Problematyczne zużycie nowych opon podczas jazdy torowej

[matth]

Ciśnienie 2.6 na zimno? Toż to będzie ponad 3 na gorąco. Dlaczego tak?

[szarusek]

ze względu na poprzednie doświadczenie z oponą federal rsr która przy 2 barach poddawała się do tego stopnia, że brakowało 2cm do felgi

[piwo]

Dziś zajrzałem do swoich Good Yearów, żeby zrobić foto dla potomnych jak wyglądają opony po 20 tys km i dwóch torowaniach w tym sezonie i... nie zrobiłem. Są równiutko zużyte i wyglądają jak... opony Geometrię mam fabryczną, zawieszenie fabryczne, felgi fabryczne. Załączam foto jak wyglądały w trakcie latania na Poznaniu, podobnie wyglądały na Jastrzębiu:


Spokojnie polecam, świetna opona na sucho, mokro, zimno (zimówki zakładam późnym listopadem i zdejmuję wczesnym marcem, bo 15' i brzydkie felgi ) i dała radę też na torze przyczyniając się do zdobycia pudła i wciśnięcia się między NCki Do tego kosztuje normalne pieniądze..


A co do tych opon co masz, weź je zajedź do końca, w tym stanie nic więcej nie ma sensu z nimi robić niż zmienić w kłęby dymu

mam zupelnie odmienne doswiadczenie z ta opona. mi assymetric 2 kladla sie tak ze napisy boczne sie wytarly. dalej bardzo duza niestabilnosc na granicy uslizgu tylnich kol. czasy w miare ale do scigania nie polecam. przy nich ad08r to dzielo sztuki. 3s na 2 minutowej probie krotsze przejazdy i duzo mniej zarzucania tylem. wieksza stabilnosc jazdy i mniej strachu za kierownica na granicy mozliwosci opon.

[piwo]

a co sądzicie o tym zużyciu? Będę bardzo wdzięczny o podzielenie się opinią.
opona: yokohama advan ad08r
ciśnienie na zimno: 2,6 bara
samochód: opel adam s 170km, napęd przód, 1050 kg
Opona po dwóch godzinach na torze kielce.

DSC_0145.JPG

DSC_0146.JPG

DSC_0148.JPG

za male katy. nie wiem jakie masz ale powinny na torze byc od -2stopni do -3,5 stopnia w zaleznosci od szybkosci w zakretach. druga opcja to moze atakowales agresywnie tarki w kielcach? tam sa mega dziurawe i wysokie tarki ktore sa w stanie zniszczyc kazda opone dosc szybko.

[kustef]

matth- Jastrząb był moim debiutem na torze. Też zastanawiałem sie czy nie warto od razu założyć semislicków, ale jednak przyjechałem na uniroyalach. Dla mnie w tym momencie sprawa jest prosta- szkoda mi tej opony, która do jazdy daily jest rewelacyjna. Z kolei na torze udało mi się przytrzeć napisy na ściance bocznej. Więc pomimo tego, że też jestem zdania, żeby uczyć się na seryjnym samochodzie, rozsądniej wydaje mi się kupić fedki czy tam AD08r, nawet używane, i zmieniać koła przed wypadem na tor. Poza tym, z klasy stock eliminują mnie chyba przewody hamulcowe w oplocie i obniżony zawias

[Arturo_tiburon]

Tytułem wstępu ..przez pare lat na MC zutilizowałem co najmniej 20 kompletów opon rożnych gdyż ponieważ mam tak , że lubię testować opony i lubię mieć minimum 3 komplety na sezon. Obecnie latam na Michelin sport cup 2, fedek, ad08, westlike, deszczówka która czeka na deszcz. Dlaczego parę lat temu inwestowałem w 2 i 3 i 4 felgi do jeszcze nb? Bo pogadałem z kumplem co latał dłużej i doszedłem do wniosku , że to po prostu w dłuższym okresie się opłaca i jest taniej a nie drożej. Poniżej proste wyjasnienie....

No tak ale dla kogo jest taniej a dla kogo drożej? Zaczniemy od tych dla których to jest drożej - jak przyjedziesz na jedną imprezę czy dwie i już nie wrócisz to możesz przestać czytać, zostań na swoich daily nawet jak je zajechałeś na jednej imprezie i koniec. Jeśli widzisz szansę, że chcesz się uczuć jeździć i ogarniać auto i poprawiać swoje umiejętności jako kierowca, które pewnego dnia może uratują Tobie i rodzinie życie na publicznej drodze to minimum to jest drugi zestaw felga i opona na tor. Dzięki temu, że sporo ludzi już to przeszło spokojnie możesz kupić OEM felgi i fedki (dla jasności federal rsr w rozmiarze właściwym ale o tym dalej).

Dlaczego 2 komplet opon? Bo to jest taniej i bezpieczniej. Jeśli twoje auto bywa często daily nie tylko dla Ciebie i na dodatek chcesz bez strachu dać auto żonie/kobiecie/chłopakowi/tacie/teściowej ....który/a w deszczu/burzy/nawałnicy/huraganie/urwaniu chmury dojedzie bezpiecznie bez dodatkowych instrukcji z punktu A do B i nie będziesz musiał tłumaczyć zjawisk jak aquaplaning oraz nadsterowność i podsterowność to własnie zakładasz cywilne opony na codzień!!!! (nie do końca wszytko się wtedy uda ale upraszczamy).............. a jak Ty zabierasz auto na tor i Ty wiesz co zakładasz (czytaj np. fedek ) to wiesz, że jak masz mokro to uważasz itd. Komplet fedka jak nie jesteś mega agresywnym dzikiem wystarczy Ci na rok (mamy dowody) MC czyli 5 rund plus dojazdy czyli jakieś mimum 500 km na torze plus 2000 km po drogach......

[Liliputek]

W ubiegłym roku gdy po raz pierwszy brałem udział w MC sądziłem, że jak kupię nowe opony sprzedawane z dopiskiem "sport" to będzie tylko świst. Kupiłem. Pojechałem do Debrzna. Zrobiłem dwie sesje i wracałem do domu bez klocków i bez opon jakieś 8 godzin...
Zdaję sobie sprawę, że jeżdżę zbyt agresywnie ale to mi przejdzie i będą wtedy lepsze wyniki. Jednakże przyjąłem w tym sezonie dokładnie taką zasadę jak piszę Arturo, kilka zestawów kół na różne warunki i ich zmiana zdecydowanie powinna wydłużyć ich żywotność. Podobnie jest z butami, kupisz jedną parę to ją zużyjesz w jeden sezon ale będziesz musiał w butach garniturowych grać i w piłkę ale jak kupisz kilka par butów i będziesz je wykorzystywał zgodnie z ich przeznaczeniem to mimo początkowo większej inwestycji będziesz się nimi dłużej cieszyć. A jeżeli jakaś opona nie będzie ci odpowiadać albo np będzie już zużyta to możesz pojechać np do Debrzna i ją tam dojeździć.