alternatywne zawieszenia

gwinty i inne elementy

Turbo, kompresor, podtlenek azotu, modyfikacje wolnossaka

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

creidd
Posty: 181
Rejestracja: 04 sie 2018, 15:20
Model: Inny

28 lut 2019, 6:41

Czyli lepiej odpuścić i pójść w Bilsteiny?

Opłaca się w ogóle brać używane amortyzatory i sprężyny? Jeśli tak, to ile +/- opłaca się dać za zestaw KYB AGX + sprężyny h&r? Da się regenerowac te KYB AGX jak Bilsteiny?

Wiem, dużo pytań. Ale jak to mówią, "kto pyta, nie błądzi" :lol:
mutra
Donator
Donator
Posty: 3662
Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
Model: ND
Wersja: GT Sport nav+
Lokalizacja: Nottinghamshire

28 lut 2019, 7:25

creidd pisze:
28 lut 2019, 6:41
Czyli lepiej odpuścić i pójść w Bilsteiny?

Opłaca się w ogóle brać używane amortyzatory i sprężyny? Jeśli tak, to ile +/- opłaca się dać za zestaw KYB AGX + sprężyny h&r? Da się regenerowac te KYB AGX jak Bilsteiny?

Wiem, dużo pytań. Ale jak to mówią, "kto pyta, nie błądzi" :lol:
Ja mam AGXy trzeci rok i bardzo sobie chwalę. W agxach masz regulację której nie ma w bilsteinach. Co do regeneracji to pewnie się da, ale to bys musiał wysłać maila do zerkopolu i się dopytać.
Czy się opłaca? to zależy za ile ;). Ja za NOwy komplet dałem jakieś 1500PLN więc kupno uzywanego zestawu za 1000PLN to dla mnie raczej kiepski biznes ;)

Jeżeli zalezy Ci na wizualnym efekcie to zobacz sobie auto uzytkownika Wenega - on miał AGXy razem ze sprężynami eibacha (notabene od niego kupiłem swój komplet) i porównaj z moim błękitnym autem które ma takie same amory ale na seryjnych sprężynach (fotka na drugiej stronie wątku). Podrzucił bym Ci linki ale pisze z telewizora :bang: i nie mam jak
creidd
Posty: 181
Rejestracja: 04 sie 2018, 15:20
Model: Inny

28 lut 2019, 8:45

mutra pisze:
28 lut 2019, 7:25
creidd pisze:
28 lut 2019, 6:41
Czyli lepiej odpuścić i pójść w Bilsteiny?

Opłaca się w ogóle brać używane amortyzatory i sprężyny? Jeśli tak, to ile +/- opłaca się dać za zestaw KYB AGX + sprężyny h&r? Da się regenerowac te KYB AGX jak Bilsteiny?

Wiem, dużo pytań. Ale jak to mówią, "kto pyta, nie błądzi" :lol:
Ja mam AGXy trzeci rok i bardzo sobie chwalę. W agxach masz regulację której nie ma w bilsteinach. Co do regeneracji to pewnie się da, ale to bys musiał wysłać maila do zerkopolu i się dopytać.
Czy się opłaca? to zależy za ile ;). Ja za NOwy komplet dałem jakieś 1500PLN więc kupno uzywanego zestawu za 1000PLN to dla mnie raczej kiepski biznes ;)

Jeżeli zalezy Ci na wizualnym efekcie to zobacz sobie auto uzytkownika Wenega - on miał AGXy razem ze sprężynami eibacha (notabene od niego kupiłem swój komplet) i porównaj z moim błękitnym autem które ma takie same amory ale na seryjnych sprężynach (fotka na drugiej stronie wątku). Podrzucił bym Ci linki ale pisze z telewizora :bang: i nie mam jak
Dzięki za wszystkie informacje! :poklony:
Te 1500 złotych, o których piszesz to było za komplet samych amortyzatorów, tak?
Awatar użytkownika
Majoo
Posty: 64
Rejestracja: 27 cze 2017, 18:05
Model: NB FL
Wersja: Phoenix
Lokalizacja: Zawiercie

28 lut 2019, 9:26

Te 1500 zł to zestaw o bardzo małym przebiegu ze sprężynami H&R tak się składa że to ode mnie.
mutra
Donator
Donator
Posty: 3662
Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
Model: ND
Wersja: GT Sport nav+
Lokalizacja: Nottinghamshire

28 lut 2019, 9:30

creidd pisze:
28 lut 2019, 8:45
mutra pisze:
28 lut 2019, 7:25
creidd pisze:
28 lut 2019, 6:41
Czyli lepiej odpuścić i pójść w Bilsteiny?

Opłaca się w ogóle brać używane amortyzatory i sprężyny? Jeśli tak, to ile +/- opłaca się dać za zestaw KYB AGX + sprężyny h&r? Da się regenerowac te KYB AGX jak Bilsteiny?

Wiem, dużo pytań. Ale jak to mówią, "kto pyta, nie błądzi" :lol:
Ja mam AGXy trzeci rok i bardzo sobie chwalę. W agxach masz regulację której nie ma w bilsteinach. Co do regeneracji to pewnie się da, ale to bys musiał wysłać maila do zerkopolu i się dopytać.
Czy się opłaca? to zależy za ile ;). Ja za NOwy komplet dałem jakieś 1500PLN więc kupno uzywanego zestawu za 1000PLN to dla mnie raczej kiepski biznes ;)

Jeżeli zalezy Ci na wizualnym efekcie to zobacz sobie auto uzytkownika Wenega - on miał AGXy razem ze sprężynami eibacha (notabene od niego kupiłem swój komplet) i porównaj z moim błękitnym autem które ma takie same amory ale na seryjnych sprężynach (fotka na drugiej stronie wątku). Podrzucił bym Ci linki ale pisze z telewizora :bang: i nie mam jak
Dzięki za wszystkie informacje! :poklony:
Te 1500 złotych, o których piszesz to było za komplet samych amortyzatorów, tak?
Tak. Same amortyzatory, nowe , nie używane komplet 4sztuk. Sprężyny seryjne, nowe to 120PLN za sztukę. Eibach pro-kit w tej samej cenie (240 za komplet na oś)
Awatar użytkownika
Arvi
Junior Admin
Junior Admin
Posty: 2909
Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
Model: NA
Wersja: Tiny Tina Edition
Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy

02 maja 2019, 17:55

Drodzy...
Trochę się porobiło i jest zawias do zmiany - dupsko w Lifcie jest mega wysoko, natomiast przód trochę siadł ... i wygląda trochę to dziwnie.

Kombinujemy z Pepegiem nad minimalnie zmodyfikowanym ISC (jestem w kontakcie z dystrybutorem i może coś z tego będzie), ale taki ze mnie typ, że lubię mieć alternatywę...

Plan jest taki, by na obecnych (cywilnych) oponach zapierdzielać po asfalcie jak wypada MX-5, ale gdy zbierze się ekipa, to włoży się jakiś fajne koła na błoto i będziemy śmigać po bezdrożach.
Czyli gwint z opcją zejścia około 5 cm (może więcej) względem serii i usztywnieniem takowego (ale bez przesady).
Ale i musi być możliwość podkręcić go tak, że będzie przypominał wysokością serię (i miękkością też), by można było poszaleć na górkach.

Pomijając ISC, który będzie prawdopodobnie dostosowany do naszych potrzeb, to wyszło mi, że Tein Flex Z też spełnia moje wymagania...

Macie jeszcze jakieś pomysły?
Samochód musi się dobrze na czarnym prowadzić (co jest możliwe, bo obecnie jest na B6 + seryjne sprężyny i jest super - niestety kosztem komfortu w terenie), więc wszelkie mega budżetowe rozwiązania odpadają, natomiast gwintu 5k+ trochę na błoto szkoda... choć jakąś fenomenalną opcję naturalnie rozważę.
Obrazek
Awatar użytkownika
VooR
Donator
Donator
Posty: 750
Rejestracja: 15 maja 2017, 15:47
Model: NB
Wersja: Miatoza
Lokalizacja: Poznań

02 maja 2019, 21:21

Arvi pisze:Drodzy...
Trochę się porobiło i jest zawias do zmiany - dupsko w Lifcie jest mega wysoko, natomiast przód trochę siadł ... i wygląda trochę to dziwnie.

Kombinujemy z Pepegiem nad minimalnie zmodyfikowanym ISC (jestem w kontakcie z dystrybutorem i może coś z tego będzie), ale taki ze mnie typ, że lubię mieć alternatywę...

Plan jest taki, by na obecnych (cywilnych) oponach zapierdzielać po asfalcie jak wypada MX-5, ale gdy zbierze się ekipa, to włoży się jakiś fajne koła na błoto i będziemy śmigać po bezdrożach.
Czyli gwint z opcją zejścia około 5 cm (może więcej) względem serii i usztywnieniem takowego (ale bez przesady).
Ale i musi być możliwość podkręcić go tak, że będzie przypominał wysokością serię (i miękkością też), by można było poszaleć na górkach.

Pomijając ISC, który będzie prawdopodobnie dostosowany do naszych potrzeb, to wyszło mi, że Tein Flex Z też spełnia moje wymagania...

Macie jeszcze jakieś pomysły?
Samochód musi się dobrze na czarnym prowadzić (co jest możliwe, bo obecnie jest na B6 + seryjne sprężyny i jest super - niestety kosztem komfortu w terenie), więc wszelkie mega budżetowe rozwiązania odpadają, natomiast gwintu 5k+ trochę na błoto szkoda... choć jakąś fenomenalną opcję naturalnie rozważę.
Napisz do koniora, zrobi Ci gwint z Twoich bilsteinow :) albo wymyśli coś jeszcze lepszego ;)

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."

Miatoza:
1. Czarna Szóstka - 1999 NB
2. Szarak Torostwór - 2002 NBFL
3. Kafelek - 2016 ND1 ST
4. Cukierek - 2003 NBFL
5. Lifted #4 - 1999 NB/FL
Ruten
Posty: 35
Rejestracja: 04 maja 2012, 15:47
Lokalizacja: Białystok

08 maja 2019, 10:38

Gdzie w Polsce, ewentualnie blisko Podlasia są magicy od stance’u, którzy zajmą się nb? Zależy mi na dobrym spasowaniu i lekkim negatywie z tyłu. Jest ktoś godny polecenia?
[URL=http://imgur.com/a/LsnUX]Moja mazda[/URL]
Awatar użytkownika
M1ecu
Posty: 219
Rejestracja: 12 gru 2017, 20:49
Model: NB FL
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

16 lut 2020, 11:04

Cześć
Chciałbym spytać o poradę ewentualnie doświadczenia od kogoś kto użytkował Tein Street Basis Z albo Advance Z. Obecnie jeżdżę na Ta-Techinx, wcześniej FK.
FK było całkiem spoko, było mocno twarde ale w granicach akceptowalności. Z wad - skrzypiało i po czasie zaczęły strasznie stukać tylne amortyzatory. Ta-Technix z kolei jest dla mnie koszmarnie twarde, każda dziura czy nierówność to tragedia i również zaczynają się stuki. Chciałbym zmienić na coś do względnie komfortowej codziennej jazdy. Rozejrzałem się trochę i wpadło mi w oko Tein Street Basis Z. Trochę obawiam się twardości ze względu na brak regulacji tłumienia. Słusznie?
Z kolei Advance Z posiada tą regulację ale spotkałem się z opiniami że na zbyt miękkim ustawieniu jest straszny ping-pong.
Trzecią opcją jest V-Maxx Classic albo XXtreme (również ten sam problem - bez regulacji czy nie jest zbyt twardo , z regulacją - czy to wgl zdaje egzamin?)
Proszę o porady osób, które miały styczność z którymś z tych zestawów. Auto to daily plus sporadycznie tor. Nastawiony jestem głównie na komfort - zdaję sobie sprawę że miękkość serii to nigdy nie będzie - oraz na dobre prowadzenie.
Może powinienem rozważyć jeszcze inne opcje? Budżet w okolicach 2000zł. Temat gwintu na podstawie B6 znam - czekam na wycenę.
Pacjent - NBFL.
Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

16 lut 2020, 12:14

IMO dozbieraj na normalny gwint. Kupując śmiecie zawsze będziesz niezadowolony. Tein ma regulacje twardości połączona z wysokością.

Ew często w UK da się dorwqc jakieś używki w rozsądnych cenach.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

16 lut 2020, 19:48

Jakby co :Obrazek

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
PKzalew
Donator
Donator
Posty: 220
Rejestracja: 08 wrz 2019, 12:20
Model: NA
Wersja: 1.6 Turbo
Lokalizacja: Warszawa

24 lut 2020, 15:52

Czołem!
Mam seryjne zawieszenie nbfl i bardzo mi odpowiada, tylko denerwuje mnie koza. Co zrobić, żeby zachować ten komfort i poziom prowadzenia, ale trochęauto przyglebić? Mam dwa pomysły:
1. Przyciąć sprężyny o 1-1,5 zwoju
2. Kupić obniżające sprężyny i zostawić ori amory

Podkreślę jeszcze raz, że nie chcę, żeby było sztywniej, ani żeby się lepiej prowadziła, tylko delikatne obniżenie.
Pozdro
Jest: NA 1.6 Turbo
Była: NBFL 1.8
II Vice-Mistrz MC 2020 - klasa Stock
Awatar użytkownika
meewosh
Posty: 1139
Rejestracja: 16 cze 2015, 20:52
Model: NA
Wersja: 1.8 '94
Lokalizacja: Ogrodzieniec

24 lut 2020, 16:27

Sprężyny eibach pro kit lub vogtland. Jest tego pełno, te drugie ostatnio kupowalem do NA za ok 500 zl.

Wysłane z mojego Nokia 7.1 przy użyciu Tapatalka

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Było sobie NB ... viewtopic.php?f=22&t=17700&hilit=meewosh

Jest sobie NA ... viewtopic.php?f=22&t=25585&p=450826&hilit=meewosh#p450826
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

24 lut 2020, 17:38

PKzalew pisze:
24 lut 2020, 15:52
Czołem!
Mam seryjne zawieszenie nbfl i bardzo mi odpowiada, tylko denerwuje mnie koza. Co zrobić, żeby zachować ten komfort i poziom prowadzenia, ale trochęauto przyglebić? Mam dwa pomysły:
1. Przyciąć sprężyny o 1-1,5 zwoju
2. Kupić obniżające sprężyny i zostawić ori amory

Podkreślę jeszcze raz, że nie chcę, żeby było sztywniej, ani żeby się lepiej prowadziła, tylko delikatne obniżenie.
Pozdro
Sprezyn nie wolno przycinać. Abstrahując od charakterystyki sprężyny to sprężyna po przycięciu traci homologację. O implikacjach przy przeglądach czy w razie spowodowania/ uczestniczenia w wypadku także warto wspomnieć...czyt. niezaliczenie przeglądu, odmowa wypłaty odszkodowania.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
Awatar użytkownika
piwo
Posty: 1391
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:17
Model: Inny
Lokalizacja: Marki

24 lut 2020, 17:52

PKzalew pisze:
24 lut 2020, 15:52
Czołem!
Mam seryjne zawieszenie nbfl i bardzo mi odpowiada, tylko denerwuje mnie koza. Co zrobić, żeby zachować ten komfort i poziom prowadzenia, ale trochęauto przyglebić? Mam dwa pomysły:
1. Przyciąć sprężyny o 1-1,5 zwoju
2. Kupić obniżające sprężyny i zostawić ori amory

Podkreślę jeszcze raz, że nie chcę, żeby było sztywniej, ani żeby się lepiej prowadziła, tylko delikatne obniżenie.
Pozdro
Przycięcie sprężyny automatycznie je utwardza. Masz 10 zwoi ucinasz 5 zostaje 5 i masz dwa razy twardsze zawieszenie
Opel Speedster b207r 2,0t td04-20t 320KM, 400Nm, 930kg, RWD+TORSEN, RaceTCS, lotus 111r abs
1/4 2016r: 13,806 wolnossakiem 180KM
tor Poznań 1m48,467s i tor Łódź 57,517s na oponach: extreme vr2 r7a(hl) tył, yokohama a052 przód
Awatar użytkownika
Arvi
Junior Admin
Junior Admin
Posty: 2909
Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
Model: NA
Wersja: Tiny Tina Edition
Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy

24 lut 2020, 17:53

Sprężyny obniżające niszczą seryjne amory i z czasem komfort, a po chwili bezpieczeństwo zaczyna być umowne (chociaż podobno amory z NC nie padają tak szybko jak te w NA / NB).

B6 bardziej tolerują niższy zakres pracy, ale to nie jest tak, że powinno się schodzić niżej niż ProKit.

Polecam ten zestaw - szczególnie w NBFLu, bo w NA to bywa grubo :).
Obrazek
PKzalew
Donator
Donator
Posty: 220
Rejestracja: 08 wrz 2019, 12:20
Model: NA
Wersja: 1.6 Turbo
Lokalizacja: Warszawa

24 lut 2020, 20:08

Ok, czyli żeby rozwlec w czasie wydatek można najpierw założyć obniżające spręzyny do seryjnych amorów (w sumie mogę je zniszczyć, bo starych i tak nawet nie opłaca się sprzedać), a np. najpóźniej za rok założyć bilsteiny?
Jest: NA 1.6 Turbo
Była: NBFL 1.8
II Vice-Mistrz MC 2020 - klasa Stock
Awatar użytkownika
Arvi
Junior Admin
Junior Admin
Posty: 2909
Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
Model: NA
Wersja: Tiny Tina Edition
Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy

25 lut 2020, 5:09

Oczywiście.
Ale ile wytrzyma to loteria.

Bogiem, a prawdą - wielu z nas posiada MX-5 nie tylko ze względu na brak dachu, a także przez właściwości jezdne tego szkraba.
Dlatego też wątki o oponach i zawieszeniu często prowadzą to potężnych dyskusji - kombinujemy jak pogodzić modyfikacje z ... niepsuciem :).
Sztywniejszy zawias to coś co BARDZO pasuje do MX-5. Samochód zmienia się nie do poznania. Po pierwszych kilometrach człowiek zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę tak miał ten samochód jeździć. Podobnie z oponami - kiepskiej jakości są w stanie wszystko zepsuć.

Dlatego jasne - można spróbować wymusić pracę w niższym zakresie amora seryjnego - podobnie jak można do Miaty kupić komplet opon za 500 w markecie. Chodzi o ten koszt, jaki idzie za tym - samochód nie będzie się prowadził tak, jak MX-5 potrafi.
A w przypadku takiej modyfikacji jaką kombinujesz - z czasem, z kilometra na kilometr będzie gorzej.

Ale ja mam jedną filozofię: jeżeli nie spróbujesz, to się nie dowiesz.

P.S. Rozważ też gwint. Najtańsze GAZy czy Tein'y nie kosztują fortuny, a dają radę. Ewentualnie coś z wyższej półki, ale używane. Ja z pełną regeneracją zmieściłem się w 3k z Super Street'em (ale to głównie dzięki człowiekowi z naszego klubu, który więcej za zepsute zawieszenie nie chciał).
Obrazek
Awatar użytkownika
piwo
Posty: 1391
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:17
Model: Inny
Lokalizacja: Marki

25 lut 2020, 10:10

no i mozna tez obejrzec co robi obnizanie
https://youtu.be/soPejSQT7tQ
Opel Speedster b207r 2,0t td04-20t 320KM, 400Nm, 930kg, RWD+TORSEN, RaceTCS, lotus 111r abs
1/4 2016r: 13,806 wolnossakiem 180KM
tor Poznań 1m48,467s i tor Łódź 57,517s na oponach: extreme vr2 r7a(hl) tył, yokohama a052 przód
Awatar użytkownika
Ziolkov
Posty: 309
Rejestracja: 07 gru 2012, 11:09
Lokalizacja: Warszawa

12 kwie 2020, 23:49

Witajcie:)
Mam prośbę o radę dotyczącą zawieszenia w NA.
Jakiś czas temu robiłem kilka zmian w stosunku do serii:
1. Eibach pro kit
2. Billstein b6 (wersja NA)
3 . Stabilizatory z NB
4. Komplet czerwonych tulei poliuretanowych z Olkusza.

Rezultat jest prosty do przewidzenia: bajeczne prowadzenie i... notoryczny ból kręgosłupa :)
Ok mam co chciałem... ale powiem szczerze że szukam sposobu na poprawę komfortu...od czasu zmian żona przestała jeździć miatą a ja też niestety wsiadam mniej chętnie że względu na problem z plecami.
I teraz tak: czy wystarczy zmienić Zawias na taki z regulacja twardosci np na Teina i już będzie znośnie czy muszę tez wracać do tulei gumowo metalowych zamiast poli? Z góry dzięki za opinie
Awatar użytkownika
Grzybohun
Posty: 671
Rejestracja: 31 paź 2019, 18:12
Model: NA
Wersja: 1991
Lokalizacja: WWA

13 kwie 2020, 9:24

Konior, czy revalving b6 tutaj coś pomoże?
ubek
Donator
Donator
Posty: 1340
Rejestracja: 24 lis 2012, 22:05
Lokalizacja: Łańcut

13 kwie 2020, 12:03

Idź w Teina będzie wygodniej i ustawisz sobie jak chcesz na wysokość. Ja mam b6 z Nb i też pójdę ta drogą.
White NA BP'95
Awatar użytkownika
Ziolkov
Posty: 309
Rejestracja: 07 gru 2012, 11:09
Lokalizacja: Warszawa

13 kwie 2020, 17:13

@Ubek - dzięki- właśnie poważnie rozważam tą opcję jeśli znajdzie się chętny na bille z eibachem na forum zastanawiam się też czy nie wrócić do felg 14 cali zamiast 195/50/15 (mam stare Micheliny Pilot na jednej osi i Advany na drugiej ) założyć 195/60/14 (np Toyo Proxes) https://www.oponeo.pl/dane-opony/toyo-p ... v#70834810 albo Conti Premium Contact
Awatar użytkownika
M1ecu
Posty: 219
Rejestracja: 12 gru 2017, 20:49
Model: NB FL
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

19 kwie 2020, 13:27

Podbijam Teina - też miałem twardy zawias i strasznie mnie to zaczynało denerwować. Tein Street Advance Z - jeżdżę na ustawieniach 10/8 przód/tył twardości i to jest setup na daily. Jak testowo ustawiłem sobie na 6/6 to można się poczuć jak w amerykańcu :D Jak szukasz komfortu w gwincie- bierz Tein. Oczywiście na twardości 16/16 jest sztywno jak trzeba ;)
ubek
Donator
Donator
Posty: 1340
Rejestracja: 24 lis 2012, 22:05
Lokalizacja: Łańcut

21 kwie 2020, 12:13

Ziolkov pisze:@Ubek - dzięki- właśnie poważnie rozważam tą opcję jeśli znajdzie się chętny na bille z eibachem na forum zastanawiam się też czy nie wrócić do felg 14 cali zamiast 195/50/15 (mam stare Micheliny Pilot na jednej osi i Advany na drugiej ) założyć 195/60/14 (np Toyo Proxes) https://www.oponeo.pl/dane-opony/toyo-p ... v#70834810 albo Conti Premium Contact
Sądzę że sama zmiana profilu opony nie da Ci efektu którego oczekujesz.
White NA BP'95
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

21 kwie 2020, 20:19

Ja zamienilem r17 205/45 potenza na 205/50 all season fallken. 10 mm więcej gumy na profilu. Różnica w prowadzeniu znaczącą. Komfort uległ znaczącej poprawie, a prowadzenie wręcz odwrotnie
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4665
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

21 kwie 2020, 20:27

tytusr pisze:
21 kwie 2020, 20:19
205/50 all season fallken
Wielosezonowe wąskie gumy do takiego potworka jakiego masz pod maską?
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

21 kwie 2020, 20:42

Opony były jeszcze przed modyfikacjami. W zimie są ok, bo ani temperatury nie są niskie ani śniegu nie ma. Na lato będę miał teraz 215/45 letnie. Nie chcę zmieniać felg ani rolować nadkoli, chyba że dalej będą problemy z trakcją przy przyspieszaniu
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
Danillo
Donator
Donator
Posty: 2166
Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
Model: Inny
Wersja: ND1
Lokalizacja: W-wa

22 kwie 2020, 20:35

Obawiam się, ze przy takiej mocy 215 to wciąż za mało będzie.
Pozdrawiam, Danillo
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

22 kwie 2020, 22:35

Na razie nie mam kasy/ czasu na wymianę felg, kolejnych opon i rolowanie. Może kiedyś
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
ODPOWIEDZ