Nie zagłębiałem się nigdy w temat ale przy okazji szukania innych informacji pamiętam, że czytałem, że dodatkowa regulacja cambera na amorach w miatach jest potrzebna gdy się chcę zachować spore pole manewru przy sporym obniżeniu. Bo im niżej miatką schodzimy tym bardziej zmniejszamy maksymalne wartości cambera / castera, które dają się ustawić ale mogłem coś pomieszać bo dawno to było.
Majstry nie maja camber platów i mają z jakiegoś tworzywa górne mocowanie (utherne chyba) co daje nieco bardziej cywilizowaną jazdę w porównaniu do BC, które ma pillow ball czyli metal o metal. Wiadomo BC da lepszą kontrolę nad samochodem (i mniejszą z używalność górnego mocowania) za cenę przenoszenia wibracji na osobnika w środku
Do takiego projektu jak Twój pewno lepszy był by BC niż Meister z tych dwóch akurat.
Co do opinii o Majstrach to napisze Ci na PW jak wstanę

bo będzie to dość zawiła wypowiedź
Ale z faktów mogę napisać, że na co dzień jeżdżę na ustawieniach 15 przód 13 tył (skala jest do 30 albo 32 gdzie 32 to maks beton) i są to ostatnie ustawienia, które są dla mnie akceptowalne na bardzo dobrych do dobrych ulicach. Jak jadę w nieznane rejony miasta albo na jakąś wycieczkę w nowe tereny to skręcam na bardziej miękko.
Przejście na 16 i wyżej powoduje, że nawet najmniejszą nierówność na asfalcie odczuwasz jako wstrząs na kręgosłupie i czaszce a szczególnie tam gdzie się łączą. Wrażenie jak by Ci kręgosłup chciał spiłować czaszkę

na pewno nic nowego dla zaprawionych w bojach
Ogólnie można je ustawić bardzo twardo.
Którą firmę byś nie wybrał dobierz sprężyny tak żeby był sensowny rozstrzał między przodem a tyłem np 8kg/6kg albo 9/6.
Za swoje zapłaciłem w promocji 525 funtów plus przesyłka kolejne 20 i coś tam jeszcze dopłaciłem za przedłużki regulacji twardości dla tylnich amorów żebym miał wygodny dostęp bez konieczności demontażu plastików w bagażniku.
Pozdro