Buduję małą MX5
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Witam,
Ponieważ własnie wróciłem z urlopu, stwierdziłem, że czas nadszedł aby ściągnąc z półki pozyskany od kolegi AGENt'a model Miaty i spróbować "coś" z niego zrobić. W międzyczasie jeszcze wpadł w moje ręce drugi identyczny zestaw Tamiyi więc będąc zabezpieczonym jeśli chodzi o części zamienne rozpakowałem pierwszy zestaw.
Jakby nie patrzeć sam model jest dość prosty jeśli chodzi o złozenie "z pudełka". Części sa dość starannie dopasowane, więc powinien sprawić sporo frajdy, nawet, jeśli ktoś wcześniej nie parał się modelarstwem. Stwierdziłem więc, że sobie przedłużę zabawę.
Z zestawu Tamiyi można skeić całkiem efektowny model miaty w wersji NA, jednak gotowy samochodzik nie ma m.in:
-otwieranych drzwi, maski, klapy bagażnika,
-otwieranych przednich reflektorów,
-składanego dachu (!) - można sobie tylko wybrać opcję top-up i top-down z perseningiem,
oraz jeszcze paru rzeczy, które moim zdaniem taka zabawka powinna mieć. I właśnie nad tym czymś zamierzam się pogimnastykować. Nie wiem jaki będzie efekt moich prac - sklejałem wprawdzie niegdyś to i owo - ale nigdy nie był to samochód... Jeśli chodzi o odwzorowanie, to będę chciał zeby model był wiernym klonem mojego auta (kolor wyposażenie itd.). Nie wiem ile czasu zajmie mi praca nad miatką, ale chciałbym żeby była gotowa na XX-lecie tj. na 27.09. Jeśli kogo zainteresuje temat to tutaj będę informował o postępach w pracy. Licze też na wszelkie rady i sugestie ze strony forumowiczów - modelarzy.
Pozdrawiam
Ponieważ własnie wróciłem z urlopu, stwierdziłem, że czas nadszedł aby ściągnąc z półki pozyskany od kolegi AGENt'a model Miaty i spróbować "coś" z niego zrobić. W międzyczasie jeszcze wpadł w moje ręce drugi identyczny zestaw Tamiyi więc będąc zabezpieczonym jeśli chodzi o części zamienne rozpakowałem pierwszy zestaw.
Jakby nie patrzeć sam model jest dość prosty jeśli chodzi o złozenie "z pudełka". Części sa dość starannie dopasowane, więc powinien sprawić sporo frajdy, nawet, jeśli ktoś wcześniej nie parał się modelarstwem. Stwierdziłem więc, że sobie przedłużę zabawę.
Z zestawu Tamiyi można skeić całkiem efektowny model miaty w wersji NA, jednak gotowy samochodzik nie ma m.in:
-otwieranych drzwi, maski, klapy bagażnika,
-otwieranych przednich reflektorów,
-składanego dachu (!) - można sobie tylko wybrać opcję top-up i top-down z perseningiem,
oraz jeszcze paru rzeczy, które moim zdaniem taka zabawka powinna mieć. I właśnie nad tym czymś zamierzam się pogimnastykować. Nie wiem jaki będzie efekt moich prac - sklejałem wprawdzie niegdyś to i owo - ale nigdy nie był to samochód... Jeśli chodzi o odwzorowanie, to będę chciał zeby model był wiernym klonem mojego auta (kolor wyposażenie itd.). Nie wiem ile czasu zajmie mi praca nad miatką, ale chciałbym żeby była gotowa na XX-lecie tj. na 27.09. Jeśli kogo zainteresuje temat to tutaj będę informował o postępach w pracy. Licze też na wszelkie rady i sugestie ze strony forumowiczów - modelarzy.
Pozdrawiam
Rafi
też kiedyś się bawiłem w modelarstwo, chętnie popatrze jak działasz
fajnie że będzie relacja z prac na bieżąco, coś jak tematy fajfa czy przemasiego tylko "w mniejszej skali"
fajnie że będzie relacja z prac na bieżąco, coś jak tematy fajfa czy przemasiego tylko "w mniejszej skali"
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
majkel_c pisze:fajny pomysł A zrobisz jej takie malutkie turbo ??
"majkel_c" nie mówię nie tylko najpierw będę miał twardszy orzech do zgryzienia. Będę musiał dorobić do miaty... silnik. Wszystko fajnie otworzę sonbie maskę, tylko co pod maską...?
A wracając do tematu. Dziś był Day 0. Zacząłem od czynności stricte pudełkowych tj. wyciąłem niektóre części z ramek zaś na drobniejsze elementy nałożyłem pierwszą warstwę lakieru. Miłe zaskoczenie - moje farby modelerskie nieużywane od chyba sześciu lat prawie f komplecie udało mi się reanimować za pomocą benzyny lakowej, tak aby przynajmniej nadawały się do mieszania kolorów. Oprócz tego zgromadziłem niezbędne na tym etapie narzędzia i pomoce, tj 3 nożyki, pensetę, szczypce, papier ścierny 600, pędzelki (0 i 0 płaski), trochę plastikowych nakrętek do butelek, klej. Następnie przekonałem się jakiego spustoszenia w naszym kreju dokonał kapitalizm - nigdzie nie udało mi się kupić... żyletek! Poniżej pierwsze fotki:
- Załączniki
Rafi
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
Jeśli mnie pamięć nie myli, to żyletki są wciąż dostępne w sieci Rossmann.
Zapowiada się interesująco.
Przesiedziałem setki godzin w oparach kleju polimerowego, jednak wyłącznie przy modelach kartonowych a nie plastikowych. Pomóc nie pomogę, ale będę mocno trzymał kciuki za powodzenie projektu i z przyjemnością obserwował kolejne efekty Twojej pracy.
Turbo? A ja myślałem że Tobie w głowie wyłącznie kompresor...
Zapowiada się interesująco.
Przesiedziałem setki godzin w oparach kleju polimerowego, jednak wyłącznie przy modelach kartonowych a nie plastikowych. Pomóc nie pomogę, ale będę mocno trzymał kciuki za powodzenie projektu i z przyjemnością obserwował kolejne efekty Twojej pracy.
majkel_c pisze: A zrobisz jej takie malutkie turbo ??
Turbo? A ja myślałem że Tobie w głowie wyłącznie kompresor...
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Prace cały czas posuwają się do przodu... Aż sam jestem ciekaw czy zdążę. Mała Miatka uczy mnie cierpliwości. Oprócz składania i malowania wszystkich elementów zawieszenia i nadwozia (zgodnie z instrukcją), zacząłem wycinać poszczególne elementy karoserii. Najgorzej wyszła klapa bagażnika, gdyż zupełnie niepotrzebnie hotknife'a. Przy małych częściach się sprawdza, przy zetknięciu z plasikiem Tamiyi zostawił bruzdy... Trzeba będzie szpachlować. Najłatwiej poszło z maską (najlepszy dostęp).
- Załączniki
Rafi
ile do 100? ;]
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Po trzech tygodniach testowania różnych patentów na wykonanie zawiasów do drzwi, klapy bagażnika i maski udało się w końcu wszystko złożyć tak ze trzyma sie kupy no i oczywiście otwiera oraz zamyka. Nie jestem pewien na ile się sprawdzi mój pomysł na otwieranie świateł, ale póki co ze świateł mam tylko górne nakładki, więc nie ma co się martwić na zapas...
Otwieranie i zamykanie maski odbywa się "na dwa oczka", dzięki czemu spokojnie mogę ja zdejmować i zakładać, ale co powoduje, że maska wychyla się o około 120 stopni od płaszczyzny poziomej (!) Nic z tym jednak nie zrobię dopóki nie wmontuję przedniej szyby, która nieco tę swobode ograniczy. Żeby uniknąć tego samego problemu z klapą bagażnika, do "dwóch oczek" dodałem elastyczny pasek plastikowy. Z drzwiami niestety problem był dużo większy - nie chciały bowiem trzymać poziomu po otwieraniu. Odpadły zawiasy z wkładów i sprężynek do długopisów, zawiasy z drutów też się nie sprawdziły. Musiałem z bólem serca zdecydować się na prymitywny patent z plastikową okładką do dokumentów (chodciaż próbowałem już mocować zawiasy wycięte z okularów przecziwsłonecznych) Po zastosowaniu patentu z okładką drzwi zyskały dość orginalne boczki (widoczne na jednym ze zdjęć), których jednak nie będzie wydać po zamocowaniu poczków wyciętych z interioru... Dziś wreszcie pierwsze lakierowanie:
Otwieranie i zamykanie maski odbywa się "na dwa oczka", dzięki czemu spokojnie mogę ja zdejmować i zakładać, ale co powoduje, że maska wychyla się o około 120 stopni od płaszczyzny poziomej (!) Nic z tym jednak nie zrobię dopóki nie wmontuję przedniej szyby, która nieco tę swobode ograniczy. Żeby uniknąć tego samego problemu z klapą bagażnika, do "dwóch oczek" dodałem elastyczny pasek plastikowy. Z drzwiami niestety problem był dużo większy - nie chciały bowiem trzymać poziomu po otwieraniu. Odpadły zawiasy z wkładów i sprężynek do długopisów, zawiasy z drutów też się nie sprawdziły. Musiałem z bólem serca zdecydować się na prymitywny patent z plastikową okładką do dokumentów (chodciaż próbowałem już mocować zawiasy wycięte z okularów przecziwsłonecznych) Po zastosowaniu patentu z okładką drzwi zyskały dość orginalne boczki (widoczne na jednym ze zdjęć), których jednak nie będzie wydać po zamocowaniu poczków wyciętych z interioru... Dziś wreszcie pierwsze lakierowanie:
- Załączniki
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2009, 21:43 przez rafipotrafi, łącznie zmieniany 2 razy.
Rafi
Super projekcik. Podziwiam i życzę cierpliwości . A jakaś szersza fotorelacja z ostatnich działań będzie?
[URL=http://www.mx-5.pl/viewtopic.php?t=2896]Moja Mazda MX-5 NA BRG[/URL]
[URL=http://picasaweb.google.pl/chrisnoveek]Galeria MX-5[/URL]
[URL=http://picasaweb.google.pl/chrisnoveek]Galeria MX-5[/URL]
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Oczywiście... w międzyczasie obmyślając patenty na otwieranie drzwi wyciąłem boczki z interioru. Wycinałem zgodnie z liniami podziału Tamiyi i tutaj niestety wyszedł poważny zonk... Prawy boczek jest o około 2mm krótszy niż lewy. Do głowy nie przyszłoby mi że coś takiego wyjdzie w takim modelu... Nie wiem co z tym zrobię jak bedę kończył drzwi, ale wycinanie paska 2mm z interioru bez linii podziału mi się nie usmiecha...:
- Załączniki
Rafi
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Sprawy nie wyglądają dobrze. Niby temat jest już prawie ogarnięty, ale prawie czasem robi wielką różnicę. Przed zlotem nie wyrobię się ze złożeniem dachu oraz z całością prac pomontażowych (polerka, wyrównywanie krawędzi itp. Poniżej zdjęcia z prac przeprowadzonych przez ostatnie 2 tygodnie:
- Załączniki
Rafi
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
cd fotek:
- Załączniki
Rafi
AroJano pisze:Zgłosiłeś "Ją"?
Będzie mogła wziąć udział w paradzie?
Chyba nie zaparkujesz "Jej" na zewnątrz.
Jak by się zgłosił do "dobrych ludzi" to nas 100% miałby na zlot
Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Kurczę nie zgłaszałem "Jej" bo miała się pojawić tak trochę znienacka. A teraz to już za późno...
Ale poważnie, obawiałem się że nie ma sensu zabierać modelu na zlot, jeśli nie uda mi się zrobić reflektorów przednich. TW zestawie Tamiyi nie ma opcji otwartych, świateł i wszystko trzeba dorobić samemu, a to niestety zabiera czas... Ale pojawiło się żwiatełko w tunelu... Udało mi się wykonać osłony reflektorów z... blistka po rutinoscorbinie, czy jakimś innym farmaceutyku. Dziś już nawet pomalowałem, więc jeśli tylko zrobię same reflektory... to podjadę na dwie miaty
Ale poważnie, obawiałem się że nie ma sensu zabierać modelu na zlot, jeśli nie uda mi się zrobić reflektorów przednich. TW zestawie Tamiyi nie ma opcji otwartych, świateł i wszystko trzeba dorobić samemu, a to niestety zabiera czas... Ale pojawiło się żwiatełko w tunelu... Udało mi się wykonać osłony reflektorów z... blistka po rutinoscorbinie, czy jakimś innym farmaceutyku. Dziś już nawet pomalowałem, więc jeśli tylko zrobię same reflektory... to podjadę na dwie miaty
Rafi
ciekawe czy zdążysz z przeglądem technicznym
Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Jak postępy? Już gotowa? Czekamy na kolejną relację.
[URL=http://www.mx-5.pl/viewtopic.php?t=2896]Moja Mazda MX-5 NA BRG[/URL]
[URL=http://picasaweb.google.pl/chrisnoveek]Galeria MX-5[/URL]
[URL=http://picasaweb.google.pl/chrisnoveek]Galeria MX-5[/URL]