Strona 1 z 1

Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 11 paź 2016, 11:24
autor: KarolFnatic
Witam! Przeszukałem ponad 15 stron działu i nie znalazłem odpowiedzi na mój problem.

Jakiś czas temu pisałem o metalicznym odgłosie w silniku na niektórych obrotach. Wspomniałem też o tym ze wymieniałem chłodnice i pompę wody. Wszytko było ok. do czasu...

Wczoraj po nocnej jeździe (ok 10 km po mieście potem 40 autostradą) zauważyłem ze wskazówka temperatury przechyliła sie dosłownie pare stopni w prawo. Zatrzymałem sie i sprawdziłem czy wszystko jest ok. Okazało sie ze zbiorniczek wyrównawczy jest totalnie suchy. Co gorsza pod domem na podjeździe nie zostawała nawet malutka plamka, w środku osłona też sucha. Odrazu pomyślałem ze takim razie pewnie uszczelka pod głowica do wymiany bo skoro nie sączy sie nigdzie to się pewnie spala. Ale z drugiej strony nie ma dosłownie żadnych innych oznak tego ze uszczelkę szlag trafił. Szukając przyczyny przed sekunda zauważyłem, ze okolice węża wchodzącego do kabiny(nagrzewnicy) są dość wilgotne i tłuste. Słodkawy smaczek wskazuje na to, że to płyn chłodniczy. I co teraz? Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Dodam, że w kabinie wszystko pod fotelami jak i pod dywanikami sucho. ogrzewanie działa jak należy wszystko gra. A mimo tego płyn znika. W chłodnicy widać taflę płynu ale nie jest ona u góry kurka tylko tam niżej.

Do tego pojawił mi sie problem z klekotaniem silnika szczególnie na zimno, oraz z niskim poziomem oleju( znalazłem wilgotną plamkę w okolicy jeden śrubki mocującej pokrywę zaworów) więc pewnie uszczelka pokrywy do wymiany. Dziękuję z góry za pomoc :)

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 11 paź 2016, 11:28
autor: rrutek
Na węże nagrzewnicy często kapie olej z powodu cieknącego oringu CASa, co uszkadza ich strukturę. U mnie jeden z przewodów nagrzewnicy "sikał" na kolektor wydechowy, więc mokrego śladu w zasadzie też nie było, dopóki nie strzelił do końca i nie wylał sporej ilości płynu, co skończyło się widowiskowym dymkiem. :mrgreen:

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 11 paź 2016, 11:28
autor: maciek01
klekotanie jest spowodowane niskim poziomem oleju - możesz poszukać też pod hasłem HLA

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 11 paź 2016, 11:32
autor: KarolFnatic
maciek01 pisze:klekotanie jest spowodowane niskim poziomem oleju - możesz poszukać też pod hasłem HLA


Oki, dzięki za pomoc zaraz jadę do sklepu po PetroCanade i doleję bo poziom mam poniżej low :(

Co do oringu i "sikania". Czy jest możliwość by w ciągu 3 dni cały zbiorniczek wysechł do sucha przez to sikanie? Jakie sa objawy uszkodzonego oringu cas'a? Chyba przez przypadek wyjdzie na to ze powodem wszystkiego był ten oring :P

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 11 paź 2016, 11:40
autor: rrutek
Tak, jest możliwe, żeby Ci w ciągu 3 dni zbiorniczek wyrównawczy się opróżnił. Weź jeszcze pod uwagę, że jak coś poleci na blok silnika od strony kolektora to też wyparuje. Nie wiem, na ile rozpoznajesz takie zapachy, ale podejrzewam, że z nawiewu leci Ci zapach płynu chłodzącego (u mnie od rozszczelnienia się do wybuchu węża minęło kilka kilometrów, ale jechał przede mną jakiś gruz, więc byłem święcie przekonany, że to z niego :ryjezesmiechu:). ;)

Objawy uskodzonego oringu CASa to mokry silnik z tyłu, od CASa w dół (w zależności od skali wycieku, mokra potrafi być nawet skrzynia). Niemniej wątpię, aby przez ten oring wypluło Ci olej od maksimum do minimum i jeszcze trochę. Dolej olej i obserwuj jego stan codziennie, bo jazda na poziomie poniżej minimum to prosta droga do przywitania się z panewką.

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 11 paź 2016, 11:42
autor: rrutek
Ah, w NA 1.6 masz jeszcze tzw. cursed water plug. Też potrafi z niego uciekać sporo płynu chłodzącego, po tym jak załatwi go olej wyciekający z CASa.

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 11 paź 2016, 14:47
autor: SPAM
rozgrzej silnik lekko i macaj od tyłu, dowiesz się.
Klekotanie to norma poniżej pewnego poziomu oleju. Dopuszczenie do LOW to słaby wyczyn kolego :roll: ale twoje auto :P

Jak i oring cas tak i tamtą gumeczkę da się wymienić bezproblemowo. Jedynie przy tej gumce ciasno i zaklniesz kilka razy.

Cas: luzujesz od góry chyba dwie 12. potem od tyłu ta co go stabilizuje (nim się kreci by wyprzedzić zapłon lub cofnąć) Obserwujesz to lampą na kole pasowym i podziałką. poszukaj na forum ustawianie zapłonu
Ja bym wykorzystał sytuacje i przestawił na 14 zawsze kilka kunia więcej.
Jak nie bedzie chciał wyjść (nie pamietam czy trzeba) to ściągaj pokrywę zaworów.
Cas ma dwa ząbki które wchodzą w wałek, tylko jedno ustawienie pasuje, jak nie wchodzi to odwróć o 180* ząbki a nie pchaj siłą :)

Miłej zabawy

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 11 paź 2016, 17:34
autor: Jan
KarolFnatic pisze:Co do oringu i "sikania". Czy jest możliwość by w ciągu 3 dni cały zbiorniczek wysechł do sucha przez to sikanie?


Tak możliwe. Zagrzej silnik, otwórz maskę, przegazuj pare razy i patrz na weże biegnące do i z nagrzewnicy. U mnie powyżej 4krpm sikało centralnie na kolektor. Na jałowych obrotach nic się nie działo.
Komora piękna sucha :).

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 11 paź 2016, 20:17
autor: KarolFnatic
Super! Dziękuję wszystkim za informacje. Olej dolany (weszło ponad 0.5l) płyn chłodniczy dolany. Teraz obserwacja. Będę dawal znac!

Edit:
Gdzie moge za dobre pieniądze kupić dobry wąż od chłodnicy(ten dolny) i czym rózni się on od górnego. Poratuje ktoś linkiem?
Zauważyłem ze jest on całkowicie ściśnięty (prawdopodobnie od ciśnienia) i to może powodować inne wycieki bo termostat jest cały czas na maxa otwarty i chłodzi silnik "na styk" tak myślę. Dlatego wskazówka jest odchylona dosłownie te pare stopni od pionu w prawo

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 11 paź 2016, 23:21
autor: Jan
KarolFnatic pisze:Zauważyłem ze jest on całkowicie ściśnięty (prawdopodobnie od ciśnienia) i to może powodować inne wycieki bo termostat jest cały czas na maxa otwarty i chłodzi silnik "na styk" tak myślę.


Czy przypadkiem nie masz podciśnienia w wężu pomiędzy chłodnica a termostatem ?
Jak otworzysz korek chlodnicy to przypadkiem ten wąż sie nie "odessie" ?

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 13 paź 2016, 11:02
autor: KarolFnatic
Jan pisze:Czy przypadkiem nie masz podciśnienia w wężu pomiędzy chłodnica a termostatem ?
Jak otworzysz korek chlodnicy to przypadkiem ten wąż sie nie "odessie" ?


Górny waż jest w super kondycji, zgniata mi się ten dolny

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 13 paź 2016, 12:34
autor: wojteks
KarolFnatic pisze:zgniata mi się ten dolny

Zgniata się najsłabszy, zrób co było sugerowane.

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 15 paź 2016, 15:21
autor: KarolFnatic
Witam ponownie. Po kilku dniach obserwacji znalazłem winowajce (tak przypuszczam) znikającego płynu. Wąż od nagrzewnicy(ten bliżej silnika) tak jak wspominał Kolega wręcz sikał ale tylko wtedy gdy mocno kręciłem silnik. Zaobserwowałem to dopiero dzis gdy gazowalem go na zimnym silniku. Teraz czeka mnie wymiana tego przewodu. Szukać oryginalu po alledrogo i olx czy kupić nowy zamiennik? Jak sie ten waz profesjonalnie nazywa?

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 15 paź 2016, 16:11
autor: rrutek
Wąż nagrzewnicy. ;) Zamiennik znajdziesz raczej tylko od IL Motorsport lub jakieś na e-bayu. Tak to zostaje ASO. Polecam Ci wymienić od razu obydwa węże, ja w ASO za obydwa dałem łącznie bodaj 230zł, jeżeli mnie pamięć nie myli. Jeżeli więcej węży masz w kiepskim stanie to możesz rozważyć komplet nowych przewodów IL Motorsport dostępnych w Kmparts za 4XXzł.

Re: Znikający płyn chłodniczy i nie tylko.

: 17 paź 2016, 11:15
autor: KarolFnatic
Czy ten wężyk

http://allegro.pl/mazda-miata-mx5-nb-98 ... 54391.html

Z NB 1.6 będzie pasił do NA 1.6? I jeśli się nie mylę to o ten chodzi?