Czaterja działu technicznego
pytania różne...
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
SPAM, z tego co czytałem jak rozrząd robiłem sobie to wychodzi że w niektórych trzeba odkręcać tą śrubę, w niektórych nie.
Wydaje mi się że ja u siebie roczniku 1993 musiałem ją odkręcić ale starsze silniki miały to inaczej rozwiązane wszystko, ten "element" składał się z większej liczby części i podkładek, i tam chyba nie trzeba było śruby trzymającej koło rozrządu odkręcać.
Aczkolwiek jak patrzę u ciebie jak to na zdjęciach wygląda to raczej powinieneś wszystko zdjąć i uszczelniacz wału i wałków powymieniać bo wszystko w oleju.
Wydaje mi się że ja u siebie roczniku 1993 musiałem ją odkręcić ale starsze silniki miały to inaczej rozwiązane wszystko, ten "element" składał się z większej liczby części i podkładek, i tam chyba nie trzeba było śruby trzymającej koło rozrządu odkręcać.
Aczkolwiek jak patrzę u ciebie jak to na zdjęciach wygląda to raczej powinieneś wszystko zdjąć i uszczelniacz wału i wałków powymieniać bo wszystko w oleju.
- SPAM
- Posty: 1004
- Rejestracja: 01 lis 2013, 18:59
- Model: NA
- Wersja: #RetroTurboMiata
- Lokalizacja: Łódzkie
To nie olej tylko odrdzewiacz ktory psikam co chwile z puszki.
kolo duze zdemontowane pusciło.
teraz widze to. niby tez powinno puscic bez odkrecania tej duzej śruby. ale jak przyspawane,
Chyba ze mowisz o tym smarze na bloku. ale to i tak uszczelniacz nie ma nic do rzeczy. Wydaje mis ie ze ten smar to komus uszczelka kiedys leciala i nie umyl bloku po wymianie.
tak czy siak przez mody i tak demontuje glowice i nowa uszczelka bedzie mimo ze nigdy oleju nie ubywalo.
kolo duze zdemontowane pusciło.
teraz widze to. niby tez powinno puscic bez odkrecania tej duzej śruby. ale jak przyspawane,
Chyba ze mowisz o tym smarze na bloku. ale to i tak uszczelniacz nie ma nic do rzeczy. Wydaje mis ie ze ten smar to komus uszczelka kiedys leciala i nie umyl bloku po wymianie.
tak czy siak przez mody i tak demontuje glowice i nowa uszczelka bedzie mimo ze nigdy oleju nie ubywalo.
To akurat na 100% trzyma się na śrubę. W starszych modelach nie było tego kołnierzyka z tego co kojarzę i dlatego była węższa śruba. Żeby się tego pozbyć, musisz zrobić jakąś blokadę jak na zdjęciu, które wcześniej wstawiłeś 
PS: Ponowię swoje pytanko, bo zginęło na poprzedniej stronce (tam są też fotki):

PS: Ponowię swoje pytanko, bo zginęło na poprzedniej stronce (tam są też fotki):
Mam też swoje pytanko. Natknąłem się kiedyś na forum, o odetkaniu seryjnego kolektora wydechowego, ale nie mogę znaleźć... Czy w tym zabiegu chodzi o zeszlifowanie tych spawów widocznych na zdjęciach? Mogę to zrobić bezpiecznie dla wytrzymałości (zeszlifowanie do poziomu rury, żeby nie było przewężenia)? Na moje oko, to wygląda na naddatek, którego można się bez strachu pozbyć, bo przecież jakiś przetop w samym materiale rury musi być...
PiotrB pisze:Czy tylnia klapa z NBfl była była bardziej wytrzymała niż ta z NB ? Według katalogu to ta sama klapa, ale z drugiej strony więcej widziałem skorodowanych klap z NB niż z NBfl, więc zastanawiam się czy to tylko kwestia wieku.
Na to Ci nikt nie odpowie. Ta sama część według katalogu oznacza tylko tyle, że wymiarowo jest zamienna. Ale czy technologia produkcji nie została zmodyfikowana to jedynie fabryka wie.
Yogi pisze:Czy skórzane poszycie fotela da się zdjąć (siedzisko i oparcie)
Da, rozpinasz te śmieszne metalowe klipsy i całą szmatę ściągasz.
Kajetan pisze:Jak mocno macie dokręcone te śrubki. Wyczytałem na miata.net że należy je dokręcać tyle ile sił w palcach. Generalnie bardzo słabo. Prawda ci to?
15-20 Nm z tego co pamiętam. Jak nie masz klucza z takim zakresem to jest mniej więcej tak na siłę palca.
ree pisze:I mimo niedawno (kilkaset km wcześniej) zrobionej płukanki, nowiutkiego motula, w środku był syf i mazut.
Może miałeś takie bagno, że trzeba było dłużej Wynnsa trzymać. Nominalnie jest na 500km, ale znam takie silniki które miały go aplikowanego przez ponad 1000 km, efekty były bez zarzutu.
Po
eM
chwilowo bezmiatowy 
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......

była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
- SPAM
- Posty: 1004
- Rejestracja: 01 lis 2013, 18:59
- Model: NA
- Wersja: #RetroTurboMiata
- Lokalizacja: Łódzkie
Pedi pisze:To akurat na 100% trzyma się na śrubę. W starszych modelach nie było tego kołnierzyka z tego co kojarzę i dlatego była węższa śruba. Żeby się tego pozbyć, musisz zrobić jakąś blokadę jak na zdjęciu, które wcześniej wstawiłeś
PS: Ponowię swoje pytanko, bo zginęło na poprzedniej stronce (tam są też fotki):Mam też swoje pytanko. Natknąłem się kiedyś na forum, o odetkaniu seryjnego kolektora wydechowego, ale nie mogę znaleźć... Czy w tym zabiegu chodzi o zeszlifowanie tych spawów widocznych na zdjęciach? Mogę to zrobić bezpiecznie dla wytrzymałości (zeszlifowanie do poziomu rury, żeby nie było przewężenia)? Na moje oko, to wygląda na naddatek, którego można się bez strachu pozbyć, bo przecież jakiś przetop w samym materiale rury musi być...
Dzięki za odpowiedzi, wczoraj użyłem juz takiej siły ze mocniej i juz by cos się rozwaliło na bank. Więc też zadecydowałem o blokowaniu i odkręcaniu.
Pozdrawiam

- niemampojeciaa
- Posty: 1430
- Rejestracja: 14 lut 2010, 19:34
- Model: Inny
- Lokalizacja: East Lansing
Yogi
zdejmiesz to bez problemu tak jak pisze majkel ale ....
nie zamienisz poszycia foteli kierowcy z pasażerem bo trochę się różnią w miejscu mocowania oparcia do siedzenia.
Chyba, że pojedziesz do tapicera i on Ci zamieni kilka elementów w oparciu i siedzeniu
Podsumowując: da się ale sam tego nie zrobisz
zdejmiesz to bez problemu tak jak pisze majkel ale ....

nie zamienisz poszycia foteli kierowcy z pasażerem bo trochę się różnią w miejscu mocowania oparcia do siedzenia.
Chyba, że pojedziesz do tapicera i on Ci zamieni kilka elementów w oparciu i siedzeniu

Podsumowując: da się ale sam tego nie zrobisz


majkel pisze:Może miałeś takie bagno, że trzeba było dłużej Wynnsa trzymać. Nominalnie jest na 500km, ale znam takie silniki które miały go aplikowanego przez ponad 1000 km, efekty były bez zarzutu.
Ja zrobiłem jakieś 700-800km. Co rozumiesz przez efekty bez zarzutu, uciszenie HLA, czy wyjmowaliście, rozbieraliście i w ten sposób ocena była.
Założyłem felgi od Kuraka (te co się wszystkim tak podobały : ) i jest mała różnica w otworze centrującym. Jutro będę się widziałz mazdąto spróbuję zmierzyć jaki otwór mają felgi, ale pytanie: jak już będę miał dokładny wymiar to warto brać plastiki z allegro za parę(naście złotych)? Mam namiar na gościa w Raszynie co je wytacza na zamówienie ale z tego co pamiętam około 100pln i nie wiem czy warto.
gzy
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
gzy pisze:Mam namiar na gościa w Raszynie co je wytacza na zamówienie ale z tego co pamiętam około 100pln i nie wiem czy warto.
Mam u siebie te pierścienie ... nie wiem czy warto, czy nie (na plastikach nie jeździłem), ale wytoczył je idealnie. Więc jeżeli chodzi o jakość wykonania to typa polecam (i fajnego retrievera ma).

- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Temat już się kilka razy przewijał na forum i po czasie potwierdza się chyba, że nie sensu przepłacać. Zwykły plastikowy pierścień z allegro całkowicie spełnia swoją rolę podobno. Ostatnio potwierdził mi to kolo w warsztacie.
- Sigma
- Donator
- Posty: 842
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 19:24
- Model: NB FL
- Wersja: Unplugged
- Lokalizacja: Toruń
Mi kumpel w warsztacie odradzał Alu. Mówił że plastik rośnie dobrze daje rade, a nie ma ryzyka, że się zapiecze 

"A designer knows he has achieved perfection not when there is nothing left to add, but when there is nothing left to take away." – Antoine de Saint-Exupéry


Ja na drugich felach używam plasticzanych, i to takich całkiem grubych, wsio jest spoko. Poza tym puściłem Ci PW 

Nikt nie pomoże?
Jak mnie w porę nikt nie ostrzeże, to dla lepszego oddechu Mazdy zaryzykuję
Jak mnie w porę nikt nie ostrzeże, to dla lepszego oddechu Mazdy zaryzykuję

Pedi pisze:Mam też swoje pytanko. Natknąłem się kiedyś na forum, o odetkaniu seryjnego kolektora wydechowego, ale nie mogę znaleźć... Czy w tym zabiegu chodzi o zeszlifowanie tych spawów widocznych na zdjęciach? Mogę to zrobić bezpiecznie dla wytrzymałości (zeszlifowanie do poziomu rury, żeby nie było przewężenia)? Na moje oko, to wygląda na naddatek, którego można się bez strachu pozbyć, bo przecież jakiś przetop w samym materiale rury musi być...
-
- Posty: 1090
- Rejestracja: 07 mar 2014, 21:24
- Model: NB FL
- Wersja: memories
- Lokalizacja: Gdansk
Tycjan pisze:Kabriolety zazwyczaj mają niższe przebiegi z uwagi, ze czesc wlascicieli uzywa ich sezonowo. Wymiana rozrzadu szybciej niz zalecane 90k, mogla byc spowodowana czasem, w koncu to auto 11-letnie.
Tak na marginesie, szalenie żałuje że wymieniłem rozrząd pomimo teoretycznie 77 000km. Mechanik mnie odciągał od tego pomysłu i miał rację. Wymiana na coś typu : valeo, bando etc. a nie OEM MAZDA, to totalna patologia. Pasek mi piszczy, rolki wydają jakieś dziwne dźwięki, ogólnie cała kultura pracy pod maską spadła dwukrotnie. ;O Po przejechaniu 5000km dalej sraczka.

-
- Donator
- Posty: 1174
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 17:14
- Model: Inny
- Wersja: Ikarus ;)
- Lokalizacja: Warszawa
rafal87 pisze:Tak na marginesie, szalenie żałuje że wymieniłem rozrząd pomimo teoretycznie 77 000km. Mechanik mnie odciągał od tego pomysłu i miał rację. Wymiana na coś typu : valeo, bando etc. a nie OEM MAZDA, to totalna patologia. Pasek mi piszczy, rolki wydają jakieś dziwne dźwięki, ogólnie cała kultura pracy pod maską spadła dwukrotnie. ;O Po przejechaniu 5000km dalej sraczka.
Jak może Ci pasek rozrządu piszczeć skoro to pasek zębaty? Może paski klinowe Ci piszczą.
BTW. Rozrząd OEM Mazda jest tak tani, że IMO nie ma sensu zakładać zamienników.
- Spaniard
- Donator
- Posty: 641
- Rejestracja: 16 lip 2013, 21:30
- Model: NC
- Wersja: 2.0 AT
- Lokalizacja: Piaseczno
rafal87 pisze:Tycjan pisze:Kabriolety zazwyczaj mają niższe przebiegi z uwagi, ze czesc wlascicieli uzywa ich sezonowo. Wymiana rozrzadu szybciej niz zalecane 90k, mogla byc spowodowana czasem, w koncu to auto 11-letnie.
Tak na marginesie, szalenie żałuje że wymieniłem rozrząd pomimo teoretycznie 77 000km. Mechanik mnie odciągał od tego pomysłu i miał rację. Wymiana na coś typu : valeo, bando etc. a nie OEM MAZDA, to totalna patologia. Pasek mi piszczy, rolki wydają jakieś dziwne dźwięki, ogólnie cała kultura pracy pod maską spadła dwukrotnie. ;O Po przejechaniu 5000km dalej sraczka.
To raczej brzmi jak źle ustawiony rozrząd.
Sigma pisze:Mi kumpel w warsztacie odradzał Alu. Mówił że plastik rośnie dobrze daje rade, a nie ma ryzyka, że się zapiecze
To miałem siusiaczne pierścienie plastikowe jeśli musiałem je wkrętakiem ściągać przy wymianie kół?! Po zeszłorocznym Wyrazowie w sierpniu przy jakiś 3o kilku stopniach nie mogłem ich zdjąć i musiałem na Max Sportach wracać do domu

rafal87 pisze:Tycjan pisze:Kabriolety zazwyczaj mają niższe przebiegi z uwagi, ze czesc wlascicieli uzywa ich sezonowo. Wymiana rozrzadu szybciej niz zalecane 90k, mogla byc spowodowana czasem, w koncu to auto 11-letnie.
Tak na marginesie, szalenie żałuje że wymieniłem rozrząd pomimo teoretycznie 77 000km. Mechanik mnie odciągał od tego pomysłu i miał rację. Wymiana na coś typu : valeo, bando etc. a nie OEM MAZDA, to totalna patologia. Pasek mi piszczy, rolki wydają jakieś dziwne dźwięki, ogólnie cała kultura pracy pod maską spadła dwukrotnie. ;O Po przejechaniu 5000km dalej sraczka.
Zdecydowanie zmień mechanika. Jeśli nie potrafi porządnie wykonać takiej usługi to powinien się zająć czym innym

chwilowo bezmiatowy 
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......

była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Kurak pisze:Chciałbym oddać zaciski do piaskowania i proszkowania, ale nie bardzo wiem jak je zabezpieczyć żeby było dobrze, bo opinie na internetach krążą skrajne. Do przednich wlatują nowe tłoczki i wszystkie nowe gumki, także planowałem zostawić to wsio tak jak jest, i odadać do piaskowania i potem proszkowania. Ponoć te gumy nie powinny się rozpłynąć (ktoś od nas na FB wrzucał foto jak mu wyproszkowali właśnie całość z gumkami), do tylnich natomiast idzie tylko Autofren D4502 czyli same gumki.
Czy mogę to po prostu oddać jak jest, a potem tylko wymienić gumki? Oczywiście zaślepiwszy wszelkie gwinty.
Nie wiem, czy już piaskowałeś/malowałeś - ja oddałem do piaskowania, gdzie poinformowali mnie przez telefon, że sobie zabezpieczą. Gwinty zabezpieczyli, ale wypiaskowali końcówki tłoczków (tłumaczyli, że przecież one nie poruszają się w zacisku i teraz będą lepiej przylegać do klocka - nie znam się, ale to trochę dziwne) i odpowietrzniki. No i przy odpowietrzaniu urwałem odpowietrznik koncertowo, na płasko. Na szczęście znajomy podpowiedział, aby wbić końcówkę torxa i udało się wykręcić. W każdym razie w przyszłości będę stare odpowietrzniki traktował jako zabezpieczenie gwintu do piaskowania, komplet nowych ok. 20 zł.
A moja walka z hamulcami ciągnie się dalej - mam zerwane gwinty dolnych śrub-prowadnic w przednich zaciskach. Myślałem, że tak ma być, bo z obu stron było identycznie. Jak zdejmowałem do piaskowania odkręciły się bardzo lekko. Przy dokręcaniu na koniec obracają się w kółko, obklejone taśmą teflonową weszły ciasno, no ale wypadałoby to zrobić.
Ktoś miał taki przypadek? Kupować zaciski? Jest szansa na dorobienie śrub i zmianę gwintu? Wszelkie podpowiedzi mile widziane

gzy pisze:fila pisze:będę musiał jeszcze kupować jakieś adaptery, pierścieni itp.?
nie. wymiary które podałeś to oem w nc.
kupiłem 17

Stan: Nowy Producent felg: Mazda (oryginalne OEM)
Średnica felgi: 17" Szerokość felgi: 7.0"
Rozstaw śrub: 5x114.3 Osadzenie (ET): 50
Tu też chyba nic nie będzie potrzebne
-
- Posty: 1090
- Rejestracja: 07 mar 2014, 21:24
- Model: NB FL
- Wersja: memories
- Lokalizacja: Gdansk
jqb pisze:Jak może Ci pasek rozrządu piszczeć skoro to pasek zębaty? Może paski klinowe Ci piszczą.
BTW. Rozrząd OEM Mazda jest tak tani, że IMO nie ma sensu zakładać zamienników.
Paski i rolki. Owszem nie ma sensu,

Mieczyslaw pisze:To raczej brzmi jak źle ustawiony rozrząd.
No nie wiem, myślę że pod pedałem bym czuł, - załączam film z pracy silnika.
majkel pisze:Zdecydowanie zmień mechanika. Jeśli nie potrafi porządnie wykonać takiej usługi to powinien się zająć czym innym
Hmm wychodzę z założenia że taką usługę można wykonąć dobrze albo źle, gdzie źle = wyraźnie nie poprawnie działający silnik. A ogólnie samochód chyba jeździ tak samo, tylko dzwięki spod maski przyprawiają mnie o dieslowskie wspomnienia. ;O
Załączam film a może jakiś audiofil podpowie czy to standardowe glosy miaty, choć nie ukrywam że przed wymianą nic nie piszczało, nic nie wyło i nic nie pykało.

A może się dowiem że mi na jeden gar nie pali?:P
ZIMNY:
ROZGRZANY, do tego stopnia że w połowie zakręcił 'smigłem';):
w 0:33 sekundzie filmu jak ciągnę za linke i silnik wchodzi na obroty słychać takie ... pseudo 'grzechoczenie', 'trykanie'(?:D) nie wiem jak to nazwać, ale wcześniej nie występowało.

Pozdrawiam,
-
- Donator
- Posty: 1174
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 17:14
- Model: Inny
- Wersja: Ikarus ;)
- Lokalizacja: Warszawa
rafal87 pisze:hehwydawało mi się że stuki HLA to tylko NA, a jeżeli załóżmy że nie tylko, to jak poprawić komfort pracy silnika? Olej? Płukanka? Ustawienie na nowo rozrządu? Remont kapitalny? Majkel?
NB nie ma HLA. Na początek sprawdziłbym luzy zaworowe. I w sumie ustawienie rozrządu też, bo jakoś dziwnie ten silnik chodzi
