Szum od osi tylniej

matthew · 28 sty 2008, 15:35

Podczas jazdy powyżej 50km/h pojawia się dość spory szum dochodzący z tyłu, coś jakby szum niesprawnego łożyska. Co ciekawe wydaje mi się, że czasami jest większy, czasami mniejszy, choć może być to wrażenie subiektywne. Dużo bardziej jest słyszalny przy jeździe z zamkniętym dachem, ale to chyba normalne.

Sprawdzałem łożyska kół - wydają się być dobre, żadnych luzów, nie grzeją się. Tarcze i klocki są nowe, zaciski dokładnie przeglądnięte, hamulce nie są pozapiekane.

Miał ktoś podobny przypadek? Może to jakieś problemy z dyferencjałem?

Mayk · 28 sty 2008, 15:41

Sprawdź ten dyferencjał, zmieniałeś tam kiedyś olej?

28 sty 2008, 17:34

Moze cos w tym stylu? :arrow:

http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=724

Stig · 28 sty 2008, 17:45

Chyba to nie to bo u mnie dźwięk dochodził z przodu to byłą ewidentnie skrzynia. A tu kolega mówi że to jest z tyłu. Sprawdził bym kolor oleju w dyfrze, często jest zabrudzony opiłkami metalu...

28 sty 2008, 17:53

Czasami ciezko zlokalizowac szum, szczegolnie jak niesie sie po wale. Wjedz do warsztatu na podnosnik i bedziesz mial pewnosc

Zaraz po kupieniu madzi mialem szum w dyferencjale - jedno z łozysk konczylo zywot. Rozbiorka dyferencjału, wymiana wszystkich lozysk i regulacja luzów kosztowala mnie 300 zl, od tego czasu cisza i spokój.

matthew · 28 sty 2008, 18:51

Dzięki za sugestie. Rozpocznę od sprawdzenia smarowania dyfra (czyli poziom i jakość oleju), bo rzeczywiście wygląda na to, że dawno nikt tam nie zaglądał.

RRC · 22 lut 2008, 15:39

matthew pisze:Podczas jazdy powyżej 50km/h pojawia się dość spory szum dochodzący z tyłu, coś jakby szum niesprawnego łożyska.
Miał ktoś podobny przypadek? Może to jakieś problemy z dyferencjałem?

Witam wszystkich,

Mam podobne objawy - szum jest pulsacyjny - sprawia wrażenie dochodzącego z mostu lub nieprawidłowo pracującej półosi (łożysko?). Występuje również po wyciśnięciu sprzęgła. Autko niedawno kupione (NB), więc nie miałem czasu się tym zająć. Rozważałem jeszcze opcję walniętej opony. Jakbyś rozwiązał swój problem - podrzuć info.
pzdr.
[/fade]

matthew · 23 lut 2008, 23:35

Niestety po wymianie oleju w dyferencjale problem nie ustąpił.
Dyfer miał zdecydowanie mało oleju (tylko jakieś 100-150 ml!), olej był całkiem czarny, ale zanieczyszczeń lub opiłków metalowych nie było prawie żadnych. Widać, że taka ilość wystarcza mimo wszystko do poprawnego smarowania dyfra. Wymiana jednak nie pomogła.

Ponieważ pojawił się obecnie niewielki wyciek na prawym simeringu, podejrzewam, że czeka mnie jednak wymiana łożysk i uszczelniaczy.

Tak dla informacji do dyferencjału NA rocznik 1992 (bez LSD) "wchodzi" maksymalnie 0,5 litra oleju.

luket · 24 lut 2008, 12:23

RRC pisze:Mam podobne objawy - szum jest pulsacyjny - sprawia wrażenie dochodzącego z mostu lub nieprawidłowo pracującej półosi (łożysko?). Występuje również po wyciśnięciu sprzęgła. Autko niedawno kupione (NB), więc nie miałem czasu się tym zająć. Rozważałem jeszcze opcję walniętej opony. Jakbyś rozwiązał swój problem - podrzuć info.
pzdr.

U mnie tez taki szum jakby pulsacyjny wystepuje. Ja to lokalizowalem po prawej strony z przodu i myslalem także, ze to łozysko. W warsztacie po ogledzinach na podnosniku i jezdzie mechanik powiedzial, ze to wina opon. Co jest ciekawe bo w tym roku kupilem nowe zimowki.

matthew · 28 mar 2008, 22:12

Usterka usunięta. Okazało się, że to jednak łożyska dyferencjału. Miały spory luz po obu stronach i niezbyt szczelne simeringi.
Teraz to słychać właściwie tylko szum opon :grin:

.

Przy okazji tylne zawieszenie przeszło mały remoncik:
- konserwacja antykorozyjna (i ozdobna :wink:

) elementów zawieszenia i napędu
- kontrola silentblock-ów i elementów regulacyjnych
- wymiana amortyzatorów (na oryginalne mazdowskie, choć nie nowe)
- wymiana gumowych tłumików dyferencjału
- wymiana gum osłonowych amortyzatorów
- przegląd łożysk i przegubów półosi

Efekty mojej pracy na zdjęciu poniżej.

Adi · 28 mar 2008, 23:13

widze że madzia fachowo na drewienkach dynda więc wnioskuje ze sam sie naprawą zajmowałeś i stąd pytanko czy to wielki jest kosmos , czy wymagane jakieś cudowne urządzenia , skąd łożyska i uszczelniacze?

matthew · 31 mar 2008, 22:35

He, he. Jasne, że fachowo podparta, :grin:

. Nie ufam za bardzo podnośnikom, klocek jest klocek...
A tak na poważnie to żadnych specjalistycznych narzędzi nie potrzeba jeśli nie liczyć:
- klucza dynamometrycznego (to głównie przy składaniu)
- książeczki Haynes-a (można się obyć bez, ale tam podane są np. momenty dokręcania)
- palnika acetylenowego na oporne śruby (to z kolei przy odkręcaniu).

Najgorszą rzeczą były pozapiekane śruby, głównie w wahaczach dolnych. Koszmar. Bez podgrzewania palnikiem pourywałbym chyba wszystkie. Także mocowanie dyferencjału daje nieźle w kość.

Co do naprawy dyferencjału, to posiadałem sprawny zamiennik, więc nastąpiła po prostu wymiana.

bucky · 13 lis 2008, 22:26

Witam, podepnę się pod temat:

w okolicach 2000-2500 (później znika) obrotów słyszę w aucie szum podobny do tego jaki słyszymy gdy nie łapiemy stacji w radiu. Po przekroczeniu około 2500obr. wszystko mija, równocześnie szum znika jeśli w jego trakcie wcisnę pedał sprzęgła. Co może być tego przyczyną?? W poniedziałek wymieniam olej w dyferenciale i w skrzni więc może coś zaradzi. Jeśli nie szukam pomocy u Was. Zapomniałem dodać iż chodzi o NB z '98 silnik 1.6

Pozdrawiam

dimmu · 15 lis 2008, 8:10

mam to samo, mechanik mowil mi ze to pewnie drgania na ukladzie wydechowym, jakas luzna blacha , nie wiem czy to prawda, mam NB 99.

Pozdrawiam

przemasi · 15 lis 2008, 9:32

[URL=http://www.miata.net/garage/tsb/s003_90.html]http://www.miata.net/garage/tsb/s003_90.html[/URL]
[URL=http://www.miata.net/garage/tsb/s008_93.html]http://www.miata.net/garage/tsb/s008_93.html[/URL]
[URL=http://www.miata.net/garage/tsb/sb011_98.html]http://www.miata.net/garage/tsb/sb011_98.html[/URL]
[URL=http://www.miata.net/garage/tsb/tip_1_1098.html]http://www.miata.net/garage/tsb/tip_1_1098.html[/URL]

Polecam przejrzenie tych biuletynów serwisowych, bo jest tam opisana większość typowych problemów i ich rozwiązań dla mx-5 :cool:

Nie ma sensu wywarzać otwartych drzwii :twisted:

bucky · 15 lis 2008, 9:46

hmmm te dwa ostatnie odnoszą się zapewne do mojego problemu, lecz niestety mój angielski nie jest dobry na tyle by zadziałać z tym biuletynem, czy mogę prosić kogoś o jakieś tłumaczenie lub podopowiedz??

w poniedziałek oddaję auto na wymianę wszystkich pasków, płynów etc więc odrazu może zaradzą z tym jeśli będę wiedział co powiedzieć

Marcin_TDI · 02 lut 2009, 8:16

czy mogłby mi ktoś podpowiedzieć, łożysko przednie występuje tylko z piastą czy samodzielnie można wymienić.

02 lut 2009, 8:55

Marcin_TDI pisze:czy mogłby mi ktoś podpowiedzieć, łożysko przednie występuje tylko z piastą czy samodzielnie można wymienić.

Razem z piastą. Przynajmniej nigdy nie widziałem samych łożysk. Tylne są dostępne osobno...

Pozdr
M

przemasi · 02 lut 2009, 12:50

majkel_c pisze:Razem z piastą.

Na 100% są w sprzedaży tylko razem z piastą.

Marcin_TDI · 02 lut 2009, 13:50

dzięki za szybką odpowiedź. już zamówiłem KANACO 380zł

15 wrz 2009, 22:47

Podepnę się pod temat, gdyż wydał mi się najbliższy mojej obecnej zagwozdce.

W trakcie wyjazdu na południe pojawił się w mojej Miatce dziwny szum/huczenie. Gdy jedzie się bez dachu, wydaje się dochodzić z prawego przedniego koła. Po zamknięciu dachu nie jest to już takie oczywiste. :???:

I teraz najważniejsze - owy szum/huczenie pojawia się dość wyraźnie przy jeździe na wprost, przy jeździe po łuku w lewo nasila się, by przy pokonywaniu łuku w prawo zupełnie zniknąć. Wystarczy dosłownie minimalne skręcenie kół w prawo by zapanowała cisza.

Odgłos pojawia się po przekroczeniu ok. 50km/h i wraz z przyspieszaniem się nasila. Wszystko zależy wyłącznie od prędkości pojazdu - wysprzęglenie i jazda na luzie nie zmniejszają hałasu.

Odgłos pojawił się gdzieś w Rumunii, po pokonaniu Trasy Transfogaraskiej (raczej kiepska nawierzchnia i setki zakrętów). Od tamtej pory przejechałem ~4tyś. km i żadnej zmiany - ani na lepsze, ani na gorsze. Koła nawet po 2-3 godzinach ciągłej jazdy pozostają zimne (początkowo obstawiałem łożysko koła...).

Jeśli to miałoby jakieś znaczenie - ok. 2tyś km przed wystąpieniem owego huczenia ustawiałem w Miatce zbieżność i geometrię.

Co to może być? :???:

16 wrz 2009, 6:53

Łozysko. Jesli z przodu to płacz i zgrzytanie zębów (do wymiany łożysko z piastą) jesli z tylu to samo łozysko

Na wszelki wypadek zamien opony tyl z przodem i zobacz czy dzwiek sie nie zmienil, moze opony sie wyząbkowały.

Kubaaa · 16 wrz 2009, 9:04

Marcin_TDI pisze:dzięki za szybką odpowiedź. już zamówiłem KANACO 380zł

A gdzie zamówiłeś za 380?! tanio, a u mnie też już ma dość lewe przednie i coś się od 2 miesięcy zebrać nie mogę żeby to wymienić ale jak za taką cenę znalazłeś to też chętnie przygarnę

(z ABS rozumiem?)

pmcomp · 16 wrz 2009, 20:28

Fiveopac pisze:Na wszelki wypadek zamien opony tyl z przodem i zobacz czy dzwiek sie nie zmienil, moze opony sie wyząbkowały.

No własnie Panowie szlachta co paraduje.

Moje wyząbkowały. Wszystkie 4 sztuki france, te z przodu bardziej. I hałasują, że aż niemiło :twisted:

.

Sprawdźcie prosze swoje.

Pozdro

16 wrz 2009, 21:07

No popatrz. A jak pisałem że są głośne, to zaprzeczałeś. :razz:

Oczywiście żartuję - wówczas pisałem o nowych oponach i o wyząbkowaniu nie mogło być mowy... :grin:

Dziś niczego nie ustaliłem - brakowało mi drugiego lewarka by móc zamienić koła osiami. Jutro postaram się zwerbować do pomocy brata i sprawdzić jak zmienia się rozkład owych odgłosów po przekładce.

Swoją drogą, po 5-6 tygodniach idealnej pogody byłem ostatnio zmuszony kilka razy naciągnąć kaptur (jeszcze przed pojawieniem się opisywanego wyżej hałasu) i z przerażeniem stwierdziłem, że we wnętrzu jest bardzo głośno. O wiele głośniej niż bezpośrednio po założeniu nowych opon. Może faktycznie wszystkiemu winne są gumy... :roll:

callum · 16 wrz 2009, 21:14

Dżunior pisze:Dziś niczego nie ustaliłem - brakowało mi drugiego lewarka by móc zamienić koła osiami.

Jest bardzo prosta metoda: Podnosisz tył. Zdejmujesz koło z tyłu. Zakładasz zapasowe. Opuszczasz tył. Podnosisz przód. Zdejmujesz koło z przodu. Zakładasz to zdjęte z tyłu. Opuszczasz przód. Podnosisz tył. Zdejmujesz zapasowe. Zakładasz to z przodu. Opuszczasz. Powtarzasz z drugą stroną.

Gwarantuję, w góra dwa tygodnie da się całą operację skończyć ;-)

16 wrz 2009, 21:18

Przez chwilę o tym pomyślałem. :grin:

Ale za chwilę przyszła kolejna myśl, że jestem jednak zbyt leniwy. Na tę drugą nie znalazłem już silnych kontrargumentów... :mrgreen:

16 wrz 2009, 22:00

pmcomp pisze:No własnie Panowie szlachta co paraduje.

Moje wyząbkowały. Wszystkie 4 sztuki france, te z przodu bardziej. I hałasują, że aż niemiło .

Sprawdźcie prosze swoje.

Moje parady lekko ze mna nei mialy, tył praktycznie jest juz historią, po weekendzie to bedzie jzu slick. Faktycznei zrobily sie ostatnio glosniejsze na tyle, ze slysze ze sie toczą,wczesniej byla cisza kompletna. Natomiast daleko do glosnego buczenia czy innej uciążliwości. Fakt faktem, ze sa teraz wyraznie glosniejsze.

irakleo · 16 wrz 2009, 22:04

Moje słychać od samego początku eksploatacji - ale poliuretany strasznie potęgują wszelkie dźwięki pochodzące z toczenia się kół, pracę dyfra itd.

pmcomp · 16 wrz 2009, 22:17

Pociągnijcie proszę paluchem po części toczącej opony najbliżej przy zewn. krawędzi.
Jeżeli będziecie czuć nierówności czyli zęby to wszystko jasne.

Pomacamy organoleptycznie na Bemowie 27-ego :mrgreen:

.

Pozdro