Strona 1 z 1

Malowanie tarcz hamulcowych

: 25 maja 2014, 10:08
autor: kapoost
Czy można (a w zasadzie czy warto) pomalować 'środki' tarcz hamulcowych? Po założeniu 'ażurowych' felg mam widoczny zacisk i tarczę, niestety z tyłu w big-brake'ach klocek obejmuje tylko zewnętrzną część tarczy. to co pomiędzy nim a felgą bardzo szybko pokrywa się rdzawym nalotem który trochę psuje efekt (a maleństwo i tak już do najpiękniejszych nie należy :twisted: )

Czy ktoś próbował malować ten element? Do głowy przychodzi mi wszystko od farb do pieców do cortaninu - ale czy to w ogóle ma sens?

Re: Malowanie tarcz hamulcowych

: 25 maja 2014, 10:41
autor: majkel
kapoost pisze:Czy można (a w zasadzie czy warto) pomalować 'środki' tarcz hamulcowych?

Jak to środki ? Chodzi Ci o kapelusz i tą część bieżni, której klocek nie obrabia, czy "lewą" stronę tarczy, od piasty ? Pewnie że można, malujesz wszystko i już.
kapoost pisze:Do głowy przychodzi mi wszystko od farb

Farba w aerozolu, termiczna na 600 albo 800 stopni i po sprawie. Czyścisz z rdzy, pokrywasz 2-3 warstwy po całej tarczy, zakładasz, bieżnię klocek z farby wyczyści.

Po
eM

Re: Malowanie tarcz hamulcowych

: 25 maja 2014, 10:56
autor: kapoost
Chodzi mi o tą część po której klocek już nie ogarnia ale od zewnętrznej strony :)

Dzięki majkel :D

Re: Malowanie tarcz hamulcowych

: 25 maja 2014, 13:44
autor: polokokt
Poszukaj w temacie Wojtka JDM. Wydaje mi się, że kiedyś odświeżał swoje poprzednie tarcze czarną farbą i właśnie malował ten fragment między powierzchnią cierną a osią obrotu (ten który jest widoczny poprzez ażur felgi).
Co do farby to jakaś na temperaturę to pewnie najlepszy wybór. Kiedyś w którymś z poprzednich aut, ja pomalowałem zaciski i ten fragment tarcz Hammerite'm i wytrzymało kilka lat bez najmniejszego odprysku.... Nawet na allegro jest spory wybór w sprayu odpornych na wysoką temperaturę.