modyfikacje silnika= zwiększanie mocy a sprawa przeglądu

czyli co nasze prawo na zwiększanie mocy/turbo etc.

Turbo, kompresor, podtlenek azotu, modyfikacje wolnossaka

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Awatar użytkownika
grzes
Posty: 3655
Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
Model: NA
Wersja: 93' LE
Lokalizacja: Ruda Śl.
Kontakt:

06 mar 2010, 16:43

Nie jestem pewien który dział.
Pytanie zasadnicze powinno brzmieć: czy turbodoładowanie silnika jest nie legalne?
Jakiś paragraf gdzieś na to jest? Kto ma prawo "ocenić" czy dłubałeś czy "tak ten model ma".

A mój problem już dokładniej:
Tak dedukuję, jaką drogę obrać w dalszym pożyciu z Miatką bo tak: mam czym jeździć, miata czeka na graty, w między czasie co tylko można a nie wiele tego zostało poprawiam i wymieniam, a autko z Reichu > więc muszę zarejestrować. A że przegląd niemiecki dawno skończony na pewno czeka mnie "1 przegląd w kraju". No i tak sobie rozważam, czy aby sprawa turbienia nie przysporzy jakiś problemów jak otworze maskę na stacji:/ Nie mogę liczyć na to że "facet z stacji nie ma pojęcia co to turbina" czy "100zł na fotelu", bo co jak co ale wiele robiłem pierwszych przeglądów w kraju, w tym 2 matki, i mimo że auta zawsze były cacy gotowe do drogi, to "problemów" znajdował Pan 10tki żeby mnie podenerwować. Nie wspominając o zawsze powtarzającym się, i to nie tylko w przypadku miaty: "Proszę Paaaaana, przecież to nie jest auto na polskie drogi".
No i tak myślę, czy przypadkiem nie zarejestrować miatki dla świętego spokoju i modzić sobie już z tablicami i przeglądem, a co roczny to już problemów z uzyskaniem= brak, a może obrać drogę legalną i jakoś "wpisać" w dokumenty auta że przybyło mocy, tylko czy legalna forma tuningu (ale dziwnie się czuję jak modyfikację tak nazywam.. w naszym kraju to już prawie kryptonim "wiocha" :/ ) w ogóle istnieje i ma racje bytu?

Proszę o zwiększaniomocyznawców o wypowiedzenie się jak sobie poradzili z tym problem, czy w ogóle o tym myśleli ;) bo tematu tego nie znalazłem nigdzie żeby było ruszony, a kiedy nadejdzie hwarny dzień wolałbym być pewny, jak sprawy ułożyć.

Pozdrawiam
Jaro
Posty: 3026
Rejestracja: 26 paź 2008, 15:33
Model: NA
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

06 mar 2010, 17:05

jak masz obawy to pierwszy zrób przed....
Roczne powinno przejść bez problemów jak pytałem gościa na stacji jego interesuje jakość spalin a nie modyfikacje....
Pozdrawiam

Jaro

MX-5 NA 1.6T
Awatar użytkownika
dmk
Posty: 4572
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom, Recaro
Lokalizacja: Komorniki

06 mar 2010, 17:36

Zabawne, wczoraj dokładnie o tym z Maykiem rozmawialiśmy i nie było konstruktywnych wniosków poza tym, że trzebaby homologować całość i udać się do urzędu, żeby wbili nową moc i oznaczenie, że silnik nie jest już wolnossakiem (co do tego drugiego to nie jestem pewny).

Oczywiście można przed przeglądem otworzyć westgate i udawać, że dmuchawka tylko dla dekoracji jest, ale mało kto w to uwierzy. Jakość spalin - owszem, tylko między fabrycznymi np. 140KM a "uturbionymi" 200KM jest jednak już różnica z punktu widzenia choćby bezpieczeństwa (rozmiar hamulców etc. etc.). Lepiej więc pewnie nie otwierać maski na przeglądzie..

I bardziej bałbym się ubezpieczyciela, zwłaszcza jeśli chodzi o OC - może dojść do tego, że nie będą chcieli ewentualnie wypłacić.. :neutral:
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Awatar użytkownika
kammich
Posty: 2925
Rejestracja: 24 lip 2009, 9:55
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

06 mar 2010, 21:11

dmk pisze:Lepiej więc pewnie nie otwierać maski na przeglądzie..


tak to się chyba nie da?
Awatar użytkownika
dmk
Posty: 4572
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom, Recaro
Lokalizacja: Komorniki

06 mar 2010, 21:12

kammich pisze:
dmk pisze:Lepiej więc pewnie nie otwierać maski na przeglądzie..


tak to się chyba nie da?


Nigdy mi nie patrza pod maske - co najwyzej pod samochodem, czy wachacze nie odpadna zaraz po wyjezdzie, albo czy nie gubie oleju...
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Mayk
Posty: 2350
Rejestracja: 10 sty 2008, 9:21
Model: NB FL
Wersja: 1.6T
Lokalizacja: Poznań

06 mar 2010, 21:14

Mi zawsze patrzą w poszukiwaniu VINu :)
110@???KM
134@???Nm
Awatar użytkownika
kammich
Posty: 2925
Rejestracja: 24 lip 2009, 9:55
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

06 mar 2010, 21:48

Mayk pisze:Mi zawsze patrzą w poszukiwaniu VINu


to raz a dwa jakimś światełkiem zawsze świeci po pasie przednim
Awatar użytkownika
Ja_Misiek!
Posty: 434
Rejestracja: 03 cze 2009, 13:49
Model: NB MSM
Lokalizacja: Milanówek

06 mar 2010, 22:15

moj brat prowadzi stacje kontroli pojazdów także moge dopytac jak ma sie sprawa ze strony prawnej..

jak sie dowiem to napisze.. :)
irakleo
Posty: 3316
Rejestracja: 22 mar 2008, 13:59
Lokalizacja: 3-mia-100 / Szczecin

06 mar 2010, 22:20

grzes - chyba martwisz się na wyrost :wink: . W PL moc silnika nikogo nie interesuje....żadne opłaty nie są z tym bezpośrednio związane....to samo dotyczy poziomu emisji szkodliwych substancji...gdyby było inaczej to aż boję się pomyśleć o mojej uturbionej i bez kata :mrgreen:
Diagnosta jeśli już otwiera maskę, to tylko w celu potwierdzenia numeru VIN....a jak się boisz badania sondą to zawsze możesz otworzyć na stałe westgate. Pisałeś że będziesz miał jedynie FMU więc zero problemu - turbina nie doładuje i FMU nie zadziała :wink: Stacja diagnostyczna jaką odwiedzam 2-3 razy w roku ma tester spalin - ale w życiu nie widziałem żeby go użyli. Kiedyś zapytałem dlaczego i usłyszałem w odpowiedzi że kilka leciwych aut nie wytrzymało wkręcenia na wysokie obroty i były problemy z właścicielami którzy żądali rekompensaty. Od tego czasu tester stoi wyłącznie jako rekwizyt :wink:
Awatar użytkownika
dmk
Posty: 4572
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom, Recaro
Lokalizacja: Komorniki

06 mar 2010, 22:23

irakleo pisze:Kiedyś zapytałem dlaczego i usłyszałem w odpowiedzi że kilka leciwych aut nie wytrzymało wkręcenia na wysokie obroty i były problemy z właścicielami którzy żądali rekompensaty. Od tego czasu tester stoi wyłącznie jako rekwizyt :wink:


Moim skromnym zdaniem jak nie wytrzymały, to nie powinny jeździć... ale to tylko moje zdanie.
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Awatar użytkownika
Qbatron
Donator
Donator
Posty: 2549
Rejestracja: 10 kwie 2009, 20:23
Lokalizacja: Lublin

07 mar 2010, 11:46

mialem kiedys fiata 125p ktory mial zabezpieczenie przed takimi zabiegami - nie byl w stanie wkrecic sie wyzje niz ~4200RMP :mrgreen:
ODPOWIEDZ