MX-5 Klub Polska

Heja,

Nigdy nie rozkminiałem kwestii wycieraczek, tylko brałem najtańsze i działało. Jakoś. W cywilnym dupowozie (i30) zanabyłem oryginalny, droższy produkt i działają wzorowo. W obecnej MX-5 wycieraczki bardziej rozmazują niż wycierają, co dało mi niemałego łupnia przy wczorajszym powrocie Ułęż -> Katowice. Koniec bajki.

Jakie sprawdzone wycieraczki do NBfl polecacie? Ze spojlerem czy bez? Mam czasem wrażenie, że wszystko zależy od tego "jak się trafi" - można kupić drogi szajs, a można także tanio i dobrze.

Ja do Ori stelażu kupuje wycieczki alca po parę zł i wymieniam same gumki z blaszkami
Żadnych bananów i super twin aero nie kupuje
Wymieniam nie częściej niż raz w roku
Ale ja rzadko używam wycieraczek (nie zuzywam zbiornika płynu w sezonie) pilnuje w zimie żeby nie były odpalane jak są przymarzniete
I jestem zadowolony

Przez wiele lat do wszystkich swoich aut kupowałem wycieraczki MOTGUM. Robione w Polsce, niedrogie. Ostatni komplet który kupiłem był zdecydowanie gorszy jakościowo ale może to tylko przypadek. Drogie nie są. Do Twojej wersji musisz kupić dwie sztuki o numerze PA45K1X

mutra pisze:MOTGUM

Kupiłem do NC i zgarniają dobrze, ale końcówka wycieraczki po stronie pasażera na dole nie przylega do szyby na długości 2-3cm. Wyżej już jest ok.

Ja całą jesień i zimę przejeździłem na płaskich valeo (z 5 tys km), dalej chodzą spoko. Jedyna wada to wysoka główka mocowania, bosche na których ją kupiłem były bardziej kompaktowe.

Bosch ECO - działają wzorowo w obu miatach, wymiana raz na dwa lata jak na razie.

Dziękuję Wam wszystkim za porady - po weekendzie na ich podstawie coś wykminię. Oczywiście zapraszam do dalszej dyskusji - myślę, że nie tylko mi się przyda ten temat.

Obecnie korzystam z wycieraczek Denso DU-045L i jestem bardzo zadowolony. Są ciche, dobrze zbierają, choć mam je mniej więcej 3 miesiące. Poprzednie Bosch Aero Twin po roku użytkowania (w zimę nie jeżdżone) już sporo gorzej zbierały.

ja zwykle na lato kupowalem valeo plaskie, a na zime standardowe bo plaskie czesto sztywnialy na takiej okraglej szybie
ostatnio kupilem motguma plaskie i jak na razie calkiem dobrze sobie radza (dosyc dobra cena byla chyba w auchanie w kato)
alca kupilem zaraz po zakupie za namowa kumpla - straszny badziew

Ja teraz używam boscha eco ale nie wytrzymują dłużej niż 6 miesięcy. inna sprawa, że tu gdzie mieszkam pada cały czas a ja dosyć sporo jeżdżę.

Ja mam boscha ze spojlerami i niestety hałasują podczas pracy. Od nowości.

Bosch ECO

najtańsze (~25zl z wysyłką) z jakąś marką jakie były na allegro, działają idealnie

http://allegro.pl/wycieraczki-bosch-eco ... 59996.html

Postawiłem na Bosch ECO - cena dobra, trzech z Was korzysta, więc spróbuję i podzielę się wrażeniami po jakimś czasie. Bardzo Wam wszystkim dziękuję.

Jeszcze dla potomnych - dawno nie było w ofercie, ale Lidlowskie Ultimate Speed to odbrandowane Bosch Eco. Różnią się brakiem logo Bosch i ceną 10zł/szt vs. 25zł/szt

Sigma pisze:Różnią się brakiem logo Bosch i ceną 10zł/szt vs. 25zł/szt

Komplet ECO 21 zł kosztuje -> link wyżej

flatline pisze:Bosch ECO - działają wzorowo w obu miatach, wymiana raz na dwa lata jak na razie.

Tez mam BOSCH Eco, ale 2 lat to one nie wytrzymuja. No chyba, ze jezdzimy 500km miesiecznie. Ja robie 1500-2000km miesiecznie i wymieniam raz na pol roku. Obowiazkowo po zimie.

Testowalem tez uniteci bodajze i nor auto, ale po miesiacu mialem ich dosyc bo rozmazywaly wode.

Ja od zawsze mot gum polski kupuje do swoich aut, przewaznie w marketach na zapas, jak cos mi sie nie podoba to wymieniam przewaznie raz w roku przed zima. Cena smieszna od 10 do 15zl nie zastanawiam sie wiec czy snieg, mróz, lód używam poprostu.

Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka

polecam grafitowe Alca- 10 zł sztuka, nie mam zastrzeżeń

A ja nie polecam Alca za 10zł. Po kilku dniach od nowości marzą szybę i wydają niemiły i głośny hałas. Chyba się skuszę na BOSCH'e

W aucie daily robię ok 30tys km rocznie i jeszcze nie spotkałem wycieraczek których nie trzeba by było zmienić przynajmniej raz na sezon, zwłaszcza po zimie. Były denso i Bosch aerotwin, za namową spróbowałem też alca i motgum - nie powtórzę już tego. Na oko niby zgarniały, lecz jadąc np w deszczu nocą szybko zobaczyłem różnice , to była przepaść w porównaniu np do boschów. Do sklepu po bułki można było dojechać, ale w dłuższą trasę bym się nie wybrał. Po około miesiącu widać było niedokładne zbieranie również w dzień. Przy moim przebiegu Aerotwiny zmieniam co pół roku, zwykle po zimie, są jeszcze w dobrej kondycji ale w nocy już nie sprawdzają się jak nowe.

Jeszcze jedna rzecz - parę razy spotkałem się z sytuacją, że każda nowa wycieraczka szwankowała w aucie. Winowajcą okazywało się ramię wycieraczki - zbyt rozciągnięta już sprężyna (brak odpowiedniego docisku) lub skrzywienie ramienia, przez które wycieraczka była pod złym kątem do szyby (hałas, przeskakiwanie na szybie).

A ma ktoś z Was visee? Ja kupiłem jakieś 4 miesiące temu i jak na razie wciąż sprawują się elegancko. Ciekaw jestem ile czasu będą dobrze ścierać

PS kupiłem najtańsze wycieraczki z Norauto, zabudowane (aero czy coś), ale NIE marki Norauto - spisują się świetnie w Xedosie 6. Komplet kosztował jakieś 32 złote? Śmieszna kasa. Nie wątpię, że w MX też będą się super spisywać.

Polecam oximo