MX-5 Klub Polska

Witam. Od razu mówie że nie jestem jakimś profesjonalistą i jak ktoś ma pisać że to nie dla mnie to niech sobie przewinie ten temat... Więc jestem posiadaczem mx-5 110 1.6 NB 2000r, moim celem jest zwiększenie troszkę mocy, kupno rozpórek na kielichy i ich montaż (jak ktoś ma na sprzedaż pw). Nie chce z tego auta zrobić 200 koni lecz troszkę zwiększyć moc. Myślałem nad układem dolotowym (jak by ktoś miał z jakiejś rozbitej mazdy to pw). Bez turbo, chip z tego co wyczytałem tu na forum to nie polecacie. inne uwagi ? układ odprowadzania spalin jest już zmodyfikowany i nie będę go ruszał. Jak by ktoś miał jakąś chwile aby tutaj napisać co mam wymienić aby podnieś moc mojej mazdy. Pozdrawiam z góry dziękuje.

Nic nie zrobisz tak hop siup.
Albo kompress albo burbi.
A dolot to bajki

Dolot jest dla wrażeń akustycznych jedynie

hah dziękuje za info zniszczyliście moje marzenia ;( hah

Panowie, a dolot z IL'a? Ponoć 5kuni daje

Ciap pisze:Panowie, a dolot z IL'a? Ponoć 5kuni daje

Sam dolot nic nie da. Trzeba zrobic kompleksowo dolot silnik i wydech. W silniku należałoby zwiększyć stopień kompresji, założyć sportowe wałki, wtedy to wszystko wystroić i faktycznie powinien być fajny wykres.

tak jak pisze ree, kilka ładnych KM można zyskać w niedoładowanym silniku, ale to nie tak hop siup i to też nie jest tania modyfikacja. Chcąc to zrobić dobrze, to lista rzeczy do zmiany jest też spora i niestety kilka ładnych tyś PLN kosztuje. Z tego co liczyłem będąc u Dr. Kokona, który akurat robił komuś białą NA niedoładowaną (też był zmieniony między innymi komputer, wałki, dolot, chyba wydech...) to tak spokojnie trzeba liczyć między 5 a 10 tyś PLN.
A sam dolot, nic mocy nie dodaje (wręcz pewnie w wielu przypadkach deczko ujmie), ale... efekty akustyczne sa takie, że moim zdaniem (i kilku osób na forum też, jak poczytasz wątek o dolocie) warto to zrobić. Możesz albo polowac na markowy drogi dolot za kilka stówek, albo ogarnąć to na przetestowanym zestawie za kwotę miedzy 100 a 200 PLN. Akustycznie i mocowo oba zestawy pewnie dają tyle samo albo baaaardzo podobny efekt. Możesz zobaczyć w wątku Czester_ 'a jak to zrobił na takim budżetowym zestawie. Albo u mnie w wątku też są jakieś fotki.

Może mało naukowo, ale przyjemnie się ogląda:

"test" filtrów stożkowych:
https://www.youtube.com/watch?v=PAIxeQUSg-Q

Ja tu nowy i smarkaty, ale jak masz 1.6 i padają tu kwoty rzędu 5-10k zł to nie lepiej wrzucić 1.8? Taniej to możesz chyba Nitro dorzucić, ale pewnie jest milion powodów dla których nie warto tego robić

tinuviel pisze:Ja tu nowy i smarkaty, ale jak masz 1.6 i padają tu kwoty rzędu 5-10k zł to nie lepiej wrzucić 1.8?

He he Najlepszy pomysł i najtańszy. Za około 2,5 tyś po swapie przybędzie około 30 KM.

Tomai, doprecyzuj. Za co 2,5 tysiąca? za samą robotę? za sam silnik?

dobra mówiłem że nie chce ingerować tak bardzo że aż zmieniam silnik a wy od razu lecicie z tematem wymian turba i kompresora jednak chyba zadowole sie moją mx5 ze 110 kucami dziękuje za zbicie mnie z tropu, fakt, faktem to nie F1 tylko madzia

Tej maździe nie potrzeba 300 koni żeby czerpać radości z jazdy.To auto z silnikiem 1.6 nie jest też jakimś zawalidrogą. Zainwestuj w zawieszenie jak lubisz szybko jeździć.
Może postanów sobie, że jak Ci padnie te 1.6 to wrzucisz 1.8 i już.

Grudzien19 pisze:Może postanów sobie, że jak Ci padnie te 1.6 to wrzucisz 1.8 i już.

ja już od roku się o to modlę w swojej

haha zawieszenie już jest zrobione
a silnik że padnie to chyba bym musiał piasku wsypywać do oleju
chodzi bardzo ładnie

patryk_ pisze:

Grudzien19 pisze:Może postanów sobie, że jak Ci padnie te 1.6 to wrzucisz 1.8 i już.

ja już od roku się o to modlę w swojej

Patryk, to ja Ci dzisiaj mogę w tym pomóc, tylko wpadnij dzisiaj na tor FSO