Strona 1 z 1

[Warszawa / Adamówek] Blacharz - specjalista od MX-5

: 16 lis 2005, 22:26
autor: Lukasz
Wlodzimierz Ryznar (blacharz) (22) 785 01 53
ul Brzozowa 29 Adam?wek

to jest pod Warszawa, jak sie wyjezdza gdanska na Gdansk, dojezdzamy do
skrzyzowania na wysokosci Czosnowa, gdzie po lewej jest fabryka Bella (?)
(taki kask na dachu budynku) i na tych swiatlach skrecamy w lewo. Jedziemy
ok 2 km i skrecamy w druga droge w prawo. I dojezdzamy do warsztatu z
reklama Renault, kilka miat powinno stac.

: 30 maja 2009, 12:11
autor: Standby
siema,

wczoraj odebrałem auto z naprawy progów, gdyż rudzielec zaczynał je powoli zjadać. Robota wykonana solidnie, na maila dostałem dodatkowo dokumentację zdjęciową, bardzo miły kontakt, przystępne ceny, polecam :)

: 30 maja 2009, 13:27
autor: Wroniasty
Ważniak, jeśli to nie tajemnica to ile zapłaciłeś za robotę progów?

: 30 maja 2009, 14:05
autor: Standby
500zł, ale to zależy od tego ile jest do roboty. U mnie nie było tragedii, korozja jedynie na wysokości odpływów, na poziomie "baranka". Gładkiej powierzchni nie tykali, oczyścili też i zabezpieczyli wewnętrzne progi oraz ranty na nadkolach :) Jeśli chcesz to mogę Ci podesłać foty na PW.

: 30 maja 2009, 14:11
autor: Wroniasty
Poproszę jeżeli to nie problem :grin:

: 24 cze 2009, 12:16
autor: demol
Ja też chcę foty Ważniaku

: 24 cze 2009, 13:08
autor: Standby
podeślij mi adres na PW. Jutro możesz jeszcze ogarnąć na żywo :)

: 16 lip 2010, 14:16
autor: Szynio
Czy znacie jakiegoś fachowca od rudych progów w okolicach Pruszkowa pod Warszawą?

: 28 mar 2011, 15:31
autor: Borylek
Faktycznie polecam blacharza z Adamówka. Robiłam u niego progi, błotnik i wyszło super. Terminy również dogodne i szybko. Co prawda kawałek drogi z Warszawy ale warto.

: 28 mar 2011, 19:51
autor: bartoN
Standby, jeżeli mogę się dołączyć się do prośby kolegów, to ja też poproszę zdjęcia na maila.

: 11 lip 2011, 10:06
autor: Dziubas
FYI - bardzo miło mi się właśnie gadało, terminy zajęte półtora miesiąca wprzód :) (pisane 11 lipca 2011)

: 20 wrz 2011, 13:54
autor: swimmer
Kontakt na komórkę do blacharza z Adamówka - 603 951 560

: 08 paź 2011, 18:31
autor: michal_j
Dzis odebrałem auto z naprawy progów.

Czekałem tydzień na termin. Usługa wykonana profesjonalnie, dokumentacja foto z naprawy. Polecam. Auto trzeba było na tydzień zostawić w warsztacie.

- naprawa progów (wycinają skorodowane partie blachy i wstawiają nowe z ręcznie giętej nowej blachy nie lepią pianką PU, kilogramem szpachli itp.)
- czyszczenie i zabezpieczenie podwozia
- wypełnienie profili zamknietych parafiną "pełzającą"

dodatkowo przepolerowali lakier i zamalowali kilka głebszych zarysowań

pozdrawiam
Michał

: 09 paź 2011, 9:20
autor: Bardock
no i ile Cie to wyszlo Michal?? Tak jak mowiles??

: 10 paź 2011, 16:47
autor: michal_j
1500 PLN

Warsztat tani nie jest, ale myślę, że w okolicy MX'a lepiej nikt nie zrobi. Wiedzą gdzie zajrzeć i co zabezpieczyć. Ogólnie to jest warsztat blacharski robiący naprawy dla ASO Renault - kabina lakiernicza, którą posiadają jest PRO :) . Z czystym sumieniem mogę polecić.

: 10 lis 2011, 22:12
autor: Aro
Wszyscy chwalą Adamówek, a dlaczego w tym wątku nie wypowiadają się niezadowoleni klienci tegoż warsztatu??
O ile mi wiadomo to są przynajmniej dwie czerwone NA, przy których Panowie się nie popisali...

: 10 lis 2011, 23:30
autor: Niminum
Właśnie, właśnie, chętnie poznam negatywne opinie, bo moją niewątpliwie czeka niedługo jakaś blacharka, przynajmniej nadkola. A bardzo mocno rozważam właśnie Adamówek.

: 11 lis 2011, 11:08
autor: Don Corleone
Jak kupowałem swoją u nich (była po wypadku) miałem ofertę na naprawę u nich od razu. Zrezygnowałem, bo widziałem jak wyglądały dwie niedawno zrobione przez nich Miaty po uderzeniach przodem. Były po prostu krzywe. Bardzo krzywe.

Jako warsztat do małych robót / szpachlowania może i się nadają, ale przy większych pracach nie poleciłbym na pewno, po tym co widziałem.


Jako dostarczyciela aut do remontu jak najbardziej polecić mogę, bo ze swojej transakcji kupna byłem zadowolony.

: 11 lis 2011, 11:42
autor: Wroniasty
W moim przypadku też nie popisali się jakoś specjalnie:

- termin oddania przeciągnął się o jakieś 3, 4 tygodnie
- na zderzaku tylnym zrobili zaciek lakieru (ale jest w takim miejscu, że jest praktycznie niewidoczny, wiec już nie chciałem poprawiać, bo z ich tempem pewnie trwałoby to kolejny tydzień)
- po dwóch latach od naprawy na tylnym zderzaku w jednym miejscu pękł lakier... ale też jest to mało widoczne, zresztą po dwóch latach też już awantury robić chyba nie ma o co
- po dwóch zimach na progach z powrotem pojawiają się pierwsze oznaki rdzy, pewnie jeszcze z zimę, lub dwie i znowu trzeba będzie je robić

Poza tym nie mam na co narzekać specjalnie, ale polecać też nie będę

: 11 lis 2011, 12:12
autor: zoharek
Ja też nie jestem zbyt szczęśliwy, umawiałem się wstępnie na oba progi, jedne drzwi, wszystkie nadkola i zabezpieczenie antykorozyjne podwozia i na podstawie zdjęć dostałem wycenę. Miałem dostać pełną dokumentację foto z całej operacji. Robota trwała co prawda tyle ile trwać miała, ale:

- zrobiony został jeden próg bo "drugi na razie jest ok"
- zabezpieczenie podwozia było ograniczone do rejonów "robionych", czyli próg i nadkola
- po naprawdę niedługim czasie zaczęły się znowu pojawiać wykwity na nadkolach (nie minął rok nawet, góra kilka miesięcy)
- oczywiście ten nie robiony próg jest już do robienia
- zapłaciłem wg wyceny, mimo iż mowa była o obu progach i podwoziu
- dostałem masę zdjęć "przed" (fantastycznie, miałem swoje) i dosłownie kilka w trakcie (połowy miejsc nie było uwiecznionych, na prośbę o więcej zdjęć nie dostałem odpowiedzi)

Ogólnie 3+ (muszę przyznać, że bardzo dobrze zrobili drzwi, próg w miarę bo wygląda trochę nierówno, a nadkola tak sobie).

: 11 lis 2011, 13:07
autor: Fifkers
No proszę, a wydawało się, że taki idealny zakład. AroJano, dobrze, że o tym napisałeś.

zoharek pisze:- zapłaciłem wg wyceny, mimo iż mowa była o obu progach i podwoziu

:shock: tu to już chyba do siebie możesz mieć pretensje, że zapłaciłeś za więcej niż zostało zrobione.

: 11 lis 2011, 13:49
autor: zoharek
Wycena była wstępna i cena końcowa mogła się różnić od wyceny w obie strony, jednak cena końcowa wyszła dokładnie taka, o jakiej rozmawialiśmy. Oczywiście mógłbym się kłócić, itd. ale chciałem odebrać auto, i jechać do domu, nie jestem najlepszy w te klocki (awanturowanie się :mrgreen: ).

Zapomniałem o najważniejszym, lakierowana była też od nowa ramka szyby i całą przednią szybę mam pokrytą mgiełką srebrnego lakieru, co bardzo przeszkadza przy jeździe pod słońce (muszę chyba wypolerować szybę :?:, rozpuszczalnikami nie schodzi ) . Przyznam, że zauważyłem to dość późno (widać tylko przy dobrej pogodzie podczas jazdy pod słońce), więc już nawet nie zgłaszałem, bo temat zdjęć wyszedł wcześniej i sobie już darowałem. Niemniej to mnie najbardziej wkurza na codzień.

: 15 lis 2011, 19:00
autor: grzes
zoharek pisze:i całą przednią szybę mam pokrytą mgiełką srebrnego lakieru

:shock: :shock: :shock: :shock:

: 17 lis 2011, 11:25
autor: Lilu
Skoro już przy tym jesteśmy... jako właścicielka cerwonej NA czuję się trochę wezwana do tablicy.

Progi robiłam w tymże zakładzie w zeszłym sezonie. Cena została uzgodniona, mazda zostawiona i po tygodniu zgłosiłam się po odbiór. Tak jak inni otrzymałam zdjęcia przed i w trakcie. Gratis pomalowali mi jakąś czarną substancją podwozie w okolicy bagażnika (znaczy tam gdzie sięgali pędzlem czy czym tam malowali).

Próg po prawej stronie miałam pokiereszowany od spotkania z głazem narzutowym plus pokrzywione drzwi. Tym zajęli się sprawnie.

Próg po lewej stronie drzwi był zrobiony zdecydowanie gorzej a za drzwiami ta część która stanowi integralną część ćwiartki nie została zrobiona wcale! (założyli sobie sami bez konsultacji, że zaraz przyjadę i na pewno u nich ją wymienię). Dotakowo, w pewnych miejscach na lewym progu już wtedy (!) było widać rdzę. Na moje pytanie co to w ogóle jest uzyskałam od obsługującego młodego człowieka odpowiedź sezonu, którą warto tu uwiecznić: "Co Pani myśli, że za 700zł to ja porządnie oba progi Pani zrobię?" :evil:

Mazdy potrzebowałam na już i pilnie ją stamtąd zabrałam, chociaż należało na nich wymóc wykonanie roboty do końca i poprawki. Po tekście który usłyszałam nie miałam najmniejszej ochoty, żeby w ogóle ją kiedykolwiek nawet dotykali. :bang:

Podsumowanie historii jest takie, że lewy próg przy tylnej ćwiartce nadal jest mocno podrdzewiały, natomiast w miejscach które zrobili rdza zaczęła wychodzić jeszcze w tym samym sezonie. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że naprawiając prawy próg pozbawili go 1 istotnego odpływu całkowicie, zaś drożność drugiego jest zmniejszona.

Ogólnie, pomijając fakt że tam na pewno nie wrócę, nauczyłam się jeszcze jednego. Następnym razem mazda trafi w ręce naszego lokalnego blacharza. Z jeżdżeniem daleko do blacharzy jest ten sam problem co z kupowaniem samochodu daleko od domu - jak już się tam dotrze to człowiek dla świętego spokoju jest gotów kupić auto. W przypadku blacharza - odpuścić.

: 17 lis 2011, 12:03
autor: Bardock
A masz blacharza godnego polecenia? Jak tak to wrzucaj go w książkę! też mam do roboty progi i zbieram kontakty a potem sobie z czegoś wybiorę :)