Cześć. Może ktoś z Was zajume się odszkodowaniami albo miał podobną sytuację:
Cała historia zaczęła się rok temu, wracałem z delegacji z Warszawy do Krakowa na S-ce na wysokosci zjazdu na Chęciny z audi A4 jadącego przede mną oderwała się metalową osłoną czegoś (pewnie tłumika), przeleciała z 50 metrów i uderzyła przy 130 km/h w przód mojego dupowozu. Faceta dogonilem, nawet się nie popatrzył na mnie tylko pojechal dalej. Miałem wszytsko na kamerze dlatego nie świrowalem, na najbliższym MOPie zobaczyłem jakie są uszkodzenia (maska, grill, zderzak i lampa) i pojechałem do domu. Z zapisu z kamery numeru rejestracyjnego sprawdziłem ubezpieczenie kolesia i zadzwoniłem do jego ubezpieczyciela - AXA, żeby zgłosić szkodę. Następnego dnia razem z filmem zgłosiłem też sprawę na policję. Z AXA na początku szło sprawnie, przyjęli zgłoszenie, przyjechał rzeczoznawca (wycenił wszystko na 3 500 zł - nie dyskutowałem bo nie miałem jeszcze decyzji wypłaty). Problem zrobił się chyba po 2 miesiącach gdy dostałem decyzję odmowną, bo właściciel się do niczego nie przyznał a oni nie mają stwierdzenia winy przez policję. Nie panikowalem, z racji zawodu wiem jak wygląda obieg papierów na policji, tak więc przypominając się co jakiś czas cierpliwie czekałem. Gdzieś w listopadzie dostałem pismo z policji, że facet nie zrobił tego umyślnie, dlatego nie mogą skierować przeciwko niemu sprawy do sądu, ale on jest sprawcą. Wysłałem Do AXA i zaczął się cyrki, zero kontaktu, potem maile, żebym im wysłał filmy, co mnie wku.... na maksa, bo mówiłem na początku że im wyśle, ale oni cały czas że muszą mieć policję. W końcu po iluś mailachwysłałem link do filmu, a oni piszą co miesiąc że chcą film, bo im linki wygasają. No i po roku maska rdzewieje prawie jak mazda a końca sprawy nie widać. Od razu napiszę, że na filmie dobrze widać, że facetowi runda coś cały czas pod podłogą, urywa się i uderza w mój samochód, tak więc nie ma mowy najechaniu na coś. AC nie mam, tak więc zostaje tylko OC sprawcy.
I tu pytanie do Was, może ktoś się zajmuje zawodowo takimi sprawami, bo nie ukrywam, że chętnie bym zlecił uzyskanie odszkodowania wraz z wyegzekwowaniem należytego odszkodowania, bo wycena grilla na 100 zł to lekka przesada. Samochód to Hyundai ix 35 style 2,0 PB 4x4 2010 r
Problemy z uzyskaniem wypłaty z OC sprawcy
Moderator: Moderatorzy
- Andrut
- Moderator Detalingu
- Posty: 639
- Rejestracja: 10 mar 2019, 17:40
- Model: NC FL2
- Wersja: 2,5L
- Lokalizacja: Kraków
W jakim towarzystwie jest twoje ubezpieczenie OC? Masz teraz możliwość likwidacji szkody ze swojego OC więc spróbował bym iść ta drogą.
Inna opcja to powództwo cywilne zapewne Pan się przyzna po obejrzeniu filmu.
Może zrobił to nieświadomie natomiast jest to jego auto i w takim wypadku nie powinno byc dopuszczone do ruchu.
Są kancelarie które zajmują sie takimi sprawami za % ze szkody.
Inna opcja to powództwo cywilne zapewne Pan się przyzna po obejrzeniu filmu.
Może zrobił to nieświadomie natomiast jest to jego auto i w takim wypadku nie powinno byc dopuszczone do ruchu.
Są kancelarie które zajmują sie takimi sprawami za % ze szkody.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2190
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
BLS nie jest nic lepsze niż dochodzenie u ubezpieczyciela sprawcy. Nic a nic, procedura identyczna, petent olany.Andrut pisze: ↑09 lut 2020, 23:48W jakim towarzystwie jest twoje ubezpieczenie OC? Masz teraz możliwość likwidacji szkody ze swojego OC więc spróbował bym iść ta drogą.
Inna opcja to powództwo cywilne zapewne Pan się przyzna po obejrzeniu filmu.
Może zrobił to nieświadomie natomiast jest to jego auto i w takim wypadku nie powinno byc dopuszczone do ruchu.
Są kancelarie które zajmują sie takimi sprawami za % ze szkody.
Grabol:
A napisz do Chalangera memberlist.php?mode=viewprofile&u=1352
- pavlacos
- Donator
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 lut 2018, 9:30
- Model: NC
- Wersja: Koksed by Five
- Lokalizacja: Wrocław
jeżeli facet się wypiera to niestety czeka Cie sprawa sądowa.
filmik zachowaj na oryginalnym nośniku (jeśli tego nie jeszcze nie zrobiłeś)
dziwi mnie zachowanie policji, za to co z pojazdu wypada odpowiada właściciel
czy to zlecać na zewnątrz nie wiem.
na pewno potrzeba coś więcej niż zwykłe odzyskanie odszkodowania, ponieważ wina nie została określona bezspornie, bez tego nie dostaniesz odszkodowania.
filmik zachowaj na oryginalnym nośniku (jeśli tego nie jeszcze nie zrobiłeś)
dziwi mnie zachowanie policji, za to co z pojazdu wypada odpowiada właściciel
czy to zlecać na zewnątrz nie wiem.
na pewno potrzeba coś więcej niż zwykłe odzyskanie odszkodowania, ponieważ wina nie została określona bezspornie, bez tego nie dostaniesz odszkodowania.
Motór jest bogiem, Prędkość nałogiem, Tuning zabawą, Freestyle podstawą

Wrzucę Wam jeszcze pismo policji i fotki ze zdarzenia.
- Załączniki
-
- SKMBT_C22020021010090.jpg (301.27 KiB) Przejrzano 1145 razy
-
- osłona5.JPG (159.57 KiB) Przejrzano 1147 razy
-
- osłona 4.JPG (154.7 KiB) Przejrzano 1147 razy
-
- osłona3.JPG (156.69 KiB) Przejrzano 1147 razy
-
- osłona 2.JPG (162.43 KiB) Przejrzano 1147 razy
-
- osłona 1.JPG (19.87 KiB) Przejrzano 1147 razy
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2190
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Co bagie Funkcjonariusz to inna interpretacja... Jak moja pani dyrektor wjechała w otwarte drzwi dostawczaka, to patrol wezwany przez kierowcę dostawczaka, wlepił mandat jemu z art. Za otwarte drzwi pojazdu (lub inne przyległości) odpowiada prowadzący pojazd - w tym wypadku zatrzymany/podczas postoju. Na tej podstawie chcieliśmy naprawić się z OC tegoż dostawczaka. Tymczasem (mimo, że policja ukarała sprawcę) ubezpieczyciel zapytał właściciela dostawczaka o zdanie... A ten miał, sporządzoną na podstawie zeznań kierowcy notatkę policji (inni funkcjonariusze) o szkodzie parkingowej spowodowanej przez pojazd [nasze nr rej.], przy ul., w dniu itd.
Ostatecznie zrobiło się z AC
Ostatecznie zrobiło się z AC

- Andrut
- Moderator Detalingu
- Posty: 639
- Rejestracja: 10 mar 2019, 17:40
- Model: NC FL2
- Wersja: 2,5L
- Lokalizacja: Kraków
To pismo trochę jest mylące bo z jednej strony go uniewinnia bo to nie jest wykroczenie a z 2 strony wskazuje że faktycznie to z jego samochodu się urwało. Może pogadaj z policją czy mogą napisać jakieś pismo mówiące wprost że on był sprawcą zdarzenia ale nie został ukarany mandatem bo nie ma do tego podstawy. Chodź moim zdaniem jest stwarzanie zagrożenia.
Jeszcze jest takie cudo jak rzecznik ubezpiczonych. Dodzwonić sie przeje.... ale pomogą bankowo!
Jeszcze jest takie cudo jak rzecznik ubezpiczonych. Dodzwonić sie przeje.... ale pomogą bankowo!