Strona 10 z 11

: 22 wrz 2013, 22:01
autor: Dziubas
Filmy z X pojawią się niedługo :)

Jak zwykle, było epicko.

Ja wiem, trochę się robi wyświechtany frazes, ale jednak...

Jedna uwaga, na bieżąco, taka może łyżka dziegciu w beczce miodu. Coś w tym roku Wróbel nie dał rady. Tempo było średnie, ogonów mało, a instruktorów trzeba było popędzać do samochodów - tak wcześniej nigdy nie było.

Rozumiem, że deszcz, rozumiem, że brak pachołkowego, ale u Kaji w krótszym czasie (od 10 do 15) wyjechałem ponad 110 km, a teraz ledwie 80. Na dwie osoby.

Nie jest to zdaje się tylko moje wrażenie. I nie chodzi mi, żeby umniejszać komukolwiek, bo wiecie , że ja dla Was w dym, i generalnie było ZA JE BI FAJNIE, ino może po prostu Wróbel się kończy i czas poszukać kogoś innego? Taka myśl na przyszły sezon...

Gratki i propsy dla Himbera za ogarnięcie cyklu i dla zarządu MKP za wsparcie.

I powiem Wam tak.

Zimo - wy....

: 22 wrz 2013, 22:57
autor: Justina
PIERWSZA CZĘŚĆ ZDJĘĆ GOTOWA!!!! :)


https://plus.google.com/photos/101414932255605898228/albums/5926565094835068401

pozostałe za kilka dni...

: 23 wrz 2013, 8:29
autor: Szynio
Kolejny szalony weekend za nami :winner: .

Dziękuję organizatorom za przygotowanie kolejnej wspaniałej imprezy.

Dziękuję wszystkim koleżankom i kolegom, z którymi jak zwykle była wspaniała zabawa i dużo śmiechu.

Szkoda, że nie mogłem powalczyć miatą :cry: .

Mogłem za to sprawdzić w warunkach bojowych moją ponad sześćdziesięciu konną cytronelę pędzoną mazutem. Podpierając się na zakrętach lusterkami :razz: wykręciłem mokry czas 3,06 :shock:

: 23 wrz 2013, 8:32
autor: denis1980
Wszystko zostało powiedziane. Byłe grubo i zaje..fajnie. 250 PLNów za tor po którym nie pojeździłem ze względu na fatalne opony, które zaraz po wyjeździe z toru zmuszony byłem wymienić, przez co ominęło mnie strzelanie i kolejne 460 zł w plecy. Rezultat - mega udany wypad i pomimo powższych i pogody nie żałuję ani centa. Wielka szkoda, że sezon dobiega końca.

No i podziękowania dla wszystkich, szczególne dla Himbera, wiadomo cały MMC genialny i Ciupasów za pomoc w wymianie koła :poklony:

: 23 wrz 2013, 8:44
autor: haryyy
Wielkie dzięki za możliwość uczestnictwa w kolejnej rundzie MMC. Swietna zabawa na mokrym Ułężu, mozliwosc trzymania w ręku prawdziwego kałacha,a nawet strzelania z niego, no i oczywiscie calonocna impreza w hotelu, wszystko to na nawyższym poziomie. Wielkie brawa dla Himbera za to że mu sie chce organizowac to wszystko i tym samym dawac radosc uczestnikom MMC. Z niecierpliwoscia czekam na nastepny sezon. Po takim weekendzie nawet 400 km na mega kacu da sie jakoś przeżyc:)

: 23 wrz 2013, 8:46
autor: Ortalion
Ja też nie będę oryginalny :)
Przede wszystkim podziękowania dla Himbera - wspaniała seria zawodów i afterów. Świetna atmosfera, świetna organizacja! Dodatkowe podziękowania dla klubu za wsparcie - fanty bardzo zacne, a kocyk się wczoraj przydał podczas top-down :P
Podziękowania dla wszystkich uczestników - za rywalizację i świetną zabawę! Kitson - 1.6 dają radę. Do zobaczenia next year na torze :)
Wielki szacunek dla filmowców z X-lecia. Filmy kopią tyłek tak, że mnie jeszcze boli. Udostępniać, udostępniać!
Żal zimować Czesię, ale perspektywa aktywności zimowych, która padła podczas podsumowania w Karczmie bardzo mi się podoba!

: 23 wrz 2013, 8:46
autor: PiotrekR
Nie napiszę nic odkrywczego. Po raz kolejny było świetnie! Miata to fenomenalny samochód, a Jinba ittai to nie żaden slogan, ale największą magią jest to jakich Ludzi to auto przyciąga - no, po prostu Ekstraklasa!
Do zobaczenia wkrótce!

: 23 wrz 2013, 8:48
autor: Dr.KoKoN
Bylo super! extra! cooool! :D

Dzięki wszystkim za ten weekend oraz 4 poprzednie jakie spędziliśmy w większości razem na torze! :))))


Specjalne podziękowania dla Mistrza Organizowania Pojeżdżawek HIMBERA !!!!


Walka z drift miata w takich warunkach to był wieczny banan wraz z wkur.... ze te opony nie trzymają! kto się nią przejechał albo zaliczył prawy zemną mógł tego doświadczyć :mrgreen:


Pantier trzeba to powtórzyć na suchym :D


A tak w ogole z Nałęczowa wróciliśmy z małą suczką! ale to więcej opowie wam Agi ;)

: 23 wrz 2013, 9:07
autor: Rockatansky
Świetna organizacja i atmosfera. Ciekawie ułożona przez Wróbla próba.
Żal jedynie, że na kolejną edycję trzeba będzie czekać do przyszłego sezonu.
Może jakiś Snow Drift Challenge po drodze? :twisted:
Wielkie podziękowania dla Organizatorów za cały Puchar :winner:

: 23 wrz 2013, 9:28
autor: Kim Son San
Siemano! Jest poniedziałek, pierwszy dzień jesieni - bez sensu!

Himber - zrobiłeś wielką robotę, jedną z większych chyba w historii tego klubu. Wielkie i dozgonne pięć! Mam nadzieję, że w przyszłym roku z pomocą kilku osób udźwigniesz temat dalej. Jeśli tylko będziesz miał ochotę to koordynować, to masz mój miecz.

Dziękowanie każdemu z osobna jest bezcelowe, bo każdego za coś musiałbym wymienić :mrgreen: BORO i Pantiera za wspólny nocleg, co zazwyczaj graniczy w pewnym stopniu z jakąś patologią :mrgreen: Pantierowi ponadto wdzięczny jestem za wspólną podróż w niedzielę i wszystkie śmiechy z nią związane, jak i podrzucenie mnie z powrotem do Kazimierza po mojego gruza.

Justyna&Ignacy&Ciupas&Kurak i pozostali filmowcy, dzięki którym w sobotę wieczorem zbierałem szczenę z podłogi - absolutny kosmos te filmy.

Ekipo baletowa, za wspólne dyskusje (w tym moją prelekcję :mrgreen: ) i negocjowanie barszczu w kuchni i absolutny brak wyobraźni - dzięki :twisted:

Wszystkim, którzy podtrzymywali mój dyfer na duchu również pięknie dziękuję. Ślubie za diagnozę ("dyfer, pewnie się rozp***, ale jeeeeedź, będzie dobrze" :lol: ), Jojo za eskortę prawie pod sam dom, Rockatańskiemu za "ale na balecie będziesz? musisz być, choćbym miał po ciebie wracać z Warszawy", Szyniowi za genialny pomysł wymiany dyfra instant, który przecież miał w cytrynowym bagażniku, o mamo mamo, komu jeszcze? :mrgreen:
Koniec końców dojechałem. Coś się mieli w dyfrze, ale bez dachu prawie tego nie było słychać :loser:

Last but not least - Karolina i Majkel, za niewdzięczną i niezauważalną robotę od świtu do nocy szapoba. Niech nie będzie to pominięte! :kciuk:

Więcej o imprezie czy samym ściganiu się z perspektywy mojej i mojej mazdy naskrobię zaraz w moim wątku.

PS:

ciupas pisze:Coś w tym roku Wróbel nie dał rady.


Ja w przyszłym roku nie wybieram się na żadną pojeżdżawkę organizowaną przez Wróbla. Abstrahując od tempa, które pewnie było dyktowane jego panicznym strachem i warunkami atmosferycznymi - on sam jest bardzo mało zaangażowanym instruktorem o bardzo niskich zdolnościach dydaktycznych ("gaz gaz gaz, szybciej, oooo za szybko było"), drugi instruktor nie bez powodu zyskał sobie przydomek "balast" i jedynie trzeci z nich dał mi naprawdę fajne wskazówki, będąc realnym wsparciem na torze. 33% jakości za 100% ceny (a w szerszym kontekście nawet za jakieś 120% ceny...)? Nie, dziękuję.

: 23 wrz 2013, 9:33
autor: rafal
Justina pisze:PIERWSZA CZĘŚĆ ZDJĘĆ GOTOWA!!!!


Jaro, co robiles minute wczesniej na 58 zdjeciu? :onie:

: 23 wrz 2013, 9:49
autor: Kim Son San
mały bonus: Obrazek

: 23 wrz 2013, 9:51
autor: Szynio
Kimson :lol: :turla: monitor kawą oplułem

: 23 wrz 2013, 10:00
autor: zajcol
Kim Son San pisze:
PS:

ciupas pisze:Coś w tym roku Wróbel nie dał rady.


Ja w przyszłym roku nie wybieram się na żadną pojeżdżawkę organizowaną przez Wróbla. Abstrahując od tempa, które pewnie było dyktowane jego panicznym strachem i warunkami atmosferycznymi - on sam jest bardzo mało zaangażowanym instruktorem o bardzo niskich zdolnościach dydaktycznych ("gaz gaz gaz, szybciej, oooo za szybko było"), drugi instruktor nie bez powodu zyskał sobie przydomek "balast" i jedynie trzeci z nich dał mi naprawdę fajne wskazówki, będąc realnym wsparciem na torze. 33% jakości za 100% ceny (a w szerszym kontekście nawet za jakieś 120% ceny...)? Nie, dziękuję.



Ja w obronie samego Wróbla - niektórym (np. mi) jeździ się z nim dobrze. Ja wyciągnąłem sporo z jego instruktażu. W porządku był także ten blondyn. Trzeci z kolei faktycznie bez sensu - cholerny introwertyk nawet jeżeli miał jakieś uwagi, to wolał je zatrzymać dla siebie.

Drugim problemem były przestoje pod koniec imprezy. Wynikały one po części z tego, że panowie instruktorzy urządzili sobie popas i znaleźli sporo czasu na pogaduszki, a po części z tego, że ludzie po przewróceniu słupka nie wracali na tor, żeby go poprawić. Tutaj z kolei należą się znowu baty instruktorom, bo ja mimo dwukrotnego tłumaczenia nie mogłem zrozumieć, co ma zrobić osoba, która podczas ogona przewróciła słupek (sam słupków nie wywalałem więc nie dociekałem.)

W mojej ocenia Instruktorzy sprawili się na naciągną tróję z minusem.

: 23 wrz 2013, 10:04
autor: Kim Son San
zajcol pisze: Ja wyciągnąłem sporo z jego instruktażu.


Człowiek jest dziwny. Niektórym tłumaczy, u niektórych na prawym się wkręca jeśli widzi potencjał, a u niektórych opowiada coś bez większego sensu. Moim zdaniem po prostu nie warto, bo nie wiadomo na którą twarz trafisz.

zajcol pisze:W mojej ocenia Instruktorzy sprawili się na naciągną tróję z minusem.


Zgadzam się. To daje akurat jakieś 33% oczekiwań.

: 23 wrz 2013, 10:57
autor: Dżunior
Podpisuję się pod zachwytami nad ostatnią imprezą i całym cyklem MMC obiema rękami. :mrgreen: Myślę że nikt z nas nie ma zielonego pojęcia ile realnie pracy i czasu pochłonęła organizacja tego przedsięwzięcia i powinniśmy błagać Himbera na kolanach by w przyszłym roku ponownie podjął się tematu... :kciuk:

Arturowi, haryyy'emu, mszczyrkowi i zajcolowi dziękuję za mega zaciętą rywalizację na V rundzie. Tym którzy zostali, także za równie zaciętą integrację. :twisted:

Ponadto RS'owi, Qbatronowi i Ignacemu za nocne polaków rozmowy. :kciuk:

Karolinie i majkelowi za wytrwałość i zabawę do samego końca... :mrgreen:

No i oczywiście mojej nieugiętej Pilotce, która w deszczu i wietrze stała niewzruszona z mocno zaciśniętymi kciukami. Jak się później okazało - bardzo skutecznie... :winner:

Myślę że bez Was moje życie byłoby strasznie nudne i monotonne. Jak dobrze że jesteście! :zgoda:

: 23 wrz 2013, 11:25
autor: demol
Junior, następnym razem wyłącz ESP :geeejj:

: 23 wrz 2013, 11:30
autor: Jaro
rafal pisze:
Justina pisze:PIERWSZA CZĘŚĆ ZDJĘĆ GOTOWA!!!!


Jaro, co robiles minute wczesniej na 58 zdjeciu? :onie:


szukałęm grzybów- w końcu jesień mamy :)

: 23 wrz 2013, 11:35
autor: Kim Son San
demol pisze:Junior, następnym razem wyłącz ESP


wszyscy wyłączcie ABS :twisted:

: 23 wrz 2013, 11:53
autor: zajcol
demol pisze:Junior, następnym razem wyłącz ESP :geeejj:


Nie wiem jak u Daniela, ale na najszybszych przejazdach (jak już podeschło) ESP nie włączało się ani razu...

: 23 wrz 2013, 12:06
autor: Dr.KoKoN
Kim Son San pisze:
demol pisze:Junior, następnym razem wyłącz ESP


wszyscy wyłączcie ABS :twisted:


o to to to! jak to ma być równa rywalizacja torowa to wyłączamy wszystkie systemy!!

: 23 wrz 2013, 12:20
autor: Jaro
Dr.KoKoN pisze:
Kim Son San pisze:
demol pisze:Junior, następnym razem wyłącz ESP


wszyscy wyłączcie ABS :twisted:


o to to to! jak to ma być równa rywalizacja torowa to wyłączamy wszystkie systemy!!


+1

: 23 wrz 2013, 12:51
autor: Dżunior
To jest DSC a nie jakieś tam ESP :razz: :mrgreen:

zajcol pisze:
demol pisze:Junior, następnym razem wyłącz ESP :geeejj:


Nie wiem jak u Daniela, ale na najszybszych przejazdach (jak już podeschło) ESP nie włączało się ani razu...


zajcol, czy mam rozumieć że jeździsz cały czas na włączonym DSC? Odkładając na chwilę żarty na bok: IMO ten system w MX-5'ce sprawdza się wyłącznie na drodze. Na torze jest bezużyteczny (chyba że w NCfl poczyniono jakieś zmiany o których nie wiem...). Nawet na mokrych próbach nie przyszło mi do głowy by jeździć z włączonym DSC. Abstachując od tego, że nie lubię ktoś lub coś "wcina mi się" w prowadzenie, ten system w NC okrutnie siada na przepustnicę i dławi samochód do poziomu Daewoo Tico. Może to kwestia mojego stylu jazdy (raczej agresywnie i na granicy przyczepności, z częstym jej przekraczaniem), ale dla mnie system ten na torze mógłby nie istnieć.

BTW, demolu, czy Ty mnie w końcu objechałeś na ostatniej rundzie? Bo na wszystkich dotychczasowych (I-IV) jakoś Ci się nie udawało, Bejbe. :razz:
Przypomnę: na trzech z nich startowałem seryjną NC N/A. :loser: Bez wspomagaczy! :drapaniesie:

: 23 wrz 2013, 12:59
autor: majkel
Dżunior pisze:BTW, demolu, czy Ty mnie w końcu objechałeś na ostatniej rundzie? Bo na wszystkich dotychczasowych (I-IV) jakoś Ci się nie udawało, Bejbe.

Niestety nie :mrgreen: Demol 2:43,3 Dżunior 2:40,5 :cry:
Tyle na razie, więcej skrobnę jak się ogarnę po tym szalonym weekendzie :mrgreen:

Po
eM

: 23 wrz 2013, 13:13
autor: Dżunior
http://youtu.be/JoV8ePXxFSE?t=5m56s

: 23 wrz 2013, 13:34
autor: Kim Son San
btw - tak mi się skojarzyło z nagrodą fair play dla Śluby, który pewnie na starość będzie miał siwe dredy i będzie przystawał swoją pyrkającą mazdą tak, jak bohater tego wpisu: http://www.blogomotive.pl/index.php/2013/09/23/395-pokolenie-s/

:winner:

: 23 wrz 2013, 13:45
autor: zajcol
Dżunior pisze:
zajcol, czy mam rozumieć że jeździsz cały czas na włączonym DSC? Odkładając na chwilę żarty na bok: IMO ten system w MX-5'ce sprawdza się wyłącznie na drodze. Na torze jest bezużyteczny (chyba że w NCfl poczyniono jakieś zmiany o których nie wiem...). Nawet na mokrych próbach nie przyszło mi do głowy by jeździć z włączonym DSC. Abstachując od tego, że nie lubię ktoś lub coś "wcina mi się" w prowadzenie, ten system w NC okrutnie siada na przepustnicę i dławi samochód do poziomu Daewoo Tico. Może to kwestia mojego stylu jazdy (raczej agresywnie i na granicy przyczepności, z częstym jej przekraczaniem), ale dla mnie system ten na torze mógłby nie istnieć.


Pierwszy i ostatni raz używałem DSC na torze. Na poprzednich rundach jeździłem bez. Tutaj na drugi dzień od założenia Federali bałem się, że na mokrym będzie jakaś masakra. jak się okazało zupełnie niepotrzebnie. Raz przez cały dzień stłumił nadsterowność i kilka razy w dosyć wkurzający sposób próbował redukować podsterowność. Jeżeli już czepiać się DSC, to ono raczej pogorszyło mi czasy niż poprawiło, tym bardziej, że w ogniu walki nie pamięta się o tym wspomagaczu i odruchowo samemu koryguje tor jazdy, co w połączeniu z reakcją ESP daje znacznie wolniejsze wyjście z zakrętu (tam gdzie wystarczyłoby np. lekkie odjęcie gazu i lekka kontra system hamuje jedno kolo i zupełnie zamyka na chwilę przepustnicę). Co do samego systemu - w NCFL jest zmieniony, pozwala na troszkę więcej, nieco później się wcina.


Dżunior pisze:BTW, demolu, czy Ty mnie w końcu objechałeś na ostatniej rundzie? Bo na wszystkich dotychczasowych (I-IV) jakoś Ci się nie udawało, Bejbe. :razz:
Przypomnę: na trzech z nich startowałem seryjną NC N/A. :loser: Bez wspomagaczy! :drapaniesie:


Złośliwiec z Ciebie:-P

: 23 wrz 2013, 14:06
autor: Dżunior
Ale to demol się zaczął... :razz: :mrgreen:

: 23 wrz 2013, 14:24
autor: demol
Jak żeś taki kozak to zrób ten czas swoją NBFL-ką, wtedy czapkę z głowy zdejmę :)

: 23 wrz 2013, 14:28
autor: zajcol
Czy ja czytam to samo forum, na którym ostatnio padały (fakt, ze nie z twoich ust) wątpliwości odnośnie potencjału NC? :mrgreen: :mrgreen: