Pierwszy MX5?

Czy ktoś da się przejechać?

Rozmowy inne, nie koniecznie o MX-5 ... wchodzisz tu na własną odpowiedzialność.

Moderator: Moderatorzy

MrSassySausage
Posty: 4
Rejestracja: 31 paź 2020, 23:28
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

01 lis 2020, 0:15

Przede wszystkim, Polski dostałem od matki, ale poza paroma lekcjami gramatyki trochę na czuja pisze (dzięki bogu za autokorektor) tak że jeśli coś mocno wymyśle to przepraszam przed ramieniem jak to Anglicy mówią.
A teraz do sprawy: Po kilku latach jeżdżenia starym Leonem dziadka (Mk1 1.4 16v jakieśtam kulawe 70 koni) na którym pokochałem jazdę samochodem, w końcu zbieram się do kupna pierwszego czterokołowca, i jako zakochany w te metalowe stworzenia przesadnie długo grzebałem na necie zanim do jakiejkolwiek decyzji się zbliżyłem. Myślałem o jakimśtam starym Civicu (jakoś nienawidzę te jajopodobne statki kosmiczne z tych nowszych generacji) też mi się spodobał całkiem stary VW Corrado, Audi TT też mi przelatywały przed oczami, gapiłem się na R-Type-y zagranicą, może stare M3, Golfy R32, starsze WRXy, krótko mówiąc moja przeglądarka głownie otwiera linki od otomoto i autoscout.
Ale w jakimś momencie, mniej więcej dwa miesiące temu zakochałęm się w MX-5 (po drobnej fascynacji z jej bliskim kuzynem MR2), rodzina ogólnie recz biorąc ma do powiedzenia na ten temat, i cytuję:
" Ty głąbie, mieszkasz jeszcze z matką i dziadkiem w jednym domu, po czort nam 2-osobowy samochód? Po cholere mamy mieć 2 woze w domu? Weś ty się ocknij i kuptaseta jakiegośtam golfa gti czy Beemke jeśli ta chceta na mandaty wydawać."
Tak że doszedłem do rozwiązania chociażby osobistego: W zyciu nie jeżdziłem tym samochodem a jakoś od kąt go znam tylko tego chce, może jeśli się przejade nim to w końcu stanowczo zdecyduję że jednak opinia rodziny mnie nie interesuję, lub ewentualnie że mój atak głupoty inwestycyjnej był tylko tymczasowy, I nie warto było.

Co prowadzi do pytania na tytule, ja tam ogólnie mogę dojechać gdzie trzeba między Warszawą a Siedlcami, rozumiem że jest to śmiała prośba i jeśli nie da rady to nic się nie stanie, ale po 2 miesiącach prób przekonania się bez skutecznie czy jednak tak czy jednak nie to pomyślałem że może jest to jakiś sposób na to.

Dziękuje za was czas.
Pd: nie byłem pewien czy mógłbym to na Ogólną część fora umieścić tak że zacząłem od tej. Mógłbym tam postować to?
Awatar użytkownika
Sloner
Posty: 108
Rejestracja: 28 gru 2018, 16:29
Model: ND
Wersja: SkyPassion
Lokalizacja: Lublin

01 lis 2020, 20:44

Może warto spróbować jazdy próbnej w salonie (zdaje się, że celujesz raczej w NB, NC ale zawsze to miata, zobaczysz jak się jeździ). Druga opcja to poszukać od razu ofert sprzedaży, które ewentualnie by Cię interesowały i przejechać się. Jak Ci się spodoba to może od razu kupisz :)
MrSassySausage
Posty: 4
Rejestracja: 31 paź 2020, 23:28
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

02 lis 2020, 0:01

Też to rozwiązanie, trochę mi szkoda było zawracać sprzedającemu głowę jazdą próbną kiedy sam nie wiem czy jednak kupie samochód, ale biorąc pod uwagę że tak czy inaczej w końcu kogoś głowa będzie zawracana to chyba rozsądniejsze podejście, dzięki za odpowiedź.
Awatar użytkownika
Arvi
Junior Admin
Junior Admin
Posty: 2909
Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
Model: NA
Wersja: Tiny Tina Edition
Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy

02 lis 2020, 4:27

Świetnie trafiłeś, ale kiepski okres :)
Jesienią się zbieramy, ale w mniejszym gronie, bo jednak jest chłodniej.
Moja propozycja - jeżeli możesz chwilę poczekać:
Co czwartek zbiera się (mniejsza lub większa) grupa w Warszawie.
W zależności od pogody jest to albo na parkingu Stadionu Narodowego, a jak jest chłodniej to parking podziemny centrum handlowego Arkadia.

Wszystko masz tutaj:
Forum:
viewtopic.php?f=20&t=849&start=7380
Facebook:
https://www.facebook.com/groups/mx5warszawa

Proponuję kiedyś podjechać i po prostu pogadać.
Co prawda ja dawno nie byłem, ale obstawiam, że towarzystwo cały czas przyjazne i chętne do pomocy.
A jakby tak nie było - napisz - przyjedziemy grupą, którą znam i oni na bank pomogą w podjęciu decyzji.

Samochodem musisz się przejechać.
Musisz z nim pogadać, zweryfikować czy się rozumiecie oraz czy to jest dokładnie to o co chodzi.
Nie ma nic gorszego niż kupić dość wyjątkowy samochód i ... nie potrafić się z nim dogadać.
(mamy kilku takich, co twierdzą, że MX-5 jest kiepskim samochodem - cóż, no na 100% nie jest samochodem dla każdego).

Ale jak napisałem na początku... o wiele przyjemniej testuje się MX-5 w ładną, ciepłą pogodę.
Ale teraz chociaż są minimalnie tańsze.
Obrazek
MrSassySausage
Posty: 4
Rejestracja: 31 paź 2020, 23:28
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

02 lis 2020, 9:48

Doskonały pomysł, za razem poznam wóz i znajdę pomoc z dokonaniem decyzji, ja i stary Seat spróbujemy się powolnym tempem przemieścić do was w tym tygodniu, ale raczej dopiero będę mógł w przyszłym, będę śledził forum a jeśli co to najwyżej coś powiem. Ale tak, to prawda że pogoda słabo pasuje do niego, nie wiem o ile pomoże ale chciałem od razu z hard topem wziąć choć nie wiem o ile da to wystarczająco izolacji, tak na upartego można nim całorocznie jeździć?

Dzięki bardzo za pomoc, i może w krótce powrócę z postem na [Nasze Mazdy MX-5].
Miłego dnia.
Awatar użytkownika
Arvi
Junior Admin
Junior Admin
Posty: 2909
Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
Model: NA
Wersja: Tiny Tina Edition
Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy

02 lis 2020, 11:36

Generalnie mamy w ogólnych temat o bolączkach MX-5 i taki quasi poradnik zarazem ... ale w skrócie.

MX-5 radzi sobie spokojnie zimą, a jedyna rzecz jaka jej przeszkadza, to fakt, że jest Mazdą (czyli delikatniejsza blacha: rdza).

Na to zwracasz głównie uwagę w trakcie zakupów, na to uważasz mając, na to zwracają uwagę kupujący ją od Ciebie :).

Jak zadbasz, zakonserwujesz porządnie i nie będzie stać przez całą zimą pod folią w mokrym garażu, to będzie dobrze.

Co do hardtopa - ja mam, ale wbrew pozorom nie ze względu na dach, a na szybę - jest o wiele większa w HT niż w softtopie, a ja mam jeden nieprawdopodobnie upierdliwy zjazd na osiedle, gdzie materiał softu idealnie zasłania drogę rowerową przy prawoskręcie - nic nie widzę przez małą szybę w softtop.

Natomiast tu podobnie, jak nie wygodniej jak z podwoziem - zaimpregnujesz odpowiednio, to nawet kropla wody się nie przyczepi i przy delikatnym podmuchu spłynie - tym bardziej lód / śnieg. Trzeba dbać o uszczelki, ale to podobnie jak w zwykłych samochodach.

Wyzwanie to napęd na tył.
Moim zdaniem to po Bożemu.
Ja o mało co się nie zabiłem w FWD - toż to absurd, by jedna oś za wszystko odpowiadała, a dupa latała jak pijany znajomy, którego odprowadzam po imprezie?!?!?!
Ale to ja - po prostu lepiej mi się jeździ furami z napędem na tył - są o wiele bardziej przewidywalne, niż te z przodem.
Podobno dla ludzi wolących / znających tylko FWD napęd na tył jest wyzwaniem.
Moim zdaniem to kwestia pokory do własnych umiejętności - nie każdy urodził się Kubicą.

Wybór - nie sugeruj się tym, że jestem adminem - bardzo zacny.
Nie dlatego, że to MX-5.
Tylko dlatego, że MX-5 jest bardzo ładną laurką dla motoryzacji zarówno z lat 90tych jak i w ogóle z XX wieku.
Tych jest oczywiście o wiele więcej (E30 czy właśnie Corrado, ale też nudna Micra czy szczyt geniuszu motoryzacyjnego: Multipla ;) ), ale akurat MX-5 jest przy tym wyjątkowo pozytywnym samochodem i relatywnie bezawaryjnym (relatywnie, bo nie wiadomo co poprzedni właściciel narobił - jak będziesz miał w 100% seryjną, to o niewiele rzeczy jest sens się martwić).

Mnie w tym tygodniu raczej nie będzie, bo samochód schodzi na godziwą wysokość, ale w przyszłym pewnie wpadnę do Arkadii - pisz na FB lub tutaj - przeważnie ktoś potwierdza gdzie jest spotkanie.
Obrazek
MrSassySausage
Posty: 4
Rejestracja: 31 paź 2020, 23:28
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

02 lis 2020, 13:03

Mniej więcej spróbowałem się dowiedzieć co do problemów MX5 no i słyszałem że rudą trzeba oczekiwać, pas i pompę po 125000 no i, tak jak we wrzystkich, oleje i płyny na bieżąco zmieniać. Ogólnie to szukałem jakąś 1.8 idealnie z 6-oma biegami i torsenem, z tego co słyszałem to jeśli chodzi o NB to nailepiej silniki przed liftem, i idealnie 6o biegówki, widziałem jedną piękną akurat na początku moich poszukiwań blisko domu za niecałe 20 kół przywatnej osoby, spowadzaną przez jakąś firmę pod warszawą rok czy dwa temu: wersja Miracle, cały spód impregnowany, mały przebieg, ładna tapicerka, powiem szczere gdybym wtedy miał te 20 tysięcy pod ręką już by stała mazda pod garażem, no ale niestety. Jakoś chciałem ciekawszy samochód na pierwszy, no i internet podpowiedział: Miata Is Always The Answer, od zawsze chciałem coś z napędem na tył lub na 4 (przez chwilę myślałem o jakimś legacy lub Impreza) no i jakoś ta MX5 wyglądała na wystarczająco mało-konną żebym się nie zabił na pierwszym ostrym zakręcie i wystarczająco zwinna na kręte ciasne drogi które kocham o wiele bardziej niż rozpędzanie się na autostradzie.

Ale kończę pitolić, dzięki za cierpliwość i będę w kontakcie na przyszły tydzień.
Awatar użytkownika
Arvi
Junior Admin
Junior Admin
Posty: 2909
Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
Model: NA
Wersja: Tiny Tina Edition
Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy

02 lis 2020, 14:48

Trzymaj się :).
I chodzi o PO lifta. Silniki z NBFL są fajne. :)
A najlepiej NA z silnikami z NBFL :)
Albo NC z 2,5. :D
A firma znana i polecana - by mieć święty spokój, często tam odsyłamy ludzi... choć zacząłbym od forum.
Obrazek
ODPOWIEDZ