[...]AS: No właśnie - najwięcej doświadczenia miałeś z jazdy Mazdą MX-5, którą w Polsce nazywa się czasem pogardliwie „autem dla fryzjerów”.
R.S.: W Szwecji jest tak samo… Zabawne, że ci którzy tak mówią, nie zdają sobie sprawy z tego jak zaawansowana technicznie jest Mazda MX-5. Ludzie bardzo często mierzą jakość auta liczbą koni mechanicznych albo tym jakie ma ono przyspieszenie. Tymczasem jeśli zajrzysz pod maskę MX-5 to znajdziesz tam światowej klasy zawieszenie. Podobne rozwiązania stosują zespoły Formuły 1 czy takie firmy jak Koenigsegg albo Bugatti. Nie przesadzam, powie ci to każdy inżynier mający doświadczenie z samochodami wyścigowymi. Oczywiście Mazdę MX-5 od Koenigsegga dzieli przepaść, to są kompletnie inne samochody, ale pod względem niektórych rozwiązań to nie są projekty tak oddalone od siebie jak wiele osób mogłoby sądzić. [...]
