Strona 1 z 1

Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 9:48
autor: nick.es
Jak podejść do tego tematu? Zgłosić to normalnie na komendzie? Jest sens? Ruszą w ogóle palcem? Wiele parkingów i ulic jest w zasięgu monitoringu miejskiego, ale czy nie warto drążyć temat? Nie będzie z tym więcej zachodu niż korzyści? Jest w ogóle szansa, że zidentyfikują wandala?

Wiele osób już to przerabiało. Niestety ciągle słyszę o kolejnych tego typu sytuacjach (choćby tu, na forum). Przydałby się mały instruktarz dla kolejnych "ofiar". Nikomu nie życzę, ale będąc realistą przypuszczam, że jeszcze nie raz ten temat powróci.

W moim przypadku oberwała przednia szyba. Wygląda na uderzenie młotkiem, prosto w naklejkę z niewarszawską rejestracją.

Re: Wymiana przedniej szyby

: 05 lut 2015, 9:56
autor: funky
viewtopic.php?t=12207

ja robiłem tu: http://www.szyby-warszawa.pl/ jak mi boczną w jeepie wywalili, ogólnie polecam.
Mają dostęp do szyb Pilkingtona - bdb jakość.

Re: Wymiana przedniej szyby

: 05 lut 2015, 9:58
autor: majkel
nickesh pisze:Gdzie mogę oddać auto w celu wymiany przedniej szyby? Gdzie najlepiej ją zakupić? W ASO są cholernie drogie, a chińskie "wersje" pękają po kilku tygodniach, o czym przekonał się ostatnio Benoos :(


Chłodna 36, swego czasu mieli niezłe ceny, w okolicy 300 PLN za szybę z wymianą.

Re: Wymiana przedniej szyby

: 05 lut 2015, 10:07
autor: Necro
Ja robiłem czołową tutaj: http://szybysamochodowe.waw.pl/ .
Płaciłem chyba 400 pln z wymianą. Jeżdżę z nią ponad rok i nie widzę problemów.
Szybko robią, mogę polecić :).

[EDIT] Funky dopiero mi przypomniał, że sam się o to pytałem :mrgreen: .

Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 10:18
autor: nick.es
A widzicie, tak mi coś świtało, że gdzieś ten temat widziałem :) W takim razie zmieniam jego charakter, coby się nie dublowało. Dzięki za namiary na warsztaty. A co w takim razie z tymi formalnościami? Policją, monitoringiem itd? Dwukropek był już za stary na AC.

----------------------------------
Zmieniam pierwszy post, a to jego pierwszego wersja:

nickesh pisze:Gdzie mogę oddać auto w celu wymiany przedniej szyby? Gdzie najlepiej ją zakupić? W ASO są cholernie drogie, a chińskie "wersje" pękają po kilku tygodniach, o czym przekonał się ostatnio Benoos :(

Auto zostawiłem w nocy na miejscu parkingowym pod blokiem. Rano na siedzeniu pasażera znalazłem odłamki szkła. Brak "narzędzia zbrodni" w okolicy samochodu. "Rana" czysta, bez zabrudzeń, jedno uderzenie, brak krwi, więc wykluczam zwierzęta, albo przypadkowe kamienie. Z resztą, uderzenie musiało być dość silne. Szyba dostała w jeden punkt tak, że od wewnętrznej strony pokruszyła się na siedzenie. Rozumiem, że mogę odrzucić wszelkie wypadki losowe i na pewniaka uznać, że ktoś z jakiegoś powodu mi to rozwalił siłą ludzkich mięśni, wspomaganą jakimś młotkiem, czy końcówką bejsbola, czyż nie?

Obrazek

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 10:28
autor: jqb
IMO nie ma sensu zgłaszać tego na policję. Nawet jeżeli ktoś zrobił to celowo to wątpię żeby go znaleźli.

Nie miałeś tam jakiegoś odprysku? Może sama pękła na mrozie? Jakby ktoś rzucał czymś w szybę to celowałby raczej w środek.

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 10:56
autor: nick.es
jqb pisze:Nie miałeś tam jakiegoś odprysku? Może sama pękła na mrozie? Jakby ktoś rzucał czymś w szybę to celowałby raczej w środek.
Też się nad tym zastanawiałem, ale to na prawdę wygląda na silne uderzenie. Jasne, że gdyby dostała kamieniem z drogi, to pęknięcie też mogłoby pójść nawet przez całą szybę. Tu nie ma żadnego zabrudzenia. Gdyby to była jakaś cegła, cięższy kamień, fragment kostki chodnikowej, albo krawężnika, to coś by na tym szkle zostało. No i leżałby gdzieś obok rozbity po takim walnięciu.

Od wewnątrz się pokruszyła. Jest "miękka" - rusza się cała jak ją przycisnę ręką. Na prawdę musiała mocno oberwać. Ulica jest dziurawa jak poligon - fragment pomiędzy dwoma skrzyżowaniami. Nikt tu raczej nie przekroczył 40 km/h. Serio wątpię w taki scenariusz.

No i chyba masz rację - zgłoszenie tego w celu odzyskania kosztów wymiany nie ma sensu. W "Auto Szyby SpeedGlass" (www.szyby-warszawa.pl, co polecił wyżej Funky) wycenili na 410 zł z robotą. Możliwe, że do jutra będzie gotowe. Szybę mają na stanie (to mnie najbardziej zdziwiło :D). Jednak złość mnie rozwala od środka i na ten moment zrobiłbym wszystko, żeby kolesia dojechać, więc może się jednak pofatyguję na komendę :E

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 11:32
autor: szy
Kiedyś ktoś mi rozwalił auto (zastępcze) na parkingu w Arkadii, wjeżdżając z impetem wózkiem zakupowym na tyle skutecznie, że serwis później wycenił naprawę na ponad 5k. W Arkadii jest monitoring, zdarzenie się nagrało. 2h w Arkadii czekania aż wezwany patrol zabezpieczy nagranie, a później zrobi notatkę. Następnego dnia 5h na Dzikiej. Miesiąc później wizyta na poczcie, po odbiór poleconego o umorzeniu postępowania ze względu na brak możliwości znalezienia sprawcy.

W moim przypadku postępowanie podlegało pod kodeks karny, ze względu na dużą wartość szkody. Nie pamiętam kwoty która zmienia kwalifikację, ale wydaje mi się, że w Twoim przypadku to będzie wykroczenie.

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 12:05
autor: gzy
Moim zdaniem jak nie jest ci *baaardzo* szkoda czasu to zgłoś to zdecydowanie. Też nie sądzę żebyś z tego osobiście miał coś więcej niż stratę czasu i list o umorzeniu postępowania za 2 miesiące, ale jeżeli nikt tego nie zgłasza to dla policji problem w ogóle nie istnieje.

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 12:57
autor: Arvi
Nagranie z monitoringu (mam znajomych w ratuszu) - nie ma za co.



A tak BTW - rozbita szyba to zniszczona Miata?
I Ty chcesz tym samochodem startować w MMC?

8-)

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 13:35
autor: nick.es
Dzięki, Arvi. Już miałem wysłać Ci obszerny elaborat, alem poniechał... Nie chcę tego zaczynać (...) ;P

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 14:27
autor: Arvi
Elaborat, sreborat ... masz troszku szkła w środku od tego uderzenia?
To wyrzuć za okno te resztki - zawsze coś z wagi zejdzie...

Nie ma co się martwić i wyolbrzymiać drobnej usterki do poziomu niszczycielskiego ... każda część ukradziona, każda szyba zbita, każda lampa zgubiona ... to mniej wagi - cieszyć się należy, a nie zadręczać :)

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 14:50
autor: Dżunior
Ja miałem tylko jedną przykrą sytuację związaną z MX-5'ką i aktami wandalizmu - świeżo po przeprowadzeniu się do Nowego Dworu Maz. Ktoś odpalił mi w nocy na szybie czołowej petardę (szyba i wycieraczka do wymiany).
Sprawę zgłosiłem na Policję. 9:00 rano, późna jesień. Pan przyjmujący zgłoszenie kazał mi czekać przy aucie (choć wspomniałem że nie bardzo mam czas by czekać, bo spieszyłem się na budowę na ważną koordynację). Czekałem ok. 1,5h (na zewnątrz temperatura -3st.C). Z radiowozu wysiadło dwóch mundurowych, dużo bardziej zainteresowanych samym autem i pomysłowością wandala niż moim zgłoszeniem. Po wykonaniu zdjęć prywatnymi komórkami (?? :roll: ) i zakończeniu prywatnej dysputy, po kilku minutach wzięli mój dowód osobisty i zaczęli spisywać dane do kajeciku. Pan piszący wspomniał jedynie że to musiała być bardzo mocna petarda, "prawdopodobnie typu bum, bum" :orly: . Skupienie pana piszącego przerwał odgłos dobiegającej z kieszeni drugiego pana melodyjki - coś w klimacie "Jesteś szalona". Pan odebrał komórkę i rozpoczął (ewidentnie prywatną) rozmowę, przerywaną co jakiś czas gromkim śmiechem. :bang:
pan pierwszy oddał mi dowód osobisty i z rozbrajającą pewnością w głosie podsumował nasze spotkanie: "To wszystko. Teraz jak pan chce może się pan podejść na komendę, zgłosić sprawę i złożyć zeznania".
WTF? To co ja niby przez te ostatnie dwie godziny robiłem? :shock:
Podziękował panu piszącemu za pomoc, dobrą radę i zmarnowanie mojego cennego czasu.
Panu drugiemu nie zdążyłem - nie chciałem przerywać ważnej rozmowy... :glowasciana:
Po południu odstawiłem Mazdę na wymianę szyby. Na komendę nigdy nie dotarłem - bałem się że dojdzie do jakiegoś rękoczynu... :bang:

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 05 lut 2015, 19:58
autor: wojteks
410zł za nową szybę z montażem to tylko wykroczenie jakby co, szkoda czasu na policję. Co najwyżej zachowaj zdjęcia dla potencjalnego kupca że szyba wymieniona z powodu pająka/dewastacji a nie dzwona.

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 06 lut 2015, 1:10
autor: nick.es
Mam zdjęcia i rachunek. Nowa szyba już się układa na aucie, klej zasycha. Zrobili mi to za cztery stówki total. Zgodnie z tym, co napisał Funky, założyli mi Pilkingtona i byli przy tym bardzo krytyczni w rozmowie na temat chińskich ekwiwalentów. Z zewnątrz warsztat wygląda niepozornie, ale chłopaki podeszli do tematu w pełni profesjonalnie, żwawo, chętnie, bardzo kontaktowo i przede wszystkim przyjaźnie (co nie jest zbyt częste u mechaników, których znam). W ciągu minuty wiedziałem wszystko, co miałem wiedzieć. Wyrobili się w godzinę, dziesięć i dostałem urodzinowy rabat. Serio, polecam na przyszłość.

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 06 lut 2015, 16:40
autor: AR0
Ac dla kropki dostaniesz bez problemu w PZU i Warcie ubezpieczałem juz tak 2 auta z 1998

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 06 lut 2015, 16:50
autor: szy
Pytanie tylko ile wyjdzie składka. Jak gdzieś udało mi się wyliczyć, to wyszło jakieś 5k pln rocznie.

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 06 lut 2015, 18:04
autor: nick.es
Kropka ma AC, oczywiście. Z Dwukropkiem to już inna bajka. To rocznik '99, składka jakieś 600 zł. Ale ze względu na obecne uszkodzenia wysokość ubezpieczenia zupełnie nieadekwatna. Poza tym będzie trzeba i tak jakieś dodatkowe ubezpieczenie na tor mieć...

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 06 lut 2015, 18:44
autor: turbo pchała

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 10 lut 2015, 10:28
autor: wincek
Co robić? Rączki ucinać :evil:
Ja tam jestem zdania, że zawsze należy zgłaszać. Dla zasady. Choć oczywiście w 99% przypadków gówno to da.

Jakiś czas temu pozbyłem się kół z dwóch dupowozów (oczywiście kwota powyżej wykroczenia), zgłoszone, umorzone. Podobnych historii na osiedlu było więcej. Uspokoiło się dopiero po montażu monitoringu.

A miata w hali garażowej - łudzę się, że to jakieś zabezpieczenie...

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 26 lut 2015, 22:39
autor: Benoos
nickesh pisze:byli przy tym bardzo krytyczni w rozmowie na temat chińskich ekwiwalentów.

Biali niepotrafią skakać, żółci niepotrafią zrobić dobrej szyby ;)

Re: Ktoś zniszczył mi Miatę. Co robić?

: 27 lut 2015, 23:42
autor: Rudas
Ogladajac fotke tej szyby to ewidentna zabawa gnoji kulkami łozyskowymi.
Tez tak miałem, zgłoszenie oczywiscie umorzone, policjanci maja czeste takie fanty, szkoda czasu jeszcze nikt nie uzyskał rekompensaty za taki wandalizm. Łaczę się w bólu. Tez mam szybe Piklingtona, jest znakomita!