MX-5 Klub Polska

Witam,
Moja mała Madzia zaczyna chorować... coś dzieję się z prędkościomierzem, tzn. nieraz wszystko jest ok i kilkadziesiąt kilometrów wszystko działa jak powinno a nieraz spadnie do 0 i próbuje się podnosić, dopiero jak dojdzie do 90-120 km/h to wtedy znowu zaczyna działać. Gdzie szukać przyczyny? Coś z zegarami, czy może z jakimś czujnikiem który podaje prędkość do licznika?

Dzisiaj komórką nagrałem ten objaw

https://www.youtube.com/watch?v=lAhDu97rzEo

Na razie wyciągnąłem zegary, sprawdziłem połączenie taśmy, którą się wpina do zegarów i wygląda, że wszystko w porządku. Podpiąłem Madzie pod komputer - 0 błędów. Macie jakieś pomysły?

Czujnik w skrzyni?

Ale prędkościomierz ma taką grubą kostkę a nie taśmę na górze.

Uroki elektroniki , jednak stara poczciwa linka najlepsza

funky pisze:Czujnik w skrzyni?

Też mi to przez myśl przeszło, tylko teraz pytanie gdzie go dorwać, przeszukałem całe allegro ale znalazłem tylko do wersji 1.8. Do 1.6 jest ten sam?

michan pisze:Ale prędkościomierz ma taką grubą kostkę a nie taśmę na górze.

Mówisz o tej kostce przy skrzyni biegów? Bo już mi ręce opadają bo dzisiaj przez pół dnia był spokój i wszystko działało a popołudniu jazda bez prędkościomierza bo się zatrzymał na zerze. Jak zostawiłem autko na 30 minut i wsiadłem znowu to wszystko zaczęło działać i tak przez 15 km i potem znowu... grrrr.

funky pisze:Czujnik w skrzyni?

Jeszcze mam pytanie odnośnie czujnika, ponieważ wykazuję on jeszcze oznaki życia więc może nie jest uszkodzony tylko może jakaś kostka nie zawsze styka. Gdzie ten czujnik jest umiejscowiony? Jak wjadę na kanał to zobaczę to dziadostwo od razu?

zobaczysz go od spodu, w swojej nbfl też miałem problem z przerywającym prędkościomierzem. Popsikałem kostkę i czujnik kontaktem i jak ręką odjął. Trzy lata jeździłem i problem nie wrócił.

Cześć

Proszę o pomoc w NBFL. Mój prędkościomierze raz działa jak nie działa. Czasami działa poprawnie przez jakiś czas po zgaszeniu i ponowym odpaleniu silnika. Czasami nie działa i podczas podróży zaczyna działać poprawnie sam , poźniej znowu gaśnie i tak w kółko. Podejrzewam brak styku. Jak dostać się do wspomnianej kostki i czujnika ?

Zdjąć daszek zegarów mocno ciągnąć go do siebie (jest na samych zatrzaskach, za pierwszym razem ciężko idzie), następnie odkręcasz 4 śruby mocujące zegary i gotowe.

Dzięki Matick, tak zrobie.
Przy okazji nie działa licznik przebiegu , tzn stoi w miejscu. Czy wg Was to że licznik nie nabija kilometrów i nie pokazuje prędkości to będzie wina kostki/czujnik którego tam znajdę ?

Hmm, może czujnik na skrzyni (zębatka albo cuś).

Parę dni wszystko było ok. Niestety problem wrócił. Lada dzień sprawdzę co się kryje za licznikiem.

To ja podbiję wątek i zapytam się, czy jest już jakiś konsensus co do przyczyny i rozwiązania?
U mnie jest to samo, co u Senetica (pzdr), to znaczy prędkościomierz ostatnio coraz częściej nie raczy pracować (szczególnie jak jadę z prędkością "miejską" czyli jakoś poniżej 80 km/h), a teraz jeszcze zauważyłem, że licznik przebiegu jest w tej samej zorganizowanej grupie przestępczej co prędkościomierz - raz liczy kilometry, raz nie. Wcześniej strajkował tylko prędkościmierz, co pozwala mi przypuszczać, że problem się nie zmniejsza.
Mam, tak samo jak Senetic, NBfl. 2002 rok.
Optymalnie byłoby, gdyby ktoś polecił mi mechanika mającego patent na uporanie się z tym problemem (Warszawa i okolice).

Filip_ pisze:już jakiś konsensus co do przyczyny i rozwiązania?

Jaki konsensus ? Jest kilka potencjalnych przyczyn (czujnik, instalacja, moduł zegarów) i musisz sprawdzić je wszystkie. Nie pojawia Ci się check-engine i błąd sygnału prędkości ?

Po
eM

majkel pisze:Jaki konsensus ? Jest kilka potencjalnych przyczyn (czujnik, instalacja, moduł zegarów) i musisz sprawdzić je wszystkie. Nie pojawia Ci się check-engine i błąd sygnału prędkości ?

OK, rozumiem. Nic mi się pojawia, prawie "bezobjawowo" to przebiega.

10 dni temu przeciściłem styki czujnika przy skrzyni. Przez 1,5 tygodnia licznik działał prawidłowo. Myślałem że już po problemie. Wczoraj problem powrócił. Oszaleje z tym. Co sądzicie, znowu psikać kontaktem ?

senetic pisze: Oszaleje z tym. Co sądzicie, znowu psikać kontaktem ?

Może problem nie jest w samych stykach, tylko przerwa jest gdzieś w wiązce. Poruszałeś i na chwilę zaczęło stykać.