele więcej czasu spędza na modyfikowaniu swoich samochodów, niż szlifowaniu swoich umiejętności to taka cecha motosportu (i część z nich, naturalnie, zbliżyła się do limitu cywilnych opon i seryjnego zawiasu), ale jeżeli zastanawiasz się nad tym, czy na zakręcie na którym nikt Ciebie nie zmusza do zapierdzielania, nie wypadniesz tak srogo, że możesz uszkodzić samochód ... to seria MC jest zdecydowanie dla Ciebie.
Ja traktuję MC jako miejsce, gdzie mogę nauczyć się gdzie są moje limity ... i postarać się je trochę przesunąć.
Jeżeli, jak ja, obawiasz się czasami, że możesz sobie zrobić krzywdę lub co gorsza swojej wypucowanej Miacie ... to MC jest najlepszym miejscem na poznanie tego momentu ... i nauczeniem się jak do niego nie doprowadzić i co zrobić, jak już do niego dojdzie.
... i olejcie tą napinkę związaną z setupem samochodów, mieszanką opon, modyfikacją ciśnienia, doborem zawiasu etc.
Część z tych osób nawet nie zbliżyła się do granic możliwości swojego samochodu, a spiny, taranowanie opon, czy słabe czasy tłumaczy złym przygotowaniem bolidu, a nie brakiem w umiejętnościach (wiem, bo sam zacząłem od zmiany opon i zawiasu ... miast spojrzeć w lustro).
Sorry, ale frustruje mnie fakt, że co jesień pojawiają się ogłoszenia w których poszukiwane są zderzaki, felgi, wahacze czy progi, bo się Tokyo Drift nie udał, ale rundy MC czasami się zamknąć nie da...
Mam piękną imprezę. Pełną fantastycznych ludzi i genialnych nauczycieli, a króluje wizerunek, że to elitarny event tylko dla prawdziwych kierowców sportowych i amatorzy nie mają czego tutaj szukać.
To tyle jeżeli chodzi o mnie.
No i pamiętajcie ... MmCBezNapinki !!!
Mamy dyskusję na FB z okazji wyceny samochodu pod start w MC i widzę, że i na forum także jest przekonanie, iż rundy MC pomagają w mordowaniu samochodów cywilnych.
Jest to mocno subiektywna ocena, ale moi drodzy... start w MC powinien być obowiązkiem dla każdego posiadacza MX-5. Szczególnie dwóch pierwszych generacji (bez systemów trakcji). To miejsce gdzie możesz poznać swój limit (zaufaj mi - kilka tysięcy kilometrów musisz zrobić na torze by poznać limit samochodu). Możesz wybrać takie zakręty na których wypadnięcie nie będzie wiązało się z żadnymi konsekwencjami (prócz skoszenia trawy), możesz zweryfikować jak układa się samochód na szykanie, możesz sprawdzić jak te same zakręty pokonują eksperci, możesz też pogadać z instruktorem o podstawach jazdy RWD ... i tak dalej.
Seryjna Miata w zupełności wystarcza do rewelacyjnej zabawy na torze.
A jak masz wymuskaną, wypolerowaną piękność ... to zdejmujesz nogę z gazu na cięższych zakrętach i eksperymentujesz na szerokich łukach, gdzie nic się ślicznotce nie stanie jak się pierdykniesz. Kropka.
Ludzie kochani ... jest znikoma szansa, że pojawiając się pierwszy (drugi, trzeci czy dziesiąty) raz na MC znajdziecie się w TOP5. Więc nie ma sensu urywać cennych sekund na ostrych szykanach i cięższych zakrętach. Zamiast tego warto analizować swoje błędy i wyciągać wnioski... i tak z rundy na rundę doskonalić swoją technikę (olewając czasówki i swoje miejsce w szeregu).
Słowo honoru - nigdy na parkingu MC nie usłyszałem: ale spieprzyłem ten zakręt. Znowu mi dupa uciekła.
Natomiast co sesję słyszę: opony do dupy. Nie trzymają. Mało rozgrzane. Zawias buja, geometria do poprawy. (oczywiście też tak mówię).
Seryjna Miata, na seryjnym zawiasie, na cywilnych oponach i z soundtrackiem z NFS:Underground 2 też pięknie bawi na MC.
Warto na takim samochodzie wpierw się nauczyć jeździć. Warto wpierw poznać limit seryjnego setupu - bo gwarantuję, że to co będzie Wam psuło pierwsze kilkanaście/kilkaset czasówek to Wasze umiejętności, a nie niedoskonałości opon, zawiasu czy mała ilość mocy.
To, że spora część uczestników o wiele więcej czasu spędza na modyfikowaniu swoich samochodów, niż szlifowaniu swoich umiejętności to taka cecha motosportu (i część z nich, naturalnie, zbliżyła się do limitu cywilnych opon i seryjnego zawiasu), ale jeżeli zastanawiasz się nad tym, czy na zakręcie na którym nikt Ciebie nie zmusza do zapierdzielania, nie wypadniesz tak srogo, że możesz uszkodzić samochód ... to seria MC jest zdecydowanie dla Ciebie.
Ja traktuję MC jako miejsce, gdzie mogę nauczyć się gdzie są moje limity ... i postarać się je trochę przesunąć.
Jeżeli, jak ja, obawiasz się czasami, że możesz sobie zrobić krzywdę lub co gorsza swojej wypucowanej Miacie ... to MC jest najlepszym miejscem na poznanie tego momentu ... i nauczeniem się jak do niego nie doprowadzić i co zrobić, jak już do niego dojdzie.
... i olejcie tą napinkę związaną z setupem samochodów, mieszanką opon, modyfikacją ciśnienia, doborem zawiasu etc.
Część z tych osób nawet nie zbliżyła się do granic możliwości swojego samochodu, a spiny, taranowanie opon, czy słabe czasy tłumaczy złym przygotowaniem bolidu, a nie brakiem w umiejętnościach (wiem, bo sam zacząłem od zmiany opon i zawiasu ... miast spojrzeć w lustro).
Sorry, ale frustruje mnie fakt, że co jesień pojawiają się ogłoszenia w których poszukiwane są zderzaki, felgi, wahacze czy progi, bo się Tokyo Drift nie udał, ale rundy MC czasami się zamknąć nie da...
Mam piękną imprezę. Pełną fantastycznych ludzi i genialnych nauczycieli, a króluje wizerunek, że to elitarny event tylko dla prawdziwych kierowców sportowych i amatorzy nie mają czego tutaj szukać.
To tyle jeżeli chodzi o mnie.
No i pamiętajcie ... MmCBezNapinki !!!
- Chezus
- Donator
- Posty: 1167
- Rejestracja: 07 lip 2016, 20:45
- Model: NB FL
- Wersja: Impuls
- Lokalizacja: SZA
Tu się zgodzę. Na MC jeszcze nie zawitałem, bo po prostu terminy mi zazwyczaj nie pasują, ale tu i tam byłem. Tak, głupi Wyrazów 2 miesiące po zakupie Miaty nauczył mnie respektu do RWD i wyleczył z wiary we własne umiejętności. Chętnie się porównam z przeciętym kierowcą MX5, bo wiadomo, że do podrasowanych Nissanów 350Z nie mam startu. Fakt, seryjna Miata na track dayu wygląda dość zabawnie, ale koniec końców przyjamniej inni kierowcy nie boją się zagadać jak tym śmiesznym autkiem się jeździ.
Już wiem, że 1 runda mi nie pasuje, ale może w późniejsze rundy się wstrzelę...
Już wiem, że 1 runda mi nie pasuje, ale może w późniejsze rundy się wstrzelę...
The answer is always Miata.
- Spyder
- Donator
- Posty: 83
- Rejestracja: 05 gru 2016, 11:13
- Model: NA
- Wersja: 1.8 Base, rok '94
- Lokalizacja: Kraków
Arvinski - dzięki z obszerne objaśnienia. Na Silesię jadę, to jest już od jakiegoś czasu jasne.
Problem polega(ł) na tym, że nie znam tego cyklu wyścigów i ich formuły, [url]do niewadwna też myślałem, że mówimy o starcie równoległym i walce burta w burtę[/url] w pierszym zakręcie po prostej startowej, a to kończy się zawsze pogiętą blachą .
Ponadto mam pewne doświadczenia ze ścigania się motocyklem, gdzie w co drugi weekend leży się na gębie (tak, ci najlepsi również), więc raczej nie ma sensu pojawiać się tam wychuchanym oczkiem w głowie, bo nawet jak sam będziesz jeżdził jak emerty, to i tak jest spora szansa, że ktoś inny cię sprzątnie.
Tak czy inaczej, czekan na zapisy na pierwszą rundę!
Problem polega(ł) na tym, że nie znam tego cyklu wyścigów i ich formuły, [url]do niewadwna też myślałem, że mówimy o starcie równoległym i walce burta w burtę[/url] w pierszym zakręcie po prostej startowej, a to kończy się zawsze pogiętą blachą .
Ponadto mam pewne doświadczenia ze ścigania się motocyklem, gdzie w co drugi weekend leży się na gębie (tak, ci najlepsi również), więc raczej nie ma sensu pojawiać się tam wychuchanym oczkiem w głowie, bo nawet jak sam będziesz jeżdził jak emerty, to i tak jest spora szansa, że ktoś inny cię sprzątnie.
Tak czy inaczej, czekan na zapisy na pierwszą rundę!
Pozdrawiam i życzę, aby Wasze drogi były kręte!
- Arturo_tiburon
- Posty: 1067
- Rejestracja: 06 cze 2011, 16:01
- Model: ND
- Wersja: Daga spec
- Lokalizacja: waw
Arvi z wszytkich rund jak byly to sytacja gdzie jeden drugiemu cos zrobił ..auto w auto to chyba tyllo ja Leszcza blotnik ...na parkingu
uczestnik wszystkich rund MC do 03' 2020
II vice MC'18 , mistrz MC '17, IV MC'16 , I miejsce Sud WIR'15 , II vice MC'15, mistrz MC'14 WEST, II vice ALL STAR'14 , II vice MC'13. daily mazda od 08 6, cx7, cx5 NBFL->NC->ND > emeryt
II vice MC'18 , mistrz MC '17, IV MC'16 , I miejsce Sud WIR'15 , II vice MC'15, mistrz MC'14 WEST, II vice ALL STAR'14 , II vice MC'13. daily mazda od 08 6, cx7, cx5 NBFL->NC->ND > emeryt
- Dziubas
- Posty: 1701
- Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
- Model: NB
- Wersja: miatasm.com
- Lokalizacja: Warszawa
Spyder pisze:Problem polega(ł) na tym, że nie znam tego cyklu wyścigów i ich formuły, [url]do niewadwna też myślałem, że mówimy o starcie równoległym i walce burta w burtę[/url] w pierszym zakręcie po prostej startowej, a to kończy się zawsze pogiętą blachą .
Na filmach może tak wyglądać, jednakże jest zakaz wyprzedzania w zakręcie, zarówno na TP i na Silesii srogo płatny i nawet egzekwowany. Ułęż czy Biała rzadziej dają taką szansę, ale tak samo - wyprzedzanie w zakrętach jest zakazane.
Emocje są, ale wystarczy lekko odpuścić. A w międzyczasie budujesz z rundy na rundę "situation awareness", który wykorzystujesz na codzień na drodze.
Start równoległy może w końcu się odbędzie, ale tylko dla chętnych, tylko dla oklatkowanych.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Krótko mówiąc wyprzedzanie na Silesi czy Poznaniu w porównaniu do tego co przynajmniej połowa z nas robi na drogach to przepaść. Podejmujecie czasem ryzykowne decyzje wyprzedzając kolejne auta czy tiry nie mówiąc o jezdzie na winklach i mając gdzieś ograniczenia. Pomimo wykonywania takich manewrów na codzień niektórzy boją się jechać na tor z obawy o obcierke czy uszkodzenie samochodu.
IMO prędzej na drodze ktoś będzie miał wypadek lub wypadnie z drogi (bo nie szkoli się na torze między innymi:P) niż uszkodzi auto na torze.
Zakrętu czestera nie wyliczamy bo to był wypadek przy pracy
IMO prędzej na drodze ktoś będzie miał wypadek lub wypadnie z drogi (bo nie szkoli się na torze między innymi:P) niż uszkodzi auto na torze.
Zakrętu czestera nie wyliczamy bo to był wypadek przy pracy
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
Moim zdaniem wynika to z atmosfery jaka towarzyszy MC (i towarzyszyła MmC).
Dla mnie potężnym zaskoczeniem była ilość ludzi na All-Stars (moim pierwszym MmC), która nie miała pojęcia co robić.
Po tym co czytałem na forum, zdjęcia ludzi w klatkach, kombinezonach, rozwalonych zderzakach i płonących klockach, to byłem przekonany, że czeka mnie miks Carmageddon'a z Destruction Derby z domieszką Forzy.
A okazało się, że i owszem ... pierwsze 5 miejsc należy do wyjadaczy, ale pozostali świetnie się bawią spinując na zakrętach. Spłakani ze śmiechu wracają na parking, bo im się trasy pomyliły, a następni robią najlepsze czasy, bo im się do kibla śpieszyło.
Proporcje, ostatnimi czasami, się zmieniają ... coraz więcej kombinezonów, coraz więcej dymiących klocków, klatek i szelek ... ale liczba przygotowanych pod tor samochodów nie wzrasta wprost proporcjonalnie do liczby wyjadaczy.
Dlatego warto mówić o tym, że na MC bardzo mile widziani są ludzie, którzy nie mają napinki. Chcą pojeździć 120/150 na prostej, bokiem pokonywać zakręty (często niechcący) i wyszaleć się w weekend ... niekoniecznie musząc się spinać z czasami. W trakcie takiej zabawy można się sporo nauczyć, a flagowi spokojnie poukładają tak startujących, że nikt amatorom na tyłek wchodzić nie będzie w trakcie takiego przejazdu szkoleniowego / dla zabawy.
Wręcz ... wbrew pozorom, więcej na MC jest ludzi, którzy mają tak samo mało pojęcia jak początkujący, niż tych prawdziwych wyjadaczy. A ci drudzy, w większości przypadków, to bardzo fajne ziomy, które same się czasami wypychają na prawy, by kilka rad sprzedać.
Pamiętajmy, że MC służy zarówno do wygrywania pucharów, jak i - PRZEDE WSZYSTKIM - do tego by się uczyć.
Dla mnie potężnym zaskoczeniem była ilość ludzi na All-Stars (moim pierwszym MmC), która nie miała pojęcia co robić.
Po tym co czytałem na forum, zdjęcia ludzi w klatkach, kombinezonach, rozwalonych zderzakach i płonących klockach, to byłem przekonany, że czeka mnie miks Carmageddon'a z Destruction Derby z domieszką Forzy.
A okazało się, że i owszem ... pierwsze 5 miejsc należy do wyjadaczy, ale pozostali świetnie się bawią spinując na zakrętach. Spłakani ze śmiechu wracają na parking, bo im się trasy pomyliły, a następni robią najlepsze czasy, bo im się do kibla śpieszyło.
Proporcje, ostatnimi czasami, się zmieniają ... coraz więcej kombinezonów, coraz więcej dymiących klocków, klatek i szelek ... ale liczba przygotowanych pod tor samochodów nie wzrasta wprost proporcjonalnie do liczby wyjadaczy.
Dlatego warto mówić o tym, że na MC bardzo mile widziani są ludzie, którzy nie mają napinki. Chcą pojeździć 120/150 na prostej, bokiem pokonywać zakręty (często niechcący) i wyszaleć się w weekend ... niekoniecznie musząc się spinać z czasami. W trakcie takiej zabawy można się sporo nauczyć, a flagowi spokojnie poukładają tak startujących, że nikt amatorom na tyłek wchodzić nie będzie w trakcie takiego przejazdu szkoleniowego / dla zabawy.
Wręcz ... wbrew pozorom, więcej na MC jest ludzi, którzy mają tak samo mało pojęcia jak początkujący, niż tych prawdziwych wyjadaczy. A ci drudzy, w większości przypadków, to bardzo fajne ziomy, które same się czasami wypychają na prawy, by kilka rad sprzedać.
Pamiętajmy, że MC służy zarówno do wygrywania pucharów, jak i - PRZEDE WSZYSTKIM - do tego by się uczyć.
- meewosh
- Posty: 1140
- Rejestracja: 16 cze 2015, 20:52
- Model: NA
- Wersja: 1.8 '94
- Lokalizacja: Ogrodzieniec
Bedzie gdzieś jakie Rookie w tym sezonie, może wreszcie wybrałby się przejechać z kimś mądrzejszym na prawym.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Było sobie NB ... viewtopic.php?f=22&t=17700&hilit=meewosh
Jest sobie NA ... viewtopic.php?f=22&t=25585&p=450826&hilit=meewosh#p450826
Było sobie NB ... viewtopic.php?f=22&t=17700&hilit=meewosh
Jest sobie NA ... viewtopic.php?f=22&t=25585&p=450826&hilit=meewosh#p450826
- Arturo_tiburon
- Posty: 1067
- Rejestracja: 06 cze 2011, 16:01
- Model: ND
- Wersja: Daga spec
- Lokalizacja: waw
Formuła rookie troche ewulowała w zwiazku z obiektami na których jestesmy. Generalnie ustawiamy grupy w miare możliwości czasami kółek na torze i staramy sie zapewnic opcję instruktora na prawym. Tego nie da opisać po prostu wpadnij pojedziesz zobaczysz. Na rundzie szukaj kolesia z rekinem plecach ..bywa że załatwi Ci instruktora czasem sam siada choć słabo ogarnia to lubi dużo mowic jal powinno być zeby bylo dobrze
uczestnik wszystkich rund MC do 03' 2020
II vice MC'18 , mistrz MC '17, IV MC'16 , I miejsce Sud WIR'15 , II vice MC'15, mistrz MC'14 WEST, II vice ALL STAR'14 , II vice MC'13. daily mazda od 08 6, cx7, cx5 NBFL->NC->ND > emeryt
II vice MC'18 , mistrz MC '17, IV MC'16 , I miejsce Sud WIR'15 , II vice MC'15, mistrz MC'14 WEST, II vice ALL STAR'14 , II vice MC'13. daily mazda od 08 6, cx7, cx5 NBFL->NC->ND > emeryt
- Arturo_tiburon
- Posty: 1067
- Rejestracja: 06 cze 2011, 16:01
- Model: ND
- Wersja: Daga spec
- Lokalizacja: waw
taki kolo co poradzisz jestesmy bardzo tolerancyjniMMRS pisze:Jak sam siada choć słabo ogarnia? Przeszły mnie ciarki
uczestnik wszystkich rund MC do 03' 2020
II vice MC'18 , mistrz MC '17, IV MC'16 , I miejsce Sud WIR'15 , II vice MC'15, mistrz MC'14 WEST, II vice ALL STAR'14 , II vice MC'13. daily mazda od 08 6, cx7, cx5 NBFL->NC->ND > emeryt
II vice MC'18 , mistrz MC '17, IV MC'16 , I miejsce Sud WIR'15 , II vice MC'15, mistrz MC'14 WEST, II vice ALL STAR'14 , II vice MC'13. daily mazda od 08 6, cx7, cx5 NBFL->NC->ND > emeryt
- Dziubas
- Posty: 1701
- Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
- Model: NB
- Wersja: miatasm.com
- Lokalizacja: Warszawa
MMRS pisze:Jak sam siada choć słabo ogarnia? Przeszły mnie ciarki
Słabo ogarnia, ale tak to organizuje, że top 3 w klasie zazwyczaj ma, więc można wsiadać.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Sprawdzone info: Łysy, krępy z brodą co to był najszybszy z MX-5 na ostatniej Silesii także oferuje darmowy instruktarz świeżakom. Panie mile widziane
MazDRUnia NC 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=30297
DorotkaMonster NB 1.6T - viewtopic.php?f=22&t=6665
Ozonowanie Lublin
DorotkaMonster NB 1.6T - viewtopic.php?f=22&t=6665
Ozonowanie Lublin
- grzes
- Posty: 3651
- Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
- Model: NA
- Wersja: 93' LE
- Lokalizacja: Ruda Śl.
- Kontakt:
Himbo , tez raz bylem najszybszy na silesii.... ale nie zmienia to faktu ze to ja potrzebuje zawsze (kazdy event na ktorym sie pojawiam) kogos na prawym nie odwrotnie
chociaz patrzac na to jaka panuje napinka moze nie powiniem tego pisac? wiec moze zalagodze:
Nie ma w tym kraju lepszej okazji do adrenalinki za kierownica, do bezpiecznego doprowadzenia siebie i samochodu do granic mozliwosci, nie ma tez tanszej opcji na takie zabawy, nie ma tez miejsce gdzie mozna zrobic SZYBSZY PROGRESS niz na MC.
Bo to jak dziala cala spolecznosc, jak przebiega event, daje kazdemu, zawsze, mega progress.. I im gorzej dzisiaj sie cenisz, albo wstydzisz Whatever.... tym wiekszy progress zrobisz.
chociaz patrzac na to jaka panuje napinka moze nie powiniem tego pisac? wiec moze zalagodze:
Nie ma w tym kraju lepszej okazji do adrenalinki za kierownica, do bezpiecznego doprowadzenia siebie i samochodu do granic mozliwosci, nie ma tez tanszej opcji na takie zabawy, nie ma tez miejsce gdzie mozna zrobic SZYBSZY PROGRESS niz na MC.
Bo to jak dziala cala spolecznosc, jak przebiega event, daje kazdemu, zawsze, mega progress.. I im gorzej dzisiaj sie cenisz, albo wstydzisz Whatever.... tym wiekszy progress zrobisz.
NA BRG 95'/ NA 93’/ 95' 1.8T/ Rx8 HP/ NC 1.8+/ Rx8 HP/NB Mazdaspeed 300+/ Rx8 40th /ND SkyFreedom / Rx8 R3/ ND Sky RF AT+
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4/ 19' 6 GJ/ 22' i20N/ 22' i30N
https://www.facebook.com/machinedperformance
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4/ 19' 6 GJ/ 22' i20N/ 22' i30N
https://www.facebook.com/machinedperformance
- MMRS
- Donator
- Posty: 1770
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
Qrcze, zadziwia mnie to forum, naprawdę zaczynam wierzyć w to, że jednak trzeba mieć "tę konkretną specyfikację" aby kupić Miatę
Zdarza mi się czytać inne fora i porównawczo na tym forum raczej ludzie sobie pomagają i nie mam odczucia, aby ktoś tu złośliwie komentował czyjeś posty. Fajnie współtworzyć taki rodzaj społeczności. Napiszę więcej, posiadanie Miaty daje wstęp do swego rodzaju "elitarnego klubu", da się to odczuć na drodze, jeśli spotykamy się na ulicy to wzajemnie się pozdrawiamy, tak samo jak kasta biegających dla zdrowia. Akurat takie rzeczy, drobne rzeczy są imponujące w naszym codziennym zwariowanym świecie. Daje to jakąś wiarę w ludzi i stosunki między nimi generalnie.
Zdarza mi się czytać inne fora i porównawczo na tym forum raczej ludzie sobie pomagają i nie mam odczucia, aby ktoś tu złośliwie komentował czyjeś posty. Fajnie współtworzyć taki rodzaj społeczności. Napiszę więcej, posiadanie Miaty daje wstęp do swego rodzaju "elitarnego klubu", da się to odczuć na drodze, jeśli spotykamy się na ulicy to wzajemnie się pozdrawiamy, tak samo jak kasta biegających dla zdrowia. Akurat takie rzeczy, drobne rzeczy są imponujące w naszym codziennym zwariowanym świecie. Daje to jakąś wiarę w ludzi i stosunki między nimi generalnie.