
Zakupiłem niedawno nową Mizię i mam niestety problem.
Po odpaleniu silnika, często zdarza się, że skaczą obroty w zakresie 1000-1500 - głównie gdy stoję na jałowym. Silnik po rozgrzaniu, ma 1000 obrotów, bardzo rzadko schodzi na 850 (gdy już tak się dzieje, po krótkiej chwili znowu zaczyna falować i stabilizuje się na 1000rpm).
Przeczytałem wszystkie związane z tym tematy na forum i postanowiłem wstępnie przeczyścić przepustnicę
No i dzisiaj przeczyściłem lekko przepustnice płynem do gaźników. Nic nie pomogło' a wręcz zrobiło się jeszcze gorzej, silnik częściej i gwałtowniej skacze nawet na 1800. Co dziwne, w trakcie jazdy, gdy puszczam nogę z gazu np na 3 biegu przy ok 2tys. obrotów, silnik nie schodzi z obrotami w dół, brak hamowania silnikiem (nie zdarza się to zawsze, ale dość często).
Kolejna sprawa, myślę powiązana z tym falowaniem - podniosłem maskę przy włączonym silniku, po chwili zaczął swoje skoki na obrotach i równo w tym momencie zaczął się włączać i wyłączać wentylator chłodnicy (w ciągu 10sek może z 10 razy). W tym samym czasie co załączenie wentylatora i skoki obrotów, słychać strzelanie z przekaźnika (chyba to jakiś przekaźnik

Czy ktoś może spotkał się z takimi objawami?
Z góry dziękuję za pomoc.
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/856/94948145.jpg/]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]