Strona 1 z 2

Uprawnienia policji przy kontroli

: 25 paź 2011, 23:34
autor: Qbatron
Hej, wieczorami leci na TVN Turbo program "Gliny", w ktorym to tajniacy jezdza sobie po miescie i zatrzymuja wybrane auta. Co mnie zdziwilo, nie konczy sie na dokumentach. Kierowca i pasażerowie wyjmuja wszystko z kieszeni, zostaja 'obmacywani', funkcjonariusz zaglada do auta, czasem do plecakow, torb, etc.

Pytam z ciekawosci, jak to jest? Zdawalo mi sie ze policja w polsce nie ma takich uprawnien, ze jedyne co moga zrobic to spojrzec przez szybe w nadziei ze cos zakazanego bedzie lezec na wierzchu.

: 26 paź 2011, 6:45
autor: Kołek
Nie wiem jak to jest z 'obmacywaniem' ale mogą przetrzepać Ci cały samochód . Moim znajomym przy takiej kontroli sprawdzali również telefony komórkowe :mrgreen:

: 26 paź 2011, 7:23
autor: Bardock
Nas jak zatrzymują w nocy, tylko dokumenty, wrogie spojrzenie i powód bycia o tej godzinie tu i teraz ;] I tez do teraz myślałem, że nie mają takich uprawnień.

Re: Uprawnienia policji przy kontroli

: 26 paź 2011, 8:34
autor: Sigma
Qbatron pisze:Co mnie zdziwilo, nie konczy sie na dokumentach.

Policjant ma prawo nas wylegitymować - w celu ustalenia tożsamości. Nie narusza to naszego prawa do ochrony danych osobowych. Policjantowi nie wolno jednak legitymować bez uzasadnienia. Zawsze musi podać przyczynę, np. kontrola drogowa, podobieństwo do poszukiwanego itp.;
Qbatron pisze:Kierowca i pasażerowie wyjmuja wszystko z kieszeni, zostaja 'obmacywani', funkcjonariusz zaglada do auta, czasem do plecakow, torb, etc..

Policjant ma prawo nas poddać kontroli osobistej, przejrzeć bagaż i sprawdzić ładunek - jeśli istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia „czynu zabronionego pod groźbą kary” (np. przemytu lub posiadania narkotyków). Kontroli osobistej i bagażu często dokonuje się także przy zatrzymaniu osoby. Oczywiście kobietę powinna rewidować kobieta, a mężczyznę - mężczyzna, a przeszukanie powinno mieć miejsce w ustronnym pomieszczeniu. Kontrolowany może zażądać obecności wskazanego przez siebie świadka.

Podobnie z przeszukanie. Czyli kwestia sporna, imho im nie wolno ;) Ja bym się stawiał, a później składał zażalenia :P

: 26 paź 2011, 8:48
autor: Gecko
Mojego brata niedawno też tak przetrzepali, wracał po północy do domu, a że nosi skórę, długie włosy i generalnie może uchodzić za jakiegoś kolesia z pod ciemnej gwiazdy :mrgreen: to zatrzymali go dwaj śledczy. Nie byli mili, nie byli przyjemni, do czasu aż znaleźli legitymację studencką, wtedy nagle się wszystko o 180* zmieniło, pogadali z nim o pierdołach i pojechali.

Generalnie może się nam to podobać lub nie, ale osobiście, jako, że nie mam nic do ukrycia, wolałbym zostać tak przetrzepany, ale mieć tą świadomość, że policjanci coś robią, a nie tylko siedzą za biurkiem/w aucie i się opierdzielają :wink: Sam znam ludzi wykonujących tę pracę i to sympatyczne osoby, które po prostu muszą w pracy być takie, a nie inne, bo inaczej nie dali by sobie rady z niektórymi osobnikami...

: 26 paź 2011, 11:49
autor: LubMich
Nie wiem jak to prawnie wygląda na 100% ale przeszukanie mogą zrobić chyba dopiero na komendzie, w innych przypadkach mogą cię 'poprosić' o wybebeszenie kieszeni i jak się zgodzisz to pokazujesz zawartość.. jak nie to mogą Cię zabrać na wcześniej wymienioną komendę ;-P

: 26 paź 2011, 11:55
autor: Sigma
LubMich pisze:Nie wiem jak to prawnie wygląda na 100% ale przeszukanie mogą zrobić chyba dopiero na komendzie, w innych przypadkach mogą cię 'poprosić' o wybebeszenie kieszeni i jak się zgodzisz to pokazujesz zawartość.. jak nie to mogą Cię zabrać na wcześniej wymienioną komendę ;-P

Jeśli ma "uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego" może Cię przeszukać. Jak nie ma, to nie może Cię ani przeszukać, ani zabrać na komende :P

: 26 paź 2011, 12:45
autor: Kołek
Myślę że pod to 'podejrzenie' mogą sobie wszystko podciągnąć :neutral:

: 26 paź 2011, 14:12
autor: Sigma
Kołek pisze:Myślę że pod to 'podejrzenie' mogą sobie wszystko podciągnąć :neutral:

Zasadniczo masz rację. W polskim prawie nie ma definicji "podejrzenia popełnienia czynu zabronionego", więc Policjant może się powołać na cokolwiek, np. podejrzanie się zachowywałeś, jakbyś chciał coś ukryć ;)

Więc formalnie można dokonać kontroli tylko w uzasadnionych przypadkach, ale uzasadniony może być każdy przypadek jaki sobie wymyśli kontrolujący :)

: 26 paź 2011, 15:43
autor: Błaszczykowski
Chyba się zestarzałem teraz, ale kilka lat temu praktycznie każde wieczorne wyjście kończyło się bliskim spotkaniem 3 stopnia z władzą.

A co do "uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego" to pamiętam, że pierwszy raz zostałem spisany przez policje mając 12 lat w niedziele koło południa w lato :mrgreen: Z kolegą szliśmy sobie na boisko jedząc lody na patyku, więc ciekaw jestem jaki podejrzany czyn wpadł im wtedy w oko :bang:

: 26 paź 2011, 16:01
autor: Kołek
Moje najdziwniejsze spotkanie z panem policjantem było na parkingu przy stacji benzynowej. Siedziałem sobie w samochodzie , silnik zgaszony, gość podbija do mnie i mnie spisuje :D Ciekawe jak sobie to uzasadnił

: 26 paź 2011, 16:10
autor: Don Corleone
kub, Kołek, nie dziwcie im się. Mają limity które muszą wyrobić. Jak nie zrobią to jest to liczone nie że było spokojnie, tylko się obijali :???:
Głupie, ale taka jest prawda.

: 26 paź 2011, 16:52
autor: Spidi
Przypadek z waszej perspektywy może być nie uzasadniony ale pomyślcie w drugą stronę - nie wiecie co aktualnie dzieje się lub działo w mieście albo okolicy.
Spisują tak jak Kołek, wspomniał dwóch młodzieńców, którzy nic nie zrobili ale skąd wiecie czy np. tego dnia lub w nie dalekiej przeszłości inni młodzieńcy nie powybijali gdzieś szyb albo czegoś gdzieś nie zwinęli. Nikt nie ma wypisane na czole WINNY...
Dlatego spisują dane i wiedzą kto, kiedy i gdzie był widziany po czym jak trzeba weryfikują zebrane na dane i w razie potrzeby robią(bądź nie) z nich użytek.
To co często z pozoru nam wydaje się bez sensu, wcale takie być nie musi.
Ja wiem, że gamoni w Policji nie brakuje ale gdzie ich nie ma? Z drugiej strony jest masa ludzi która robi swoją robotę jak należy i kiedy sie przyłożą potrafią być skuteczni...
Popatrzcie na to szerzej. Żeby móc być skutecznymi cała machina musi pracować należycie a na to składa się cała masa drobiazgów i żeby wszystko grało wszycy muszą robić swoją robotę jak należy...

: 26 paź 2011, 17:11
autor: Kurak
Gecko pisze:Mojego brata niedawno też tak przetrzepali, wracał po północy do domu, a że nosi skórę, długie włosy i generalnie może uchodzić za jakiegoś kolesia z pod ciemnej gwiazdy to zatrzymali go dwaj śledczy. Nie byli mili, nie byli przyjemni, do czasu aż znaleźli legitymację studencką, wtedy nagle się wszystko o 180* zmieniło, pogadali z nim o pierdołach i pojechali.


Dzięki, dokładnie ja tak wyglądam i często nocami wracam do domu, raz sam, raz ze swoim stadem, i nigdy, nigdy nie miałem żadnych podejrzeń ze strony Policji. Nieraz zresztą oferowali pomoc kiedy Pedziot odmówił współpracy i musiałem go zostawić na awaryjnych, kiedy miałem stłuczkę pierwsze co to sprawdzenie czy ze mną wszystko w porządku, czy mam jak wrócić do domu itd itp, albo kiedy odprowadzałem do domu kogoś mniej niż trzeźwego.

Zresztą co do stereotypów i wyglądu to zależy od miejscowości. U mnie ludzi w długich włosach jest dużo i policja wie że tego typu ludzie nie robią problemów.

Nieraz zostałem mimo to spisany "bo coś się działo w okolicy" i nie mam o to najmniejszych pretensji. Jeśli policjant życzy sobie kogoś przeszukać, to nie powinno stanowić to dla nikogo problemu, dopóki sumienie ma się czyste - po to właśnie oni są - kolega Spidi ma tutaj absolutną rację, nikt nie ma wypisane na czole "winny".

Niemniej, jeśli Policjant chciałby kontrolować mi komórkę, to byłoby srogie pogwałcenie mojej prywatności.

: 26 paź 2011, 18:05
autor: Szczupak
Dlatego spisują dane i wiedzą kto, kiedy i gdzie był widziany po czym jak trzeba weryfikują zebrane na dane i w razie potrzeby robią(bądź nie) z nich użytek.


z tego, co wiem, to podczas spisania nie gromadzi się żadnych danych, a jedynie porównuje z tymi, które już są w bazie.

a co do komórki to miałem taką sytuację:
Policjant: Otrzymuje pan mandat, czy przyjmuje go pan?
Ja: Nie, nie przyjmuję.
Policjant: Dobrze, w takim razie poproszę jeszcze Pański telefon w celu sprawdzenia pod kątem legalności, a pana proszę o zaczekanie w samochodzie

Jakie było uzasadnienie kontroli telefonu? :P

: 26 paź 2011, 18:37
autor: artur
Szczupak pisze:Jakie było uzasadnienie kontroli telefonu? :P

często o to pytają (jakbyś przyjął mandat to pewnie też by spytali) przy czym powinno się to ograniczyć do wstukania przez właściciela komórki kombinacji *#06# i umożliwienia policjantom sprawdzenia, czy numer imei nie widnieje jako kradziony - bez uzasadnionej przyczyny nie kontrolują zawartości telefonu (zdjęcia, smsy)

: 26 paź 2011, 20:15
autor: vox
artur pisze:*#06#

wstukałem i wyskoczył napis:
TRZYMASZ NIE SWÓJ TELEFON - ODDAJ WŁAŚCICIELOWI :shock:
no i zaprawdę był to aparat znajomej :wink:

: 26 paź 2011, 20:36
autor: artur
vox pisze:no i zaprawdę był to aparat znajomej :wink:

:kciuk: :mrgreen:

: 26 paź 2011, 21:49
autor: Spidi
Szczupak pisze:
Dlatego spisują dane i wiedzą kto, kiedy i gdzie był widziany po czym jak trzeba weryfikują zebrane na dane i w razie potrzeby robią(bądź nie) z nich użytek.

z tego, co wiem, to podczas spisania nie gromadzi się żadnych danych, a jedynie porównuje z tymi, które już są w bazie.


Mylisz się. Policjant po służbie rozlicza się z tego co robił podczas służby m.i.n. z tego kogo wylegitymował, właśnie po to żeby w razie w... móc działać dalej, mieć jak najwięcej informacji bo to właśnie one są najważniejsze. Przecież nie notuje na kolanie czy luźnych kartkach które ma pomięte w kieszeni tylko w notatniku służbowym który jest takim samym elementem wyposażenia jak czapka, pałka czy legitymacja...
Policjanci z drogówki też oprócz wypisywania mandatu, skrupulatnie notują kogo zatrzymali, gdzie i o której.
Cel ten sam. Taka ich robota...

: 27 paź 2011, 10:07
autor: Sigma
Do "spisania" żadna przyczyna nie jest konieczna. Jedynie do kontroli osobistej, czyli tzw. przeszukania.
Co do spisywania 12 latków idących sobie samemu - to nie koniecznie jest tak, że podejrzewają Cię o coś złego. Tu chodzi też o działanie związane z bezpieczeństwem. Mogłoby się okazać, że ten sam 12 latek zostanie tego samego dnia porwany - i proszę, już mamy jakiś ślad. O danej godzinie był w tym miejscu. Mógł też uciec z domu - i analogicznie, jest ślad.
Nie przepadam za działaniem polskiej policji, ale nie sprowadzajmy jej tylko do "złego". Pełni całą masę pożytecznych funkcji :)

: 27 paź 2011, 13:05
autor: sebałódź
trzeba pamiętać że jeśli nie mamy nic do ukrycia to nie powinno nam przeszkadzać legitymowanie bądź przeszukanie auta ... wszystko to jest w celu ochrony naszego "społeczeństwa" a bogu winny policjant nie wie czy nie jesteśmy "zbrodniarzami" a że nie jest dla nas "miły" na początku to tylko dla tego że w przypadku gdyby się okazało ze rozmawia z przestępcą (w każdym tego słowa znaczeniu) nie może pozwolić na ukazanie ze swojej strony słabości co często przejawia się w ustępliwości czy miłym zachowaniu :wink:

: 27 paź 2011, 15:13
autor: matpilch
sebałódź pisze:jeśli nie mamy nic do ukrycia to nie powinno nam przeszkadzać legitymowanie bądź przeszukanie auta :


legitymowanie mi nie przeszkadza, ale przeszukiwanie mojego samochodu czy telefonu to przegiecie.

: 27 paź 2011, 17:00
autor: Kinio
matpilch pisze:
sebałódź pisze:jeśli nie mamy nic do ukrycia to nie powinno nam przeszkadzać legitymowanie bądź przeszukanie auta :


legitymowanie mi nie przeszkadza, ale przeszukiwanie mojego samochodu czy telefonu to przegiecie.

Dokładnie. Ja rozumiem przezorność ale przeszukiwanie kieszeni, wyrzucanie wszystkiego co mam w portfelu, żeby tylko sprawdzić czy czegoś tam nie schowałem itp. działania to przesada. Gdzie w tym jest zabezpieczanie obywateli. AK do portfela nie schowam.
Abstrahując od naruszania mojej prywatności, nie miałbym nic przeciwko przeszukaniom jeśli trwałyby krótko. A jeśli wracam ze znajomymi z imprezy o 3/4 w nocy, kierowca jest trzeźwy a oni każą wszystkim wyjść z samochodu i wszystkich przeszukują, zapisują co trwa około 40 minut do godziny to jest grube przegięcie. (może by potrwało 10 minut krócej jeśli by 3 razy nie zmieniali baterii w alkomacie :shock: )

: 27 paź 2011, 17:10
autor: sebałódź
Kinio28 pisze:
matpilch pisze:
sebałódź pisze:jeśli nie mamy nic do ukrycia to nie powinno nam przeszkadzać legitymowanie bądź przeszukanie auta :


legitymowanie mi nie przeszkadza, ale przeszukiwanie mojego samochodu czy telefonu to przegiecie.

Dokładnie. Ja rozumiem przezorność ale przeszukiwanie kieszeni, wyrzucanie wszystkiego co mam w portfelu, żeby tylko sprawdzić czy czegoś tam nie schowałem itp. działania to przesada. Gdzie w tym jest zabezpieczanie obywateli. AK do portfela nie schowam.
Abstrahując od naruszania mojej prywatności, nie miałbym nic przeciwko przeszukaniom jeśli trwałyby krótko. A jeśli wracam ze znajomymi z imprezy o 3/4 w nocy, kierowca jest trzeźwy a oni każą wszystkim wyjść z samochodu i wszystkich przeszukują, zapisują co trwa około 40 minut do godziny to jest grube przegięcie. (może by potrwało 10 minut krócej jeśli by 3 razy nie zmieniali baterii w alkomacie :shock: )



niestety w każdym zawodzie są Ci źli i Ci dobrzy no i jeszcze są Ci źli :wink:

: 27 paź 2011, 18:53
autor: Spidi
Nie spotkałem się z przeszukiwaniem telefonu - sprawdzanie numeru IMEI czyli czy telefon nie figuruje jako skradziony ale nie słyszałem, żeby ktokolwiek czytał SMSy czy sprawdzał rejestr połączeń.

: 28 paź 2011, 13:09
autor: Kim Son San
sebałódź pisze:jeśli nie mamy nic do ukrycia to nie powinno nam przeszkadzać


I przez takie właśnie myślenie amerykańce uchwalili sobie Patriot Act. Pogratulować przenikliwości.

: 28 paź 2011, 16:32
autor: sebałódź
Kitson pisze:
sebałódź pisze:jeśli nie mamy nic do ukrycia to nie powinno nam przeszkadzać


I przez takie właśnie myślenie amerykańce uchwalili sobie Patriot Act. Pogratulować przenikliwości.


:???:
Kitson pisze: amerykańce

: 28 paź 2011, 16:56
autor: Paxior
Mój znajomy miał podobną sytuację. Wracał nocą od dziewczyny, zatrzymali go policjanci w nieoznakowanym radiowozie. Kolega jest z zawodu żołnierzem wiec nie miał się o co martwić, bo nic nie zrobił ani żadnej kontrabandy nie wiózł :P

Policjant najpierw sprawdził mu dokumenty, potem kazał (nie poprosił) otworzyć bagażnik, . Po przejrzeniu bagażnika policjant poprosił o otwarcie drzwi i otwarcie schowków itp.
Gdy nic nie znaleźli podejrzanego w aucie, UWAGA! UWAGA! nakazali demontaż foteli i odwinięcie wykładziny podłogowej!!!!! Kolega oznajmił im wtedy, że może to zrobić ALE jeśli nic nie znajdą, to całym kosztem ponownego montażu i składania auta do stanu przed kontrolą obciąży właśnie tego funkcjonariusza. Policjant stał się wtedy bardzo agresywny i chciał zakuć kolegę za "utrudnianie". Wtedy znajomy wyciągnął książeczkę wojskową i powiedział że w takim razie czekają na żandarmerię.
Policjantowi od razu zeszło całe napięcie i "kozakowanie", powiedział że jednak nie będą nic sprawdzać i żeby kolega już odjeżdżał, byle szybko.

No i gdzie tu działanie na rzecz obywatela?

: 28 paź 2011, 17:16
autor: sebałódź
swoje prawa trzeb znać tak jak Twój znajomy jak ktoś ich nie zna to nawet pani w urzędzie w okienku Cię wy.... :mrgreen:

: 28 paź 2011, 18:11
autor: Kim Son San
sebałódź pisze:wszystko to jest w celu ochrony naszego "społeczeństwa"


sebałódź pisze:swoje prawa trzeb znać tak jak Twój znajomy jak ktoś ich nie zna to nawet pani w urzędzie w okienku Cię wy....


ruch*** nas dla naszej ochrony? :winner:



edit: kwestię kontroli i przeszukania w zupełności wyjaśnia [URL=http://www.slupsk.szkolapolicji.gov.pl/ebiblioteka/bpp/pdf010.pdf]TEN[/URL] dokument.