Strona 1 z 1

Przewody zapłonowe??

: 18 cze 2012, 19:36
autor: pawelp12
W miatce dzieją się nastepujace rzeczy:
1.na luzie po przygazowaniu jej lekko obroty spadaja ponizej 1000 (do ok 500) i wydaje odglos jakby sie przyduszala

2.w trasie przy dojezdzaniu do np swiatel z chwile wcisnietym sprzeglem na 2 mazda gasnie. nie dzieje sie to czesto ale jednak czasem sie zdarza.

Co myslicie o tym? Co moze byc powodem? Mechanik mowil ze przy przewodach zaplonowych jest nalot ktory sugeruje ze jest przebicie. Moga to powodowac te przewody czy moze cewki?

: 18 cze 2012, 19:41
autor: PatRRick
przewody, cewki, świece.. Było multum tematów na forum o tym.

: 18 cze 2012, 21:14
autor: Fifkers
Jeśli chodzi o spadnie obrotów przy dojeździe do świateł to jest to powszechny problem. Poszukaj w wyszukiwarce forumowej. Podobno czyszczenie przepustnicy pomaga.

: 18 cze 2012, 21:44
autor: PatRRick
Alan spadanie jest powszechne, bo sam mam taki objaw u siebie, ale spada tylko na niedogrzanym silniku maks do 600. Czyściłem przepustnicę, egr regulowali mi mieszanke w Maździe i dałem sobie z tym spokój. Paweł, gaśnie Ci obojętnie od temperatury silnika ?

: 18 cze 2012, 22:04
autor: pawelp12
wlasnie czesciej zdarza sie po nagrzanym silniku w dluzszej trasie...

a co obrotow "spoczynkowych" na luzie to jest tak ze po przygazowaniu one spadaja do ok 500 (samochod sie "przydusza") i wracaja na te 1000.

: 18 cze 2012, 23:51
autor: Paxior
swiece i kable bierz NGK... jak nie pomoże, to cewka... a tego ci nie życzę ....

: 19 cze 2012, 13:00
autor: PatRRick
pawelp12 pisze:wlasnie czesciej zdarza sie po nagrzanym silniku w dluzszej trasie...

a co obrotow "spoczynkowych" na luzie to jest tak ze po przygazowaniu one spadaja do ok 500 (samochod sie "przydusza") i wracaja na te 1000.


Mi to wygląda na zbyt bogatą mieszankę..

: 19 cze 2012, 15:31
autor: pawelp12
Świece są OK nowe wymieniane zatem wypada zmienić przewody zapłonowe.

: 18 lip 2012, 13:03
autor: pawelp12
Przewody NGK nowe a Miata zachowujesię bez zmian
W miatce dzieją się nastepujace rzeczy:
1.na luzie po przygazowaniu jej lekko obroty spadaja ponizej 1000 (do ok 500) i wydaje odglos jakby sie przyduszala

2.w trasie przy dojezdzaniu do np swiatel z chwile wcisnietym sprzeglem na 2 mazda gasnie. nie dzieje sie to czesto ale jednak czasem sie zdarza.

: 18 lip 2012, 13:17
autor: funky
sprawdzałeś przepływkę? W Alfie miałem podobne objawy (skaczące obroty, przyduszanie się auta) i wymiana przepływki pomogła

: 13 sie 2012, 19:51
autor: pawelp12
Jest pekniecie na kolektorze i stad sonda lamba zle zapodaje sygnal. Co myslicie o tym?

: 14 sie 2012, 23:54
autor: Arturo_tiburon
zaczynajc od podstaw - przepustnice oczyściłeś? jak już jest czysta i wszystkie newralgicznie punkty jak zasilanie rozpięte sprawdzone oczyszczone to kolejnym krokiem było zdjęcie masy i po tym odpalenie i doprowadzenie do temp aż do załączenia wentylatora .... jak nadal obroty niestabilne to napisz

: 15 sie 2012, 9:51
autor: majkel
pawelp12 pisze:Jest pekniecie na kolektorze i stad sonda lamba zle zapodaje sygnal. Co myslicie o tym?

Sonda nie ma żadnego związku z wolnymi obrotami czy takimi dojazdami na luzie.
arturo_tiburon pisze:to kolejnym krokiem było zdjęcie masy i po tym odpalenie i doprowadzenie do temp aż do załączenia wentylatora ....

To jest słuszna procedura, ale nie w mx-5. Emiksy NA-NBfl nie mają autokalibracji wolnych obrotów.

Po
eM

: 02 gru 2012, 21:11
autor: Donek
majkel pisze:To jest słuszna procedura, ale nie w mx-5. Emiksy NA-NBfl nie mają autokalibracji wolnych obrotów.


w NB/NBFL jest procedura nauki wolnych obrotow. nie wiem jak w NA ale u mnie pomoglo w podobnych problemach.

: 02 gru 2012, 21:22
autor: dmk
Donek pisze:
majkel pisze:To jest słuszna procedura, ale nie w mx-5. Emiksy NA-NBfl nie mają autokalibracji wolnych obrotów.


w NB/NBFL jest procedura nauki wolnych obrotow. nie wiem jak w NA ale u mnie pomoglo w podobnych problemach.


Nie, nie ma. Ten temat jest chyba tak samo często wałkowany, jak "silniczek krokowy od wolnych obrotów".

: 02 gru 2012, 21:32
autor: Donek
dmk pisze:Nie, nie ma.


a wlasnie ze jest no chyba ze ja to zle nazywam :mrgreen:
IDLE SPEED ADJUSTMENT w manualu do NB to jest nie tylko ustawienie wolnych obrotow ale tez wyzerowanie korekty ustawienia silnika krokowego (zaworu IAC). u mnie to rzeczywiscie pomoglo, silnik gasl i obroty nisko spadaly przy wyrzucaniu na luz albo jak duzo obciazen wlaczalem. teraz jest po temacie

: 03 gru 2012, 22:09
autor: halski
Miałem taki sam problem, po wyhamowaniu auta do zera, obroty spadały lekko podduszając auto... gasnąć nie gasła.
Wyczytałem na forum, że powody mogą być trzy: kable, świece, przepustnica. Pierwsze dwa załatwiłem, nie pomogło... Nabierałem mocy na przepustnicę. Jako, że średniawo u mnie z warunkami do majsterkowania, to nabierałem mocy dość długo, aż znalazłem KENT ONE SHOT -> http://alnar.pl/kent-zmywacz-ukladow-zasilania-500-ml-spray-one-shot-p-7144.html , który przeczyścił ładnie przepustnicę bez rozbierania. Teraz wszystko cacy :) Odpinasz przepustnicę zaraz przy dolocie powietrza, otwierasz gardziel, pryskasz do środka przez jakieś 10 sekund (syfu wypływa full) później podpinasz wszystko, odpalasz auto (są trudności) i po wyraźnym przepaleniu, czemu towarzyszy specyficzny zapach - gra muzyka :) przez pierwsze 500-1000km przy wyhamowaniu auta obroty spadają dość wyraźnie najpierw do 1500, później, po jakimś czasie dopiero do 900/1000, i auto trochę drażliwe jest na gaz na niższych biegach, później wszystko się normuje.

: 12 gru 2012, 22:18
autor: majkel
dmk pisze:Nie, nie ma.

Donek pisze:a wlasnie ze jest no chyba ze ja to zle nazywam

Nie, nie ma.
Donek pisze:IDLE SPEED ADJUSTMENT w manualu do NB to jest nie tylko ustawienie wolnych obrotow ale tez wyzerowanie korekty ustawienia silnika krokowego (zaworu IAC).

Coś przeczytałeś, ale źle interpretujesz. Ta procedura służy do wyłączenia (na czas regulacji obrotów) korekt z czujników temperatury i paru innych wynalazków. Dotyczy również (od późnych NA z dynamicznym wyprzedzeniem zapłonu aż do NBfl) procedury kontroli wyprzedzenia kąta zapłonu czyli ustawiania czujników położenia wałka. Po prostu gdybyś to robił na normalnie pracującym silniku, regulacja byłaby bez sensu i z sufitu.
Nie ma to nic wspólnego z samoadaptacyjnymi parametrami pętli regulacji wolnych obrotów, tak jak się to w niektórych rozwiązaniach odbywa. Howgh :mrgreen:

halski pisze:Jako, że średniawo u mnie z warunkami do majsterkowania, to nabierałem mocy dość długo, aż znalazłem KENT ONE SHOT -> http://alnar.pl/kent-zmyw...hot-p-7144.html , który przeczyścił ładnie przepustnicę bez rozbierania.

I to jest bardzo dobre podejście :kciuk: takie czyszczenie trzeba przynajmniej raz na jakiś czas przeprowadzić. W szczególności preparatem warto przepłukać zawór powietrzny, bo niestety jest tak umiejscowiony, że jak do niego syf wpływa, to nie ma się jak stamtąd sam wydostać. I potem po przyblokowaniu zaworu zaczynają się takie jaja z dawkowaniem powietrza... Samą przepustnicę warto od kolektora na czas czyszczenia odkręcić, ale żadnego demontażu więcej. I jeszcze jedna istotna sprawa, żadnych ostrych narzędzi....

Po
eM