MX-5 Klub Polska

cześć
Idą święta, i pomyślałem kupić odkurzacz/robot sprzątający. Jestem trochę zielony w temacie. Polećcie jakąś sprawdzoną firmę, a najlepiej konkretny model.
Na jakie funkcje warto zwracać uwagę. Nie wiem czy istotne, ale w domu jest kot i wiadomo trochę się leni.
Budżet trudno mi określić - powiedzmy coś koło 2000zł.

(piszę jako właściciel karmiciel 4 kotów )

U mnie sprawdza się Roomba i5 - to już moja druga roomba (poprzednią sprzedałem wciąz sprawną po 5 latach, do dzisiaj działa u kumpla).

Co tu dużo pisać - sprząta tak jak powinna, dzieki gumowym wałkom nie ma problemu z usuwaniem ludzkich włosów (problem starych roomb z klasycznymi szczotkami), bateria na luzie wystarcza na sprzątnięcie 67 metrów (a programowanie poszczególnych pomieszczeń pozwala robić to selektywnie).

Minusy? Tylko trzy- jest głośna (raczej puszczam po wyjściu z domu), wymaga choć trochę światła żeby się nie zgubić (stare modele jeżdziły na pałę - ta używa kamery żeby wiedzieć gdzie jest, ale sama z siebie noktowizji nie ma), wreszcie - jeśli kot zostawi niespodziankę to robot Ci za jej pomocą namaluje pentragram

Ja polecę tańszy Xiaomi 8C, też zbiera sierść po kocie. Dla mnie ważna była mała wysokość odkurzacza oraz stacji dokującej, mieści się pod szafką rtv, jest niewidoczny. Ma funkcję mopowania, dobre do odświeżenia podłogi ale żonki na mopie nie zastąpi Apka działa bardzo dobrze, odkurzacz nigdy nie sprawiał żadnych problemów, sprząta codziennie od 2 lat.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

mike_d pisze: ↑

29 lis 2022, 12:32

(piszę jako właściciel karmiciel 4 kotów )

U mnie sprawdza się Roomba i5 - to już moja druga roomba (poprzednią sprzedałem wciąz sprawną po 5 latach, do dzisiaj działa u kumpla).

Co tu dużo pisać - sprząta tak jak powinna, dzieki gumowym wałkom nie ma problemu z usuwaniem ludzkich włosów (problem starych roomb z klasycznymi szczotkami), bateria na luzie wystarcza na sprzątnięcie 67 metrów (a programowanie poszczególnych pomieszczeń pozwala robić to selektywnie).

Minusy? Tylko trzy- jest głośna (raczej puszczam po wyjściu z domu), wymaga choć trochę światła żeby się nie zgubić (stare modele jeżdziły na pałę - ta używa kamery żeby wiedzieć gdzie jest, ale sama z siebie noktowizji nie ma), wreszcie - jeśli kot zostawi niespodziankę to robot Ci za jej pomocą namaluje pentragram

Nowe maszyny mają algorytm rozpoznawania kupy - także ryzyko mazów jest mniejsze

mutra pisze: ↑

29 lis 2022, 18:08

Nowe maszyny mają algorytm rozpoznawania kupy - także ryzyko mazów jest mniejsze

I5 tego jeszcze nie ma, wyższe (i droższe) modele tak - z tym że (z tego co wiem) "dwójkę" zidentyfikują i ominą ale już wyrzyganej karmy nie

mike_d pisze: ↑

29 lis 2022, 20:09

mutra pisze: ↑

29 lis 2022, 18:08

Nowe maszyny mają algorytm rozpoznawania kupy - także ryzyko mazów jest mniejsze

I5 tego jeszcze nie ma, wyższe (i droższe) modele tak - z tym że (z tego co wiem) "dwójkę" zidentyfikują i ominą ale już wyrzyganej karmy nie

Ano. Klocek musi być portretowy. Sraczka się nie łapie

U nas żona ostatnio wymyśliła sobie taki sprzęt. Przeszukała cały internet i wybór padł na Xiaomi vacuum mop pro 2. Całkiem to ustrojstwo daje radę.

roomba i7 warta swojej ceny, nie polecam z dodatkowym odkurzaczem do opróżniania robota, i tak uważam że trzeba do niego zaglądać co dwa tygodnie, sam robot chodzi już bezawaryjnie ponad rok, apka działa świetnie, elementy które się zużywają można kupić za grosze

Wrzucę kamyczek do ogródka. Zanim zdecydujesz na coś takiego jak autonomiczny odkurzacz zastanów się nad kilkoma rzeczami.
Najważniejsza sprawa - największą zaletą robotów sprzątających jest możliwość zaharmonogramowania ich pracy, żeby zasuwały za Ciebie w odpowiednich momentach tak, żeby generalnie zawsze było posprzątane. Przewaga robota sprzątającego nad klasycznym odkurzaczem wynika wyłącznie z tego że posprząta sam wtedy, kiedy Ty nie masz na to czasu/chęci. Jeśli ma być stosowany jako zamiennik klasycznego wciągacza i uruchamiany doraźnie - np. na kilka chwil przed imprezą - zwyczajnie się nie sprawdzi. Pamiętaj że cykl sprzątania jest zdecydowanie dłuższy niż gdybyś złapał jakiś bezprzewodowy mały odkurzacz i przeleciał mieszkanie.
Na plus oczywiście możliwość odpalenia robota doraźnie, na wskazanym obszarze (np. w przedpokoju w którym przed chwilą stały buty znajomych i teraz nanieśli piachu). Warto też wziąć pod uwagę wysokość urządzenia. Ja musiałem wykluczyć te, które mają kamery na "wieżyczce", bo nie wjeżdżały pod moje sofy.
Aby powyższy cel mógł być spełniony zastanów się czy masz miejsce, w którym będziesz mógł postawić stację dokującą, z którego odkurzacz będzie miał bezproblemowy dostęp do tych powierzchni, które ma sprzątać. I chodzi mi tu nie tylko o schody, progi, meble, ale również niektóre czynniki zmuszające "przygotowanie" powierzchni do sprzątania. Leżące na ziemi długie zasłony, miski zwierząt domowych, luźno leżące przewody, itp.
Ja mam taki wynalazek od 2-3 lat. Sprzątanie pod moją nieobecność się nie sprawdziło, właśnie z uwagi na wskazane przeze mnie trudności. Może to dlatego, że mieszkam w dość małym mieszkaniu o dość ... gęstej zabudowie, a jedyne miejsca gdzie da się postawić stację dokującą bez obawy że się o nią będziemy cały czas potykać - uniemożliwia skuteczny wyjazd na całe mieszkanie.

No, ale to chyba raczej dla potomnych, bo zakładam że na dzień 22-12 to już odkurzacz kupiony