Cześć wszystkim!
Dawno tutaj nie zaglądałem, a mam taką sprawę, że po 4 latach eksploatacji muszę wymienić progi - muszę, bo tak powiedział mi diagnosta, więc najlepiej nie jest:)) Ale chyba też nie tak źle, żeby nie dało się ich sensownie wymienić z czym się liczyłem już po zrobieniu konserwacji pół roku po zakupie samochodu. Dojechałem je, więc czas nastał żeby zrobić z tym porządek!
Niestety żaden ze mnie fachowiec od szeroko pojętej motoryzacji, więc chciałem się skonsultować z Wami - cena ~500zł za próg na allegro to sensowna, czy wysoka cena? Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Na zdjęciach to one wszystkie wyglądają jak nówki, ale aż tak naiwny nie jestem
Czy powinienem się zgadzać na ewentualne reparaturki progów? Myślę, że powinienem wymienić całe dla świętego spokoju, ale może ktoś z większym doświadczeniem ma inne zdanie.
No i ostatnie pytanie - czy ktoś zna blacharza godnego polecenia w okolicach Katowic/Śląsk, który zrobi to dobrze i przy okazji nie płaci się u niego jak za zboże?
A, mam Miatkę NB z 2000r. w razie czego
Tutaj wstydliwa część tematu, czyli stan lewego progu