MX-5 Klub Polska

ladny wynik zarowno Nm jak i KM

serio tam sie zawory trykają z tłokami przy maksymalnym VTC i tak ma zostać docelowo?

Super wynik, gratuluję.
Do tej mocy przydałaby Ci się szpera

Oj tak szpera by die przydała i lepsze hamulce, wkrótce opiszę caly projekt.
Vtc na krótko jak się podpinało to ciężko powiedzieć czy to kolizja była czy zaplon na kompie z 1.8 się nie przyspieszał tak mocno że aż grzechotało...
Liczę że po strojeniu jeszcze 10-15KM dojdzie i tyle samo Nm

Jak miło do Kiviego na hamownie zajechała MX5 NC z seryjnym silnikiem 2,5L też z kolektorem wydechowym 4-1, sportowym katem, oraz zmienionym końcowym tłumikiem.
Całość wystrojona na ECU TEC. A wykres poniżej porównuje ją do naszego jeszcze nie wystrojonego Franka 2,3L, który ma bliźniacze modyfikacje osprzętu (ostatnimi czasy został mu zmieniony końcowy tłumik który dodał 4KM) ale sam w sobie ma większy stopień sprężania, odchudzone sworznie tłokowe i agresywniejsze wałki z silnika 2.0... te oryginalne wałki z 2,5 są wyjątkowo łagodne...

194kunia z seryjnego 2.5 tylko po wydechu i strojeniu to super wynik. Czy ta hamownia nie jest nazbyt optymistyczna?

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Dobrze dobrze ,Coobcio , ale jednak 2,5 seryjne ma max moment 900 obrotów szybciej... od Twojego 2,3.
To jest odczuwalne.

Moje 2,0 po zmianie kolektora, i wymianie 2 kata na AWG , posiada szybciej max moment o 500 obrotów. I czuć to podczas jazdy.

Także jednak 2,5 seryjne jakieś zalety ma )

Czy ma ktoś może wykres fabrycznego 2.0 NCFL1, bez modów? Przejrzałem cały temat ale nie ma takiego wykresu, wszystkie są już po mod'ach.

monkahead pisze: ↑

18 sty 2022, 17:47

Czy ma ktoś może wykres fabrycznego 2.0 NCFL1, bez modów? Przejrzałem cały temat ale nie ma takiego wykresu, wszystkie są już po mod'ach.

Praktycznie seria wydech Il motorsport

Bardzo optymistyczna hamownia.

Robiłem kiedyś chyba na 3 hamowniach i na każdej zupełnie inny wynik

Lupin33 pisze: ↑

19 sty 2022, 12:16

Praktycznie seria wydech Il motorsport

Nie będę kwestionował hamowni ale wygląda na to, że motor w NCFL2 to jest kozak, bardzo dobry wynik i świetny przebieg Nm. Jak to porównasz do wykresu Broonka, viewtopic.php?p=503144#p503144, to wynik masz bardzo zbliżony (Nm), tylko 700rpm wyżej ale widać że od 1800rpm ciągną podobnie. Ciekawe ile byś tutaj wycisnął na 4-1?

Tutaj NCfl2 seria z końcowym wydechem I.L.
Słabszy wykres jest po założeniu lekkiego, aluminiowego koła zamachowego.

@kociol Rozumiesz dlaczego po zalozeniu lekkiego kola finalna moc na kolach zmalala?
Niedawno przeciez @grzes reklamowal swoje lekkie kola na swoim FB i tam tlumaczyl skad wiecej koni i Nm po zalozenia jego kola.
Twoj lekki zamach jakiej jest produkcji? Nie zmieniles w miedzyczasie kół (lato/zima czy 17 vs inne?) moze?

kociol pisze: ↑

12 lut 2022, 14:19

Tutaj NCfl2 seria z końcowym wydechem I.L.
Słabszy wykres jest po założeniu lekkiego, aluminiowego koła zamachowego.

Czyli można zaryzykować stwierdzenie że seria NCFL 2 ma więcej koni niż seryjne NC.

bjorm pisze: ↑

12 lut 2022, 15:30

@kociol Rozumiesz dlaczego po zalozeniu lekkiego kola finalna moc na kolach zmalala?
Niedawno przeciez @grzes reklamowal swoje lekkie kola na swoim FB i tam tlumaczyl skad wiecej koni i Nm po zalozenia jego kola.
Twoj lekki zamach jakiej jest produkcji? Nie zmieniles w miedzyczasie kół (lato/zima czy 17 vs inne?) moze?

Na wykresie to jest różnica wynoszącą około 1.5-2% czyli błąd pomiarowy.
Z tego co mnie uczyli i z hamowanych kilku samochodów z lekkimi kołami, masa koła nie ma większego wpływu na osiągi silnika [EDIT] w 100% seryjnym aucie/silniku [END EDIT]. To nie jest opór dodatkowy typu napęd sprężarki klimatyzacji, itp.
Masa koła zamachowego ma wpływ na stany przejściowe - czytaj silnik szybciej przejdzie po obrotach gdy ciśniemy na gaz. Fabryczne koła są projektowane tak, żeby auto nie zaskakiwało "narowistością" i nie telepało budą na wolnych obrotach, bo poprostu ludzie tego nie lubią. W motorsporcie wolne obroty mogą być na 2k i może telepać budą ile chce, ważne żeby silnik wkręcał się maksymalnie szybko na obroty.
Owszem, można założyć, że obniżając masę układu korbowo-tłokowego możemy kręcić silnik wyżej i dzięki temu urwać te kilka km, ale bardziej tyczy się to masy tłoków i korbowodów.

Lekkie koło jest od Grzesia, ale to jest NC.
[EDIT] Zdecydowanie w ND poświęcili więcej uwagi projektując i wykonując to koło i nie skupiali się tylko na maksymalnym obniżeniu masy, ale na jej odpowiednim rozłożeniu. Z tego co wiem, to trochę tego testowali na żywym organizmie.

Mój NCek jest w takiej samej konfiguracji - te same koła (17" z oponami zimowymi 205/40 R17), porównywalna ilość paliwa (około 3/4 baku), paliwo z Orlenu 95 oktan, olej wymieniany około 1000 km przed pierwszym hamowaniem, ta sama hamownia, ten sam człowiek który hamował

Następne hamowanie po wymianie kolektora

@Tomai niby w papierach jest, że ma mieć 160 PS, ale w Stanach NCfl chyba miało 170 fabrycznie. Wydaje mi się, że może te wpisane 160 jest spowodowane tym, że Mazda nie chciała przeprowadzać kolejnej procedury homologacyjnej, albo coś... Sam nie wiem... Z tego co zasłyszałem, to NCfl i NCfl2 przeważnie wychodzą około 170 PS.

NC 2.0
- remont silnika 20.000km temu
- cold air intake by Cobalt
- kolektor i strojenie by Five
- katalizator AWG Polonez 200cpsi
- przepustnica końcowego tłumika (na otwartej wyszło + 4KM)

Co prawda temperatury sprzyjajace, ale wynik chyba rekordowy dla przedlifta na seryjnych walkach, gratki

Siemka, byłem niedawno sprawdzić moc i wyszło biedne 130 w mojej NBFL 1.8 VVT. Słyszałem że dość normalne dla tych silników, że nie trzymają mocy. Prawda to? I czy jest to dobry wynik jak na tyle lat?

@Kaszmirowy moim zdaniem jeszcze w miarę okej - oczywiście zawsze za mało, ale to już z innych względów . Sam mam podobnie, wrzucałem tutaj wykresik - viewtopic.php?p=563783#p563783

@czarobest ano mało zostaje sprawdzić kompresje i myśleć co dalej.

Kaszmirowy pisze: ↑

25 kwie 2023, 21:42

Siemka, byłem niedawno sprawdzić moc i wyszło biedne 130 w mojej NBFL 1.8 VVT. Słyszałem że dość normalne dla tych silników, że nie trzymają mocy. Prawda to? I czy jest to dobry wynik jak na tyle lat?

Z 10 lat temu hamowałem moje NBFL i wyszło 138 KM a powinno być 146.
Prawda to, nie trzymają mocy,
biorąc pod uwagę.... że Twoje NBFL ma już parę lat.... )

w razie potrzeby mogę poszukać mojego wykresu

@Tomai pewnie czemu nie

Kaszmirowy pisze: ↑

27 kwie 2023, 17:52

@Tomai pewnie czemu nie

Proszę , mój Phoenix hamowany w 2012.

@Tomai próbowałeś może wrócić do fabryki?

Kaszmirowy pisze: ↑

27 kwie 2023, 20:26

@Tomai próbowałeś może wrócić do fabryki?

Jeśli chodzi o Phoenixa, to była seria.
Auto sprzedałem w 2016.

@Tomai jasne czaję, no nic, może się uda coś wygrzebać

Po 2 latach od swapa w końcu dotarłem na hamownię, wynik niestety nie jest dla mnie zadowalający, nawet mimo tego, że sam przebieg kresek wygląda przyjemnie

Obstawiam, że katalizator z 1.8 z przebiegiem 179tys km robi tutaj za korek w wydechu - ten problem naprawimy niebawem, w przyszłym tygodniu wlatuje na pokład nowiutki midpipe z katem 200cpsi i będę ponawiał pomiar.

To jeszcze obecny setup:
Silnik 2.5, dolot z airboxem simota, kolektor 4-1 od five’a, tłumik końcowy cobalt, silnik strojony ecutekiem.

No tam powinno byc na luzie 240-250Nm i jakies 180-185kuca.

I taki wynik obstawiałem a tu jakaś lipa wyszła :/

No to pierwsza hamownia ze Speeduino .

Wynik nie jest spekakularny jeśli chodzi o moc maksymalną, ale najważniejsze, że jest całkiem ładny (no mniej płaski moment, ale o tym zaraz). No i w żadnym zakresie, poza samym dołem poniżej 1700 obr/min. nowy wykres nie jest gorszy niż stary.

Jednak sam "pan z hamowni" powiedział, że wynik na niskich obrotach jest świetny. Wiedziałem, że to było tyłkiem czuć, ale nie wiedziałem że aż tak. Przez to też lepiej zarzuca tyłkiem przy ruszaniu .

To jest co prawda "tylko" 18 Nm, co w sumie w małym wolnossaku bez żadnych modyfikacji i tak jest wynikiem znośnym, ale zakres tego i to, że ten moment jest przy 3500 obr/min większy o jakieś 23 Nm jest bardzo fajne.

Dzięki pomiarowi widzę też doskonale, że wysterowanie zmienej fazy zmniejszam za wcześnie i jest mocny spadek. Tam po prostu muszę VVT jeszcze dłużej pociągnąć w większym procencie. No i poprawić tam dawkę paliwa wtedy, bo na pewno się zmieni.

Moc maksymalna to teraz tylko 140 KM (+7KM względem serii). Pan mi powiedział, że tam mu się na kompie wydawało za bogato na górze i może mieć rację (mam logi więc sobie zobaczę). Dodatkowo też istnieje szansa, że 1-2 stopnie zapłonu powyżej 6000 obr/min jeszcze by dały radę.

No ale i tak jestem bardzo zadowolony z efektu, zwłaszcza, że stroiłem w 100% samodzielnie pierwszy raz w życiu . I wyszło nie gorzej, a nawet sporo lepiej niż seria, a ja umiem coraz więcej. No i satysfakcja wystrojenia tego samemu też bardzo duża



Tutaj pomiar serii i obecny. Mody to poza Speeduino i strojeniem to sportowy katalizator Euro 3, zrobienie obudowy do dolotu i duperele jak nowe poduszki silnika - można w temacie ze stopki zobaczyć. Także dostroić górę, regulować dalej mniejsze obciążenia, by paliła ciut mniej i do przodu .