opłata 500zł za sprowadzenie auta

Rozmowy inne, nie koniecznie o MX-5 ... wchodzisz tu na własną odpowiedzialność.

Moderator: Moderatorzy

SNCF
Posty: 306
Rejestracja: 09 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Wrocław

04 lut 2010, 11:32

niewiem czy było

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/378930,unia_zakwestionowala_oplate_recyklingowa_od_aut.html
Awatar użytkownika
tmx89
Posty: 3044
Rejestracja: 27 cze 2009, 20:49
Model: NA
Lokalizacja: Katowice

04 lut 2010, 19:46

No :D niech zwracaja ... Ja musialem to placic i wcale mi sie nie usmiechalo :( a teraz fajnie by bylo dostac zwrot przed wiosna :D bylo by na nowe alufelgi akurat :D
Obrazek
Obrazek
Kudlaty
Posty: 102
Rejestracja: 28 paź 2007, 16:12
Lokalizacja: SRT/3-city

05 lut 2010, 6:12

tmx89, ale unia powinna zmusic rzad polski by oddawal z odsetkami.
Build by Subaru - Performance by 4turbo - Control by Pectel
??? KM / ??? NM
Awatar użytkownika
tmx89
Posty: 3044
Rejestracja: 27 cze 2009, 20:49
Model: NA
Lokalizacja: Katowice

05 lut 2010, 7:10

Kudlaty pisze:tmx89, ale unia powinna zmusic rzad polski by oddawal z odsetkami.

fajnie by bylo :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Rover
Posty: 367
Rejestracja: 21 paź 2009, 12:41
Lokalizacja: Kraków

05 lut 2010, 8:59

IMO nie ma się co łudzić. O ile wierzyć prasie, to istota problemu sprowadza sie do tego, że (cyt.): Polsce grożą poważne sankcje, gdyż Komisja Europejska uznała, że opłata jest niezgodna z Dyrektywą nr 2000/53 WE w sprawie pojazdów wycofywanych z eksploatacji. W myśl unijnych przepisów o demontaż pojazdów wycofywanych z eksploatacji powinni zadbać producenci lub importerzy nowych aut, czyli podmioty, które wprowadzają pojazdy na rynek.Tymczasem zgodnie z polską ustawą z 20 stycznia 2005 r. o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji akurat te firmy nie muszą płacić. Polskie przepisy obligują bowiem do zapłacenia 500 zł tylko tych, którzy sprowadzają do naszego kraju mniej niż tysiąc samochodów w ciągu roku.

Dlatego strona polska (rząd poski) w negocjacjach z KE stawia warunek w postaci przyznania sobie prawa do zachowania zebranej do tej pory kwoty. Tyle że KE też stawia warunek: pieniądze w ciągu najbliższych kilku lat muszą trafić do przedsiębiorców, którzy parają się demontażem samochodów.
Oznacza to tylko tylke, że pieniądze pobrane od osób sprowadzających auta z UE mogą trafić (o ile KE na to pójdzie) do przedsiębiorców, którzy parają się demontażem samochodów. Jednocześnie nałożone zostaną na nich obowiązki wynikające z Dyrektywy WE.

Z podatkiem akcyzowym naliczanym od importowanych samochodów było inaczej. Był to podatek sprzeczny z prawem unijnym, nałożony na obywateli UE, jakimi jednak jesteśmy, choć nie wszystkie strony mają tego świadomość i czasem zapominają (się). Jak już to zostało fiskusowi przypomniane, to nie miał innego wyścia i musiał zwrócić. Tu chodzi o wypaczenie zasad pomocy publicznej, które są oczkiem w głowie KE. Przypadek polskich stoczni i twarde stanowisko KE pamiętamy. Do tego dochodzi jeszcze kwestia dyrektyw środowiskowych WE i sprawa robi się dość skomplikowana.
Całą tę sprawę porównałbym raczej do kłopotów 7 latka rozpoczynającego naukę w szkole podstawowej. Trochę czasu musi upłynąć, aby przedszkolak stał się uczniem.
ODPOWIEDZ