Shell FuelSave 95
"nowe: paliwo
Moderator: Moderatorzy
Nie, nie to nie jest promocja. Na innej stacji Lotos cena ta sama.
Znalazłem taki artykuł : http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11874376,Ropa_tanieje_jak_szalona__benzyna___wolniej.html
jest z 6 czerwca, więc zgadzałoby się z odczuciem spadającej ceny benzyny.
Znalazłem taki artykuł : http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11874376,Ropa_tanieje_jak_szalona__benzyna___wolniej.html
jest z 6 czerwca, więc zgadzałoby się z odczuciem spadającej ceny benzyny.
PatRRick pisze:U mnie dzisiaj 95 po 5.36 na Orlenie
Kilka dni temu tankowałem to w Gdańsku 5,69. Czy możliwa aż taka różnica ?
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
PatRRick pisze:Zobaczymy jak długo się ta cena utrzyma. 98 Verva kosztuje jakoś 5.70.
W Poznaniu zwyczajna 95 na stacjach kosztuje więcej. Wiadomo, że przy tych cenach to są grosze, ale ciekawe skąd biorą się te różnice...
- Tomai
- Donator
- Posty: 3865
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: Inny
- Wersja: 2,0
- Lokalizacja: Poznań
Łukasz Kaszuba pisze:ale ciekawe skąd biorą się te różnice...
A to akurat proste - z poziomu chciwości właściciela danej stacji.
Zrobiłem dziś trasę na Dolny Śląsk - w sumie przejechałem 450 km. Ceny na stacjach wahały się od 5,79 do 5,59 na mijanych stacjach przeróżnych marek.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
Właściwie tak.
Chciwość...
Skoro Patryk tankuje swoją Miatkę za 5,36 - a ja swoją za 5,85 - to w skali roku różnica jakaś już tam jest...
a już na pewno Patryk w stosunku do mnie, ma co któreś tam tankowanie kanapkę i napój gratis... 
Chciwość...
Skoro Patryk tankuje swoją Miatkę za 5,36 - a ja swoją za 5,85 - to w skali roku różnica jakaś już tam jest...


Hmm, jakoś nie chce mi się wierzyć w te różne rewelacje, że ktoś zatankował na taniej stacji i mu więcej spaliła albo pojawił się jakiś problem.
Po pierwsze, jeśli litry są "za małe" to zamiast narzekać dzwonimy do odpowiedniego urzędu (Google pomoże znaleźć), zgłaszamy nasze podejrzenie i natychmiast robią kontrolę. Jeśli wszystko w porządku - nic się nie dzieje, jeśli właściciel oszukiwał -- robią mu z dupy jesień średniowiecza, bo akurat z akcyzy paliwowej budżet ma tyle kasy, że nie pozwala sobie pogrywać.
Po drugie, ja tankuję prawie zawsze na tej samej stacji, to samo paliwo, a spalanie waha mi się w mieście od 11 do 14,5 mimo że mam wrażenie, że styl jazdy mam ciągle ten sam. Tak więc różnice w przebiegu na pełnym baku wynikają, jak sądzę, z tego że nie wyczuwając tego czasem "ciśniemy" bardziej, czasem mniej, czasem są inne warunki drogowe, temperatura powietrza wyższa lub niższa, itepe itede --- a nie z gorszej jakości paliwa. Zwłaszcza, że paliwo na prawie wszystkich stacjach pochodzi z Orlenu lub Lotosu, prawda?
Po trzecie, różne okresowe badania pokazują wyraźnie, że w ciągu ostatnich 15 lat średnia jakość paliwa bardzo się poprawiła. Oczywiście na pewno są pojedyncze przypadki oszustw, ale to już nie jest koniec lat 90., kiedy faktycznie był Dziki Zachód i w obrębie samego Krakowa było kilkadziesiąt stacji z "chrzczonym" paliwem
Co do niepełnego kanistra - kanister mający nominalną pojemność 10 litrów zawsze jest trochę większy, tak samo jak kufel na pół litra piwa ma jeszcze kilka centymetrów "zapasu". Przecież byłoby bez sensu, gdyby trzeba było lać co do kropelki pod korek kanistra, żeby uzyskać 10 litrów. Nawet byłoby to niebezpieczne.
Podsumowując, myślę, że znacznie większe różnice finansowe i w spalaniu można uzyskać dzięki stylowi jazdy niż temu, że tu się oszczędzi 5 groszy a tam zatankuje "większe" litry czy "lepszą" benzynę.
Po pierwsze, jeśli litry są "za małe" to zamiast narzekać dzwonimy do odpowiedniego urzędu (Google pomoże znaleźć), zgłaszamy nasze podejrzenie i natychmiast robią kontrolę. Jeśli wszystko w porządku - nic się nie dzieje, jeśli właściciel oszukiwał -- robią mu z dupy jesień średniowiecza, bo akurat z akcyzy paliwowej budżet ma tyle kasy, że nie pozwala sobie pogrywać.
Po drugie, ja tankuję prawie zawsze na tej samej stacji, to samo paliwo, a spalanie waha mi się w mieście od 11 do 14,5 mimo że mam wrażenie, że styl jazdy mam ciągle ten sam. Tak więc różnice w przebiegu na pełnym baku wynikają, jak sądzę, z tego że nie wyczuwając tego czasem "ciśniemy" bardziej, czasem mniej, czasem są inne warunki drogowe, temperatura powietrza wyższa lub niższa, itepe itede --- a nie z gorszej jakości paliwa. Zwłaszcza, że paliwo na prawie wszystkich stacjach pochodzi z Orlenu lub Lotosu, prawda?
Po trzecie, różne okresowe badania pokazują wyraźnie, że w ciągu ostatnich 15 lat średnia jakość paliwa bardzo się poprawiła. Oczywiście na pewno są pojedyncze przypadki oszustw, ale to już nie jest koniec lat 90., kiedy faktycznie był Dziki Zachód i w obrębie samego Krakowa było kilkadziesiąt stacji z "chrzczonym" paliwem

Co do niepełnego kanistra - kanister mający nominalną pojemność 10 litrów zawsze jest trochę większy, tak samo jak kufel na pół litra piwa ma jeszcze kilka centymetrów "zapasu". Przecież byłoby bez sensu, gdyby trzeba było lać co do kropelki pod korek kanistra, żeby uzyskać 10 litrów. Nawet byłoby to niebezpieczne.
Podsumowując, myślę, że znacznie większe różnice finansowe i w spalaniu można uzyskać dzięki stylowi jazdy niż temu, że tu się oszczędzi 5 groszy a tam zatankuje "większe" litry czy "lepszą" benzynę.
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno
"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
- Tomai
- Donator
- Posty: 3865
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: Inny
- Wersja: 2,0
- Lokalizacja: Poznań
callum pisze:Hmm, jakoś nie chce mi się wierzyć w te różne rewelacje, że ktoś zatankował na taniej stacji i mu więcej spaliła albo pojawił się jakiś problem.
No wierzyć nie musisz ale niestety to jest Polska

Każda stacja ma swojego właściciela- i jeśli większość dostosowuje się do trzymania jakości to fajnie, ok.
Ale niestety nie wszyscy są uczciwi i wielu forumowiczy potwierdza fakt że poprostu czasem zatankowali kiepskiej jakości paliwo i tyle.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
- polokokt
- Donator
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 Sport
- Lokalizacja: WL
Co do cen, w szczególności hurtowych, to musimy pamiętać iż Pan Rostowski założył pewne wpływy z akcyzy do budżetu. Każdy spadek cen ropy na świecie, nie wpływa korzystnie na te wpływy, jeśli przekładałyby się bezpośrednio na ceny na stacjach. A puki co Orlen i Lotos (dwaj chyba najwięksi dostawcy paliw w hurcie na naszym rynku) to firmy na który duży wpływ ma Państwo, a więc nie trudno się domyślić co tam Ministerstwo Finansów po cichu im szepcze....
polokokt pisze:Pan Rostowski założył pewne wpływy z akcyzy do budżetu.
Na tym chyba polega zadanie ministra finansów, nie?
Tomai pisze:na takiej małej stacji w Szklarskiej
Muszę przyznać Ci rację, może to jest klucz do problemu -- wielokrotnie czytałem, że najbezpieczniej jest tankować w dużych markowych stacjach przy głównych szosach, bo tam właściciele nawet bez oszukiwania zarabiają takie kokosy, że wolą nie ryzykować, żeby tego nie stracić.
Jak ktoś zarabia milion miesięcznie to bardziej mu się opłaca zwiększać zarobki poprzez otwarcie kolejnej stacji niż przez dolewanie 5% jakiegoś syfu do benzyny albo majstrowanie przy dystrybutorze, żeby "litr" miał 900 mililitrów.
Ja chyba tylko raz w życiu zatankowałem miatę w takiej podrzędnej, lokalnej stacyjce i chyba akurat miałem szczęście, bo nic się nie stało, ale poza tym staram się zawsze tankować na takich "stacjach niskiego ryzyka". Na szczęście jeżdżę tak mało, że te x groszy różnicy na litrze nawet w skali roku nie powoduje bankructwa

A gdybym jeździł dużo? No cóż, kupiłbym kilkuletnią Skodę Octavię i założył gaz, a miatą dalej jeździł tylko dla przyjemności.
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno
"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
- polokokt
- Donator
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 Sport
- Lokalizacja: WL
callum pisze:Na tym chyba polega zadanie ministra finansów, nie?
Dokładnie tak, ale potem nie może być zdziwienia, że wzrost ceny na światowych rynkach jest u nas 1:1 a spadek tak już z większym oporem idzie.
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Tomai pisze:Czary ?
Nie czary, a znów fizyka. Bardzo często na stacjach, na których rzadziej pojawiają się klienci w zbiornikach zbiera się więcej syfu i wody. Wystarczy, że zassałeś jakieś badziewie.
Swoją drogą kiedyś w małomiasteczkowym shellu postanowili znajomemu zalać V-Powera. Skończyło się wymianą pompy paliwowej i wtrysków. Okazało się, że nikt od kilku miesięcy tego paliwa nie tankował na tej stacji i cały możliwy syf trafił wprost do baku jego auta. Nie pamiętam jak się skończyło procesowanie ze stacją, ale chyba pokryli koszty naprawy samochodu.
A Orlen omijam szerokim łukiem - nie dlatego, że mają słabe paliwo, tylko dlatego, że nie dość, że ceny mają najwyższe w okolicy, to jeszcze na każdej stacji obsługa jak za komuny - chamska i opryskliwa.
Przypomina mi się sytuacja, gdy kiedyś potrzebowałem ciśnieniomierza. Zjechałem zatankować, ale ciśnieniomierz na stacji był popsuty. Poszedłem więc do kas, a tam wisi na ścianie ciśnieniomierz, za bagatela 30zł (w kartoniku). Zapytałem, czy mógłbym go na chwilę pożyczyć, żeby sprawdzić jedno koło... usłyszałem, że zwariowałem.

Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
dmk pisze:A Orlen omijam szerokim łukiem - nie dlatego, że mają słabe paliwo, tylko dlatego, że nie dość, że ceny mają najwyższe w okolicy, to jeszcze na każdej stacji obsługa jak za komuny - chamska i opryskliwa.
Ja jestem fanem Bliskiej (chociaż mam do niej daleko) i Lukoila, mimo że tam ZAWSZE blokują mi dystrubutor bo nie mam tablicy z przodu i muszę łazić i się tłumaczyć. A Auto jest charakterystyczne i łatwo zapamiętać i ja też nieco oryginalny jestem

Co do jakości paliw na stacjach....ręce opadają jak czytam te bzdury
W Polsce mamy dwie rafinerie - Polski Koncern Naftowy ORLEN S.A. oraz Grupa "Lotos" S.A. i wszystkie stacje, niezależnie czy to BP, Shell, Lukoil, Statoil itp. są zaopatrywane przez przez tych dwóch producentów. Codziennie przejeżdżam pod bramą gdańskiego Lotosu i widzę wjeżdżające tam ciężarówki/cysterny - j.w. BP, Shell, Statoil itd....nawet Orlen
Ze względów ekonomiczno logistycznych np. stacje Orlenu w 3-mieście są zaopatrywane z rafinerii Lotos do której jest o 270 bliżej niż do Płocka
Podobnie jest w woj.zachodniopomorskim w którym wszystkie stacje zaopatrywane są z niemieckiej rafinerii w Schwedt położonej przy samej granicy. Oczywiście zdarzają się w PL prywatne stacyjki "krzak" których właściciele coś tam sobie kombinują pogarszając jakość sprzedawanego paliwa, ale wszystkie "markowe" stacje sprzedają identyczne paliwo o bardzo zbliżonej jakości.

W Polsce mamy dwie rafinerie - Polski Koncern Naftowy ORLEN S.A. oraz Grupa "Lotos" S.A. i wszystkie stacje, niezależnie czy to BP, Shell, Lukoil, Statoil itp. są zaopatrywane przez przez tych dwóch producentów. Codziennie przejeżdżam pod bramą gdańskiego Lotosu i widzę wjeżdżające tam ciężarówki/cysterny - j.w. BP, Shell, Statoil itd....nawet Orlen


irakleo - to chociaż żeby się zbliżyć do tematu możesz nam wyjaśnić w tej teorii skąd w takim razie shell bierze w całej Polsce ten cały fuelsave? aczkolwiek teorię znam i zwykle tankuję na orlenie 

Życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami.
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Szczupak pisze:irakleo - to chociaż żeby się zbliżyć do tematu możesz nam wyjaśnić w tej teorii skąd w takim razie shell bierze w całej Polsce ten cały fuelsave? aczkolwiek teorię znam i zwykle tankuję na orlenie
Z działu marketingu.
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Pracowałem trochę na Lotosie.. i irakleo ma w pełni rację.. zdarzają się natomiast wyjątki i jakaś marka wynajmuje cały zbiornik (najczęściej min to 20.000m3) i w tym zbiorniku może sobie umieszać co się jej podoba.. ale czy dotyczy to w/w tego już nie wiem.
dmk pisze:Szczupak pisze:skąd w takim razie shell bierze w całej Polsce ten cały fuelsave?
Z działu marketingu.
Poza tym podejrzewam, że mogą sobie zażyczyć, żeby producent dodał do paliwa przeznaczonego dla nich odpowiednie dodatki, lub ewentualnie dodać je we własnym zakresie (w co wątpię, bo chyba nie mają w Polsce odpowiedniej infrastruktury).
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno
"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
callum pisze:dmk pisze:Szczupak pisze:skąd w takim razie shell bierze w całej Polsce ten cały fuelsave?
Z działu marketingu.
Poza tym podejrzewam, że mogą sobie zażyczyć, żeby producent dodał do paliwa przeznaczonego dla nich odpowiednie dodatki
dokładnie tak

reasumując, tankując Pb95-na wszystkich stacjach tankujemy identyczne paliwo

no cóż, w sumie wypadałoby się wyspowiadać.
od razu na wstępie chciałem zaznaczyć, że nie jestem entuzjastą takich wynalazków, ale połączenie promocji w Lidlu, (15gr mniej na litrze), promocji na shellu(bon na 15zł do Lidla), czy też najbardziej faktu, że Shell był najbliższą stacją, jak mi się skończyło paliwo poskutkowało wlaniem w siebie 40l tego wynalazku. za całość zapłaciłem chyba 217zł, co po odjęciu dodatkowego bonu daje bardzo ładny wynik
bak się skończył, zatankowałem następny już na BP, ale...
na 40l fuelsave'a przejechałem 450km! praktycznie w całości w mieście i okolicach, nie zmieniałem stylu jazdy, w zasadzie wszystko bez zmian. jedyne co, to fakt, że ten bak zszedł szybko, bo teraz codziennie dojeżdżam do pracy, a zazwyczaj bak mi starczał na miesiąc
nie wiem, z czego to wynika, ale zazwyczaj mam dość równą średnią 10l/100km, a tu mi ładnie wynik skoczył 
od razu na wstępie chciałem zaznaczyć, że nie jestem entuzjastą takich wynalazków, ale połączenie promocji w Lidlu, (15gr mniej na litrze), promocji na shellu(bon na 15zł do Lidla), czy też najbardziej faktu, że Shell był najbliższą stacją, jak mi się skończyło paliwo poskutkowało wlaniem w siebie 40l tego wynalazku. za całość zapłaciłem chyba 217zł, co po odjęciu dodatkowego bonu daje bardzo ładny wynik

bak się skończył, zatankowałem następny już na BP, ale...
na 40l fuelsave'a przejechałem 450km! praktycznie w całości w mieście i okolicach, nie zmieniałem stylu jazdy, w zasadzie wszystko bez zmian. jedyne co, to fakt, że ten bak zszedł szybko, bo teraz codziennie dojeżdżam do pracy, a zazwyczaj bak mi starczał na miesiąc


Życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami.
Szczupak pisze:ale połączenie promocji w Lidlu, (15gr mniej na litrze), promocji na shellu(bon na 15zł do Lidla)
Ja tankuje zawsze na Shellu, a rodzice zawsze kupują w lidlu

I ostatnio tankuje po 5,50-5,55

Nie przeliczałem czy coś ten Fuel Save oszczędniejszy.
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Promocja lidl+shell się skończyła - nie ma punktów ani bonów chwilowo 

Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
Na Shellu, na którym dzisiaj byłem, wisiał plakat, że promocja trwała do 15.07. 

-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
Jest jeszcze na niektórych stacjach Orlen jakieś coś, że jeśli tankujesz w sobotę/niedzielę, i płacisz gotówką, to dostajesz 10 groszy rabatu na paliwa, albo 20 groszy rabatu (na te "lepsze"), nie dotyczy to gazu... 

- Tomai
- Donator
- Posty: 3865
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: Inny
- Wersja: 2,0
- Lokalizacja: Poznań
Łukasz Kaszuba pisze:Jest jeszcze na niektórych stacjach Orlen j
Tylko podczas wakacji jest rabat 10 gr/l, dotyczy tylko soboty i niedzieli i tylko płatności gotówką.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy