Jakis czas temu kupilem kompresor M45 w zestawie od Jackson Racing. Sprzet byl uzywany i wedlug sprzedawcy (lokalna firma racingowa z Illinois) dzialal bezproblemowo przed zdjeciem go z samochodu. Po otworzeniu paczki cos zaczelo smierdziec – cuchnacy olej przekladniowy saczyl sie z przedniej czesci kompresora. Nabralem podejrzen, ze byc moze nie jest to tylko rozszczelnienie, ale nie mam pojecia co moglo sie tam popsuc. Mozecie rzucic okiem (i uchem) na filmik i zdjecia? Rotory wydaja sie byc w dobrym stanie, chociaz moga na siebie zachodzic – rowne rysy na krawedzi.
Filmik z pracy kompresora, recznie krecilem kolkiem:
https://vimeo.com/83833233
Rotory:


Dzieki i pozdr!