Kilka tyg. temu hamowalem mx5 i wyskoczyl mni dziwny wynik 150 km (seria 158) przy wylaczonym DSC (jedne wcisniecie, zapalona kontrolka DSC OFF) takoz zaczalem kombinowac w czym problem. Dzis przygotowany merytorycznie udalem sie ponownie na hamownie.
Na pierwszy ogien poszlo wyciagniecie obu bezpiecznikow ABS (nie ma osobnego dla DSC). Wynik hamowania ku mojemu zdziwieniu byl identyczny do 0.1 KM jak ten pierwszy, wykresy mocy i momentu pieknie sie pokrywaly. Mialem nadzieje, ze podobnie jak w RX8 wyjecie bezpiecznikow rozwiaze ten problem, niestety dalej cos bruzdzilo w wynikach. Bezpieczniki wrocily na miejsce.
Pozostal plan B - kontrowersyjny (wg lektury forum miata.net ) sposob na przytrzymanie przycisku DSC przez 5 sekund. Po tym czasie zapalila sie kontrolka DSC OFF oraz symbol kontroli trakcji (slizgajace sie auto). Auto zostalo shamowane po raz kolejny. Tym razem wynik byl juz godny - 155.5 KM i 186.1 Nm (seria 158 km i 188 Nm).

Jednym slowem jesli hamujesz NC z DSC musisz wylaczyc kontrole trakcji poprzez przytrzymanie przycisku DSC przez 5 sekund do zapalenia sie dwoch kontrolek DSC OFF oraz Kontroli Trakcji.