Strona 1 z 1

Hamowanie MX-5 NC z DSC

: 27 sie 2010, 15:52
autor: Fiveopac
Pomyslalem, ze przyda sie taki temat dla potomnych. Jak wiecie lub nie, sa pewne problemy przy hamownaiu aut z dsc. Dla przykladu jesli w RX8 nie wydlubiesz bezpiecznikow to wynik na hamowni bedzie zanizony. Jako ze, MX-5 ma sporo wspolnej elektroniki z RX8 takoz i problem jest podobny.
Kilka tyg. temu hamowalem mx5 i wyskoczyl mni dziwny wynik 150 km (seria 158) przy wylaczonym DSC (jedne wcisniecie, zapalona kontrolka DSC OFF) takoz zaczalem kombinowac w czym problem. Dzis przygotowany merytorycznie udalem sie ponownie na hamownie.
Na pierwszy ogien poszlo wyciagniecie obu bezpiecznikow ABS (nie ma osobnego dla DSC). Wynik hamowania ku mojemu zdziwieniu byl identyczny do 0.1 KM jak ten pierwszy, wykresy mocy i momentu pieknie sie pokrywaly. Mialem nadzieje, ze podobnie jak w RX8 wyjecie bezpiecznikow rozwiaze ten problem, niestety dalej cos bruzdzilo w wynikach. Bezpieczniki wrocily na miejsce.
Pozostal plan B - kontrowersyjny (wg lektury forum miata.net ) sposob na przytrzymanie przycisku DSC przez 5 sekund. Po tym czasie zapalila sie kontrolka DSC OFF oraz symbol kontroli trakcji (slizgajace sie auto). Auto zostalo shamowane po raz kolejny. Tym razem wynik byl juz godny - 155.5 KM i 186.1 Nm (seria 158 km i 188 Nm).

Obrazek

Jednym slowem jesli hamujesz NC z DSC musisz wylaczyc kontrole trakcji poprzez przytrzymanie przycisku DSC przez 5 sekund do zapalenia sie dwoch kontrolek DSC OFF oraz Kontroli Trakcji.

: 27 sie 2010, 16:10
autor: Tomai
Ciekawe . Czyli jadąc normalnie ( mam na myśli wszystkie systemy włączone) jedziemy tak naprawdę słabszym odrobinę samochodem.

ps. Kontrolę trakcji to czaję baze a DSC - od czego to jest skrót ?

: 27 sie 2010, 16:19
autor: Fiveopac
Tomai pisze:Ciekawe . Czyli jadąc normalnie ( mam na myśli wszystkie systemy włączone) jedziemy tak naprawdę słabszym odrobinę samochodem.

ps. Kontrolę trakcji to czaję baze a DSC - od czego to jest skrót ?

Nie, to nei tak, po prostu na hamowni przednie kola sie nie krecą, tylnie sa w ruchu i elektronika głupieje i robi pewnie dziwne rzeczy z przepustnicą i zaplonem. Jesli wjedziesz na hamownie z wlaczonym lub "lekko" wylaczonym DSC to zjezdzajac z rolek bedziesz mial cala galerie kontrolek informujacych o błedach dsc. Podobne jaja sa jak np auto wyskoczy na jakiejs nierownosc , takze wyskakuja bledy.

O DSC poczytasz tutaj http://www.mazda.co.nz/innovation--environment/safety-technology/dynamic-stability-control-%28dsc%29.aspx

: 27 sie 2010, 16:22
autor: dmk
Tomai pisze:Ciekawe . Czyli jadąc normalnie ( mam na myśli wszystkie systemy włączone) jedziemy tak naprawdę słabszym odrobinę samochodem.


Nie sądzę. Chodzi raczej o to, że przednie koła stoją w miejscu gdy tylne odlatują na rolkach... w tym bym się doszukiwał tej różnicy raczej. Chociaż to gdybanie, bo nie wiem jakie tam if'y latają w oprogramowaniu ;)

Update: O, fajf mnie uprzedził :mrgreen:

: 27 sie 2010, 16:26
autor: Tomai
Fiveopac pisze:Nie, to nei tak, po prostu na hamowni przednie kola sie nie krecą, tylnie sa w ruchu i elektronika głupieje i robi pewnie dziwne rzeczy z przepustnicą i zaplonem. Jesli wjedziesz na hamownie z wlaczonym lub "lekko" wylaczonym DSC to zjezdzajac z rolek bedziesz mial cala galerie kontrolek informujacych o błedach dsc. Podobne jaja sa jak np auto wyskoczy na jakiejs nierownosc , takze wyskakuja bledy.


A no tak racja, zapomniałem o tym, przecież nawet jak moją NA wyjeżdżałem z hamowni to ABS też się zapalił.