Wczoraj w Gdyni, na Świętojańskiej, kiedy stałem na czerwonym, podbiegł do MX’a jakiś gość







Zdarzenia dziwne, szalone i inne
Moderator: Moderatorzy
matpilch pisze:w środku miasta - jechałem równe 50.
Heh, no tak. Ale akurat fotografowałem to:DEXTER pisze:Haha, fota zza krzaka... miszcz
To się nazywa pussymagnet. Jego obecność w Miacie została już wielokrotnie udowodnionaLexx pisze:Odtatnio jak bylem kupic jakies materialy budowlane cala obsluga malej hurtowni wypelzla przed drzwi auto ogladac. Dzieci wolaja "ale fura" a mlode kobiety sie ogladaja jak jade sam
nickesh v2.0 pisze:A ja mam wręcz odwrotne doświadczenia. Jak jadę Miatą, ludzie są trochę ostrożniejsi i mają więcej szacunku na drodze: chętniej wpuszczają w korkach, częściej "mrugają", że kawałek dalej stoi patrol, nie zajeżdżają aż tak bezczelnie...
Oczywiście jest też druga strona medalu, która mi osobiście jakoś bardzo nie przeszkadza. To chyba rzecz, która zaskakuje każdego świeżego właściciela Miaty: wszyscy chcą się z Tobą ścigać. Muszą Cię wyprzedzić za cenę honoru. Muszą szybciej ruszyć ze świateł. Nawet jakimiś zdezelowanymi Escortami, czy Fabiami
Qbatron pisze:https://www.youtube.com/watch?v=YaG5SAw1n0c