MX-5 Klub Polska

Hej!

Przegladajac niemieckie forum mx-5 natrafilem dzisiaj na wlasnie taki problem. Wielu uzytkownikow nowej NC skarzy sie na pojawianie sie rdzy pod tylna belka zderzeniowa (nie wiem dokladnie czy tak to sie nazywa bo specjalista nie jestem )

Link do posta znajdziecie tutaj:
[URL=http://forum.mx-5-sportive.com/dc/dcboard.php?az=show_topic&forum=106&topic_id=86122&mesg_id=86885#86885]Link[/URL]

Wprawdzie tekst jest po niemiecku, ale zdjecia tam zamieszczone mowia same za siebie. Co dziwne, ponoc ta przypadlosc dotyczy kazdego egzemplarza NC ! Jak twierdza uzytkownicy niemieckiego forum, problem wynika z tego, ze miejsce pod ta belka nie zostalo w zaden sposob zabezpieczone przed korozja, a karoserie lakierowano dopiero po jej dokreceniu!

Tak wiec pytanie do posiadaczy NC: czy Wy tez tak macie

pozdr.

Ja coś tak czułem że do produkcji NC wkradną sie jakieś oszczędności... To już nie to co kiedyś. Dziś za dużo ekonomiści mają do powiedzenia. Na szczęście w niewidocznym miejscu to jest. Rozebrać, wyczyścić mechanicznie, dobrze zakonserwować, pomalować i tyle.

Ale w czym problem ?

Gwarancja na perforację obejmuje perforację blach nadwozia na skutek korozji i wynosi niezależnie od przebiegu 12 lat (144 miesiące).

czyli jak zardzewieje, to naprawią

Z tego co wiem, to w Niemczech i Szwajcarii naprawiaja to w ramach gwarancji i bez "zbednego szemrania". Takze przypuszczam, ze w Polsce rowniez. Wiec niby nie stanowi to wiekszego problemu...

Niby... bo z drugiej strony, jezeli firma pozwolila sobie na taki blad (w koncu to chyba oczywiste, ze niezabezpieczony antykorozyjnie element karoserii w koncu zacznie rdzewiec), to zastanawiam sie jakie jeszcze "niespodzianki" ma do zaoferowania nowa NC swoim posiadaczom?

A martwi mnie to tym bardziej, ze po dlugim miesiacach rozmyslan zdecydowalem sie na zakup na wiosne wlasnie tej wersji... Mam tylko nadzieje, ze firma powaznie potraktuje skargi klientow i poliftingowa wersja nowej mx-5 bedzie wolna od takich "chorob wieku dzieciecego"

pozdr.

czasy dobrych niezawodnych japonskich samochodo sie widac nawet u mazdy skonczyly....

Witam Forumowiczów!
Zaryzykuję zapytanie odnośnie rdzy w miatach na przełomie 89-1997, o ile takoweż już sie pojawiało.
Będę sie przymierzał do kupienia mazdy i interesuje mnie na co zwracać szczególną uwagę, czy są jakieś szczególne miejsca gdzie rdza lubi sie pojawiać najczęściej, (pomijając oczywiscie egzemplarze powypadkowe). Bardzo bym prosił o konkretną odpowiedź.

Grzegorz

Standardowo - odplywy z kanałów, idące pionowo od dachu. Masakra... szczególnie w tych rocznikach....

Dzięki Łukasz
A powiedz mi czy to oprócz tego na dole przy progach, błotnikach nie ma tam jakichś czajacych się niespodzianek? Chcę wiedzieć bo auta które zamierzam oglądać będę kupował sam i wiem że każde auto ma jakieś słabe strony a z tych słabych stron najbardziej nienawidzę rudego.

W NA (pierwszy model serii mx-5) najbardziej podatne na rdzę miejsca to progi i tylne nadkola. Progi rdzewieją szczególnie w tych ezemplarzach, gdzie ktoś nie dbał o regularne czyszczenie odpływów wody, które znajdują się właśnie w progach i mają tendencję do zapychania się (wystarczy od czasu do czasu przepchać drutem). A odnośnie nadkoli to chyba przypadłość wszystkich aut japońskich z tego okresu i wynika zazwyczaj z faktu słabego zabezpieczenia antykorozyjnego tych miejsc, cienkich blach i braku plastikowych nadkoli wewnątrz.

Edit: Lukasz mnie ubiegl...

Ok, dzięki panowie !
To były cenne rady dla mnie, coś czuję że sie naoglądam a przy okazji najeżdże po Polsce by dokonać dobrego zakupu.
Miłego dnia życzę !

Przenosze do dzialu technicznego.

A ja dopowiem, że ten problem dotyczy również NB i NBFL. Ja w swojej mx-5 z 2002 też musiałem się zająć tym problemem. Do tego jeszcze dochodzi problem rudzielca na rancie tylnej klapie (tym nad tablicą rejestracyjną)

Hej Ważniak !
A co konkretnie dokonałeś w walce z "rudym"? Jak dobrze zakonserwować takie zamknięte przestrzenie na tyle skutecznie żeby zapomnieć o problemie na jakiś, mam nadzieję, długi czas? Za sugestie będę wdzieczny.
PZDR.

Hmmm....wiem co nieco o rdzy w Miacie
Zajmowałem się kiedyś zawodowo antykorozją. Zamknięte profile to z góry przegrana sprawa . Każdą rdzę trzeba oczyścić do białego metalu i nanieść powłoki antykorozyjne ( podkład i farba nawierzchniowa). Oczywiście znajdziesz dziesiątki peparatów do konserwacji profili zamkniętych, ale one spełniają swoją rolę wyłącznie w nieskorodowanych elementach. W profilach zaatakaowanych rdzą poprawią jedynie Twoje samopoczucie .
Są reaktywne środki chemiczne które reagują z rdzą, ale tylko nalotem powierzchniowym, na mocno skorodowanych powierzchniach działają krótkoterminowo. Poszukaj egzemplarza ze zrowymi progani i podłuznicami, chociaż w NA o takie trudno. Auta z niewielkim przebiegiem do 80-100 tys.km. użytkowane na ogół wyłącznie w sezonie letnim powinny być jeszcze w dobrej kondycji ale potrafią kosztować tyle co wersje NB
przyklad:
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDetails.html?id=119851838&__lp=3&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.makeId=16800&makeModelVariant1.modelId=15&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Car&segment=Car&maxFirstRegistrationDate=1997-12-31&siteId=GERMANY&negativeFeatures=EXPORT&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=NO_EXPORT&maxMileage=100000&customerIdsAsString=&lang=de&pageNumber=1
lub:
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDetails.html?lang=de&id=113310470&pageNumber=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.makeId=16800&makeModelVariant1.modelId=15&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Car&segment=Car&maxFirstRegistrationDate=1997-12-31&siteId=GERMANY&negativeFeatures=EXPORT&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=NO_EXPORT&maxMileage=100000&customerIdsAsString=&tabNumber=2
i chyba rekord konfiguracji rocznik/cena:
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDetails.html?lang=de&id=119497426&action=topInCategory&pageNumber=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.makeId=16800&makeModelVariant1.modelId=15&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Car&segment=Car&maxFirstRegistrationDate=1997-12-31&siteId=GERMANY&negativeFeatures=EXPORT&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=NO_EXPORT&maxMileage=100000&customerIdsAsString=&tabNumber=2

Dzięki Irakleo, w zasadzie domyślałem się że tak będzie. Obserwuje stronę Autoscout24.de, i doszełem do wniosku albo NA z małym przebiegiem za to ceną za którą można kupić nowszy model albo tanie NA za to z dużym przebiegiem i prawdopodobną rdzą. Mam trochę okrojony budżet, miałem już trochę różnych samochodów w życiu i teraz kupując samochód chciałbym się z nim ostać na długo że tak powiem. Dlatego wybór pada na MX-5. Załozenie jest takie: Kupuje samochód i już zostaje na tak długo jak to tylko możliwe. Dlatego musi być to auto nietuzinkowe, dające frajdę z jazdy, cieszące oko. Jak powszechnie wiadomo, samochód to nie inwestycja ale do pewnego momentu. Po prostu po pewnym czasie, niektóre auta przestają tracić na wartości a cena ich nawet zaczyna wzrastać. Ja już natraciłem na samochodach, jestem trochę postrzelony motoryzacyjnie a do aut przywiązuje się jak do psa. No i na domiar wszystkiego, lubię grzebać w samochodach a zwlaszcza tych starszych, a tam, zawsze jest coś do zrobienia.
PZDR

Grzegorz pisze:Załozenie jest takie: Kupuje samochód i już zostaje na tak długo jak to tylko możliwe. Dlatego musi być to auto nietuzinkowe, dające frajdę z jazdy, cieszące oko.
PZDR

Wybierając Miatę - dobrze trafiłeś

Grzegorz pisze: Ja już natraciłem na samochodach, jestem trochę postrzelony motoryzacyjnie a do aut przywiązuje się jak do psa. No i na domiar wszystkiego, lubię grzebać w samochodach a zwlaszcza tych starszych, a tam, zawsze jest coś do zrobienia.
PZDR

Jeśli Twoje poprzednie auta miały wiele wspólnego z motoryzacją zza Odry i przez ich pryzmat patrzysz na antykorozję aut to przygotuj się na zimny prysznic
Odwiedź mój topic w dziale "nasze samochody" może to trochę Tobie rozjaśni temat konserwachi MX-5 jeszcze przed jej zakupem

Irakleo, teraz sobie przypominam że już czytałem Twoje posty dodam że jedne z najciekawszych (odnośnie felg, to bardzo mi się podobają, świetnie dobrane, strzał w 10. Mieszkam jeszcze w Irlandii i widziałem tu kilka mazd z takimi właśnie felgami, uważam że trzeba je zobaczyć na żywo, dopiero oceniać). Faktycznie prześledziłem temat rdzy i sposób jak sie z nią uporałeś. Ja od samego początku wiedziałem że będą takie naloty. Miałem obawy co do tego że może być znacznie gorzej (jakieś szczególne miejsca typu, np wlew paliwa, czy cos w tym rodzaju), i te info chciałem wyciągnąć od Was. Nie żebym nie był przerażony tą rdzą powierzchowną. Na przykładzie Twojego topicu, dowiadujemy się że walka łatwa nie jest i ze czeka nas nie lada wyzwanie, pozbycie się "rudego". Dzięki Irakleo za porady, zawsze są cenne.

A tak na marginesie - nie polecam przepychania kanalow drutem, bo to sie wlasnie konczy korozja poprzez zdzieranie "czegos-tam" co jest w srodku tych kanalow. Polecam raczej sprezone powietrze

jak juz poruszyliśmy temat rdzy to powie mi ktoś, jeśli lewy próg który jest częścią lewego tylniego błotnika i jeśli chciałbym go zrobić, to czy malowany musiał będzie byc cały błotnik czy tylko ten kawałek ? pytam bo powyżej progu przechodzi takie harakterystyczne wgłebienie po całej długości auta i być może w tym miejscy będzie to mozna jakoś połączyć w ten sposób by nie malować całego błotnika ?

Zaprawki lakiernicze na ogół "odcina" się na wszelkich przetłoczeniach blach. Jeśli chcesz naprawiać próg i nadkole do wysokości przetłoczenia na drzwiach i tylnym błotniku to nie powinno być z tym problemu. Wiadomo że każdy lakiernik ma swoją teorię (wolą lakierować cały element) dlatego lepiej jak oceni to osoba która będzie lakierowała auto po naprawie blacharskiej.

dokładnie o taką odpowiedź mi chodziło. Można ale niekoniecznie, zależnie od techniki i lakiernika. Dzięki za pomoc

widze ze problem rudej dreczy rowniez mx-5 :/ wielka szkoda bo na ta sama chorobe zapadl moj escort a ze czesto musze byc w dwoch miejscach na raz nie mialem kiedy odstawic go do lakernika zeby to zrobil i teraz juz mam dziury :/

w jednej mx-5 ktora sie zainteresowalem tez jest problem rudych progow i troche mnie to odstrasza :/ a wyglada to tak:
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e14a3ed6de148d80][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2eaf7706386528f6][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7145da1a388666b8][/URL]

co o tym myslicie?

kammich, myślę, że na tą chorobę choruje większość MX-5 niestety - a przynajmniej te które są używane zimą. Mi progi zrobili w Adamówku za 600zł (oba) wydaje się, że całkiem solidnie.

E...to to pikuś przy moich progach^^ prawie jak m&m's - rozpływają się w ustach

Wroniasty pisze:kammich, myślę, że na tą chorobę choruje większość MX-5 niestety - a przynajmniej te które są używane zimą.

nie dobrze :/

kammich, dobrze bo oprócz progów nie zauważyłem żeby coś mocno rdzewiało - nalot na zawieszeniu - poza tym nic się nie dzieje.

Zresztą te końcówki progów które rdzewieją nie przenoszą żadnych sił zdaje się... a to oznacza, że auto dalej jest sztywne - to ważne dla bezpieczeństwa.

Wroniasty pisze:dobrze bo oprócz progów nie zauważyłem żeby coś mocno rdzewiało - nalot na zawieszeniu - poza tym nic się nie dzieje.

to dobrze

w sumie rdza i tak mnie nie odstraszy od zakupu mx-5 poprostu zanim przerobie na zyletki escorta bede musial wyleczyc calkowicie mx'a