Śmieszne filmiki.. nie koniecznie z miatą
Moderator: Moderatorzy
po
1. to wcale nie jest śmieszne
a po
2. to raczej wygląda na prowokację/ustawkę - albo hamburgersy są naprawdę takie bezmózgowe (jak się nad tym głębiej zastanowić, to w sumie moje doświadczenia sugerują, że to są najwięksi kretyni na świecie)
1. to wcale nie jest śmieszne
a po
2. to raczej wygląda na prowokację/ustawkę - albo hamburgersy są naprawdę takie bezmózgowe (jak się nad tym głębiej zastanowić, to w sumie moje doświadczenia sugerują, że to są najwięksi kretyni na świecie)
najbardziej rozbawiło mnie jak odkręciła nakrętki wentyli, myśląc że tak spuści powietrze z opon, więcej komentarza na temat intelektu tego czegoś nie trzeba 
w sumie podziwiam gościa za to, że zamiast próbować ją powstrzymać stał i patrzył jak rozwala mu Miatkę

w sumie podziwiam gościa za to, że zamiast próbować ją powstrzymać stał i patrzył jak rozwala mu Miatkę
Moja: http://bit.ly/1lFS57a
Ja nawet nie mogłem obejrzeć całości, a co dopiero patrzeć na coś takiego! 

"Gdyby Bóg lubił przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach"
~Colin McRae
Autopromocja. Zapraszam na foto-fanpage: https://www.facebook.com/Picture68-871358819596568/
~Colin McRae
Autopromocja. Zapraszam na foto-fanpage: https://www.facebook.com/Picture68-871358819596568/
puszcza uszczelnienie turbo na ssacej stronie - olej z silnika idzie w dolot, doi cylindra dostaje sie mieszanka paliwo-olej i jest spalana, wzrastaja obroty i tak sie dzieje.
wiec wystarczy zabic uszczejnienie na turbinie i moze sie cos takiego stac, ale nie musi... kiedys wylalismy pol intercoolera oleju w jakims klekocie
turbo kaput
jedyna rada na rozbieganie = sprzeglo , piatka, heble w podloge i puscic sprzeglo
wiec wystarczy zabic uszczejnienie na turbinie i moze sie cos takiego stac, ale nie musi... kiedys wylalismy pol intercoolera oleju w jakims klekocie

jedyna rada na rozbieganie = sprzeglo , piatka, heble w podloge i puscic sprzeglo
NB'00 - było
NB'00 NR-Limited - jest
Abbey Motorsport
NB'00 NR-Limited - jest
Abbey Motorsport
marrazz pisze:jedyna rada na rozbieganie = sprzeglo , piatka, heble w podloge i puscic sprzeglo
Kiedyś uratowałem tak gościowi alfę, tzn zadusiłem, ale dym to już kolor na czarno zmienił...
Bidula biegał wokół auta z kluczykami w ręku... szkoda że ludzie czasem tacy nie ogarnięci...
wymiana kół bez zatrzymywania 
...takie rzeczy tylko tam gdzie mocno grzeje w beret...

...takie rzeczy tylko tam gdzie mocno grzeje w beret...
była: Madzia 1990 1.6
jest: konserwa
jest: konserwa

macieja pisze:ciekawe do jakiego stanu trzeba doprowadzić turbinę, żeby coś takiego się stało
Mój tata tak miał w BMW E60 525d przy około 150 tysiącach kilometrów. Wszystkie płyny silnikowe wyleciały przez tylną rurę , a powodem było rozszczelnienie się głowicy, efekt był podobny tyle że cała rzecz działa się na trasie.
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
macieja pisze:w sumie ciekawi mnie jak on przez tyle czasu utrzymywał prędkość
Dokładnie... samo utrzymanie samochodu w tej pozycji nie jest dla kogoś wprawionego aż takim wyczynem, ale zastanawia mnie jak to możliwe, skoro żadne z kół będących w powietrzu nie obraca się - czyli nie ma tam niczego, w rodzaju szpery...
Zawsze myślałem, że żeby tak robić, należy zaspawać most, aby napęd był przenoszony również na to dociążone koło, a nie tylko na to będące w powietrzu...
hamulce nie są rozdzielone, bo lewe koła się kręcą swobodnie, też się nad tym zastanawiałem. poza tym z kombinacją z hamulcami chyba nie było by tak łatwo wstać?
Życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami.
Szczupak pisze:bo lewe koła się kręcą swobodnie,
Swobodnie kręciło się tylko przednie koło i to tylko na początku, może miało rozpiętą piastę więc nie przenosiło napędu. podczas wymiany nie widziałem aby koła się swobodnie obracały.
wojteks pisze:Szczupak pisze:bo lewe koła się kręcą swobodnie,
Swobodnie kręciło się tylko przednie koło i to tylko na początku, może miało rozpiętą piastę więc nie przenosiło napędu. podczas wymiany nie widziałem aby koła się swobodnie obracały.
Coś w tym może być - napęd na przód może być rozłączony, a tylne lewe koło zblokowane - w teorii, jeśli byłby dobry, solidny "ręczny" ale na tylko lewe koło, było to wszystko realne.
I nawet moje miasto się pojawiło

Moja: http://bit.ly/1lFS57a
Gość jest pajacem, ale muszę przyznać, że zajebiście mnie ten kawał rozbawił 

"Gdyby Bóg lubił przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach"
~Colin McRae
Autopromocja. Zapraszam na foto-fanpage: https://www.facebook.com/Picture68-871358819596568/
~Colin McRae
Autopromocja. Zapraszam na foto-fanpage: https://www.facebook.com/Picture68-871358819596568/
Ja się czuję podobnie jadąc za ciężarówką/autobusem topdown prawie za każdym razem -.-
Moja: http://bit.ly/1lFS57a
Nawet Family Guy się z nas śmieje...


"Gdyby Bóg lubił przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach"
~Colin McRae
Autopromocja. Zapraszam na foto-fanpage: https://www.facebook.com/Picture68-871358819596568/
~Colin McRae
Autopromocja. Zapraszam na foto-fanpage: https://www.facebook.com/Picture68-871358819596568/
-
- Posty: 1555
- Rejestracja: 07 lip 2010, 20:19
- Model: NB
- Wersja: 3 BK / 10th Anni
- Lokalizacja: Piaseczno
macieja pisze:ciekawe do jakiego stanu trzeba doprowadzić turbinę, żeby coś takiego się stało
Nie wiem do jakiego, ale moi rodzice mieli to samo w Mazdzie 5 2.0 MZR-CD 110km. Auto mialo w momencie awarii ok 25 000 km przelotu (nowe z salonu) i nie bylo mowy o zabitym uszczelnieniu bo od samego poczatku jezdzili rozgrzewajac turbo przed ostrzejsza jazda i studzac po kazdej jezdzie nawet spokojnej.
Silnik zostal wymieniony na nowy (na gwarancji) i od tamtej pory problem juz nie wystapil. Tak wiec moim zdaniem to wina poszczegolnych egzemplarzy raczej niz uzytkownika.
Pozdrawiam, Artur
Ex Madzia
Ex Madzia

Moja: http://bit.ly/1lFS57a