Strona 1 z 1
Kupno auta do remontu, a OC
: 20 wrz 2017, 20:52
autor: niebieskiblekit
Cześć
Zastanawiam się nad kupnem (oprócz miaty) drugiego japońca, ale do grubszego, a co za tym idzie dłuższego remontu i tutaj pojawia się pytanie jak to zrobić, żeby nie narobić sobie kłopotów. Chodzi mi o przegląd, rejestracje i ubezpieczenie. Kupując złomka ciężko byłoby przejść przegląd...
Re: Kupno auta do remontu, a OC
: 20 wrz 2017, 21:02
autor: pirul
Disclaimer

- poniższe zdania mają swoje źródło w moich doświadczeniach, nie wiem na ile te porady są zgodne z prawem ale ja nie miałem problemów z urzędnikami.
Teraz do rzeczy - za brak przeglądu póki co nie ma konsekwencji jeśli samochód nie jeździ, o ile kupisz coś zarejestrowanego w kraju z przerejestrowaniem też nie powinno być problemu przy braku przeglądu, a nawet jeśli - nie ma konsekwencji za przekroczenie terminu 30 dni po kupnie, najważniejsze żeby była ciągłość OC i opłacone pcc chyba, że dostaniesz fakturę. A jeżeli przywleczesz z zagranicy coś co nie jeździ załatw celny i skarbówkę, a zarejestrujesz sobie jak auto będzie się nadawać do przeglądu. Wtedy też opłacisz pierwsze OC.
Re: Kupno auta do remontu, a OC
: 21 wrz 2017, 8:14
autor: Mattia
z tematów pokrewnych, @pirul:
a co jeśli z zagranicy się przywlecze coś ledwo jeżdżące, na kołach, z zamiarem rozebrania na części? czy można nie rejestrować?
Re: Kupno auta do remontu, a OC
: 21 wrz 2017, 9:20
autor: wojteks
Mattia pisze:a co jeśli z zagranicy się przywlecze coś ledwo jeżdżące, na kołach, z zamiarem rozebrania na części? czy można nie rejestrować?
Pytasz na serio czy tak sobie?
Jak zarejestrujesz to będzie trzeba zapłacić OC (jak to złom przeglądu nie powinien przejść więc się nie da zarejestrować) a potem zezłomować w stacji demontażu pojazdów więc na części nie pójdzie.
Re: Kupno auta do remontu, a OC
: 21 wrz 2017, 10:54
autor: pirul
Legalnie trzeba zarejestrować (masz na to zawsze 30 dni od kupna), ale w praktyce wygląda to różnie... Sam jako prywatna osoba nie masz prawa ściągać auta na części i go rozbierać bo do tego trzeba mieć uprawnienia stacji demontażu (kwestie m.in. ekologiczne utylizacji płynów i innych elementów nie nadających się do użycia).
Re: Kupno auta do remontu, a OC
: 21 wrz 2017, 14:19
autor: TerminatorPi
Generalnie, w wypadku zakupu w kraju (na zagranicznych się nie znam, więc się nie wypowiem):
1) Oczywiście musisz ogarnąć skarbowy (PCC), jeśli transakcja była przedmiotem opodatkowania (transakcja "prywatna" powyżej 1000zł, o ile dobrze pamiętam). W wypadku kupna od firmy "na fakturę", nie martwisz się, bo VAT odprowadza płatnik (czyli sprzedający).
2) Kupując zarejestrowany pojazd (a - teoretycznie rzecz biorąc - innego nie powinieneś być w stanie kupić) masz obowiązek zgłosić do wydziału komunikacji fakt zmiany danych (w szczególności może się to wiązać z wyrobieniem nowych numerów, jeśli jest przerejestrowanie do innego powiatu). Żeby było zabawniej, jeszcze parę lat temu wprawdzie był taki wymóg, ale nie było żadnej sankcji za niedotrzymanie tego terminu, więc ludzie jeździli lata na stary dowód. Obecnie - o ile pamiętam - jeśli podczas kontroli drogowej wyjdzie, że nie przerejestrowałeś samochodu, możesz oberwać mandatem.
3) Jak już koledzy zauważyli, istotne jest żeby była ciągłość OC, bo inaczej dostaniesz do zapłacenia 800-4000zł!

- stawki na rok 2017
4) Bez aktualnego przeglądu możesz mieć tylko problem praktyczny z dojechaniem na przegląd jak już auto zrobisz (laweta i do diagnosty

)
Re: Kupno auta do remontu, a OC
: 21 wrz 2017, 15:46
autor: niebieskiblekit
Czyli generalnie i w tym Polska sto lat za murzynami...
Re: Kupno auta do remontu, a OC
: 21 wrz 2017, 16:37
autor: wojteks
TerminatorPi pisze:2) Kupując zarejestrowany pojazd (a - teoretycznie rzecz biorąc - innego nie powinieneś być w stanie kupić)
Niby dlaczego nie można kupić nie zarejestrowanego pojazdu? Bardzo dużo pojazdów na VAT-marżę nie jest zarejestrowane. Tak samo można kupić niezarejestrowany pojazd na umowę kupna-sprzedaży, kwestia ciągłości umów.
niebieskiblekit pisze:Czyli generalnie i w tym Polska sto lat za murzynami...
W jakim sensie? Ciągłości OC? Braku czasowego wyrejestrowania? Przepisy mamy jakie mamy i lepsze nie będą bo często kombinujemy.
Rejestracja na zabytek pozwala na czasowe opłacanie OC.
Re: Kupno auta do remontu, a OC
: 22 wrz 2017, 9:44
autor: TerminatorPi
wojteks pisze:TerminatorPi pisze:2) Kupując zarejestrowany pojazd (a - teoretycznie rzecz biorąc - innego nie powinieneś być w stanie kupić)
Niby dlaczego nie można kupić nie zarejestrowanego pojazdu? Bardzo dużo pojazdów na VAT-marżę nie jest zarejestrowane. Tak samo można kupić niezarejestrowany pojazd na umowę kupna-sprzedaży, kwestia ciągłości umów.
Moment. Mówimy o samochodach używanych, prawda? Jeśli samochód był raz zarejestrowany, żeby go wyrejestrować musi zajść jedno z określonych zdarzeń (np. złomowanie w stacji demontażu). O ile pamiętam, nie ma sytuacji, w której można wyrejestrować samochód zdolny do jazdy. Jeśli można legalnie tak zrobić, prośba o sprostowanie i wskazanie przepisu.
niebieskiblekit pisze:Czyli generalnie i w tym Polska sto lat za murzynami...
Aleosssochozi?
Jedyne, do czego można się przyczepić, to praktyczna konieczność opędzania kilku różnych miejsc po zakupie pojazdu.
Każda regulacja prawna jest w jakiś sposób ograniczająca, ale - zwykle - powinna służyć dobru wspólnemu w typowym przypadku. Dla przypadków nietypowych tworzy się wyjątki, jeśli są one odpowiednio częste/istotne.
Wiesz, podobnie można by się zżymać na konieczność np. robienia prawa jazdy, albo w ogóle rejestracji pojazdu, bo ktoś chciałby sobie kupić auto i wstawić jako mebel do salonu. Może i ktoś chciałby, ale jest to na tyle rzadka sytuacja, że ustawodawca stwierdził, że nie warto dla niej robić wyjątku i nawet taki samochód musi być zarejestrowany i mieć ważne OC.
Re: Kupno auta do remontu, a OC
: 22 wrz 2017, 10:19
autor: Fifkers
Niby dlaczego nie można kupić nie zarejestrowanego pojazdu? Bardzo dużo pojazdów na VAT-marżę nie jest zarejestrowane. Tak samo można kupić niezarejestrowany pojazd na umowę kupna-sprzedaży, kwestia ciągłości umów.
Moment. Mówimy o samochodach używanych, prawda?
Domyślam się, że używanych
sprowadzonych, jeszcze przed pierwszą rejestracją w PL. W Polsce tak jak piszesz nie da się wyrejestrować samochodu i potem znowu go zarejestrować.
Ogólnie nie wiem o co ta dyskusja. Sprawa jest bardzo prosta. Kupujesz auto sprowadzone do remontu, opłacasz podatek PCC-3 i masz spokój, możesz przez rok naprawiać samochód, a jak będzie gotowy dopiero robić badanie techniczne, resztę formalności, ubezpieczyć i zarejestrować. Tylko na podatek masz chyba 2 tygodnie, resztę można odroczyć, nie ma z tym problemu.
To samo z samochodami na części. Kupujesz sprowadzony, albo sam sprowadzasz, nigdzie tego nie zgłaszasz, rozbierasz co trzeba, reszta na złom i tyle.