Na początku myślałem, że to klocki piszczą bo podobny dźwięk - no ale pojawiał się nie tylko przy hamowaniu więc zacząłem 'nasłuchiwać' i udało się wyłapać.
Otóż na dowolnym biegu przy dokładnie 2050rpm (no może 2100) pojawia się świst, a bardziej piszczenie (coś jak piszczące klocki w aucie) z silnika. Utrzymywanie obrotów o tej wartości skutkuje ciągłym piszczeniem. A jak przyspieszam i przechodzą tylko przez ten zakres to trwa to ułamek sekundy. Nie ma znaczenia czy przyspieszam czy hamuję. Jeszcze nie jestem pewien (będę drążył dalej), ale chyba objaw ten występuje dopiero jak się silnik rozgrzeje.
Auto idzie zaraz na serwis, także mechanik będzie drążył - ale może ktoś się spotkał z tematem i ma jakieś ciekawe wskazówki od czego zacząć.
Świst/piszczenie przy 2050 rpm
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Jak na postoju tez ci dzwoni to pewnie wydech - jakas dziurka albo cos wpada w wibracje, jakas luzna śróbka
-
- Donator
- Posty: 501
- Rejestracja: 20 wrz 2016, 9:41
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Sport
- Lokalizacja: Katowice
HDM pisze:Jak na postoju tez ci dzwoni to pewnie wydech - jakas dziurka albo cos wpada w wibracje, jakas luzna śróbka
W sumie to jeszcze nie sprawdzałem na postoju na luzie i wbić go na te 2050 - sprawdzę dzisiaj i zobaczę.
- PuszekOkruszek
- Posty: 104
- Rejestracja: 16 mar 2017, 1:27
- Model: NB
- Wersja: Stock
Ja w zeszłym tugodniu pozbyłem się większości metalowej izolacji wydechu - od razu ciszej