przy okazji poprawek po poprzednim właścicielu, po zdjęciu boczków moim oczom ukazał się taki oto widok:

Pomijam fakt że maty były słabo przyklejone, wszystko odeszło po lekkim podważeniu. Ale czy taki zabieg z zaklejaniem wszelkich otworów w drzwiach ma w ogóle sens?
Czy może lepiej zostawić to jedynie z matami przyklejonymi wewnątrz drzwi do zewnętrznego poszycia (stan obecny) a miedzy drzwi i tapicerkę dać jedynie fabryczną folię?
Kolejna sprawa to zwrotnice zestawu dwudrożnego, były przyklejone kawałkiem maty butylowej i taśmą papierową do większego kawałka który zakrywał otwór w drzwiach. Czy ich umiejscowienie w drzwiach to dobry pomysł? Czy może lepiej przenieść je pod deskę rozdzielczą a do drzwi dać jedynie dwa kable?


