29 lip 2011, 9:34
Przepraszam, że jeszcze bez powitalni, ale chciałem Was ostrzec. Opis wrzuciłem na bezwypadkowe.net i zaraz wrzucę na mazdaspeed. Wczoraj oglądałem, wywalone 300zł.
http://otomoto.pl/mazda-mx-5-C19339320.html
VIN JMZNB18P600149995
Auto sprowadzone ze Szwajcarii z przetartym lewym bokiem - niby nic strasznego, ale...
w ASO mechanicy złapali się za głowę..
-woda w bagażniku
-pierwszy raz spotkali się, żeby na mierniku lakieru zabrakło im skali (ponad 2000mikronów na lewym nadkolu z tyłu)
-średnie wyniki grubości w granicach 400-600
-zawieszenie do roboty
-drzwi z lewej maja uszkodzony ogranicznik
-łożysko(nie pamietam którego koła) do wymiany
-koła z tyłu nie hamują!!!!!
-skrzywiona felga lewy tył, od wewnątrz
-zderzak z przodu był kiedyś czerwony
-paruje reflektor lewy z przodu
Lista była długa, auto sprawdzone w Mazda Odyssey. Lista pewnie byłaby dłuższa, ale przerwałem tę szopkę, bo nie miało to sensu...
Poza tym gadki sprzedawcy o garażowaniu auta można sobie wsadzić między bajki. Auto stało zimą pod gołym niebem, było jeżdżone normalnie zimą (żona, którą przysłał do ASO się wygadała), garażu nie mają. Te nowiutkie felgi mają dwa lata i dwa razu żona wpadając w dziurę przebiła oponę, a felga od wewnątrz wgnieciona jest cały czas.
Szkoda czasu i pieniędzy, mechanicy wycenili auto na 7000zł.
Można zadzwonić do Mazdy i zapytać o wszystko, po VIN powinni powiedzieć co nieco, bo auto zapadło im w pamięć.