VICS + turbo

[autopaga]

Siedzę nad przygotowaniem kolektora dolotowego i analizuję działanie vics (motylki w kolektorze dolotowym w NB), poczytałem na turbomiacie wszystko co znalazłem na ten temat i nie rozumiem skąd takie wyniki.

Znalazłem dwa wykresy gdzie w górnej partii dzięki vics jest 30 koni więcej:

Tutaj porównanie włączony/ wyłączony od 5200rpm:


A tutaj porównianie górnej części z wyciętymi bebechami i fabrycznej:
Czyli stock i gutted:



Byłem przekonany że gutted będzie lepsza, a tutaj 30 koni przy mniejszym booscie dla stockowej, co jest takiego magicznego w tej komorze rezonansowej że aż tyle mocy dodaje przy booscie? Jest mi to w stanie ktoś wytłumaczyć? Generalnie ta komora ma bardzo małą objętość w stosunku do całego kolektora.


Linki do lektury:
https://www.miataturbo.net/build-thread ... 26/page14/
https://www.miataturbo.net/engine-perfo ... ars-70799/
http://www.mx5nutz.com/forum/index.php?showtopic=139902

[autopaga]

Do komory za motylkami dochodzi powietrze przez bardzo wąski kanał, zaznaczyłem zielonymi strzałkami jak dopływa, natomiast przy "guttingu" wycina się fragment zaznaczony na czerwono.

[tekkenfan]

albo kolektor w MX5 działa inaczej niż w 323 albo te wykresy są jakieś lipne.
W 323 widać od razu czy VICSy działają czy nie, bo jak klapki są cały czas otwarte to zabiera od ciula momentu na dole, czego na wykresach nie widzę??
Z tego co ja testowałem to wycięcie wnętrza kolekora ssącego (w 323) dodało 3-5km na górze, ale mocno zabiło dół.
Tyle że dolot do tej komory był trochę większy.
Tak wyglądał u mnie kolektor w środku po obróbce


A takie rezultaty uzyskałem:


pomiary dokonane na tym samym odcinku drogi i chyba nawet tego samego dnia

[autopaga]

Właśnie dzisiaj zrobiłem obróbkę z racji że upolowałem zapasowy kolektor gdyby eksperyment wymknął się spod kontroli.

Dół z vicsem zostawiam bez zmian, natomiast wyciąłem przegrodę komory rezonansowej, mam nadzieję że da to złoty środek czyli dół nadal dobry bo vicsy zamknięte, po otwarciu vicsa w górnym zakresie obrotów power bo mniejsza restrykcja.

PS. kolektor nie jest jeszcze ostatecznie wyszlifowany w środku.

[MMRS]

Właśnie dzisiaj zrobiłem obróbkę z racji że upolowałem zapasowy kolektor gdyby eksperyment wymknął się spod kontroli.

Dół z vicsem zostawiam bez zmian, natomiast wyciąłem przegrodę komory rezonansowej, mam nadzieję że da to złoty środek czyli dół nadal dobry bo vicsy zamknięte, po 5 otwarciu vicsa w górnym zakresie obrotów power bo mniejsza restrykcja.

Powiem Wam uczciwie - szacun - co Wy tam z tymi gratami wyprawiacie. Z zaciekawieniem śledzę to co opisujecie i nadal nie wiem o co kaman Chyba muszę zajrzeć do fachowej literatury

[tekkenfan]

Dół z vicsem zostawiam bez zmian, natomiast wyciąłem przegrodę komory rezonansowej, mam nadzieję że da to złoty środek czyli dół nadal dobry bo vicsy zamknięte, po otwarciu vicsa w górnym zakresie obrotów power bo mniejsza restrykcja.

Kurcze ja tego nie widzę. Jak na moje wywalając górną część tak jakby pozbyłeś się VICSów. Klapki mogą się otwierać i zamykać ale i tak niezależnie od pozycji będą zasysały z tej samej komory co runnery bez klapek wiec nie ma już efekty zmiany długości dolotu. Chyba że czegoś na zdjęciu nie widzę...

[autopaga]

Kiedy klapki są zamknięte, zmienia się tylko objętość kolektora, przez wycięcie przegrody, przepływ jest praktycznie taki sam. Natomiast po otwarciu klapek powinien się zwiększyć przepływ.

Spróbuje wykombinować jakieś doświadczenie z użyciem kompresora, aby to zmierzyć, czy faktycznie przepływ jest lepszy.

[dmk]

Nie chcę się wymądrzać, bo nie poczyniłem żadnych eksperymentów, ale wydaje mi się, że autopaga popełniasz błędne założenie dotyczące VICSów. One nie służą do miany przepływu, objętości kolektora dolotowego czy czegokolwiek innego. One służą do zmiany częstotliwości puszki rezonansowej jaką jest kolektor ssący. Innymi słowy, ta częstotliwość wpływa właśnie na coś, co powszechnie nazywamy długością dolotu. Podobną rolę ma puszka w dolocie w silnikach BP4W. Jest sobie taki nagle kanisterek/akumulator powietrzny w odległości kilkudziesięciu centymetrów przed przepustnicą a za puszką filtra powietrza. I o ile w silniku wolnossącym ma to olbrzymie znaczenie, o tyle w silniku z turbo niezahamowany przepływ jest priorytetem.

Ale to tak z mojego „czucia” pracy tego mechanizmu.

[autopaga]

Tak wiem że w wolnossącym to inna bajka. Na moje oko przy booście ta komora to jest restrykcja. Jak nie będę zadowolony z krzywych na wykresie to wróci seria.

[grzes]

Jak dla mnie caly gadzet to to prawo Bernuliego -> efekt Venturiego. Nie ma zastosowanie w T, bo tam gdzie jest benefit z dzialania (rpm * displacement = L/min @specific rpm range) wystepuje juz doladowanie i efekt nie nastepuje, klapy nie maja zastosowania...............

+
kwestia podcisnien itp. nie pamietam teraz na 100% jak to wyglada, nie bez przypadku jest polozenie kruccy podcisniena na kolektorze, tak zeby pomijac pewne zjawiaska zwiazane z WOT (wide open throttle) w zaleznosci od rmp.


Dzisiaj, a raczej juz nawet 10-15 lat temu (bo zastowanie w kolektorze ssacym ma 20-25lat) stosuje sie to rowniez przed samym kolektorem... i nie tylko, na wydechu tez sie znajdzie w kilku oemach.