problem z miata zgasiłem i juz nie odpala
problem z miata zgasiłem i juz nie odpala
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Cześć jestem Kuba nowy:) kupiłem niedawno miate NA 1.6 115km 92 rok . problem jest taki. zajechałem do pracy z mała ilością paliwa zgasiłem po dwóch d=godzinach musiałem przestawić auto odpaliło normalnie przestawiłem zajęło to może 30 sec po czym zgasiłem , po następnej godzinie nadszedł czas jechać do domu wsiadłem próbuje odpalić lecz łapie na 3 sec i gaśnie , stwierdziłem ze brakło mi paliwa wiec wlałem 5 litrów dalej nic stwierdziłem ze odpowietrzę układ paliwowy zdjąłem wężyk od powrotu paliwa kręciłem aż poleciało paliwo założyłem i dalej nie odpala załapuje po 2-3 sec gaśnie . po dodaniu gazu wkręca się lecz dalej gaśnie po upływie tego czasu , silnik jak zapali brzmi jak by nie chodził na wszystkich cylindrach. wydaje mi sie ze cos odcina po czasie iskrę ;/ ma ktoś jakiś pomysl co moze byc przyczyna lub macie jakies pytania do innych objawów które może zaobserwowałem a nie opisałem a moga byc kluczowe
Czujnik wałka ?? Bo immo to w 92r z tego co pamiętam nie było. Zobacz czy jakieś błędy mruga, ewentualnie podmień testowo czujnik wałka (może być od dowolnej NA, bez względu na silnik).
Zakładam że kable i świece sprawdziłeś.
Zakładam że kable i świece sprawdziłeś.