Ignacy pisze:Chyba chaLLEnge![]()
trzeba szybko jeździć żeby nikt nie zobaczył

Moderator: Moderatorzy
nickesh pisze:Pozwolę sobie wrzucić moje okrążenie z wolnych jazd pod koniec dnia. Próbuję jakoś oszacować swoje umiejętności, szukam jakiegoś odniesienia do Waszych przejazdów, ale nie wiem, w którym miejscu był pomiar końcowy, więc nie mogę ocenić swojego czasu. Na oko to jakieś 5 - 6 sekund straty. Ktoś podpowie?
Chętnie usłyszę też jakiś komentarz na temat samego przejazdu. Zastanawiam się już na poważnie nad startem w przyszłym roku, tylko nie wiem, czy w ogóle jest z czym wychodzić do ludzi. Wszelkie opinie mile widziane, bo kompletnie nie wiem, czy jest w tym jakikolwiek potencjał na drivera MMC, czy raczej powinienem się trzymać daleko od toru... Jeździłem przedwczoraj na prawym, ale to kompletnie inna perspektywa, no i samochody w innej specyfikacji, więc naprawdę ciężko mi to ocenić obiektywnie.
Moje opony są na tę okazję tragiczne. Auto wypływało w bok na każdym zakręcie (choć przy zachowaniu idealnego balansu, jak na Miatę przystało). Po przejechaniu ronda zacząłem się motać z biegami. Na wcześniejszych okrążeniach przejeżdżałem tę serię ciasnych zakrętów na dwójce, ale bardzo brakowało mi momentu. Tym razem pozostawałem częściej na jedynce (bo nie ma tam czasu na kilkukrotną zmianę biegu), co skutkowało chronicznym dobijaniem do odcinki (oj, przydałaby się sześciobiegowa skrzynia). W pierwszy prawy zakręt za rondem wszedłem zdecydowanie za wolno i zbyt ciasno. Na wyjściu z ostatniego zakrętu (przed górką) widać tę tragiczną podsterowność wynikającą z drogowych opon. Pomimo tych błędów, to moje najszybsze z sześciu okrążeń. Jakie jeszcze błędy popełniłem?
(na YT materiał jest w HD)
Driver mmc to ktoś komu chce się jeździć (no i niestety jest w stanie odłożyć te parę złotych na benzynę / wpisowe i co jakiś czas opony)nickesh pisze:czy jest w tym jakikolwiek potencjał na drivera MMC
nickesh pisze:Zastanawiam się już na poważnie nad startem w przyszłym roku, tylko nie wiem, czy w ogóle jest z czym wychodzić do ludzi.
matpilch pisze:...bez presji, bez pomiaru czasu, bez pucharów, w spokoju potrenujcie.
nickesh pisze:czy jest w tym jakikolwiek potencjał na drivera MMC
Dr.KoKoN pisze:a tak to zgoda!
Kaja na Ułężu - 250-300zł
Jastrzębie jakieś - 250zł?
Drivartowe treningi w Białej...
jest pomiar jest duzo latania
Szynio pisze: miotało mną jak szatan
arturo_tiburon pisze:
W paru klubach byłem na paru imprezach podobnych do MMC i nigdzie nie było tak koleżeńskiej atmosfery nie mówiąc o tym ,że nigdzie ludzie sobie tak nie pomagają jak na MMC (oddają swoje paski wspomagania, opony, dolewają komuś swojej benzyny z baniaka, częstują czekoladą, odprowadzają zmęczonych do pokoju)
3. Masz do dyspozycji instruktorów masz kolegów którzy Ci pokaza jak jadą. No dobra jak już im będziesz deptał po piętach to powiedzą Ci po rundzie dlaczego Cie objechaliale nadal zdarzają sie tacy co w czasie rundy mówią jak jechac żeby było szybciej nawet kosztem swoich wyników. Jest bajecznie.
arturo_tiburon pisze:
4. Jeśli myslisz o swoim pierwszym razie ....to wybierz imprezę gdzie jest długa trasa. Lotniska koniecznie - masz szansę zrobić ok 100 km ciągłych zakretów i nawet jak będa szybkie proste to nie musisz się na nich rozpędzać