Hałasujący silnik

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

tinuviel
Donator
Donator
Posty: 416
Rejestracja: 15 cze 2015, 22:42
Model: Inny
Wersja: MR2 ZZW30
Lokalizacja: Wrocław

16 paź 2015, 18:33

Witam

Wstawiłem auto do mechanika na wymianę rozrządu, oleju, przy okazji wymiana sprzęgła, po dwóch tygodniach odbieram auto i po przejechaniu 5km silnik zaczyna bardzo głośno pracować (tak jakby wydech poszedł w niepamięć) do tego zaczęło coś parować/kopcić z przodu.

Dźwięk silnika (dźwięk w 7s nie istotny, to telefon):
https://youtu.be/SJPllS2P-qI

Dymek z Chłodnicy (kipsko to telefon uchwycił):
https://youtu.be/T4U-ygeFWFQ

Przed wizytą u mechanika tych problemów nie było, ma ktoś pomysł co to może być? Jak tylko wyjechałem z warsztatu to było ok, dopiero nagle po 5km silnik zaczął ryczeć jakbym się przesiadł do corvetty.
Kinio
Donator
Donator
Posty: 685
Rejestracja: 05 wrz 2011, 14:45
Model: NB FL
Lokalizacja: Warszawa

17 paź 2015, 15:13

O dźwięku się nie wypowiem bo nie mam pojęcia ale jeśli chodzi o dymek z chłodnicy to pewnie wlewając płyn im się zachlapało trochę i po rozgrzaniu zaczyna parować. Też tak miałem po wymianie rozrządu i się przestraszyłem ale po telefonie do serwisu i przejechaniu paru km wszystko wyparowało i było okej.
rrutek
Donator
Donator
Posty: 1200
Rejestracja: 22 lip 2013, 21:20
Model: NA
Wersja: 1.6 '92
Lokalizacja: Warszawa

17 paź 2015, 16:07

Dźwięk brzmi jak nieszczelność w kolektorze/wydechu. Niech to obejrzą, może czegoś nie dokręcili, bo wymieniając sprzęgło go na bank odkręcali.

A dymek to tak jak pisze Kinio - łatwo coś zachlapać i potem to paruje przez chwilę po rozgrzaniu silnika.
była: Mała aka MX-5 NB Twilight Blue '99 1.6 110KM
była: Babcia aka 323 BF Canal Blue Metallic '88 1.6 88KM
jest: Zygzak aka MX-5 NA Classic Red '92 1.6 115KM
tinuviel
Donator
Donator
Posty: 416
Rejestracja: 15 cze 2015, 22:42
Model: Inny
Wersja: MR2 ZZW30
Lokalizacja: Wrocław

17 paź 2015, 16:58

Dzięki Panowie, mam nadzieję że to nic poważnego. Trochę słabo jak odbieram auto od mechanika po dwóch tygodniach, zaczyna po chwili na mnie warczeć (a nie warczał), zjeżdżam na parking zaciągam ręczny a ręczny nie działa (a działał) podnoszę maskę a tam coś się kopci (a nie kopciło)... Zobaczę co w poniedziałek powie mechanik, chciałbym wreszcie trochę pojeździć swoim autem
logimen
Posty: 1555
Rejestracja: 07 lip 2010, 20:19
Model: NB
Wersja: 3 BK / 10th Anni
Lokalizacja: Piaseczno

17 paź 2015, 18:47

tinuviel pisze:Dzięki Panowie, mam nadzieję że to nic poważnego. Trochę słabo jak odbieram auto od mechanika po dwóch tygodniach, zaczyna po chwili na mnie warczeć (a nie warczał), zjeżdżam na parking zaciągam ręczny a ręczny nie działa (a działał) podnoszę maskę a tam coś się kopci (a nie kopciło)... Zobaczę co w poniedziałek powie mechanik, chciałbym wreszcie trochę pojeździć swoim autem


Zmien mechanika :bang:

Ja robilem remont i od odbioru auta slyszalem jakis przedmuch, ale oni nie slyszeli. No i po 2 tys km wyszlo. Zaczela bąki puszczac, spalac olej. Zajrzeli do silnika.... pierscienie na tloku w 2gim cylindrze obrocily sie wzgledem siebie. To podobno wlasnie ten przedmuch byl.

Ciezko o dobrego mechanika.
Pozdrawiam, Artur
Ex Madzia
Ciap
Donator
Donator
Posty: 175
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:16
Model: NB
Lokalizacja: Krk/Wro

17 paź 2015, 20:27

tinuviel, który to taki magik u nas we wrocławiu? będzie wiadomo gdzie nie jeździć ;)
tinuviel
Donator
Donator
Posty: 416
Rejestracja: 15 cze 2015, 22:42
Model: Inny
Wersja: MR2 ZZW30
Lokalizacja: Wrocław

17 paź 2015, 23:01

Ciap pisze:tinuviel, który to taki magik u nas we wrocławiu? będzie wiadomo gdzie nie jeździć ;)


Poczekam z tym do finału tej historii oraz jak ochłonę, teraz to by za dużo emocji było w mej opinii a za mało faktów, nie mniej jednak dam znać w przyszłym tygodniu:)
tinuviel
Donator
Donator
Posty: 416
Rejestracja: 15 cze 2015, 22:42
Model: Inny
Wersja: MR2 ZZW30
Lokalizacja: Wrocław

19 paź 2015, 16:59

tinuviel pisze:
Ciap pisze:tinuviel, który to taki magik u nas we wrocławiu? będzie wiadomo gdzie nie jeździć ;)


Poczekam z tym do finału tej historii oraz jak ochłonę, teraz to by za dużo emocji było w mej opinii a za mało faktów, nie mniej jednak dam znać w przyszłym tygodniu:)[/quote

Tutaj opisałem, chyba lepsze miejsce:

viewtopic.php?f=20&t=8027&start=1230
ODPOWIEDZ