Szczupak pisze:1. jaka jest różnica temperatur między zwykłym kolektorem a turbo? czy tu chodzi raczej o kombinację temperatura + podwyższone ciśnienie?
Znacząca, i zdecydowanie wynika to z temperatury i podwyższonego ciśnienia. W końcu od czegoś mamy stałą gazową (http://pl.wikipedia.org/wiki/Sta%C5%82a_gazowa), która wyjaśnia, że temperatura bezpośrednio zależy od ciśnienia i odwrotnie
![Puszcza oko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Przy turbo z łatwością można osiągnąć temperatury rzędu 950 stopni przed turbiną. Nie jest to nic nadzwyczajnego. W przypadku silnika wolnossącego (nie miałem pomiaru własnego, szacuję) nie powinna raczej przekraczać 850 stopni przy pełnym obciążeniu.
Szczupak pisze:2. Czemu w seryjnie turbionych silnikach takie problemy nie występują, a tu mamy z nimi takie problemy? czy wynika to np. z mniejszych ciśnień, czy po prostu występują, ale się o nich nie słyszy?
Takie problemy występują, nie są jednak bardzo częste. Zazwyczaj seryjne kolektory pod turbo są żeliwne i dość dobrze dopracowane, co nie zmienia faktu, że jednak zdarzają się pęknięcia.
Zresztą seryjne auta nie latają na wysokich doładowaniach (nie liczymy diesli, one i tak mają niższą temperaturę spalin więc niech spadają na drzewo
![Mr.Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
), w każdym razie zazwyczaj tak nie jest. Nie mówię oczywiście o samochodach typowo sportowych, które ładują ogromne ilości powietrza do silników.
ss66-wysior pisze:Mayk ale pytanie czy to wytrzyma większe doładowania na poziomie, licząc z zapasem, 2bary? Pytam, bo kolega miał sierre cosworth, kolektor customowy, który wytrzymuje humory MBC i wypluwania 1,85bara zamiast teoretycznie ustawionych 1,25... Znając go na pewno nie przyniósł sejfu z Amber Gold pełnego sztabek złota za wykonanie kolektora...
2 bary to już solidna wartość, jednak teoretyzując nie wydaje mi się, by aż tak bardzo wpływałoby to na żywotność kolektora. Ciśnienie przed turbiną oczywiście będzie większe ale dużo tutaj zależy od tego jaka to będzie sprężarka. Jeśli będzie to jakieś maleństwo pompujące powyżej swoich możliwości to ciśnienie będzie raczej większe niż być powinno. Turbina tworząc wąskie gardło będzie podwyższała ciśnienie i temperaturę w kolektorze wydechowym...
Trzeba by zrobić testy tego kolka ale znajomy, który z nim jeździ w aucie jest zadowolony z efektów przy obecnym doładowaniu i nie zakładam by chciał zakuć silnik i kupić customową skrzynię ze Stanów, która przeniesie generowane 350-400KM na koła nie łamiąc się po drodze 3 razy
Mogę Ci jedynie powiedzieć, że stawiam porządną flaszkę, że solidnie wykonany kolektor z tych materiałów spokojnie ogarnie typowe forumowe potrzeby (soft turbo, czy nieco większe doładowanie na poziomie 1.0-1.2 bara) i nie powinno się nic złego z nim dziać. Z tego co pamiętam ścianka kolanek są dość solidne, bo bodaj 2.6mm, i nie wydaje mi się by mogło to pęknąć skoro jest zrobione z dobrej stali i zgodnie ze sztuką.
Pozdrawiam