MX-5 Klub Polska

2500 za 1.8, czy Ty nie masz sumienia?? mi nikt nie chciał dać 200 za biorące olej więc na części rozkręcam. Nie wiem czy byli chetni na bdb stan za 800 które było niedawno temu wystawione

Cichy wydech, ciekawe. O tym nawet ja nie myślałem 2.5 z kolektorem Five i seryjny reszta jest głośniejsze ale bez przesady. Natomiast przełączany cicho-glosno nadal polecam. Ja tam jeżdżę prawie wyłącznie na cichym ale córka lat 12 zawsze głośny włącza

Uważam mzr 1.8 za bardziej elastyczny silnik niż R18 z civica z jego nieszczęsnym odwrotnym vtec dzięki czemu kompletnie nie jedzie do 3500rpm. Sporo w mzr daje modyfikacja nastaw przepustnicy na agresywne, takie placebo ale odczucia zdecydowanie na plus.

przy użyciu Tapatalka

1.8mzr to przecież doskonały silnik. Odpalasz strojenie, zmieniasz kilka cyferek i już. Po strojeniu trzeba się udać koniecznie na kurs bezpiecznego latania bokiem żeby utrzymać tak powstałego potwora na drodze

tytusr pisze: ↑

31 mar 2021, 8:42

1.8mzr to przecież doskonały silnik. Odpalasz strojenie, zmieniasz kilka cyferek i już. Po strojeniu trzeba się udać koniecznie na kurs bezpiecznego latania bokiem żeby utrzymać tak powstałego potwora na drodze

uff, to ciesze sie ze zmienilem na 2.5, dluzej pożyję

a tak powaznie to jak Ty rozumiesz elastycznosc? Z tego co pamietam z encyklopedii techniki czy czegos takiego (czytalem 30 lat temu??) to technicznie jest tak:
- elastycznosc momentu czyli stosunek max Nm do Nm przy max mocy
- elastycznosc obrotow czyli stosunek obrotow max mocy do obrotow max momentu

potocznie zas elastyczny silnik to taki przy ktorym nie trzeba co chwile redukowac by jechal. Czyli ma przyzwoity moment przy 2-3 tys rpm z czego korzysta sie najczesciej

potocznie zas elastyczny silnik to taki przy ktorym nie trzeba co chwile redukowac by jechal. Czyli ma przyzwoity moment przy 2-3 tys rpm z czego korzysta sie najczesciej.

1.8 i-VTEC 140KM 103kW 2006-2011 szału też nie ma bo 175Nm przy 4300, ale z automatem 5B ładnie się komponował

Przy tym 230 Nm z 2,5 MZR zrywa beret i asfalt przy 2-3k RPM

Tytusr jest jakoś strasznie obrażony na 1.8mzr, musiał chyba przeżyć jakąś straszną traume z tym związaną i nikt na świecie nie przegada go w tej kwestii hehe.

Tak, tak, proponowałem mu już rozważenie terapii. Szkoda się tak męczyć

przy użyciu Tapatalka

A nie miewacie koszmarów.. Redukujecie bieg, wciskacie gaz, to nie jedzie, a oni są coraz bliżej. Silnik wyje, auto mozolnie nabiera prędkości, a oni już kładą łapy na aucie? Wtedy następuje przebudzenie i rodzą się pytania czy 1.8 to wystarczający silnik i czy następnym razem Was nie dopadną. Wtedy możecie się już więcej nie obudzić!

tytusr pisze:A nie miewacie koszmarów.. Redukujecie bieg, wciskacie gaz, to nie jedzie, a oni są coraz bliżej. Silnik wyje, auto mozolnie nabiera prędkości, a oni już kładą łapy na aucie? Wtedy następuje przebudzenie i rodzą się pytania czy 1.8 to wystarczający silnik i czy następnym razem Was nie dopadną. Wtedy możecie się już więcej nie obudzić!

Dobre tytusr!
Teraz wszystko jasne!
Wcale Ci się nie dziwię, dobry sen to podstawa.

hmmm.... dawno dawno temu po Skodzie Felicii miewalem koszmary ze hamuje i nie moge zahamowac. W koncu przeszlo, ale faktycznie latami to trwało

chyba zaraz admin nas prześwięci

tytusr pisze: ↑

31 mar 2021, 18:38

A nie miewacie koszmarów.. Redukujecie bieg, wciskacie gaz, to nie jedzie, a oni są coraz bliżej. Silnik wyje, auto mozolnie nabiera prędkości, a oni już kładą łapy na aucie? Wtedy następuje przebudzenie i rodzą się pytania czy 1.8 to wystarczający silnik i czy następnym razem Was nie dopadną. Wtedy możecie się już więcej nie obudzić!

To nie koszmary to styl życia w emixie

Altimejt gajda w temacie bagnetów. Porównanie seryjnego bagnetu który miałem w 1.8 (w 2.0 pewnie taki sam) i fordowskiego bagnetu który mam obecnie.

przy użyciu Tapatalka

Yhy, na fordowskim bagnecie musi być max żeby było ok. Mi weszła równa piątka oleum i myślę co by jeszcze z setkę dolać?

ja to rozumiem ze zakreskowane pole to uzyteczny min/max w silniku. Z maksem na koncu zakreskowanego odebralem silnik z Kuzni Mocy i ten stan sie utrzymuje

kropki to imho stan dopuszczalny, ze niby margines na rozrzedzanie oleju paliwem etc

dobrze by ktos z wiekszym doswiadczeniem sie wypowiedzial

Ja traktuje tą górną kropkę jako sredni poziom na starym bagnecie, to zakreskowane to chyba raczej minimum

2.5 ma wyższą głowicę (?), więc zdecydowanie pomiar 1.8 i 2.5 tym samym bagnetem będzie trzeba inaczej czytać, bo bagnet z 1.8 nie sięga tak nisko:

Dla pieca 2.5:
fordowy bagnet - normalny odczyt
bagnet z 1.8 - min z bagnetu to max poziom

Dla 1.8:
fordowy bagnet (jak by kto chciał założyć dla czytelności) - max z bagnetu to min w silniku
bagnet z 1.8 - oczywiście normalny odczyt

jest jeszcze poprawiony bagnet LFE2-10-450D który też jest z blaszki i ma poziomy jak ori z 1.8/2/0

jeśli w czymś się pomyliłem, zdecydowanie proszę o poprawienie

Mi five tłumaczył że minimum na bagnecie z 1.8 w silniku 2.5 to powinno wskazywać max na bagnecie z forda. Tylko max na bagnecie fordowskim to ta górna dziurka czy jak Alex pisze ta zakreskowana skala? Wg mnie, lepiej lać do górnej kropki.
Alex możesz mieć za mało oliwy, bo jakby nie patrzeć to wg wskazań starego bagnetu masz na minimum lub deko poniżej sugerując się dziurkami.

Starałem się położyć bagnety równo, rowniusienko. Zakreskowana część kończy się IMHO gdzieś w okolicy min na bagnecie 1.8

Podejrzewam jednak że dolanie do kropki też niczego złego nie uczyni.

przy użyciu Tapatalka

niezalogowany pisze: ↑

09 kwie 2021, 13:27

jest jeszcze poprawiony bagnet LFE2-10-450D który też jest z blaszki i ma poziomy jak ori z 1.8/2/0

No nie do końca, zacytuję post z wątku o pomiarze oleju w 1.8/2.0:

PiotrekR pisze: ↑

23 wrz 2020, 8:04

To jeszcze jako ciekawostkę napiszę, że bagnety typu A i B mają różną długość od nasady do max/min

Alex lepiej deko za dużo niż deko za mało

Nie wiem czy to dobre miejsce ale skoro to Ultimate guide to moze rozwiniemy o modyfikacje 2,5?
Przymierzam się do kolektora potem wałków i strojenia u Five.
Na ten moment siedzi u mnie 2,5 odelżone koło zamachowe i skrzynia 6- pytanie brzmi jaki jest wpływ modyfikacji (kolektor lub wałki, kolektor i wałki) na codzienne użytkowanie? Zależy mi na podniesieniu mocy ale nie po to żeby urywac setne sekundy na torze a po to żeby ponton szybciej się przemieszczał. Zalezy mi na dolnym zakresie obrotów równiez- nie chciałbym tu specjalnie tracić.
Jakie są wasze doświadczenia i rekomendacje tutaj? Możecie się podzielić?

Jak nie chcesz dolu tracic to odpusc sobie walki, nawet te najlepsze uwalaja troche dolu.
Kolektor na pewno pomoze, kolo lekkie juz masz wiec dobrze. Jesli dobrze rozumiem zachwyty nad walkami z Bydgoszczy, to ujumują one mało dołu ale za to silnik szybciej sie wkreca i reaguje, wiec ja bym jednak chyba tego sprobowal. Albo ustaw sie na jazde autem np Malcolma, on ma 2.5 z walkami to sprawdzisz czy jest wyczuwalna roznica. Ale mysle ze skoro nie masz jeszcze dekat kolektor to wymiana na dekat i strojenie da ci wiecej niz wałki. Wiadomo ze najlepiej by bylo wsadzic kolektor, walki, strojenie to wtedy na pewno bedzie wyrazna roznica na plus.

tytusr pisze: ↑

06 gru 2019, 14:35

ochKarol pisze: ↑

01 wrz 2019, 7:29

Jeśli ktoś swapuje z 1.8 to wstawiam link ze schematem jak podłączyć zmienną fazę.
Wczoraj robiłem - działa
http://ncmiata-servicemanual.com/Servic ... 10600.html

Hey, ja miałem robionego SWAPa z 1.8. żeby uaktywnić vvt (zmienne fazy) konieczna była także wymiana ECU (i w efekcie przeprogramowanie immobilisera w ASO)

witam ten link nie dziala