MX-5 Klub Polska

Witam,

Prosze o podpowiedź, czym może byc spowodowane słabo działające ogrzewanie? Mówiąc słabo działające mam na myśli fakt, iż nie działa płynnie regulacja. W całym zakresie ciepła działa prawie jednakowo, jedynie na max. ustawieniu czuć wyrażną rówżnicę i działa zadowalająco. Druga sprawa to filtr pyłkowy, którego niestety nie mogę namierzyć.

Pzdr
witek

Moze leci zimne powietrze, bo jest po prostu zimno. Ja u siebie zauwazylem, ze mimo temperatura silnika jest prawidlowa to cieple powietrze zaczyna leciec dopiero po 20 minutach jazdy. Ale to moze dlatego, ze na zewnatrz jest -18 stopni

rozumiem, że sarkazm spowodowany jest temp na zew. ale objawy są identyczne od 8 miesiecy a wtedy było +18

kwiteq, tez to zauwazylem u siebie, dopiero pod koniec zakresu jest wyrazne grzanie. Nie wiem czym to jest spowodowane, moze ciegno jest zle naciagniete?

a co z filtrem wymienial ktoś sam?

co do filtru pylkowego/kabinowego jest na pewno w miatce przynajmiej czy w na?
mazdowskie rozwiazanie dla niego to najczesciej za schowskiem u pasazera z przodu.. z tym ze dla przykladu 323f ba go nie posiada, przynajmiej nie kazda.


a ogrzewanie, moje robi fochy, tzn. czasem przy -10 tylko na max daje szanse zdjac czapke i szalik, a czasem na 3/4 jest za cieplo a na zew. obecne -20 nad ranem:/ ale waszego strikte obiawu nie zaoserwowalem, wyglada na wyrobienie sie ktorego elementu?

tez bym tak obstawiał.
U mnie nie ma problemów. Jak dam tak grzeje.

Z tym, że ja w sumie prawie cały czas mam ustawione grzanie na full i tylko prędkością dmuchawy ustawiam jak ma być ciepło i jeszcze w którą strone

a co do filtru to niestety nie wiem. Sam go szukam

Filtr pyłkowy w cabrio? Wielkiego sensu by to chyba nie miało Jak kiedys kupowałem komplet filtrów w aso to koleś sprawdzał czy pyłkowego nie ma w katalogu i jakoś sie nie doszukał, przynajmniej w NA.

chyba jak klima jest, to powinien być?

przemasi chyba ma racje , w nb brak
robiąc przegląd nie było takiego filtra do naszej

Mi ogrzewanie działa super, chociaż fakt faktem przy -20 zanim w aucie zacznie się robić naprawdę ciepło trzeba przejechać z 5 kilometrów.

U mnie tak jak u Wroniastego, mogę śmigać bez kurtki i czapki jeśli tylko przejadę więcej jak 5km... Grzeje jak dzika

ja mam NA z klimą, i zaobserwowałem to samo, tylko przy końcu czuc wyraźne ciepło.
Kiedyś tam szperałem pod schowkiem i jest jakiś filtr wygląda jak by był z kamienia.
Próbowałem to wyjąc ale wyglądało na to że pół deski trzeba by było rozkręcic, miałem tam dużo liści, i pyłów to co mogłem wyssałem odkurzaczem, ale to na pewno nie wszystko...

Mi teraz grzeje świetnie, tez po 5 km Ale miałem problem z ogrzewaniem jakiś miesiąc po zakupie miaty. Powód okazał się jednak banalny. Jak zajrzałem pod schowek pasażera okazało się, że utrącony został element trzymający kanał wentylacyjny. rzez to kanał opuścił się w dół i powietrze nie trafiało tam gdzie bym sobie tego zażyczył

Fiveopac pisze:dopiero pod koniec zakresu jest wyrazne grzanie

U mnie to działa dokładnie tak samo... właściwie do 3/4 zakresu pokrętła nie ma żadnego efektu.

oncia pisze:przemasi chyba ma racje , w nb brak

W NBfl sprawdzałem za schowkiem, tam nic nie ma. W dokumentacji do mazdowego kitu
klimatyzacji (bo akurat sobie go próbuję skompletować ) też nie ma żadnego filtra do wmontowania przy instalacji klimatyzatora...

trewor pisze:o do filtru pylkowego/kabinowego jest na pewno w miatce przynajmiej czy w na?

Coś mi chodzi po głowie, Rafi kiedyś wspominał że w swojej NA wymieniał jakiś filtr
który był w podszybiu, tam gdzie jest wlot powietrza... Ale może mi się coś mylić, o szczegóły trzeba się Rafiego zapytać...

Pozdr
Michał

Witajta

Ja mam problem podobny do tego jaki miał Sebi. Powietrze ciepłe gdzieś tam czuć, ale tylko leciutko zaraz przy nawiewach, ale żadnego silnego strumienia powietrze nie ma
Kiedy nadmuch mam ustawiony na najwyższą 4 to leci z taką siłą jak w innych autach z 1...

Nie wydaje mi się jednak, żeby to był wiatrak bo słychać go dokładnie kiedy reaguje na zmianę tempa nawiewu. Zastanawiam się czy tak jak Sebiemu mogło się coś przesunąć, albo może zapchać? Czy jest w ogóle taka możliwość?

W naszych samochodzikach niestety nie ma filtra przeciwpyłkowego, więc cały syf zzewnątrz dostaje się do mieszalnika powietrza i zapycha nagrzewnicę.
Pod schowkiem (w autach bez klimatyzacji) znajduje się rękaw łączący dmuchawę z mieszalnikiem powietrza. Najprościej zdemontować ten rękaw i odkurzaczem wciągnąć liście i inny syf z mieszalnika... Powinno pomóc.

pozdrawiam

profilone, sprawdź też poziom płynu w chłodnicy.

profilone pisze:Ja mam problem podobny do tego jaki miał Sebi. Powietrze ciepłe gdzieś tam czuć, ale tylko leciutko zaraz przy nawiewach, ale żadnego silnego strumienia powietrze nie ma
Kiedy nadmuch mam ustawiony na najwyższą 4 to leci z taką siłą jak w innych autach z 1...

Zobacz czy przy nagrzewnicy linka regulujaca temp nie wypadla ze swojego miejsca oraz czy krecac pokretelem przeuswa sie w calym zakresie.

Fiveopac pisze:

profilone pisze:Ja mam problem podobny do tego jaki miał Sebi. Powietrze ciepłe gdzieś tam czuć, ale tylko leciutko zaraz przy nawiewach, ale żadnego silnego strumienia powietrze nie ma
Kiedy nadmuch mam ustawiony na najwyższą 4 to leci z taką siłą jak w innych autach z 1...

Zobacz czy przy nagrzewnicy linka regulujaca temp nie wypadla ze swojego miejsca oraz czy krecac pokretelem przeuswa sie w calym zakresie.

Samo powietrze jest dobrej temperatury. To co się dzieje to brak powietrza już w wylotach pod szybą i po bokach..

Dziś rano grzebałem trochę pod schowkiem i tam powietrze śmiga jak talala. Zatrzymuje się więc dopiero gdzieś pod deską rodzielczą Będę wiec chyba musiał Madzię rozebrać

Ma ktoś może jakiś link to mini poradnika jakie zaczepy i skąd pozdejmowac?

To jest to o czym powyżej pisałem....
Wiesz już jak to wygląda. Z wiatraka powietrze wychodzi, potem masz czarny rękaw. Zdejmij ten rękaw (powinien się trzymać na dwóch czarnych spinkach) i z tego elementu po lewej (nagrzewnicy w środku mieszalnika powietrza) odkurzaczem wyciągnij cały syf. POMOŻE...
Pozdrawiam.

AroJano pisze:To jest to o czym powyżej pisałem....
Wiesz już jak to wygląda. Z wiatraka powietrze wychodzi, potem masz czarny rękaw. Zdejmij ten rękaw (powinien się trzymać na dwóch czarnych spinkach) i z tego elementu po lewej (nagrzewnicy w środku mieszalnika powietrza) odkurzaczem wyciągnij cały syf. POMOŻE...
Pozdrawiam.

Taki mam właśnie plan, ale muszę znaleźc czas wolny dłuższy. Powiedz Mi Aro czy do tego trzeba będzie zdejmować rozdzielczą dechę, albo schowek wyjmować czy coś, czy wystarczy zanurkować, zdjąć rękaw i odkurzyć? Dzięki za info

Najlepiej byłoby wyjąć schowek. Unikniesz zbędnej gimnastyki.

Udało mi się

Okazało się, że rękaw, który prowadzi powietrze z komory silnika za schowkiem spadł i zsunął się, więc całe powietrze uciekało w nogi pasażera. Wczoraj nasunąłem na miejsce i wpiąłem odpowiedni bolek i działa

Czyli najprostsza usterka jaką można wymyślić...

Pozdrawiam

czyli nici z jutrzejszego rozbierania...?

no to odgrzeje temat
u mnie w nbfl z AC nie ma żadnego filtra kabinowego
niestety u mnie przy mrozach też ogrzewanie jest słabe,
silnik osiąga prawidłowo temp po ok 5-6km
układ nie jest zapowietrzony,
płyn dolany powyżej max
pokrętło z ustawieniem gdzie ma wiać prawidłowo kieruje powietrze (nogi/szyba/twarz itd.)
regulacja 1/2/3/4 też działa poprawnie
tylko ta słaba temperatura nawiewu

jeszcze we wrześniu/październiku/listopadzie przy wyższych temp było ok teraz pokrętło muszę mieć na max
żeby leciało coś ciepłego

chyba zastosuje karton przed chłodnicą....

Sprawdzałeś termostat?
Nie wiem z jaką prędkością pokonujesz te 5-6 pierwszych kilometrów, ale jeśli dobrze pamiętam to w NBfl ciepłe powietrze pojawiało się po ok. 4-5min od odpalenia, więc w cyklu pozamiejskim mogłoby się to zgadzać. Jeśli chodzi o zbyt słabe grzanie już po rozgrzaniu silnika, problem może leżeć w kiepskiej drożności nagrzewnicy lub nieszczelności przewodów rozprowadzających powietrze po kabinie. Oglądałeś zbiorniczek wyrównawczy płynu pod kątem jakichś magicznych uszczelniaczy dosypywanych/dolewanych do układu itp. - niektórzy w ten sposób "naprawiają" nieszczelności układu chłodzenia.

Co jest takiego charakterystycznego w płynie który posiada dolany "uszczelniacz"?
Ze 4 miechy temu wymieniałem płyn chłodzący
I było ok
Woda Nie znika
Węże są gorące te na gorze i na dole z tyłu silnika też,
Gdzieś na zagranicznych forach pisali o rozwalonej pompie wody...
Albo zastosowanie plukanki układu chłodzenia poprawi wydajności nagrzewnicy..
Chodź nie podoba mi się regulacja bo wystarczy 1 ząbek mniej od max
I leci chłodne powietrze, a ciepłe jest tylko na ustawieniu maksymalnym czerwonego zakresu.

edit
coś mnie niepokoi że to coś z nagrzewnicą...

edit 2
niestety nie dałem rady zdjąć węży z nagrzewnicy bo siedzą jak przyklejone
ponownie spróbowałem odpowietrzyć układ, w garażu regulacja działa, ciepło wieje, w skrajnym ustawieniu aż za gorąco
zobaczę jutro przy mrozie jak się zachowuje układ ogrzewania

Uszczelniacze pozostawiają w układzie chłodzenia osady wtóre wyglądają jak gęsta kasza manna lub coś o konsystencji galarety. Jeśli miałeś wymieniany płyn chłodniczy i przy okazji przepłukany układ to w zbiorniczku i tak niczego raczej nie zauważysz, nawet jeśli nagrzewnica jest niedrożna.
Nie wiem jak rozwiązana jest regulacja linek przy panelu sterującym, ale od tego miejsca zacząłbym poszukiwanie, skoro ciepłe powietrze pojawia się dopiero przy skrajnym położeniu pokrętła i niejako "brakuje skali".