Zapraszam do krainy marzeń

[salvador]

http://www.google.pl/search?q=Kaufdorf&hl=pl&tbo=d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=j5GwUJ2mLJKShgf-joHABg&ved=0CAcQ_AUoAA&biw=1280&bih=933

[funky]

wooow
bierzemy lawetę i jedziemy?

[salvador]

moja reakcja jak oglądam te fotki jest podobna do reakcji Marka Konrada w filmie Pułkownik Kwiatkowski, gdy parzył na nagie piersi Renaty Dancewicz http://www.youtube.com/results?search_query=kaufdorf+auction&oq=kaufdorf+auction&gs_l=youtube.3..35i39.28373.32181.0.37672.8.8.0.0.0.0.100.698.7j1.8.0...0.0...1ac.1.kh5lTYYC1hc Tego miejsca niestety już nie ma

[funky]

salvador, w Szwajcarii podobno jest sporo taki złomowisk...

...rozmarzyłem się jak postępy z ogórkiem?

[Jaro]

....Tego miejsca niestety już nie ma

a myślałem ze to Twój ogródek

[salvador]

Oj chłopaki, chłopaki, to nie jest ogórek (VW T2) tylko Bulik (VW T1) starszy brat ogórka . Narazie nie mam co uaktualniać w tamtym temacie, bo za mało postępów u lakiernika. A to miejsce, to dla mnie jak woda dla ryby. Dajcie mi narzędzia i tam mnie zawieźcie, to mogę tam zostać tak jak te samochody. Kilka przywróciłbym do życia, a z pozostałymi zakończyłbym żywot. To taki raj na ziemi dla mnie

[funky]

zawsze myślałem, że T1 i T2 to ogórek

znasz takie miejsca w PL? fajnie byłoby się przejechać i chociaż pooglądać

[Mały Książe]

Jest pod Warszawą takie cmentarzysko, ze szczątkami najdroższej kolekcji, jaka kiedykolwiek była w PL.

[Szczupak]

gdzie?

Edit: ostatnio trafiłem na takie coś:
https://picasaweb.google.com/114875498496105711805/JunkLesnKO?gsessionid=zEFG3urgCXdBNeYCzgq65Q

nie mam pojęcia, czy jeszcze istnieje, ani gdzie to jest, ale fury są nieziemskie

[salvador]

Super byłby kalendarz z takimi wrakami, a fotki z każdą porą roku. Pięknie przedstawiona przyroda sprzątająca powoli twory ludzkie, normalnie kraina jak z bajki. "Był las, nie było nas. Nie będzie nas, będzie las".....

[DEXTER]

Oglądając te zdjęcia, aż mi się łzy cisnęły... przykry widok...

To i ja dodam coś od siebie, równie smutnego:
http://warnet.ws/news/20573

Pozdr.

[salvador]

Żeby to wszystko ogarnąć i przywrócić do życia, to człowiek musiałby urodzić się pięć razy. Normalnie wyć się chce, jakie rzeczy ludzie wyrzucają. Jak ktoś z Kolegów z forum odważy się na jedną perełkę z takiego cmentarzyska, to deklaruję się, że doprowadzę ją do 100% świetności po kosztach.

[Jumpman]

...Jak ktoś z Kolegów z forum odważy się na jedną perełkę z takiego cmentarzyska, to deklaruję się, że doprowadzę ją do 100% świetności po kosztach.

Zaczynam zatem czegos szukac

Od zaraz

[Dżunior]

salvador, a co sądzisz o tym?
http://porscheclub.home.pl/forum/viewtopic.php?p=96085#96085
Wiem że na tle podlinkowanego towarzystwa to raczej świeżynka, ale pytam zupełnie szczerze: warto?

[salvador]

Szukaj, ale koniecznie coś z tych co w linkach . A co do 356, to nie chciałbym się wymądrzać, ale cena nie jest atrakcyjna. Proces renowacji jest taki sam przy aucie w tym stanie, jak i w stanie bardziej zdegradowanym, więc koszt również podobny, a takie można kupić w granicach 80tysi. Koszt renowacji zdecydowanie sięgnie 100 000, bo kosmicznie drogie są części do silnika i biżuteria wykończeniowa. Nie jest on zbyt skomplikowany jak napinają się na to dyskutanci, jedynie te ceny części. Miałem okazję oglądać takiego cukierka w trakcie renowacji u znajomego restauratora, więc mało co może w nim zaskoczyć. Obecnie jest w ofercie za korzystniejsze pieniądze http://www.oldtimer-centrum.pl/pl/index.php?stat=info&id=202 (cena do negocjacji, co najmniej o 10tysi). Gotowy pojazd, jeśli miałby być inwestycją do zarobienia, to nie jest do sprzedania za dobre pieniądze w RP. Chłonny rynek na takie samochody, to Szwajcaria. Jeśli miałbym podpowiedzieć, czy warto w taki temat wchodzić, to raczej szukałbym czegoś bardziej rzadkiego, bo w tej kasiurce (120tys) można połasić się na większe rarytasy (Maserati, Aston Martin itp. oczywiście oldtimery). Bardziej pokupne i w podobnej cenie sprzedaje się Renault 110 Alpine, a części są dużo tańsze w porównaniu z 356. Nie mam parcia na Alpine, to tylko zimne opinie. Na pewno Porsche 356 z początkowej serii jest perełką, ale nie za taką kasę jak oferuje się w RP, najlepiej szukać w lepszych cenach w USA i niech będzie zardzewiałe, ale jak najbardziej kompletne, a po renowacji jeśli sprzedawać, to tylko klientowi poza krajem. W Europie pasjonaci mają duże uznanie do restauratorów w Polsce, więc w miarę chętnie kupują auta robione u nas, bo cała Europa wie, że Polak potrafi (bez żartowania).

[Dżunior]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Pytanie dyktowane było wyłącznie głosem serca - wartość inwestycyjna mnie nie interesuje, choć oczywiście w razie "W" lepiej by była jak najwyższa i auto pozostawało stosunkowo łatwo zbywalne... Póki co, są to kwoty absolutnie poza moim zasięgiem finansowym, choć nie powiem - gdybym kiedyś w przyszłości mógł sobie na takie auto pozwolić...
A swoją drogą: kapitalna stronka. Za P1800 S czy 190 SL Roadster oddałbym nerkę (za Merca nawet ze cztery nerki... ).

[Jumpman]

Grrrr...ten SL, to serio powoduje jeżenie sie włosów na moim ciele... to jedno z moich motoryzacyjnych marzeń. salvador czy renowacja tego SLa, którego oferują za niecałe 140tys to podobne pieniądze jak Porszaka? Czy Ty byś sie tego podjął? Chodzą mi głupie myśli po głowie...

[matpilch]

nawet mnie się podoba

[salvador]

Od marca na warsztat wjeżdża Maserati z roku 1970. Wyprodukowane tylko 1230sztuk, w tym 200sztuk z silnikiem biturbo i z takim właśnie silnikiem płynie do mnie z USA (poniżej fotka owego modelu). Części zamienne w zasadzie nieosiągalne na świecie, a jeśli tak to w astronomicznych cenach. Podjąłem to wyzwanie dla dyrektora z fabryki Volkswagena z Wolfsburga (działu tapicerowania), więc przed niczym już się nie zawaham. Prace renowacyjne są w każdym aucie podobne, jedynie koszty części różne. Mercedes SL jest bardziej pokupny od 356, ze względu na większy luksus dla właściciela i bardziej snobistyczną aparycję ( w pozytywnym znaczeniu oczywiście). Ceny również zdecydowanie wyższe od Porsche. Robiłem już Mercedesy i niczym nie zaskakiwały względem innych aut, z dozą próżności pochwalę się, że jeden zdobył tytuł klasyka roku w czasopiśmie Autobild klassik trzy lata temu, którego zgłosił właściciel. Więc jeśli Masz ochotę na odrobinę luksusu, to mogę Ci w tym pomóc, ale nie wcześniej niż w lipcu lub sierpniu przyszłego roku. Właściciel wystawianych aut na stronie, którą podałem, to mój stały klient w zleceniach renowacji, więc przy zakupie też mogę pomóc

[MarcinZ]

przepiękne to Maserati...

[funky]

salvador, wrzucaj foty z renowacji tego maseraka, chętnie popatrzymy ew. jakiś link do forum/stronki, gdzie będzie można na to popatrzeć

[salvador]

Jak będzie już u mnie, to na pewno wstawię fotki z obecnym stanem samochodu, ale narazie płynie i ma dopłynąć między końcem świąt, a Sylwestrem. Zobaczymy

[przemek_w]

Odgrzebuję trochę temat, ale natrafiłem na coś takiego: http://www.lanciastory.pl/lancia-2000-zaginiona-kolekcja/#axzz2LRtoZ0mr

Fragment z artykułu:
Prawdopodobnie w ten sposób pojawiły się w kolekcji takie samochody jak Mercedes 770 Grosser, Mercedes 540K, czy Maybach Zeppelin. W kolekcji podobno były również mniejsze modele Maybacha, Mercedesa. Można było tam również znaleźć samochody Bugatti, na których Tabencki startował w rajdach przed i po wojnie. Według opowieści w kolekcji znalazł się nie lada rodzynek, był to znaleziony po opuszczeniu przez wojska niemieckie w hangarze lotniczym Mercedes Silver Arrow, czyli słynna Srebrna Strzała która wygrywała wszystko co się dało przed i w trakcie II wojny światowej. Legendy mówią że Tabencki potajemnie sprzedawał niektóre, lepsze samochody na zachód. W ten sposób wywędrowały z Polski Maybachy, luksusowe Mercedesy 540K i 770, oraz Srebrna Strzała.

I kilka fotek:
http://www.classicvolvocars.pl/photos/2012tab/

[Rockatansky]

Szkoda

[RS]

W takich momentach mam wrażenie, że instytucja konserwatora zabytków służy bardziej utrudnianiu ludziom życia niż ratowaniu zabytków. Nie spodziewałbym się czegoś takiego w Polsce. Kilka aut z hali wydaje się do odratowania, (bardzo) dużym nakładem, ale do odratowania.