Nowe prawo o ruchu drogowym- przeglądy okresowe
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
- TomekD
- Donator
- Posty: 185
- Rejestracja: 05 lip 2021, 10:11
- Model: NC
- Wersja: Blue Lagoon ;-)
- Lokalizacja: Wawa
Nasi rządzący (tfu!) przygotowują i ogłaszają kolejne popaprane przepisy żeby zgnębić kierowców..
I tak np.: Ministerstwo w rozporządzeniu chce aby w trakcie badania technicznego diagnosta tropił przeróbki silnika i jednostki sterującej wpływające na bezpieczeństwo lub środowisko. W pierwszym przypadku wykrycie modyfikacji miałoby grozić zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego (usterka niebezpieczna), w drugim wynik badania negatywny i konieczność ponownego przeglądu (usterka poważna).
Cały artykuł tutaj: https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/ar ... wanie.html
Ciekawe jak niektóre idiotyzmy będą egzekwowane na stacjach?? Np. działanie systemu e-call! Crash test będą robić??
I tak np.: Ministerstwo w rozporządzeniu chce aby w trakcie badania technicznego diagnosta tropił przeróbki silnika i jednostki sterującej wpływające na bezpieczeństwo lub środowisko. W pierwszym przypadku wykrycie modyfikacji miałoby grozić zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego (usterka niebezpieczna), w drugim wynik badania negatywny i konieczność ponownego przeglądu (usterka poważna).
Cały artykuł tutaj: https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/ar ... wanie.html
Ciekawe jak niektóre idiotyzmy będą egzekwowane na stacjach?? Np. działanie systemu e-call! Crash test będą robić??
NC 2006r. 2,5 (by Five) + inne "bzdety"
Teoretycznie miałby to być bat na diesle DPFy i czipy, nie wyobrażam sobie jak mogliby to kontrolować, najpewniej powstanie nowa gałąź tuningu - emulacja OBD.
Jeśli weszłoby, to ciekawe, czy ustaliliby graniczną datę dla aut z OBD.
Jeśli weszłoby, to ciekawe, czy ustaliliby graniczną datę dla aut z OBD.
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
W ruchu mają zostać tylko elektryki. Warsztaty tuningowe do zamknięcia. Tylko big korpo, oryginalne części zamienne i zero modyfikacji. Chcesz coś ekstra, musisz kupić cały samochód w nowej specyfikacji u dealera. Usterka lub spadek wydajności akumulatorów o 40 procent w badaniu technicznym - auto do złomowania. Dla niezadowolonych transport zbiorowy i wypożyczalnie.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
- Alex
- Donator
- Posty: 4595
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
pewnie lobby motoryzacyjne i wladza by tak chcialy. Ale czy im sie to uda zobaczymy
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Ja wiem, że tu jest sporo dłubaczy i nawet zakładając, że wszyscy robicie wszystko zgodnie ze sztuką, bezpiecznie, na atestowanych częściach itd., to niestety są całe tłumy posiadaczy samochodów, którzy są od tego bardzo dalecy.
I o ile zgodzę się, że część propozycji zmian jest idiotyczna i/lub nierealizowalna w praktyce, o tyle jednak należy pamiętać, że od stanu technicznego waszych samochodów zależy nie tylko wasze życie i zdrowie, ale również otoczenia.
I o ile zgodzę się, że część propozycji zmian jest idiotyczna i/lub nierealizowalna w praktyce, o tyle jednak należy pamiętać, że od stanu technicznego waszych samochodów zależy nie tylko wasze życie i zdrowie, ale również otoczenia.
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Ja mam pytanie, mam w dowodzie rejestracyjnym silnik 2,5. Rozumiem że zdaniem rządu mój samochód już nie powinien przejść przeglądu. Strojenie silnika też rozumiem zabronione, tłumik inny niż fabryczny itd. Pan na przeglądzie powinien sprawdzić mape silnika czy nie ruszana. W przypadku wątpliwości wymontować ECU i wysłać do fabryki w celu weryfikacji. Żegnajcie swapy, turbo i odetkane wydechy. The end is near. Jeden właściwy samochód dla wszystkich. Czekam na inne, równie mądre eko pomysły. Zakaz jazdy samochodem przy mniejszej ilości pasażerów niż połowa dostępnych w nim miejsc
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
- Gieras
- Donator
- Posty: 344
- Rejestracja: 29 sie 2020, 16:00
- Model: NC
- Wersja: 2.0 PRHT
- Lokalizacja: Mazowieckie
Ja 2 lata temu zrobiłem to tak w drugim samochodzie.Otóż należy dokonać zmiany danych technicznych pojazdu za pomocą procedury zmiany konstrukcyjnej, czyli dokonać przeszczepu w warsztacie posiadającym w dokumentach rejestracyjnych swojej działalności PKD 45.20.Z.
Warsztat ten wypisuje oświadczenie opisujące że został wymieniony silnik o pojemności X i mocy Y na silnik o pojemności Z i mocy V z zachowaniem fabrycznych mocowań producenta i bez modyfikacji fabrycznej instalacji elektrycznej.
Po uzyskaniu takiego oświadczenia należy się udać do okręgowej stacji kontroli pojazdów (ważne, aby była to Okręgowa stacja), gdzie dokonujecie przeglądu rozszerzonego i okresowego (łączny koszt około 180 zł). Diagnosta dokonuje zdjęć silnika i jego mocowań, które wczytuje do systemu komputerowego jako materiał dowodowy. Jeżeli diagnosta będzie z tych tzw. "szczególarzy" to może poprosić o dowód dokonania zmian w układzie hamulcowym, aby hamulce nadążały za mocą silnika i jeżeli tak będzie to również trzeba będzie je uzyskać w warsztacie posiadającym podane wcześniej PKD.
Stacja kontroli pojazdów wystawia stosowne kwity, które zawozicie wraz z dowodem rejestracyjnym do swojego wydziału komunikacji i składacie wniosek o dokonanie zmian w dowodzie rejestracyjnym w zakresie danych technicznych pojazdu. Po około 10 dniach otrzymujecie nowy dowód. Z tym to udajecie się do ubezpieczyciela, aby dokonał stosownych zmian w polisie OC i załatwione (jeżeli zmiany wpływają na wysokosc składki).
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
Bo nie wytrzymam
" Jeżeli diagnosta będzie z tych tzw. "szczególarzy" to może poprosić o dowód dokonania zmian w układzie hamulcowym, aby hamulce nadążały za mocą silnika "
zmieniając 2,0 na 2,5 zmieniamy 160 KM na 170 KM. Hamulce nie dadzą rady ? bez jaj.
Jeśli bym zmieniał mój silnik na 2,5 to nic bym nie zgłaszał, kto to odróżni ?
ja różnice zauważyłem, ale diagnosta ? jak ?
Bez przesady.
" Jeżeli diagnosta będzie z tych tzw. "szczególarzy" to może poprosić o dowód dokonania zmian w układzie hamulcowym, aby hamulce nadążały za mocą silnika "
zmieniając 2,0 na 2,5 zmieniamy 160 KM na 170 KM. Hamulce nie dadzą rady ? bez jaj.
Jeśli bym zmieniał mój silnik na 2,5 to nic bym nie zgłaszał, kto to odróżni ?
ja różnice zauważyłem, ale diagnosta ? jak ?
Bez przesady.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
- Gieras
- Donator
- Posty: 344
- Rejestracja: 29 sie 2020, 16:00
- Model: NC
- Wersja: 2.0 PRHT
- Lokalizacja: Mazowieckie
Opisałem jak wyglada poprawny proces i co sie może wydarzyć. Ja wymieniłem silnik zwiększajac moc dwukrotnie, wiec pytanie o hamulce pojawiło sie na przeglądzie. Każdy musi sam zdecydować czy legalizować wymianę silnika czy tez nie, warto jednak podejmować ta decyzje będąc świadomym ewentualnych konsekwencji w przypadku zdarzenia drogowego, zwłaszcza takiego gdy wystąpi u kogoś trwały uszczerbek na zdrowiu lub nawet hospitalizacja powyżej 7 dni. Wtedy braki formalne mogą dużo kosztować. Ja wolałem mieć swiety spokój, gdyż sam proces legalizacji okazał sie w praktyce prostszy niż sie wydawał.Tomai pisze: ↑07 sie 2022, 21:30Bo nie wytrzymam
" Jeżeli diagnosta będzie z tych tzw. "szczególarzy" to może poprosić o dowód dokonania zmian w układzie hamulcowym, aby hamulce nadążały za mocą silnika "
zmieniając 2,0 na 2,5 zmieniamy 160 KM na 170 KM. Hamulce nie dadzą rady ? bez jaj.
Jeśli bym zmieniał mój silnik na 2,5 to nic bym nie zgłaszał, kto to odróżni ?
ja różnice zauważyłem, ale diagnosta ? jak ?
Bez przesady.
Btw, zmiana silnika lub jego modyfikacja powodująca zwiększenie jego parametrów o mniej niż 10% (o ile dobrze pamietam) nie wymaga chyba żadnych zmian w dowodzie rejestracyjnym.
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
Spoko, niech każdy decyduje sam, nie ma problemu.Gieras pisze: ↑07 sie 2022, 21:54Opisałem jak wyglada poprawny proces i co sie może wydarzyć. Ja wymieniłem silnik zwiększajac moc dwukrotnie, wiec pytanie o hamulce pojawiło sie na przeglądzie. Każdy musi sam zdecydować czy legalizować wymianę silnika czy tez nie, warto jednak podejmować ta decyzje będąc świadomym ewentualnych konsekwencji w przypadku zdarzenia drogowego, zwłaszcza takiego gdy wystąpi u kogoś trwały uszczerbek na zdrowiu lub nawet hospitalizacja powyżej 7 dni. Wtedy braki formalne mogą dużo kosztować. Ja wolałem mieć swiety spokój, gdyż sam proces legalizacji okazał sie w praktyce prostszy niż sie wydawał.Tomai pisze: ↑07 sie 2022, 21:30Bo nie wytrzymam
" Jeżeli diagnosta będzie z tych tzw. "szczególarzy" to może poprosić o dowód dokonania zmian w układzie hamulcowym, aby hamulce nadążały za mocą silnika "
zmieniając 2,0 na 2,5 zmieniamy 160 KM na 170 KM. Hamulce nie dadzą rady ? bez jaj.
Jeśli bym zmieniał mój silnik na 2,5 to nic bym nie zgłaszał, kto to odróżni ?
ja różnice zauważyłem, ale diagnosta ? jak ?
Bez przesady.
Btw, zmiana silnika lub jego modyfikacja powodująca zwiększenie jego parametrów o mniej niż 10% (o ile dobrze pamietam) nie wymaga chyba żadnych zmian w dowodzie rejestracyjnym.
Tylko skąd się pojawiło to pytanie ze strony diagnosty o hamulce.
Bo nie powiesz mi że sam zauważył inny silnik z rodziny MZR.
No chyba że wsadziłes V8 z Corvetty, to ok, mógł coś zauważyć:)
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Rzeczoznawca, z papierami od rzeczoznawcy do oskp, przegląd rozszerzony i wydanie kwitu z parametrami nowego silnika po przeglądzie rozszerzonym. Wizyta w wydziale komunikacji i wydanie nowego dowodu. Dodam że zmiana dotyczyła swapu i kompresora. Z 1.8 126km na 2.5 273km. O hamulce nikt się nie pytał, zresztą kto miałby definiować jakie są wystarczające, a jakie nie względem serii (rzeczoznawca, pomiar opóźnień, być może trzeba by zrobić jeszcze crash test żeby sprawdzić czy konstrukcja jest wystarczająco mocna na auto z mocniejszym silnikiem )
Sporo zależy od rzeczoznawcy, jakie będzie chciał zobaczyć dokumenty odnośnie wykonanych modyfikacji. Na pewno trzeba mieć jakieś kwity z warsztatu samochodowego bo żaden rzeczoznawca nie podbije "samoróbek"
Przy samym swapie na 2.5 wogole bym niczego nie zgłaszał i legalizował. Nawet w razie wypadku kto będzie mierzył wielkość bloku silnika i po co jeśli wygląda tak samo na pierwszy rzut oka
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
- Gieras
- Donator
- Posty: 344
- Rejestracja: 29 sie 2020, 16:00
- Model: NC
- Wersja: 2.0 PRHT
- Lokalizacja: Mazowieckie
Tomai, ja robiłem swapa w Hondzie i tam trudno nie zauważyć było tej zmiany. Diagnosta na stacji okręgowej był wtedy nieco wystraszony tematem legalizacji swapa, wiec cisnął o hamulce. Było to niedługo po tym jak jakiś koleś w BMW rozjechał rodzine na pasach w Warszawie i wszystkie media huczały, ze jego samochod był mocno zmodyfikowany i nie powinien był być dopuszczony do ruchu, ze bedą inspekcje w stacjach kontroli pojazdów itd. Niestety nie mam znajomych diagnostów w stacjach okręgowych, wiec musiałem wszystko zrobić na pełnym legalu. Myśle, ze wiele zależy od diagnosty, który będzie dokonywał przeglądu rozszerzonego.
Co do konieczności użycia rzeczoznawcy to jest to droższa droga i jak sie przekonałem na własnym przykładzie niepotrzebna. Wystarczy oświadczenie z warsztatu odnośnie dokonanych przeróbek. Ważne jest, aby ten warsztat miał w zakresie działalności konkretny numer PKD, który podałem wcześniej (z literka Z na końcu), gdyż tylko taki warsztat może dokonywać zmian konstrukcyjnych. Często warsztat nie wie nawet, ze taki posiada dopóki nie zajrzy do systemu rejestracyjnego działalności. Pech, jeżeli warsztat, który robił swapa nie ma tego PKD, ale wtedy sadze, ze trzeba być kreatywnym i sprawę można załatwić wcześniej czy później.
Co do konieczności użycia rzeczoznawcy to jest to droższa droga i jak sie przekonałem na własnym przykładzie niepotrzebna. Wystarczy oświadczenie z warsztatu odnośnie dokonanych przeróbek. Ważne jest, aby ten warsztat miał w zakresie działalności konkretny numer PKD, który podałem wcześniej (z literka Z na końcu), gdyż tylko taki warsztat może dokonywać zmian konstrukcyjnych. Często warsztat nie wie nawet, ze taki posiada dopóki nie zajrzy do systemu rejestracyjnego działalności. Pech, jeżeli warsztat, który robił swapa nie ma tego PKD, ale wtedy sadze, ze trzeba być kreatywnym i sprawę można załatwić wcześniej czy później.
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
W okolicy gdzie mieszkam i promieniu ok. 50km od Katowic żadna oskp, do której dzwoniłem nie chciała zadowolić się oświadczeniem warsztatu. Większość wogole nawet z papierami od rzeczoznawcy nie chciała wykonać przeglądu rozszerzonego. Mówili mi, że mój samochód to SAM itp bzdury , że trzeba przeprowadzić ponowny proces homologacji samochodu (taki jak robi producent dla nowego modelu). Z rzeczoznawców dopiero 5 osoba zgodziła się na oględziny i wykonanie dokumentacji dla oskp. Tyle w temacie, że można załatwić sprawę bez rzeczoznawcy. Teoretycznie można, tyle teoria.Gieras pisze: ↑08 sie 2022, 9:13Tomai, ja robiłem swapa w Hondzie i tam trudno nie zauważyć było tej zmiany. Diagnosta na stacji okręgowej był wtedy nieco wystraszony tematem legalizacji swapa, wiec cisnął o hamulce. Było to niedługo po tym jak jakiś koleś w BMW rozjechał rodzine na pasach w Warszawie i wszystkie media huczały, ze jego samochod był mocno zmodyfikowany i nie powinien był być dopuszczony do ruchu, ze bedą inspekcje w stacjach kontroli pojazdów itd. Niestety nie mam znajomych diagnostów w stacjach okręgowych, wiec musiałem wszystko zrobić na pełnym legalu. Myśle, ze wiele zależy od diagnosty, który będzie dokonywał przeglądu rozszerzonego.
Co do konieczności użycia rzeczoznawcy to jest to droższa droga i jak sie przekonałem na własnym przykładzie niepotrzebna. Wystarczy oświadczenie z warsztatu odnośnie dokonanych przeróbek. Ważne jest, aby ten warsztat miał w zakresie działalności konkretny numer PKD, który podałem wcześniej (z literka Z na końcu), gdyż tylko taki warsztat może dokonywać zmian konstrukcyjnych. Często warsztat nie wie nawet, ze taki posiada dopóki nie zajrzy do systemu rejestracyjnego działalności. Pech, jeżeli warsztat, który robił swapa nie ma tego PKD, ale wtedy sadze, ze trzeba być kreatywnym i sprawę można załatwić wcześniej czy później.
Myślę, że za kilka lat jakiejkolwiek zmiany nie będą możliwe do legalizacji, a nie-seryjna fegla lub o zgrozo tłumik, elementy wydechu itp będą uniemożliwiać zaliczenie pozytywne przeglądu podstawowego.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm