
Nawet Onet.pl wie ze to nie przystoi..
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 631
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 8:56
- Lokalizacja: Kraków i okolice
http://moto.onet.pl/278651,9903422,1,zdjecie.html?node=27 

AWD + RWD = ;D
- Błaszczykowski
- Posty: 1013
- Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
- Model: NB FL
- Wersja: Memories III
- Lokalizacja: Pruszków
"Do oszczędnego podróżowania lepiej wybrać coś innego"
Czy ja wiem, moja Mazda pali mniej niż Skoda 1.6 w benzynie.
"Dlaczego więc tak wiele jest u nas egzemplarzy z zamontowaną instalacją LPG? "
Mi się wydaje, że jakiś znikomy procent jest z LPG
Czy ja wiem, moja Mazda pali mniej niż Skoda 1.6 w benzynie.

"Dlaczego więc tak wiele jest u nas egzemplarzy z zamontowaną instalacją LPG? "
Mi się wydaje, że jakiś znikomy procent jest z LPG
-
- Posty: 1074
- Rejestracja: 23 cze 2010, 15:05
- Model: NC FL2
- Wersja: Club
- Lokalizacja: Warszawa URS
Sorry ale
argumentacja po prostu powala na łopatki! Co za baran to pisał?
X5 nie jest ani tanim, ani oszczędnym modelem, ale jazda nim pozwala poczuć się w pewnym sensie lepiej. Za to pojawienie się charakterystycznego korka wlewu LPG skutecznie obniża prestiż i pokazuje, że kierowca może i jeździ X5, ale widać, że kupił go za ostatnie oszczędności, skoro nie stać go na paliwo...
argumentacja po prostu powala na łopatki! Co za baran to pisał?

- Błaszczykowski
- Posty: 1013
- Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
- Model: NB FL
- Wersja: Memories III
- Lokalizacja: Pruszków
"Jeepy z potężnymi silnikami i instalacją LPG są bardzo często spotykane w komisach i w serwisach ogłoszeniowych. Choć wydaje się, że każdy kupujący zdaje sobie sprawę z mocno paliwożernych właściwości tej legendarnej terenówki, to i tak właściciele uparcie montują do niej autogaz. Raz jeszcze można powtórzyć za grupą przeciwników LPG w takich autach: "nie stać cię na paliwo, nie kupuj auta". A zwłaszcza takiego... "
Z tego co ja wiem to stare Cherokee i jego 4L V8 dość dobrze znosiło gaz i jest to dość sensowna operacja. Czyli nie wszystko złe co z gazem
Z tego co ja wiem to stare Cherokee i jego 4L V8 dość dobrze znosiło gaz i jest to dość sensowna operacja. Czyli nie wszystko złe co z gazem

może się narażę, ale w artykule nie chodzi to czy auto dobrze znosi zagazowanie czy nie i czy ma to sens ekonomiczny. chodzi o to że są auta, którym nie przystoi butla z gazem i tyle. w polskiej rzeczywistości spotyka się różne zagazowane auta (szczególnie drogie suv-y i limuzyny klasy s), ale tak to u nas już jest. każdy robi po swojemu czyli:
pozdr
matpilch pisze:wolność tomku w swoim domku, co mi do tego na czym ktoś jezdzi
pozdr
- MiC
- Posty: 830
- Rejestracja: 02 kwie 2010, 14:35
- Model: NB
- Wersja: najmocniejsze N/A
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
kiedyś diesel też był utożsamiany z ciężarówką i nikt nie wyobrażał sobie limuzyny z tym silnikiem. a dzisiaj jakoś nikt się nie śmieje na widok A8 z Dieslem. To jakiś abusrd co przystoi a co nie przystoi.
Dziwne może być tylko to, że ktoś kupując samochód za bańkę (bynajmniej nie mleka) pakuję do niego gaz, bo to komiczność sytuacji wielkiej kasy i oszczędzania. Nie wydaje mi się również, że rozsądek nie przystoi. To czysta kalkulacja. Gaz w wielu przypadkach się po prostu opłaca. Gdyby nagle gaz stał się droższy od benzyny i dało się na nim kręcić np. dużo większe moce pewnie już by bardzo przystało taki patent mieć w swoim samochodzie i wtedy zaczęła by się era wielkich złotych korków w zderzakach.
Ja nie zamontuję gazu m.in. dlatego że psuje wyważenie samochodu
Pamiętajcie też, że żarówki energooszczędne są dla lamusów. Ma być stara żarówa! inna nie przystoi

Dziwne może być tylko to, że ktoś kupując samochód za bańkę (bynajmniej nie mleka) pakuję do niego gaz, bo to komiczność sytuacji wielkiej kasy i oszczędzania. Nie wydaje mi się również, że rozsądek nie przystoi. To czysta kalkulacja. Gaz w wielu przypadkach się po prostu opłaca. Gdyby nagle gaz stał się droższy od benzyny i dało się na nim kręcić np. dużo większe moce pewnie już by bardzo przystało taki patent mieć w swoim samochodzie i wtedy zaczęła by się era wielkich złotych korków w zderzakach.
Ja nie zamontuję gazu m.in. dlatego że psuje wyważenie samochodu

Pamiętajcie też, że żarówki energooszczędne są dla lamusów. Ma być stara żarówa! inna nie przystoi


N/A is best!!!
LOUD pipes save lives!!!
LOUD pipes save lives!!!
MiC pisze:Pamiętajcie też, że żarówki energooszczędne są dla lamusów. Ma być stara żarówa! inna nie przystoi![]()
o! to jedyne co mi sie w UE nie podoba... trzeba na bialorus po normalne żarowki jezdzic

miata lov!
- Błaszczykowski
- Posty: 1013
- Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
- Model: NB FL
- Wersja: Memories III
- Lokalizacja: Pruszków
Sek pisze:może się narażę, ale w artykule nie chodzi to czy auto dobrze znosi zagazowanie czy nie i czy ma to sens ekonomiczny. chodzi o to że są auta, którym nie przystoi butla z gazem i tyle.
pozdr
Chodzi mi o to, że gazowanie powiedzmy 15 letniego, 4 litrowego jeepa nie tylko nie jest siarą, ale jest jedynym sensownym rozwiązaniem
MiC pisze:Dziwne może być tylko to, że ktoś kupując samochód za bańkę (bynajmniej nie mleka) pakuję do niego gaz, bo to komiczność sytuacji wielkiej kasy i oszczędzania.
i taki miał być chyba przekaz tego artykułu
MiC, po prostu nie moge sie nie zgodzic!
nie pasuje komus gaz, to ok. Ale wyzywanie kogokolwiek ze sobie gaz zamontowal do czegokolwiek jest smieszne. Nie wiem co ma wplyw na to ze ludzie tak postrzegaja instalacje lpg, nosz jasna cho**ra, a w czym gaz jest, na dzisiejszym poziomie gorszy? Sam w sobie jako paliwo do normalnego, nie wyczynowego, samochodu?! Jesli mozna miec to samo za ZNACZNIE mniejsze pieniadze to nie widze sensu w kupowaniu w tym wypadku benzyny. Skoro gaz nie pogarsza osiagow, nie zjada od srodka silnika itp to co jest w nim zlego? Ludz, skad to znienawidzenie lpg? Dokladnie, jakby panstwo nalozylo takie podatki na lpg to moge sie zalozyc ze nawet w tv nagle znalezli by sie eksperci rzekomi ktorzy by zachwalali lpg jako paliwo podnoszace moc, zmiejszajace szkodliwe spaliny, w niesamowity sposob smarujace silnik i tak dalej. Jednak chyba przedstawicielom branzy paliwowej narazie nie w smak taka kampania. Nie wiem, moze jest cos gorszego ale chyba teraz juz nie specjalnie. To juz nie instalacje jak w starych Ladach.. 


-
- Posty: 182
- Rejestracja: 07 cze 2009, 17:40
- Lokalizacja: Warszawa
Bo to chyba tak działa, że ci co mają LPG i jeżdżą bezproblemowo mają gdzieś opinie innych i są zadowoleni z niższych kosztów.
A reszta dzieli się na dwie grupy - tych co im generalnie zwisa oraz tych, którzy swoją frustrację z powodu niezadowolenia z wysokich kosztów eksploatacji wylewają właśnie w postaci "znienawidzenia LPG"
Takie jest moje postrzeganie sprawy.
BTW. Zatankować benzynę do miaty: 150pln. Zobaczyć jak RS4 zostaje zatankowane gazem: bezcenne
A reszta dzieli się na dwie grupy - tych co im generalnie zwisa oraz tych, którzy swoją frustrację z powodu niezadowolenia z wysokich kosztów eksploatacji wylewają właśnie w postaci "znienawidzenia LPG"
Takie jest moje postrzeganie sprawy.
BTW. Zatankować benzynę do miaty: 150pln. Zobaczyć jak RS4 zostaje zatankowane gazem: bezcenne

artur pisze:MiC napisał/a:
Dziwne może być tylko to, że ktoś kupując samochód za bańkę (bynajmniej nie mleka) pakuję do niego gaz, bo to komiczność sytuacji wielkiej kasy i oszczędzania.
i taki miał być chyba przekaz tego artykułu
dokładnie